dentysta

Z tego co wiem od mojego dentysty z kliniki,lepiej leczyć w 1-wszym trymestrze niż wyrywać. Z wyrwaniem wstrzymałabym się do 4 miesiąca .Pamiętajmy ,ze zepsute zęby rodzą stan zapalny.Więc kochana ja bym tam leczyła.

Pinsleepe ja bym znowu chciała się Ciebie poradzić
W poniedziałek dentystka rozpoczęła leczenie kanałowe jedynki. W środę w nocy ta jedynka zaczęła mnie dosyć mocno boleć i poleciałam szybko do pani dr która włożyła mi do kanału jakiś środek przeciwbólowy i powiedziała że powinno pomóc, ale na wypadek przepisała antybiotyk bo nadchodził długi weekend i nie chciała mnie tak zostawić. Po wizycie kilka godzin ząb przestał boleć i myślałam że to koniec moich przygód z bólem aż tu dziś po południu znowu to samo Tym razem niestety nie widziałam już innego wyjścia i zaczęłam brać antybiotyk...Tylko zastanawia mnie jedno- czy ten ból po kanałowym to normalne? Boję się że coś mi tam schrzaniła i że się robi jakiś stan zapalny. Normalnie bym się tym za bardzo nie przejmowała no ale przecież jest jeszcze maluszek w brzuszku Dodam jeszcze że pani dr powiedziała że to normalne ale jak czytałam na necie to ząb ma prawo być tkliwy ale nie powinien mocno boleć.
Normalnie zaczęłam żałować że się zgodziłam na te kanałowe bo nie dość że się martwię o maluszka to jeszcze nie mogę nic przeciwbólowego łyknąć

Niestety czasem się tak zdarza, najczęściej, kiedy zapalenie obejmuje oprócz miazgi też tkanki wokół korzenia zęba. Z tego, co piszesz, leczenie jest dopiero rozpoczęte (skoro założyła wkładkę do kanału, to znaczy, że go jeszcze nie wypełniała). Jak najbardziej można brać antybiotyk, skoro środki miejscowe są w Twoim wypadku zbyt słabe. Część antybiotyków jest kompletnie bezpieczna w ciąży, na pewno nie zaszkodzi maluszkowi. Po antybiotyku już nie boli? Może umów się na wizytę, żeby jeszcze jakieś lekarstwo do kanału włożyć? Moim zdaniem warto walczyć o ten ząb. Uzupełnienie protetyczne jedynki jest kosztowne a bez jedynki jako młoda kobieta raczej ciężko się funkcjonuje... Oczywiście nie mogę na 100% powiedzieć, ale z opisu sytuacji nie wynika, żeby dentystka coś źle zrobiła.

Tak, leczenie jest dopiero rozpoczęte. Teraz idę w poniedziałek dalej na czyszczenie kanału. Pani dr stwierdziła że jest "bardzo brudny" i dlatego będzie to trzeba robić na kilku wizytach. Antybiotyk biorę od wczoraj i zaczyna pomagać. Najbardziej się boję sytuacji takiej że jak przestanę brać antybiotyk to znowu będzie boleć po czyszczeniu I co wtedy znowu antybiotyk?

Pinsleepe ja chcę leczyć ten ząb, tylko że żałuję że go nie zaczęłam leczyć po ciąży, wtedy bym mogła łyknąć coś przeciwbólowego i z głowy a tak to się męczę i już się boję ewentualnego bólu...
No i dzięki że mnie trochę uspokoiłaś bo już się bałam że moja dentystka coś nabroiła

Wiesz, pewnie i tak by zaczął boleć w nieodpowiednim momencie Powodzenia!

Taaa pewnie podczas porodu Dzięki

ale sie ciesze, ze ten watek powstal! wczoraj dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy a dzien wczesniej czyli w niedziele rano zaczal mnie pobolewac zab, ale nie byl to bol bardzo mocny wiec sie nie przejelam. ale z kazda godzina bol sie nasilal, w nocy myslalam, ze z bolu oszaleje. pojechalam dentystki i otworzyla mi 8 (kanalowo leczona jakies 2lata temu) i powiedziala, ze jest ropa. obczyscila na szybko (musiala mi podac znieczulenie) i zalozyla jakis antybiotyk. juz w drodze powrotnej zab zaczal ponownie bolec i tym sposobem 2godz pozniej siedzialam ponownie na fotelu. kolejne znieczulenie, wyczyszczenie kanalow ( bylo wiecej ropy), i na do widzenia kolejna dawka znieczulenia teraz sie bardzo boje, ze az tyle znieczulen mialam, plus ten stan zapalny juz jedna ciaze poronilam i mam straszne wyrzuty sumienia:-(
Pinsleepe co Ty o tym myslisz?

u mnie niestety było to samo. Pierwszy raz w życiu bolał mnie ząb - górna ósemka, w dodatku kiedyś już leczona - zaplombowana. Na początku 6 tygodnia, kiedy już wiedziałam o ciąży poszłam do swojego dentysty. Uznałam, że lepiej leczyć niż postać w bólu, poza tym bałam się że ząb nieleczony może wpłynąć na rozwój ciąży i wyniki badań laboratoryjnych. No cóż, nie obyło się bez znieczulenia. Powiedziałam lekarzowi o ciąży, powiedział "zaraz zobaczymy co tam się dzieje", dał trochę znieczulenia jak to określił i do wtorku 22 lipca mam założony lek w zębie (nie wiem jak to się fachowo nazywa, tzw. "trucina" prawdopodobnie). Ząb kilka dni po wizycie przestał boleć A we wtorek kontynuowanie leczenia i pewnie założenie plomby.

