beta hcg
-
WIADOMOŚĆ
-
chicken: gratulacje!
byłaś u gin? nie przejmuj się tymi książkami, bo nikt nie jest idealny; nasze fasolki mają swoje kreatywne podejście do świata
znalazłam tu na forum taką fajną stronkę:
http://www.babymed.com/tools/hcg-calculator#
mój wykres na początku wyłaził poza max, ale teraz jest już w granicy max-min.
nie mówiąc o tym, że nie testowałam kiedy było owu i na podstawie objawów mogłam się mylić.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Witajcie Dziewczyny,
Trochę się zastanawiałam czy napisać ale chyba nerwy biorą górę i muszę się kogoś bardziej zorientowanego poradzić
Otóż jak kiedyś w cuda nie wierzyłam tak teraz chyba zacznę
w skrócie może: od 14 lat staramy się z Mężem o dziecko z marnym skutkiem, nieudane in vitro 6 lat temu z 2 kriotransferami o inseminacii nie będę już nawet pisać. Pogodziłam się chyba z tym że nie będę już mamą.
Ostatni okres miałam 27.02.2017 (cykle co 27 dni) kiedy pkt upływie 27 dni nie nadszedł okres a strasznie bolał mnie brzuch,wystrAstona ze jakieś dziadostwo mi urosło typu torbiel albo coś gorszego pobiegłam do lekarza.
Po całej historyjkę w wywiadzie przy zarzekaniu się że w ciąży na milion % nie jestem po badaniu Pani doktor,mówi że tu mnie zaskoczy i pokazuje na ekranie pecherzyk ciążowy. Badanie było 3.04.2017 i uwidoczniło pecherzyk ciążowy GS 8x5mm ,pecherzyk żółtkowy o śr YS 1,4mm.
Po wizycie w totalnym szoku i niedowierzaniu kupiłam 2 testy które potwierdziły ciążę. Następnego dnia zrobiłam betę hcg i teraz moje pytanie do Was bo tych bet zrobiłam już 3 i ta ostatnia mnie zmartwiłapać bo miała bardzo słaby przyrostmoże podam wszystkie terminy bet które robiłam
1. 4.04.2017 - 3314,0
2. 7.04.2017 - 7228,0
3. 10.04.2017 - 11403,0
Wiem że popełniłem błąd i nie robiłam ich co 48 godz. jutro idę ostatni raz na betę bo przynajmniej 1 badanie będzie miało ten odstęp co powinno.
Ja myślicie czy ten ostatni przyrost oznacza już koniec mojego cudubo tam ledwo połowa wzrostu jest
Nie pozwala mi to spać po nocach a wizyta u lek dopiero po Świętach .
Z góry dziękuję za odpowiedzi i przepraszam za taki długi referat
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
Misiatus -
nick nieaktualnyWitam.Hmm nawet nie wiem od czego zacząć. Może od tego że to moja czwarta ciąża poród drugi. Ostatni okres 24 luty, z czym owulację miałam ok 21 dnia cyklu bo mam 31 dniowe i miał USG wykonane. Na początku wszystko było super beta pięknie rosła nawet o 190%. Aż pewnego dnia zaczęłam plamic, a nawet w pewnym momencie krwawić. Szybko udalam się do ginekologa który po USG stwierdził krwiaka podkosmowkowego który był dużo większy od pęcherzyka ciążowego dostałam duphaston 3*1 luteine 2*1 dopochwowa. Na szczęście ustąpiło krwawienie, leżeć leżę ale mam czterolatka w domu więc nie zawsze wiadomo. Już byłam szczęśliwa bo wszystko fajnie wychodzi na prostą a zrobiłam betę kontrolnie i dzień przed krwawieniem wynosiła 2935.05 ale po 96 godzinach 6345.15 czyli podwoiła się ale po jak długim czasie byłam dzień po na USG powiedziałam o tym mojemu lekarzowi on stwierdził że mało przyroslo ale zrobił USG i pęcherzyk urósł po 5 dniach 5 milimetrów czyli tak jak powinien następna wizytę wyznaczył na za dwa tygodnie kazał brać duhaston 2*1 i przerwać luteine. Ale dzień później znów zaczęłam plamic ale nie krwawie tylkobtakie bardzo ciemne plamienie i nie wiem pewnie ten krwiak się oczyszcza ale lekarz mi nie powiedział czy tak może być, dodam że po 96 godzinach znów