temperaturka
-
WIADOMOŚĆ
-
weronika86 wrote:Kochana ja mam i zazwyczaj to jest tak niska przy niedoczynnosci tarczycy, czy badalas u siebie kiedykoliwek tsh? ja przy 3.5tsh tempki mialam 36,1..36.0 a nawet 35.7 ale w tym cyklu juz sa 36.3-36.5 czyli prawidlowe...od 3 miesiecy biore plyn lugola- jod...jod w tabletkach na mnie nie dzialal...jest bardzo tani ok 6zl w aptece, naskornie.
Dzięki Kochana, a jeśli mam tak tylko przez pierwsze dwa dni @ to też? Gdzieniegdzie piszą że normalne na początku jeśli potem temperatura jest normalna.weronika86 lubi tę wiadomość
-
paula2704 wrote:Dzięki Kochana, a jeśli mam tak tylko przez pierwsze dwa dni @ to też? Gdzieniegdzie piszą że normalne na początku jeśli potem temperatura jest normalna.
Jesli tylko na poczatku cyklu to raczej nie ma sie co martwic bo ona moze tak sie obnzyc pod wplywem estrogenow.paula2704 lubi tę wiadomość
-
Mloda30 może, ale niestety nie musi. Z tego co się orientuję to dopiero 18 wyższych temperatur potwierdza ciążę.
Żeby się upewnić czy faktycznie jesteś w ciąży najlepiej zrobić betę - na tym etapie będzie miała najwyższą wiarygodność.
Trzymam kciuki, żeby u Ciebie ta temperatura oznaczała ciążę -
Hej dziewczyny!
Już na pierwszy rzut oka widać, że na tym moim wykresie jest coś nie tak .
Wcześniej ovufriend wyliczył, że owulacje miałam 18 stycznia, test na owulacje pozytywny. Miesiączkę miałam dostać 2 lutego. Później stwierdziłam, że zacznę mierzyć temp i zrobił się bałagan . Okresu nie ma, test ciążowy 2x negatywny, a temperatura rośnie. Oczywiście zapisałam już się do lekarza, ale może macie pomysł co tu jest grane? -
nick nieaktualny
-
Witam wszystkich jako że przeczytałam już w tym wątku o wielu problemach związanych z mierzeniem temperatury to chciałabym opowiedzieć trochę ogólnie o mierzeniu temperatury. Wiedzę którą chcę przekazać wyniosłam ze swoich studiów ponieważ studiuje pielęgniarstwo a w szpitalu dokumentuje się temperaturę ciała minimum dwa razy na dobę więc musi to być dokładny pomiar. Więc chciałabym zacząć od tego że temperatura waha się od 0,5 do 1 stopnia w ciągu doby i najniższa jest koło godziny 4 a najwyższa koło godziny 16. Temperaturę można mierzyć w uchu jamie ustnej (pod językiem) "pod pachą" w pochwie lub odbycie albo też bezkontaktowo. Najbardziej stabilne i wiarygodne pomiary są w uchu i w odbycie. Prawidłowa temperatura mierzona pod pachą wynosi od 36-37 stopni. Ta sama temperatura mierzona w ustach lub w pochwie będzie wyższa o 0,3 stopnia a mierzona w odbycie będzie wyższa o 0,5 stopnia. Czas pomiaru pod pachą to 10 minut w odbytnicy 3 minuty w pochwie i jamie ustnej 5 minut jednak dotyczy to termometrów szklanych np rtęciowych a nie elektronicznych. Poza tym przed pomiarem termometr musi mieć temperaturę pokojową nie można go ogrzewać ponieważ nigdy nie ogrzejemy go do tej samej temperatury więc może to zafałszować wynik.
-
BuBu fajnie, że podzieliłaś się swoją wiedzą, ale mam jedno zastrzeżenie.
Do pomiarów temperatury na potrzeby obserwacji nmpr nie należy wykonywać pomiaru pod pachą (nie wiem, jak w tym przypadku jest kwestia ucha, ale chyba też odpada).
"Temperaturę powinno się mierzyć wewnątrz organizmu (wewnątrz jam ciała wyścielonych śluzówką): w ustach pod językiem, w pochwie lub w odbytnicy. Pomiar pod pachą jest niemiarodajny, bo określa temperaturę skóry."
(http://www.rodzina-naturalnie.home.pl/www/index.php/instrukcja/#p_o)BuBu lubi tę wiadomość
-
Ekspertem od nrp nie jestem więc tu się nie wypowiadam ale z moich obserwacji wynika że są osoby które mierzą pod pachą ja osobiście mierzę temperaturę w pochwie i zgadzam się z tobą to była po prostu taka informacja dla tych którzy taki pomiar stosują
-
A ja mam pytanie, zaczęłam mierzyć tempke w tym cyklu o godz.20, wcześniej ucinałam sobie zwykle drzemkę. Ostatnio jednak nie mam zbytnio czasu na drzemki więc np. leże sobie i pracuje na komputerze i taką temperaturę wpisuje. Na wykresie nie wygląda to na jakieś wielkie zaburzenie pomiarów, różnica zaledwie o 0.1st czy pomiar bez odpoczynku jest więc miarodajny?
-
Unlike niestety na to pytanie nie znam odpowiedzi. Pozostaje prowadzić obserwację dalej i zobaczyć, czy w przewidywanym momencie nastąpi zauważalny skok. Z tego co wiem to wymagany jest godzinny spoczynek (niekoniecznie sen) by temperatura była wiarygodna, ale nie wiem, jak to się ma do pracy na kompie.
Przyznaję się, że sama ostatnio "naruszyłam" zasady i nie zwracam już uwagi czy między aktywnością (wstawanie do dziecka, nakarmienie go) a pomiarem minęła wymagana godzina. Temperatura póki co trzyma się właściwego poziomu, więc mam wrażenie, że ten mały grzeszek da się wybaczyć
Najważniejsze to wczytać się w siebie i zaobserwować co i w jaki sposób na Ciebie wpływa.Unlike lubi tę wiadomość
-
weronika86 wrote:ida cchyba odpisalam ci na to amo pytanie w innym watku...moim zdaniem stabilne tempki w pierwszej fazie cyklu swiadcza o stabilnosci hormonow, ale jesli juz caly wykres jest plaski bez skokow to juz nie ma owulacji...moim zdaniem nie jest calkiem plaska, wyglada super jak dla mnie i do 7 dni mozesz miec owulacje powodzenia.