apetyt w I trymestrze

mindusia lubi tę wiadomość

A ja mam apetyt ogromy - zero mdłości i mam ogromną ochotę na wszystko oprócz mięsa :-)

mindusia lubi tę wiadomość

maximka84 lubi tę wiadomość

A ja też nie mam za bardzo apetytu, jem bo muszę coś zjeśc. Jedyny plus,to taki,że przestałam jesc slodycze :-) Mdłości też nie mam ale pewnie nie dlugo się zaczną :-(

maximka84 lubi tę wiadomość

[QUOTE=maja35]A ja też nie mam za bardzo apetytu, jem bo muszę coś zjeśc. Jedyny plus,to taki,że przestałam jesc slodycze :-) Mdłości też nie mam ale pewnie nie dlugo się zaczną :-([/QUOTE] ...ja mam to samo...odrzuciło od słodyczy...no ale to dobrze ... tylko miewam problemy z wypróżnianiem :( wzdęcia mam :( czasem brzuch pobolewa ... :(

Ja też mam problemy z wypróżnieniem.Przed ciążą mogłam się załatwić bez problemu a teraz trzeba gada troche podusić :-)

[QUOTE=maja35]Ja też mam problemy z wypróżnieniem.Przed ciążą mogłam się załatwić bez problemu a teraz trzeba gada troche podusić :-)[/QUOTE] I pewnie przez to pobolewa Cię brzuch cio ...? mnie pobolewa, czuję jak się tam wszystko przelewa ;|

Ja też toaletę w wiadomym celu odwiedzam o wiele rzadziej i przez to też mój brzuch jest wzdęty i pobolewa :( Co do apetytu-teraz w 8 tygodniu trochę się poprawił, ale jem o wiele mniejsze porcje niż przed ciążą (mam uczucie skurczonego żołądka, szybciej się najadam. Wcześniej miałam lekkie mdłości, bez wymiotów, ciężko było mi zjeść śniadanie. Teraz mój mąż wymyśla co na obiad, bo ja nie mam nigdy na nic konkretnego ochoty. Moje smaki to raczej kwaśne/słone. Zupełnie odrzuciło mnie od słodyczy, co akurat mnie cieszy ;)

Mnie ostatnio gin pytał na wizycie kontrolnej czy nie mam problemów właśnie z wypróżnianiem, ja powiedziałam że na szczęście nie. Gin powiedział że to dobrze bo ponoć to nie zdrowe dla ciężarnej jak nie może się wypróżnić i musi że tak powiem "przeć" przy wypróżnianiu. maximka, maja musicie jeść więcej produktów z błonnikiem i pic duzo wody wtedy nie powinnyście mieć problemu :)

Ja w pierwszym trymestrze żarłam jak oszalała!!! W drugim mi przeszło i jem jak przed ciążą. Ciekawe jak w 3 będzie?

To widzę, że brak apetytu to normalka. Ja na nic nie mam ochoty zupełnie, nie mogę patrzeć na jedzenie, a nawet myślec o gotowaniu. Jedyne co wchodzi to owoce jako tako i o dziwo czekolada, a nie jestem czekoladożercą :D staram się zmuszać do jedzenia, bo nie mogę przecież nie jesc wcale i na zupy nie odrzuca aż tak. Mdłości praktycznie cały dzień, ale wydaje mi się że nie aż takie mocne, bo nie wymiotuje. Herbatka imbirowy-cytrynowa pomaga mimo że mi nie smakuje ;) Ach, wszystko warte dzieciątka <3

Hey dziewczyny ja właśnie zaczęłam 9 tydzień od 6 mdłości i okazjonalne wymioty meczy to strasznie ale apetytu mi nie zabrało, początkowo tylko mięso zwłaszcza kabanosy, teraz zupy głównie ogórkowa i pomidorowa i pomidory z mozarella,ziemniaki z sosami i na fast foody tez chętka przychodzi ale staram się jakoś przetrzymać i jeść coś innego. Słodyczy 0 dla mnie odmiana bp wcześniej najlepszy obiad bym oddała za czekoladę albo ciacho. Na mdłości herbata z imbirem i małe przekąski. pozdrawiam =)

Ja aktualnie zjadłabym chyba wszystko. Cały czas jestem głodna, nawet jak jem. Wczoraj umierałam z pragnienia. Najbardziej smakuje mi wszelkiego rodzaju mięso, szczególnie pieczone skrzydełka.... Zjadam je garściami. Gorzej z serkami, bo stają mi w gardle i jakoś dziwnie zaczęły smakować, choć wcześniej je UWIELBIAŁAM. Ale mdłości jako takich na razie nie posiadam :). Jezu jaka ja jestem głodna... :D

małaMyszka lubi tę wiadomość

Hej ;) Jestem w 5tc i nie mam jeszcze żadnych mdłości i wymiotów- póki co :P A apetyt u mnie słabiutki. Czuje głód i burczy mi w brzuchu ale jak mam wybrać coś z lodówki to mam straaaaszny dylemat ;) Co oprócz tego? Hmm śpię do 12-13 i wieczorem jestem już śpiąca. Tak mam od 2 dni :P

małaMyszka lubi tę wiadomość

Martika87 lubi tę wiadomość

Martika87 ja mam tak samo śpię od jakiegoś tygodnia do 11- 12, po południu znów mnie spanie zaczyna brać, ale już czekam do wieczora, bo ostatnio jak się położyłam to w nocy spać nie mogłam ;)A co do jedzenia, przeszły mi na razie mdłości, ale wiele rzeczy musiałam wykluczyć bo na samą myśl nie dobrze mi się robi...

Martika87 lubi tę wiadomość

Odczuwam głód ale na nic nie mam ochoty. Jem trzy posiłki w bardzo małych ilościach.

małaMyszka lubi tę wiadomość

a ja jestem non stop glodna :D i wszyskto przesalam, dzis zjadlam tak slony rosol ze teraz pije wode non stop bo mnie suszy ;) maz juz na mnie wyzywa ze nie mam nic solic tylko bedziemy na talerzu solic bo wszyskto jest slone, a pomidorowa zupa kwasna :D

małaMyszka lubi tę wiadomość

Ja też jestem ciągle głodna i jem co mam pod ręką, ale nie wszystko mi smakuje. Najbardziej ciągnie mnie do słonego, do ogórków kiszonych. Też jestem ciągle spragniona :)

lys lubi tę wiadomość

ja jestem w 5tc i ciągle jestem głodna, aż mnie to przeraża :)

lys lubi tę wiadomość

lys lubi tę wiadomość

Ja jestem w 12 tygodniu i od kilku dni mam ssanie na zmianę z mdłościami. Zwariować można, gdy już się położysz spać, a tu nagle mdli z głodu i trzeba iść zjeść. Co dwie godziny pochłaniam bułkę, a waga stoi jak zaklęta...

lys lubi tę wiadomość

odzyskuję powoli apetyt... :D :D :D ale jem niewiele więcej...

Hej dziewuszki. Ja jestem 6tc. Apetytu brak.Głód oczuwam ale jakoś na nic nie mam ochoty! Totalnie odrzuciło mnie od moich kochanych słodyczy.Chwilowo mogą dla mnie nie istnieć (jakoś mnie to nie martwi:P), mdłości czasami ,nieuciążliwe- czasem rano, czasem w dzień, czasem wieczorem a czasem caly pakiet ale delikatne...

powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku

Anuluj Odpowiedz