apetyt w I trymestrze
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam, nie znalazłam podobnego wątku a nurtuje mnie 1 pytanie:) Czy któraś z Was też tak ma/ miała,ze w ogóle nie ma apetytu? Burczy mi w brzuchu czasami ale jak mam jeść to najchętniej schowałabym się do szafy:) nie wiem czy to taki początek a potem apetyt wróci??
małaMyszka, Neyla lubią tę wiadomość
-
To normalne ja również nie mam apetytu, ciężko cokolwiek przechodzi przez gardło. Poza tym mam straszne nudności i wymioty więc obecnie przyswajam niewielkie ilości jedzenia. Jak narazie waga leci w dół, schudłam już 4 kg. Niestety początki często nie są kolorowe, ponoć w II trymestrze jest już ok
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOj też tak mam. Najpierw jadłam za dwoje. Później zaczęły się coraz większe mdłości i zaczęło mnie odpychać od jedzenia. Teraz mdłości są, ale powoli mijają i na nowo powoli wraca mi apetyt choć miewam dni, że wolałabym cały dzień nie jeść, ale zmuszam się, bo nie mogę głodować
-
A ja byłam chyba jedyną ciężarną na świecie z mega wielkim apetytem w I trymestrze Jak jechaliśmy na zakupy z mężem, trwające np. półtorej godziny, to musiałam wziąć ze sobą kanapkę na przegryzkę, bo inaczej umarłabym z głodu. Poza tym, jak byłam głodna to od razu wzmagały mi się mdłości. Więc jadłam i jadłam
Lissa lubi tę wiadomość
-
Ja mndlosci mialam znikome, zazwyczaj rano i to nie codziennie. Apetytu za to nie mialam w ogole, jedyne co moglam jesc to herbatniki, biszkopty i chleb tostowy z maslem, wszystko inne bylo dla mnie zbyt slodkie, zbyt kwasne, zbyt ostre itd. Takze przebujalam sie jedzac herbatniki i owoce, schudlam wtedy ponad 2kg. Teraz mam 2.5kg do przodu, liczac od wagi sprzed ciazy:)
-
Jak patrzę na tendencję w mojej rodzinie to będę do przodu Apetyt mi sprzyja, mdłości znikome wiem ze to się moze zmienić jeszcze, ciesze się chwilą
-
Nezumi ja tez bylam przekonana patrzac na tendencje w swojej rodzinie ze bede na plusie ze 20-30kg...ale o dziwo zaskoczylam sie bo jak do tej pory tylko dycha do przodu..chociaz ostatnio apatyt mam lepszy..ale maly przybiera teraz na wadze najwiecej wiec i moze zapotrzebowanie jest wieksze..hmm na poczatku mimo mdlosci nie panowalam na tym co jem ile jem i kiedy jem a wszystko sie da no ale brzuszek mam ogromny wiec te kilo tam sobie siedza he
-
A ja nie mam mdłości dlatego sobie dogadzam, ale zauważyłam ze w ogóle nie mam ochoty na słodkie
-
senność to swoją drogą, przesypiam każdą wolną chwilę (jak akurat nie jestem na forum )
co z kawą dziewczyny???? mogę sobie pozwolić na jedną? z mlekiem, rozpuszczalną? bez kawy moze być ze mną krucho... -
nick nieaktualny
-
wybierać jedzonko z głową? tzn? że surowego nie można to wiem a co jeszcze???
kawkę dziś już piłam teraz tylko herbata mi zostaje i woda -
nick nieaktualny
-
Rika no i wszystko jasne tak to trzeba nawet jak się nie jest w ciązy
-
nick nieaktualnyja pijam kawkę taka na zimno- raczej napój kawowy... z rozpuszczalnej zrezygnowałam tyko jak pojawia mi się taki mega ból głowy robię sobie w filiżance i momentalnie ból odchodzi uzależnienie... (kiedyś piłam po 5-6 kubków) ehh:) ale już zauważyłam,że zaczynam troszkę więcej wcinać... a do słodyczy mam awersję