Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Magdzia85F wrote:Cześć Emily! Kiedy planujesz iść na zwolnienie? I jak się czujesz?
Aktualnie jest ok, nie mogę narzekać na ciążę, bo poza okrutną sennościa i ogólnym zmęczeniem jest super
Chociaż cieżko się wstaje o 5 rano do pracy
-
nick nieaktualny
-
Magdzia85F wrote:U mnie to byłoby bezsensu. Ważnym pracownikiem byłam kiedyś, teraz to wręcz zapewne odetchnęli z ulgą.
Do listopada bym nie wytrzymała. Za ciężko. Nawet jak się w ciąży nie było;-)
Chciałabym już żeby był grudzień
Ja nie mam bardzo ciężkiej pracy, ale najgorsze dla mnie są dojazdy - jeżdżę komunikacją miejską - 2ma autobusami... a przy tej pogodzie nie jest to fajne
No ale to już tylko (aż ) dwa miesiące xD
-
ja dostałam skierowanie na badania prenatalne i będę miała je bezpłatne.. ogólnie nie wiem co o nich myśleć, bo do któregoś momentu wydawało mi się że one są konieczne, a okazuje się że niezupełnie
wizytę mam 26.09
z kupowaniem wyprawki jeszcze trochę poczekam, tak przynajmniej do połowy ciąży
a jeśli chodzi o pracę, to obecnie jestem na urlopie i dużo leżakuję, ale w przyszłym tyg wracam do pracy. Pierwotnie planowałam pracować do końca października, ale ostatecznie wyjdzie w praniu -
nick nieaktualnyJa wyprawkę będę szykować na pewno po 7msc . Wiem że ciężko się powstrzymać przed zakupem tych pięknych ubranek ale z 1 dzieckiem niby wiedziałam, że będzie dziewczynka a i tak do samego porodu stresowałam się czy czasem chłopaka nie urodzę a ciuszki już wszystkie różowe miałam
moja kuzynka miała urodzić dziewczynkę a na ostatnim USG jednak okazało się, że to będzie chłopak a w pokoju wszystko na różowo . Druga kuzynka miała mieć chłopaka a jak urodziła to okazalo się, że jednak jest dziewczynka . Przez te sytuacje mówiłam, że z 2 dzieckiem nie będę chciała znać płci ale bym nie wytrzymała więc chciałabym poznać ale ciuszki na początek kupię w uniwersalnych kolorach . Obecnie mam kilka par skarpetek szarych oraz brązowych (kupione jeszcze przed ciążą ) oraz złote buciki dla dziewczynki , opaskę i różowe skarpetki - liczę jednak na 2 córeczkę
. Jeśli chodzi i wózek to wybiorę konkretny przed porodem ale zamówię dopiero jak urodzę. Wózek dojdzie w ciągu kilku dni a na początku i tak nie można z dzieckiem tak od razu wychodzić . Pierwsza córka miała zapalenie płuc więc leżała 2 tyg w szpitalu a później przez kolejne 2 tyg nie mogłam wychodzić z nią na dwór .
APrzybylska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo casteams to faktycznie.
U Nas 300 USG a nifty ponad 2000.
Pauletta ja też poczekam. I tak jeszcze nakupie zapewne jak szalona ubrań. Mąż już się boi o pralkę
Emily to faktycznie dojazd kiepsko. Męczący.
Aga 90 u mnie urlop w grę nie wchodził. Pomimo że mam do wykorzystania ponad 50 dni. Ciężko dostać było w mojej pracy. W 2019 to będę mieć ponad 100 dni, więc wybiorę, żeby z dzieckiem być dłużej. -
Paulettaa wrote:Ja wyprawkę będę szykować na pewno po 7msc . Wiem że ciężko się powstrzymać przed zakupem tych pięknych ubranek ale z 1 dzieckiem niby wiedziałam, że będzie dziewczynka a i tak do samego porodu stresowałam się czy czasem chłopaka nie urodzę a ciuszki już wszystkie różowe miałam
moja kuzynka miała urodzić dziewczynkę a na ostatnim USG jednak okazało się, że to będzie chłopak a w pokoju wszystko na różowo . Druga kuzynka miała mieć chłopaka a jak urodziła to okazalo się, że jednak jest dziewczynka . Przez te sytuacje mówiłam, że z 2 dzieckiem nie będę chciała znać płci ale bym nie wytrzymała więc chciałabym poznać ale ciuszki na początek kupię w uniwersalnych kolorach . Obecnie mam kilka par skarpetek szarych oraz brązowych (kupione jeszcze przed ciążą ) oraz złote buciki dla dziewczynki , opaskę i różowe skarpetki - liczę jednak na 2 córeczkę
. Jeśli chodzi i wózek to wybiorę konkretny przed porodem ale zamówię dopiero jak urodzę. Wózek dojdzie w ciągu kilku dni a na początku i tak nie można z dzieckiem tak od razu wychodzić . Pierwsza córka miała zapalenie płuc więc leżała 2 tyg w szpitalu a później przez kolejne 2 tyg nie mogłam wychodzić z nią na dwór .
a dziś w internecie można w kilka sekund znaleźć listę z rzeczami, które są niezbędne na pierwsze dni, resztę można spokojnie dokupować po porodzie. Z drugiej strony jak tu się powstrzymać.
