Spadek w 7 dniu po owu...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySpadek jest niewielki, nie powinnaś się nim sugerować. Jest założenie, że w dniu implantacji jest spadek temperatury, ale te dziewczyny co spadek taki odnotowują nie zawsze kończą wykres testem z dwoma kreskami. Póki co nie martw się, to nic złego ☺️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 10:30
-
Ufff to dobrze, troszkę odetchnęłam dzięki TobieKitka_87 wrote:Spadek jest niewielki, nie powinnaś się nim sugerować. Jest założenie, że w dniu implantacji jest spadek temperatury, ale te dziewczyny co spadek taki odnotowują nie zawsze kończą wykres testem z dwoma kreskami. Póki co nie martw się, to nic złego ☺️
no nic to teraz czekam do piątku i jadę na betę... oby wyszła ciąża 🙏
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Oj to 3 mam za ciebie kciuki I za siebie tezKitka_87 wrote:A tak na marginesie to Ty masz dziś 7 dpo, a ja 6 dpo ☺️ ale w sumie ja zaczęłam plamić 24go października, więc jesteśmy na podobnym etapie 😁
dawaj koniecznie znać co u ciebie.
Kitka_87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAngi86 wrote:Pokaz swój wykres? U mnie dziś temperatura tak samo jak wczoraj 36,66 dziwne....
Mam wykres udostępniony dla wszystkich ☺️
U mnie dziś 36,59, a wczoraj 36,54.
Temperatura nie musi być koniecznie ponad 37,00, żeby mówić bo ciąży. Każda z nas ma inną temperaturę ciała, stąd różnice ☺️ Póki temperatura nie spada do poziomej linii wyznaczonej przez OF jest nadzieja, że wykres zakończy się dwoma kreskami ☺️
Kiedy planujesz testować? Czy od razu beta?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2019, 10:43
-
Wiesz co w piątek jadę na betę... wiec chyba odrazu Beta bo mi z moczu nie wychodzą... wiec chyba do piątku postaram się wytrzymać chociaż ciężko bo już bym chciała wiedzieć.Kitka_87 wrote:Mam wykres udostępniony dla wszystkich ☺️
U mnie dziś 36,59, a wczoraj 36,54.
Temperatura nie musi być koniecznie ponad 37,00, żeby mówić bo ciąży. Każda z nas ma inną temperaturę ciała, stąd różnice ☺️ Póki temperatura nie spada do poziomek linii wyznaczonej przez OF jest nadzieja, że wykres zakończy się dwoma kreskami ☺️
Kiedy planujesz testować? Czy od razu beta?
Kitka_87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jestem po 2 poronieniach... mam problem z utrzymaniem ciąży wiec lekarka już chyba profilaktycznie mnie faszeruje... już po tylu latach starań nawet nie zagłębiam się co i jak... lekarka karze brać i przepisuje to bioręemdar wrote:Hej Angi, a dlaczego bierzesz tak dużo progesteronu (Luteina, Duphaston i jeszcze sam progesteron)? Masz potwierdzoną niedomogę fazy lutealnej? Ilodniowe masz cykle?
a ty tez na lekach?
-
3mam kciuki zeby były 2 kreseczki, wykres narazie wyglada dobrze wiec kto wieKitka_87 wrote:Ja będę testować sobota-niedziela, ale wielkich nadziei mimo wszystko nie mam. Oczywiście bardzo bym chciała, żeby się udało, ale jakoś nie czuję bym miała tyle szczęścia 🙄🍀
jest nadzieja
te oczekiwanie jest chyba najgorsze... ale chcesz robić betę czy test?
Kitka_87 lubi tę wiadomość
-
Angi, rozumiem. Ja to po "fioletowej stronie mocy jestem"(27tc), ale pamiętam czas starań i podczytuję tu czasem i doradzam w czym mam trochę wiedzy
Brałam Duphaston od 18dc(owulację na monitoringu miałam 16lub17dc)3×1. W 5tc(potwierdzonej tylko testami z moczu) zaczęłam plamić i dostałam Luteinę 2×1. Plamienie przeszło mi koło 7tc. Dobrze ze masz ogarnietą lekarkę, która wie co robi. Trzymam mocno kciuki za to żeby Ci się w końcu udało!!! Sama jestem po jednym poronieniu, więc wiem ze to czekanie jest najbardziej męczące, niestety trzeba uzbroić się w cierpliwość.
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Aaa to gratulacje, to życzę szczęśliwego rozwiązania i spokojnego przebiegu ciąży. Jesteś poza tym na jakiś lekach albo zastrzykach z neoparinu? Mam nadzieje ze mi tez się w końcu udaemdar wrote:Angi, rozumiem. Ja to po "fioletowej stronie mocy jestem"(27tc), ale pamiętam czas starań i podczytuję tu czasem i doradzam w czym mam trochę wiedzy
Brałam Duphaston od 18dc(owulację na monitoringu miałam 16lub17dc)3×1. W 5tc(potwierdzonej tylko testami z moczu) zaczęłam plamić i dostałam Luteinę 2×1. Plamienie przeszło mi koło 7tc. Dobrze ze masz ogarnietą lekarkę, która wie co robi. Trzymam mocno kciuki za to żeby Ci się w końcu udało!!! Sama jestem po jednym poronieniu, więc wiem ze to czekanie jest najbardziej męczące, niestety trzeba uzbroić się w cierpliwość.
czyli ty tylko testy z moczu robiłaś?
-
Dziękuję
jeszcze z 11-12 tygodni,więc poproszę o trzymanie kciuków
Luteinę przestałam brać w 13tc. Teraz biorę :Acard i Euthyrox ;no i witaminy. Acard to biorę od pierwszego poronienia, bo moja lekarka uważa że on pomaga na implementację. Tobie lekarka nie zaleciła Acardu? U mnie to też wiek jest wskazaniem do Acardu bo mam 37lat i podobno od 35r.ż. Acard daje się profilaktycznie.
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Aha, i tak, nie robiłam bety tylko same testy z moczu, bo uznałam ze to dla mnie za duży stres(i tak brałam Duphaston i Acard, więc widziałam ze jestem obstawiona lekami, i wiedziałam że nic więcej nie mogę zrobić).42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Ja jestem mega obstawiona lekami biorę acard, duphaston, encorton, progesteron, luteinę dopochwowo, medargin, brałam tez zastrzyki nivestin, teraz biorę neoparin 0,4 no plus witaminki.... a powiedz mi ty międzylądowań temperaturę w tym cyklu w którym zaszłaś?emdar wrote:Dziękuję
jeszcze z 11-12 tygodni,więc poproszę o trzymanie kciuków
Luteinę przestałam brać w 13tc. Teraz biorę :Acard i Euthyrox ;no i witaminy. Acard to biorę od pierwszego poronienia, bo moja lekarka uważa że on pomaga na implementację. Tobie lekarka nie zaleciła Acardu? U mnie to też wiek jest wskazaniem do Acardu bo mam 37lat i podobno od 35r.ż. Acard daje się profilaktycznie.



ale dzisiaj sięgnęła ona linii podstawowej. Zawsze piersi bolały mnie od owulacji do miesiączki, teraz już ból "puszcza", a do miesiączki parę dni. Eh, chyba spiszę ten cykl na stratę...


