Małe przyrosty bHCG i plamienia/krwawienia

Cześć,

Jestem tu nowa, nie widziałam wyszukiwarki więc wybaczcie jeżeli powielam wątek.

Jestem w 6 tc. Mam przyrosty bHCG poniżej normy i od wczoraj plamię / krwawię. Zaliczyłam dziś izbę przyjęć. W USG widać pęcherzyk 0,68 cm ale zarodka jeszcze nie widać „jak się przyczepie to coś tam zobaczę, ale czy to zarodek to nie dam gwarancji” słowa lekarki.
Beta jak poniżej:
10.11 - 30,6
14.11 - 151
24.11 - 1940
27.11 - 2847
29.11 - 4210

W lipcu poroniłam w 5 tc. Boję się kolejnego poronienia, a powyższe dane nie napawają mnie optymizmem (od trzeciej bety chodzę i płaczę ze poronię. Szukam nadziei, ze z takich małych przyrostów może jednak wyrosnąć zdrowy zarodek.
Od pierwszej bety przyjmuje duphaston 2x dziennie. Dzis na izbie napisali 3x. Jest szansa jeszcze? Czy nie ma co się łudzić?

Jesteśmy w podobnej sytuacji, bo moje bety rosną podobnie (7.11 24, 9.11 102, 13.11 312, 15.11 418, 21.11 2260, 23.11 3305), na USG 5+5 był pęcherzyk, bez zarodka.
Jutro idę na kolejne USG. Będzie 7+1. Nie krwawię, nie plamię.

Też jestem po poronieniu, w sierpniu tego roku.

Racjonalnie to szanse są bliskie zeru, ale wiadomo, gdzieś tam człowiek liczy na jakiś cud.

Kiedy masz jakąś kontrolę? Dawaj znać co u Ciebie

Kontrole mam 08.12 dopiero. Na izbie lekarka powiedziala mi żebym dalej oznaczała betę co 2 dni i czekała na wizyte. U mnie wtedy będzie 7+3.
Martwi mnie to krwawienie, to nie jest żywa krew jak to powiedziała lekarka w szpitalu, tylko taka jakby już przyschnięta, ale leci nadal i to czasem sporo.

HemoMyszka tak jak piszesz, po cichu liczę na jakiś cud, też daj znać po USG. Trzymam kciuki ❤️

Pęcherzyk urósł, pojawił się zarodek. Niestety wymiarowo tydzień do tyłu. Poza tym ciąża umiejscowiona blisko rogu macicy.
Mam skierowanie do szpitala.

Na wizytę też tyle czekałyście o potwierdzenie ciąży ? Aż dwa tyg ? Powiem szczerzę, że mój lekarz trochę mnie załamał ,myślałam że to będzie za nie cały tydzień, a tu aż dwa

Na obserwacje czy na zabieg?
Przykro mi 😔 trzymaj się

Mój lekarz po pozytywnym teście powiedział ze najlepiej półtora tygodnia albo dwa do potwierdzenia w usg poczekać.

Ale za tydzień- dwa od kiedy, pierwszą jakiekolwiek wizytę najwcześniej warto umówić przy becie powyżej 1000-1500 wtedy widzi tylko i aż czy ciąża jest wewnątrzmaciczna, jeżeli chcesz zobaczyć już serduszko to co najmniej 2 tygodnie od terminu spodziewanej miesiączki

Dziś wynik bety - 4220 nic z tego nie będzie 😞

Cześć, już mam taki mętlik w głowie.

Lekarze każą czekać nadal (jutro wg OM skończony 7tc) w piątek pęcherzyk widoczny w usg i beta 4220.
Dziś beta 6464… oszaleje do końca tygodnia. W środę mam usg a w piątek wizytę u swojej prowadzącej.

Obawiam się poważnych wad, albo po prostu przeciągania się poronienia.

Bardzo chce mieć to już za sobą.
Nadal krwawię i plamię.
Duphaston 3xdziennie.

Chyba potrzebuje jakichś słów otuchy, już sama nie wiem.

Powyżej 1000 beta zwalnia, więc nie patrzy się aż tak na przyrosty. Skoro rośnie to jakaś nadzieja jest. Może spróbuj umówić się do innego lekarza na wcześniejszą wizytę?

U mnie to chwilowo w ogóle się zatrzymała, gdyby tylko ta beta to może bym miała kapkę nadziei, ale jeszcze to krwawienie i plamienie, już od tygodnia.

Na wizycie byłam w piątek - widoczny spłaszczony pęcherzyk i „widoczne coś w środku”.

Waśnie prosto po usg mam teleporade ze swoją prowadzącą, żeby już coś ustalić.

Hej jestem tu nowa i mam pytanko, robiłam betę już 4 razy i mam pytanie dotyczące jej obliczania, czy przyrost oblicza się ciągle biorąc pod uwagę pierwsza betę jaka robiłam czy od poprzedniej?

Są kalkulatory wpisz w Google kalkulator bhcg i ci wyskoczą, tam podajesz daty, generalnie sprawdza się przyrosty co 48h, ale możesz też sprawdzić jak krzywa się kształtuje w przeciągu pierwszego i ostatniego pomiaru

Aha, no bo sprawdzając między dzisiaj a ostatnim to przyrost mam 44% a jak sprawdzam miedzy dzisiaj a pierwszym pobraniem beta to mam 75% i nie wiem na czym się oprzeć a ostatnia beta była pobierana 6 dni temu

To jeżeli interesują cię przyrosty to najlepiej między tymi gdzie jest różnica 48h, a na jakim poziomie masz te wyniki, bo jak już wyniki masz w tysiącach to beta może zwolnić

6 dni temu miałam 20188,6 mlU/mL a dzisiaj mam 57233,9 mlU/mL

Jeju przy takich poziomach nie bada się bety tylko robi usg

Moniq_v jak sytuacja u Ciebie?

Ja już po zabiegu. Bardzo się załamałam tym razem, nie dość że kolejny raz niepowodzenie, to jeszcze okazało się, że to były bliźniaki.

Jeszcze szczyt braku empatii na oddziale, zajmowała się mną lekarka w ciąży, mega przykre to było.
Na dodatek powiem wprost, po prostu jakaś głupia, nie potrafiła odpowiedzieć na żadne moje pytanie.

Przykro mi, że Cię to spotkało, ja za każdym razem jak miałam zabiegi czy to pozamaciczna czy puste jajo to byłam w totalnie oddzielnym skrzydle niż dziewczyny w ciąży i to bez znaczenia czy ciąża z komplikacjami czy bez, a było to w różnych szpitalach w różnych miejscowościach, było to tak zorganizowane, że nawet ich nie widziałyśmy, a co dopiero lekarz z ciąży, mogliby to tak zorganizować, że do takich zabiegów przychodzi ktoś inny.
Zadbaj teraz o siebie, daj sobie czas przeżycia żałoby, tak po swojemu, a czy będziesz badać przyczyny skoro to nie pierwszy raz?
Trzymaj się ciepło, jeszcze będzie dobrze