Bardzo to ciekawe, bo mnie wcześniej jakoś nie rozczulały takie malutkie buciki i ubranka, a teraz dostaję fioła na ich widok14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Ja wróciłam do pracy właśnie po L4... jest ciężko. Nie mogę się na niczym skoncentrować, a z drugiej strony nie chcę robić świństwa pracodawcy, bo jestem jedynym pracownikiem na tym stanowisku na Polskę i muszą znaleźć zastępstwo, dopóki nie wrócę z macierzyńskiego... wtedy zacznę przekazywać obowiązki i chyba od stycznia pójdę na zwolnienie, jeśli nadal będę się tak czuć, jak ostatnimi czasy.
Na szczęście mogę pracować z domu
Aleksander -
APrzybylska wrote:Ilonka piękna dzidzia
A co do samopoczucia, to ja rano nie mam siły wstawać z łóżka. Zawsze towarzyszy mi ta sama myśl - wstać, zjeść śniadanie i położyć się na kanapie, ale potem jakoś się rozkręcam. Chyba dodatkowo przybija mnie ta pogoda, budzę się a za oknem szaro, buro i ponuro aż się odechciewa ... Mam nadzieje, że to minie.
Nie wyobrażam sobie, że miałabym teraz co rano zbierać się i jeździć po regionie. Podziwiam dziewczyny, które nadal pracująa pozniej oby do wiosny
-
nick nieaktualny
-
To nie jest moj dzien:-(
Dzisiaj dopadl mnie stan okolo depresyjny,chyba przez zblizajacy sie termin u gina. To jeszcze tydzien,tylko tydzien i Aż tydzien.
Jesc mi sie chce,a na nic nie mam ochoty.
Mdli mnie a nie moge żygnać.
Poszlabym na spacer ale nie mam sily.
Polezalabym ale ile mozna lezec.
A w lustro to juz patrzec nie moge... odrost na 3 cm.
Nawet świeżo umyte wlosy z takim odrostem wygladaja jak miesiac nie myte.
Cera zawsze sucha,teraz tlusta i opryszczona.
Zrobilabym sobie paznokcie,ale najpierw trzeba by było zmyc stary lakier,A ZMYWACZ SMIERDZI.
O brwiach i całej reszcie nie bede nawet wam wspominac.
To nie jest moj dzien...
Dzisiaj zamiast sexiMatki= MatkaPolka
Miewacie takie beznadziejne dni?
(bo nic o tym nie piszecie i czuje sie osamotniona)
-
nick nieaktualnyDominiko u mnie włosy krótkie. Więc zaczynam widzieć swój kolor. Nigdy nie byłam piękna, ani sexy. To znaczy Twoje obecne samopoczucie, to moje prawie w 90%.
Jeszcze kilka tygodni i znowu będziesz pięknie wyglądać!
Mnie tylko drażni to, że w nogi idzie ... Ale plus, że zimno -
Dominika32, nie przejmuj się, o tym zwyczajnie się nie mówi ;p ja spędzam cały tydzień (bo urlop) w dresie, bez make up'u i w spiętych włosach, a paznokcie zrobię przed powrotem do pracy
i komu miałoby to przeszkadzać?
czasami dobrze odpocząć trochę od "wystylizowania"
głowa do góry sexy-mamą można być co drugi dzień -
Dominika, ostatnio wiekszosc dni jest dla mnie beznadziejna . Baaardzo sie zaniedbalam, leze calymi dniami w lozku w rozciagnietych spodniach , wlosy mam tluste (nawet nie chce mi sie ich myc),odrost gigantyczny, przestalam sie malowac, cera tez mi sie zrobila bardzo tlusta i pelno na niej krost
do tego mam strasznego lenia,doslownie nic mi sie nie chce,jedyne co to zmusze sie,zeby wyjsc z psem na spacer ,a tak to nic . Ogarne troche w domu i dalej do lozka. Mam nadzieje,ze taki stan niedlugo minie i nabierzemy energii do zycia .
Ja bym sie cieszyla,gdybym miala wizyte za tydzien - wiem,ze zawsze wtedy jest mega stres,ale jaka ulga ,gdy juz sie dowiesz ,ze z dzidzia wszystko w porzadku!ja musze czekac jeszcze 3tygodni i wariuje
-
A ja promienieję, bo świecą mi się tłuste włosy i tłusta cera
dres i kanapa. Nie maluje się, bo wszystko i tak by spłynęło, włosy robią co im się podoba, na paznokciach mega odrost, jakoś szybciej teraz rosną, ale jestem umówiona na środę do kosmetyczki.
Do wizyty jeszcze równy tydzień. Potem się zacznie, bo mam napięty harmonogram: dentysta, ortodonta, wyjazd do teściów, zdanie służbowego auta (będę musiała przerzucić się na komunikację miejską), więc na razie korzystam i leżakuje
Nie martwcie się niedługo będzie lepiej14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]