Wątek super przynajmiej się dowiedzialam sporo tu a. Koleji lecze zęby caly czas bo moja dentystka znieczulenia ma specialne dla kobiet w ciązy poza tym kanalowe porobione a mam tylko do Robienia 3male biale plomby ktore są nie szkodliwe w porownaniu ze srebrną ktora jest szkodliwa tak mi dentystka powiedziala ,ale wstrzymalam sie i tak bylam tylko na czyszczeniu ,nastepne wizyty mam na przyszly miesiac dopiero ;)bo tak chcialam zecwzgledu na poczatek ciazy ,odpuscilam ale zaczne chidzic spokojnie :)bo nie ma zadnych przeciwskazan tyle ze przeswietlenia nie moZna robic ewentualnie gdy jest taka potrzeba brzusio nakryc czyms wystarczy .

Muszka 27 to trucizne ci dal i dwa tygodnie przerwy bo to kanalowe i tyle trza czekac by calkowicie zatruc zęba :)mam nadzieje ze wszystko przebieglo u ciebie dobrze :)pozdrawiam

Bella 82. Ty się nic nie martw )znieczulenie bylo miejscowe bez obaw

Jestem obecnie w 12 tygodniu ciąży(11+3). Byłam dzisiaj u stomatologa, bo zaczynała mnie boleć szóstka, przyjrzałam się jej i wyglądało na to, że coś tam się dziać zaczyna.

U dentysty okazało się, że to tylko przebarwienie, a problemem jest...ósemka. Rozpycha się, niszczy siódemkę i powoduje pobolewanie szóstki, a do tego jest po prostu dość mocno zepsuta.... Stomatolog uznał, że to tykająca bomba.

Moja ciąża rozwija się prawidłowo więc Pan doktor nie widział przeciwwskazań nie tylko do znieczulenia, ale i do usunięcia zęba. Zdecydowałam się, bo za 1,5 tygodnia jadę za granicę na wakacje i gdyby mnie ta ósemka dopadła na wyjeździe to byłby to koszmar. Wszystko trwało 5 minut - bardzo sprawne usunięcie. Rana cały czas trochę krwawi, pewnie przez to, że znieczulenie nie obkurczyło naczyń krwionośnych. Mam nadzieję, że się krwawienie uspokoi i nie będzie problemów. No i że w żaden sposób maluszkowi nie zaszkodziłam...

Tez rwalam zeba tyle ze 5 w czwartym miesiacu ( w pierwszej ciazy ) . Znieczulenie dostalam bardzo slabiutkie a pozniej zadnych lekow przyspieszajacych gojenie rany ani srodkow przeciwbolowych. 3 dni odchorowalam mocno lezac w lozku z bolem okropnym ale pozniej bylo ok coreczka urodzila sie zdrowa porod lekki w 37 tygodniu silami natury pozdrawiam sedecznie i Zycze duzo zdrowka ja obecnie jestem w 8 tygodniu

Ja również musiałam usunąć zęba w 12 tc. w poprzedniej ciąży. Uważajcie na ciśnienie, ja aż dwa tygodnie po zabiegu miałam bardzo podniesione (a jestem niskociśnieniowcem).

U mnie wszystko bez większych komplikacji.

Po zejściu znieczulenia musiałam łyknąć dwa Apap na noc i rano i tyle. Ranka się trochę zakaziła więc poszłam na oczyszczenie, odkażenie, dostałam do ranki jakiś lek i mam płukać płynem. Wygląda na to, że ten zabieg pomógł, bo dolegliwości ustąpiły i chyba powoli się goi

Hej ja w pierwszej ciąży leczylam zęby w drugim trymestrze ze znieczuleniem i też robiłam kanałowe. Nic nie zaszkodziło maluszkowi

teraz jestem w 6 tygodniu i niestety właśnie dzisiaj byłam na wyrwaniu zęba. Bardzo się bałam że zaszkodzi to dzieciatku, ale mój stomatolog rozwiał moje obawy. Nie było wyjścia ząb musiał zostać usunięty.
Jak nie ma wyjścia lepiej leczyć lub wyrywać bo zapalenie gorzej może zaszkodzić.

Nieleczenie zębów jest groźne w ciąży. Powinniśmy regularnie chodzić do lekarza stomatologa z uwagi na to, ze zęby połączone sa z naszym cąłym układem tak więc jeśli coś złego się dzieje w zębie to bakterie potrafią dotrzeć do innych części ciała, a tego raczej nie chcecie.

Sama mialam leczonego zęba w ciąży, da się również zastosować znieczulenie aczkolwiek najlepiej powiadomić o tym stomatologa, który dobierze nam odpowiednią dawkę, tak aby nie miało wpływu na maluszka w brzuchu.
W Gdańsku mogę polecic tę klinikę.