powtórzyłam betę i wzrosło z 6345,15 na 9145,05 czyli jeszcze mniej krwawić nie krwawię tylko plamie na brązowo, oszczędzania się ile mogę. Ale nie wiem co mam myśleć , tak bardzo chcę tego dzidziusia. Czy przez krwiaka może beta spowolnić? Czy na przykład już faktycznie między 1200 a 6000 też spowalnia a po 6000 jeszcze bardziej? Nie mam kogo spytać, lekarz nie powiedział mi tak naprawdę za wiele jak pytałam to zbywal mnie że on uważa że mało i koniec. Potrzebuję jakiejś nadzieji,teraz są święta a ja nic nie wiem. Może był ktoś z podobna sytuacja i wszystko dobrze się skończyło bardzo proszę dziewczyny może ktoś też tak miał. Z góry dziękuję
-
Monia, tak - bardzo spowalnia i potrzebuje nawet 96 godzin na podwojenie, co akurat u Ciebie doskonale widać. Nie przejmuj się, bierz leki i się oszczędzaj. Ważne, że małe rośnie prawidłowo9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnyDzięki, tak bardzo tego pragnę że aż się boję. Tym bardziej że w listopadzie zeszłego roku też poroniłam ale na wcześniejszym etapie. Wtedy już widziałam że beta spada ale wtedy nie osiągnęła nawet 1000. Czytałam tu wasze forum i widzę jaka to świetna sprawa, nikt tak naprawdę nie zrozumie tego tak jak druga kobieta w podobnej sytuacji. I fajnie tak się wygadac innym. Pozdrawiam was serdecznie i życzę wszystkim wszystkiego dobrego
-
nick nieaktualnyMama Sowa wrote:To ja też odebrałam dzis betę i wynosi 706....a progesteron 36,95 czyli nie jest źle; ) Ale nic ginka nie mówiła że mam powtarzać ponownie. Czy to jest konieczne?
Mama Sowa, natki89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny doradźcie 5t4d ciąży pierwsza beta 1118 po 48 godzinach 1550 ,przy becie 1180 na usg widoczny pęcherzyk,nastepne usg w przyszłym tygodniu a ja już nastawiam się na najgorsze...jestemjuzpo jednymporonieniu i jednej ciąży pozamacicznej,co myślicie o tej becie???
-
Dziękuję Wam,bardzo za odpowiedzi .Rzeczywiście beta po 6000 tys znacznie wolniej wzrasta. Lekarz wczoraj powiedział że wszysko jest ok.I beta i szyjka i nic się nie odkleja.Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam cialko żółte z malutkim zarodkiem może miał ze 2mm .Tak się cieszę i jestem juz dużo bardziej spokojna.Trzymajcie kciuki kochane Kobietki,ja również trzymam za każdą z osobna:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2017, 17:25
Misiatus -
Witajcie, znowu jestem zmartwiona, Dwa razy poronilam, ostani raz 9 lutego tego roku, ciaza obumarla, 6 tydzien....Beta HCg nie rosla....
Dzis jestem w ciazy w 6-7tygodniu, od poczatku ciazy biore leki z luteiny, i rozrzedzajace krew.
Moje beta, na poczatku piekne.
7 kwietnia -360
10 kwietnia - 988
13 kwietnia - 3300
21 kwietnia (dzis) tylko 15,200.
Za malo, mam dylemat. Boje sie bardzo i nie wiem co robic, Jest szansa, ze to badnie z 13 kwietnia robione w innym laboratorium jest bledne? Jesli powronuje wyniki z 10 i 21 kwietnia jest "norma", jesli powornuje z tym z 13 kwietnia i dzisiejszy 21 kwietnia jest zle. Uwazacie, ze powinnam jutro zrobic jeszcze raz beta hcg?
Pecherzk jest 21mm nic nie wiedac w nim jeszcze. Obawiam sie powtórki... -
katdeem wrote:Witajcie, znowu jestem zmartwiona, Dwa razy poronilam, ostani raz 9 lutego tego roku, ciaza obumarla, 6 tydzien....Beta HCg nie rosla....
Dzis jestem w ciazy w 6-7tygodniu, od poczatku ciazy biore leki z luteiny, i rozrzedzajace krew.
Moje beta, na poczatku piekne.
7 kwietnia -360
10 kwietnia - 988
13 kwietnia - 3300
21 kwietnia (dzis) tylko 15,200.
