Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też nie wiem o jakie spięcie chodzi.
Ostatnio jestem ciągle chora.. Dopiero byłam 1,5 tygodnia na zwolnieniu, pochodziłam tydzień do pracy i znowu jestem chora.
Grześ siedzi z moją mamą, ale boję się że powinnam go zacząć jakoś bardziej socjalizować, bo nie spotyka się z dziećmi ani z obcymi dorosłymi i jest bardzo nieśmiały i bojaźliwy.
Mówi dość sporo, ładnie zaczął składać słowa. Najbardziej mnie rozczula jak mnie tuli i mówi "moooja mama" Na nocnik nie chce siadać mimo że wie do czego służy.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Moja ma kontakt nawet ze z innymi dziećmi ale to jest dla niej mało. Dowiedziałam się że jak skończy 24 miesiące mogę ją zapisać do przedszkola prywatnego za dosyć fajne pieniądze będzie miała dobra opiekę, kontakt z dziećmi i rozrywkę.. Tw nasze dzieciaki już potrzebują tego chociaż są malutkie
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Potrzebują potrzebują. Dziś moja Mała w zoologicznym dorwała do zabawy 9 latka!te Dzueci saniesamiwiye. Dziś podpisałam umowę z klubem. Zapowiada się bardzo obiecująco. Pani która gotuje była na kursie dietetyki dla takich maluchów zobaczymy. Mkną za to jest tak śmiała, ze onieśmiela chyba dorosłych. Często jak jesteśmy gdzieś w sklepie czy gdziekolwiek na zewnątrz i widzi dzieci od razu do nich idzie a dorośli i dzieci jakby ducha widzieli. Nieliczni tylko zagadają. Chociaż ostatnio spotykam się raczej z pozytywnym zachowaniem niż negatywnym co jestem w szoku.
Kinga współczuje choroby:/ to najgorszy okres jaki może być. Nie wiem czy bierzesz jakieś dodatkowe naturalne produkty na „odporność” imbir, syrop z bzu, z aceroli, na kaszel dobry jest sok z cebuli lub pędów sosny, inni polska tran. Obyś szybko nabrała odpornosci -
Moja tak do dzieci leci, że niektóre aż się jej boją u nas są zajęcia dla dzieci, ale dojazd w jedną stronę by nam zajmował godzinę, do tego dochodzi powrót. Może uda się mi ją zapisać na tańce, bo jest grupa dla dwulatków, ale to pewnie dopiero po wakacjach.
U nas podobnie jak u Doroty, jest słodka i kochana, dopóki nie jest wredna, marudna i humorzasta. A że piątki idą pełną parą, to jest różnie. Czasami tęskno mi za wyjściami z domu i myślałam o pracy, ale z systemem pracy męża nie ma opcji nawet na 1/4 etatu.
W ogóle chcieliśmy małą posłać do przedszkola od września. Z tym, że musiałaby jeden rok powtarzać albo iść do szkoły rok wcześniej. No i raczej ten rok jeszcze zostanie w domu. Niby jest u nas w gminie żłobek, ale tylu chętnych, że nie mamy na niego szans.Ilona92 lubi tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
U Nas otworzyli klub malucha także to trochę inne wymogi chociaż oczywiście tez były punkty. Z całej gminy utworzyli 2 grupy po 15 osób. Ciekawa jestem czy tyle osób wiedziało czy jest tak mało dzieci czy raczej chętnych.
Marta widać, ze Twoja Gabo ma charakter i na pewno masz wyzwanie rodzicielskie, ale nie poddajesz się i dajesz radę. A próbowałaś składać do gminy wniosek? Może pogadaj z kimś kto tam działa i dzięki temu mogłabyś się czymś dalej zająć. Albo teraz próbuj chyba ze przy małej to awykonalny. -
To u nas jest 15 miejsc na całą gminę, a złożonych wniosków przed otwarciem ponad 30. Przy małej w domu nie ma mowy o jakiejś pracy, wszystko musi robić ze mną. A z normalną pracą, to niestety system męża psuje wszystko, już się dowiadywałam po znajomości i musiałabym się określić na konkretne godzinuy. No i dupa.
Jeszcze mała jest ostatnio taka wredna, robi wszystko na przekór i się w ogóle nie słucha, że wymiękam. W nocy mimo zmęczenia spać nie mogę, w ciągu dnia nie za bardzo jest okazja.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
nick nieaktualnyWitajcie
Chciałam tylko się pochwalić że dostalam dzisiaj wyniki amniopunkcji, no i będę miała zdrową córeczkę, jestem taka szczęśliwa, nie spodziewałam się że aż takie szczęście mnie jeszcze spotka.
Na nadchodzące święta Bożego Narodzenia życzę Wam zdrowia , szczęścia, miłej rodzinnej atmosfery, pociechy z naszych dzieciaczkow, pozdrawiam serdecznieibishka, Tusianka, aga_90 lubią tę wiadomość
-
Tusianka wrote:Jest dużo innych kolorów, nie tylko różowy W ogóle się nie znam na takich typowo babskich sprawach, jak malowanie, paznokcie, itp. Ale najwyżej mała będzie chociaż umiała skręcić meble czy przybić gwoździa
My wczoraj wróciliśmy z zakupów, zjedliśmy obiad i oboje padliśmy spać
A ja w czasie ciąży prawie wszystko robiłam sama Skręcałam meble. Pamiętam, jak zakładałam na nie takie rzeczy - https://ubieramy-meble.pl/pl/p/Pokrowiec-na-krzeslo-granatowy/42Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia, 10:41
-