grzybica pochwy w ciazy

mnie zawsze pomaga, ale należy go stosować tak jak napisane na ulotce. Za 2 dni nie pomoże. Pierwsze dni łagodzi ból, potem stosować przez 2tygodnie po wyleczeniu.

bałam się jedynie, że nie wolno go stosować w 1 trymestrze-a lekarz tak zalecił...

Ja wczoraj zakończyłam leczenie Nystatyną. Od dzisiaj Gynomed Protect na podtrzymanie efektu. Zobaczymy czy będzie nawrót?

I mnie dopadla prawdopodobnie grzybica:( wczoraj wieczorem pojawił się lekki świąd i pieczenie a także serowaty śluz:/ wizytę u gina mam w środę. Przemylam się zelem Plivafem,ciut lepiej. Lykam profilaktycznie Lacibios Femina,bo wcześniej wyszła mi e coli w posiewie,jak widać nie pomaga. Chociaż domyslam się że ta grzybica dopadla mnie po pobycie w szpitalu,gdzie panowaly cieplarniane warunki i niestety nie dało się uniknac przepocenia w miejscach intymnych:/ mam nadzieję że to niegroźne.

U mnie się udało pozbyć tego grzyba. 8 kwietnia pobierali mi wymaz z kanału szyjki i ani śladu po grzybicy

Jakim sposobem,lekami się go pozbylas?

Edit: doczytalam że bralas Nystatyne,dopochwowo? Przez ile dni?

Jak czekałam na wizytę to wzięłam całą paczkę GineIntima ActiCand 30 i smarowałam się Clotrimazolem, a potem 10 dni Nystatyna dopochwowa. Później 7 dni Gynomed Vaginal. Odstawiłam też luteinę dopochwową.

GineIntima kiedyś mnie podraznily:/ a nystatyne bralas 1x na noc?

Tak 1x na noc.

Dzięki. Zobaczę co gin powie. A mialas typowe objawy grzybicy czy wyszło na posiewie? Ja niedawno leczylam e coli.

Bolało, kuło i piekło.

Mnie boli i piecze:( do tego grudkowata wydzielina:(-

Dostałam Pimafucin na 6dni.

kas50 czy Ty też na drugi dzień po zażyciu tabletki masz tak dużo wydzieliny? ja też biorę pimafucin od 2 dni i zawsze na drugi dzień po wstaniu z łóżka i ogolnie do południa tak ze mnie leci, że wkładki nie dają rady i dzisiaj musiałam podpaskę założyć bo czasami nie zdążę dobiec do łazienki i własnie to ma konsystencje takiej rozpuszczonej tabletki, takie kleiste. Wiem, ze zawsze trochę musi wylecieć ale nie spodziewałam się az takiej ilości, mam wrażenie jakby cała tabletka ze mnie wypływała. I tak właśnie się pytam czy tak może być bo troche jest to niekomfortowe Dziwi mnie to bo już nie raz brałam globulki dopochwowe (nigdy nie brałam pimafucinu) ale takiej masakry to chyba nie miałam nigdy. Oprócz tego nie ma żadnych objawów niepożądanych typu ból czy pieczenie. Pozdrawiam

U mnie wyleci po nocy taka biała maz,potem po prysznicu praktycznie na wkladce mam już sucho,pod wieczór jak aplikuje to śluz jest taki kleisty,w bardzo malych ilosciach. No i rano jak to ze mnie wylatuje to lekko piecze:/ mam nadzieję,że mi te globulki pomogą,stosuję je po raz pierwszy. A jakaś masc też stosujesz? Wyszła Ci grzybica w posiewie?

ja ogólnie od początku ciąży mam dużo wydzieliny także może w połaczeniu z tym lekiem jest jej jeszcze więcej. Smarowałam się trochę clotrimazolem ale mnie piekło i przestałam. Co do posiewu to oczywiście ani razu w ciązy nie miałam robionego pomimo, że to nie pierwsza moja infekcja a chodzę do różnych lekarzy, bo czasami nie mogę się dostać do mojego prowadzącego. Wkurza mnie to bo naprawdę nie wiem co to za problem dla lekarza pobrać wymaz od pacjentki i przepisać konkretny lek na to co dolega a nie takie zgadywanie, że to na pewno grzybica... Nie wiem czy mam sie sama u lekarza dopominać o to? wydaję sporą kasę na leki, które nie zawsze pomagają i czasami juz mam dość.. na szczęście infekcje w moim przypadku nigdy nie są jakoś bardzo uciażliwe jeżeli chodzi o objawy ale lekceważyć tego nie chcę bo wiadomo, ze może negatywnie wpłynąć na przebieg ciąży.. Wyżaliłam się trochę mam nadzieję, że ten pimafucin pomoże. Na razie po 2 tabletkach jako takiej poprawy nie widzę

To Twoja pierwsza infekcja w ciąży? Mi zaraz na początku w posiewie pochwy wyszła e coli,dostalam leki,teraz grzybica,w maju kontrolny posiew. Dzisiaj mam jakby wiecej przezroczystego sluzu.

już wcześniej miałam grzybicę, którą ciężko było wytępić bo wracała no i teraz drugi raz się przyplątała... Ja od początku ciaży ( a jestem już w 24 tyg.) mam żółty śluz niezwiązany z infekcją - lekarz powiedział, ze tak czasami jest, także do tego już jestem przyzwyczajona, a jak mam stan zapalny pochwy to zazwyczaj czuję pieczenie i podrażnienie i delikatny świąd od czasu do czasu ale głównie pieczenie. Chyba muszę zrezygnować ze słodyczy bo coś czuję, ze jeszcze nie raz się będę do porodu zmagała z infekcją... a wracając do śluzu to ja już miałam przeróżny od bardziej wodnistego, rozciągliwego do bardzo gęstego, kremowego także tu akurat nie ma reguły i śluz lubi się zmieniać. Tylko po tych globulkach rano jest masakra ale później w ciagu dnia sytuacja się raczej normuje

A wcześniej co stosowalas?
U mnie też śluz jest przerozny i infekcje objawiają się zazwyczaj pieczeniem. Zobaczymy co znowu wyjdź w posiewie:/
A czujesz poprawę po tym Pimafucinie? Ja zastosowalam już 3globulki,odczuwam jeszcze lekkie swędzenie:/ śluz grudkowy zniknął i jest przezroczysty.

clotrimazol dopochwowy mi nie pomagał przy wcześniejszej grzybicy, dopiero gyno femidazol pomógł ale teraz byłam u innego lekarza bo mój wyjechał no i przepisał mi pimafucin. Czuję lekką poprawę bo już tak nie piecze i nie ma już chyba takiego podrażnienia a też wzięłam 3 globulki

U mnie dziś po użyciu 4globulek wszystko wraca do normy,nie piecze,nie swedzi,wydzielina wydaje się ok. Mam nadzieję że pozbede się tego dziadostwa:/