Za malo, mam dylemat. Boje sie bardzo i nie wiem co robic, Jest szansa, ze to badnie z 13 kwietnia robione w innym laboratorium jest bledne? Jesli powronuje wyniki z 10 i 21 kwietnia jest "norma", jesli powornuje z tym z 13 kwietnia i dzisiejszy 21 kwietnia jest zle. Uwazacie, ze powinnam jutro zrobic jeszcze raz beta hcg?
Pecherzk jest 21mm nic nie wiedac w nim jeszcze. Obawiam sie powtórki...
Mnie ginekolog powtarzała, że betę najlepiej robić w tym samym laboratorium, bo w różnych laboratoriach mają różny sprzęt i różne normy. Ostatnią betę robiłaś po dość długim czasie od poprzedniej, a po ok. 6000 beta już wolniutko rośnie, więc najpewniej nie ma powodu do obaw.
Poczekaj kilka dni, z tgo co czytałam na mamaginekolog.pl, to w pęcherzyku do rozmiaru 25 mm włącznie powinien pokazać się pęcherzyk żółtkowy, więc masz jeszcze chwilę czasu na to
Więcej info po kliknięciu tutajWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2017, 23:53
-
nick nieaktualnykatdeem wrote:Witajcie, znowu jestem zmartwiona, Dwa razy poronilam, ostani raz 9 lutego tego roku, ciaza obumarla, 6 tydzien....Beta HCg nie rosla....
Dzis jestem w ciazy w 6-7tygodniu, od poczatku ciazy biore leki z luteiny, i rozrzedzajace krew.
Moje beta, na poczatku piekne.
7 kwietnia -360
10 kwietnia - 988
13 kwietnia - 3300
21 kwietnia (dzis) tylko 15,200.
Za malo, mam dylemat. Boje sie bardzo i nie wiem co robic, Jest szansa, ze to badnie z 13 kwietnia robione w innym laboratorium jest bledne? Jesli powronuje wyniki z 10 i 21 kwietnia jest "norma", jesli powornuje z tym z 13 kwietnia i dzisiejszy 21 kwietnia jest zle. Uwazacie, ze powinnam jutro zrobic jeszcze raz beta hcg?
Pecherzk jest 21mm nic nie wiedac w nim jeszcze. Obawiam sie powtórki...
Hej kochana ja tu wyżej pisałam o mojej becie parę postów wcześniej.
Wczoraj byłam u gina ,przy ostatniej wizycie 11 dni temu był pęcherzyk i duży
Krwiak a wczoraj po krwiaku ani śladu i mój dzidzius według maluszka
8 tc z pięknie bijącym serduszkiem. A zobacz jak mi śmieszne beta rosła. Od tamtej bety
Nie powtarzam jej wcale.
-
katdeem - klapsy w tyłek się należą...
Serio
Beta przy wartościach 1200-6000 potrzebuje nawet 96h czyli 4 dni żeby się podwoić, a potem ten czas się wydłuża nawet, więc jeśli tak liczyć u ciebie to 17.04 miałabyś ok 6600, a 21 kwietnia ok. 13200Więc wszystko się zgadza
Chociaż wiem z autopsji jak ciężko jest zachować spokój
Nie rób bety już. Czasem nie widać nic przy pęcherzyku ok 20mm, zależy jak maluszek się ułoży, jak lekarz złapie. Już spotkałam się z sytuacją, że dziewczyna na jednym usg miała maluszka 4mm i bijące serduszko, za kilka dni na usg totalna pustka w pęcherzyku, na dwóch różnych sprzętach, szykowała się na zabieg. A za tydzień co? Kawał człowieczka i piękne serduszko
Nie chcę dawać złudnych nadziei, ale dopiero przy pęcherzyku 25mm i więcej jeśli nic nie widać, nawet pęcherzyka żółtkowego, wtedy można mówić o pustym jaju. Z reguły przy pustym jaju przyrosty są poniżej normy.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Bardzo dziękuję za odpowiedzi, Trochę mnie pocieszyły Wasze słowa. Tak bardzo chciałabym by było dobrze. Troche mnie podbrzusze zaczyna boleć, biore nospe i duphaston by przestało, mam nadzieje, że to ze stresu,
Dziś przed pracą zrobiłam znowu bete, obiecuję sobie i Wam, że ostatnią już. Wczoraj było 15 tys 200 a dzis 17 600, przyrost mały ale jest, dziecko mało ale rośnie. Tak nie moge sie doczekac poniedzialkowej wizyty u ginekolog, chodze po sianach.
Dziekuje, z jestescie, bo samemu człowiek by oszalal Pozdrawiam