X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr PORADA Wyjazd w pierwszych tygodniach ciąży
Odpowiedz

PORADA Wyjazd w pierwszych tygodniach ciąży

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • olcia88 Autorytet
    Postów: 671 1001

    Wysłany: 7 marca 2015, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w 5 tyg ciązy wg kalendarza na BBF( samiutki początek, dziś termin @ beta z 56 w czwartek na 222 dziś )

    Jestem w trakcie myślenia nad odwołaniem wyjazdu w Alpy w piątek. Już zapłacone. Mąż prosi żebym jechała bo on będzie instruktorem na wyjeżdzie, ale ja się boję, chociaż bardzo chcę bo jedzie 50 znajomych ! Cały wesoły autokar. Co Wy byście zrobiły ? Jeżdżę bardzo dobrze, skacze i takie tam, potrafię na siebie uważać. W styczniu myślałam, że jestem w ciązy i byliśmy w Alpach i jeździłam jak pokraka, byle tylko się nie wywalić. Gdyby coś się stało to niedarowałabym sobie. A jak bym się cały czas źle czuła ? Głowa, brzuch ? Koleżanka była na tym samym wyjeżdzie rok temu w 7-8 tyg i dała radę, ale ja jestem panikara i w dodatku te jelita... im nigdy podróż nie służy, połowe spędzam w autokarowym kibelku...

    Proszę, czy możecie się wypowiedzieć co byście zrobiły gdybyście miały za tydzień jechać 30h autokarem. Jest możliwość abym pojechała samochodem,ale co na miejscu ? Co robić ? Bo stresuje mnie to, a to przecież nie wskazane.

    A w środę lecę do Londynu na 1 dzień... też powinnam zrezygnować ? Chyba nie , prawda ??

    Dziękuję za odpowiedzi !

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2015, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam w Londynie na przełomie 4/5 tygodnia ciąży i wszystko ok :) jedyne co uwieralo to to że ogarnialo mnie szybkie przemęczenie i dość wcześnie musiałam chodzić spać bo zasypiałam na stojąco. A co do jazdy na nartach to na pewno musiałabys uważać na to by nie doszło do urazu brzucha.

    olcia88 lubi tę wiadomość

  • olcia88 Autorytet
    Postów: 671 1001

    Wysłany: 7 marca 2015, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Buffy, a powiedz mi jeszcze kiedy miałaś mieć @ ? Bo mi kalendarz BBF mówi, że 5 tydz czyli 4 tyg i 0 dni,nie kumam;/ a ten suwaczek że 4 tydz. Chciałabym spotkać kogoś kto jest na podobnym etapie aby móc porównywać objawy, bete, pęcherzyk.

    Kiedy zobaczyłaś pęcherzyk ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2015, 18:03

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2015, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    26.02 miałam mieć @ :) byłam na usg 05.03 i widziałam pęcherzyk z zarodkiem i już bijące serduszko. Wg suwaka miałam 5+1 ale doktor oceniła ciążę na 5+6. W ogóle mi 9 dpo na testach ciążowych pojawiła się druga kreska :) dlatego bardzo możliwe że owulke miałam wcześniej niż z wyliczenia :)

    olcia88 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4 tydz 0 dni, to jest rozpoczety 5 tydzien :-)
    Jesli mam byc szczera, to ja bym sie troche bala jechac:p ale ja bardzo zle znosze podroze:p jesli czujesz sie na silach - jedz :-) ale uwazaj na siebie, zebys nie upadla itp. Ja bym z wyjazdu nie rezygnowala, ale ze zjazdow na nartach, to juz na pewno.

    Co do lotu samolotem - pytaj gina.

    olcia88 lubi tę wiadomość

  • linka220 Autorytet
    Postów: 600 687

    Wysłany: 8 marca 2015, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pojechałam autokarem w góry to był początek 8 tyg a podróż trwała 12 godz i po tygodniu powrót tak samo I ogólnie było super wypoczęłam a podróż bez żadnych problemów :-) tylko w jedną stronę jechaliśmy w nocy więc byłam trochę niewyspana i rozbolala mnie głowa ale szybko minęło :-D Uważam że spokojnie można jechać :-)



    olcia88 lubi tę wiadomość

    hchy3e3km5dqv62g.png
    relganlipvgw9clp.png
  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 8 marca 2015, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie znam planu całej wycieczki, ale uważaj. Ja znam historię kobiety która nie wiedziała że jest w ciązy i upadła podczas jazdy na nartach, że jej teść miał znajomości uratowali dziecko, ale niestety jest kalekie do końca życia, w gorszym wypadku ono by tego nie przeżyło.

    Moja rada jest taka że jak się dobrze czujesz nie masz mdłości i masz ochotę jechać to jedź. Ale nie wychodź po górach itp. I uważaj na siebie bardzo. Jednak jeżeli czujesz mdłości to nie radzę jechać bo to sprawa przykra dla kobiety w ciąży, gdyś samopoczucie jest lipne. Nie musi się źle skończyć, twój wyjazd.


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 8 marca 2015, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Straciłam dwoje dzieci...z każdym kolejnym razem uważałam na siebie bardziej... nie chcę, żeby powiało pesymizmem, ale szpitale są pełne kobiet roniących ciąże do 3 miesiąca, najwięcej do 2 miesiąca. Potem robi się bardziej bezpiecznie. Oczywiście jeśli ciąża ma być zdrowa to będzie, ale gdyby cokolwiek się działo, nigdy byś sobie nie wybaczyła. Jeśli lekarz stwierdzi, że wszysto jest ok to jedź i baw się dobrze, ale ja po moich przejściach raczej mocno ograniczyłabym swoją aktywność fizyczną, pewnie do spacerów :)
    Nawet nie wiesz ile szczęścia nosisz w sobie ;)
    Pozdrawiam ciepło!!

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • olcia88 Autorytet
    Postów: 671 1001

    Wysłany: 8 marca 2015, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alciak bardzo mi przykro... :( Rozmawiałam dziś z sąsiadką która przechodzi chemie po wycięciu jajników z powodu nowotworu. Powiedziała, że sama sobie wmówiła chorobę, i że teraz nauczyła się już myśleć tylko pozytywnie i ma już super wyniki i żadnych markerów nowotworowych. Postanowiłam zacząć myśleć, że naprawde wszytsko będzie ok.

    Ja myślałam, że wszystkie dziewczyny mnie tu zlińczują a tu proszę... dziś powiedziałam rodziom, myślałam, że powiedzą, że chyba oszalałam że chcę jechać, a okazało się że mama mnie jeszcze namawia... Na razie myślę, że pojadę, ale samochodem gdzie będę miała 2 miejsca z tyłu i odsprzedałam już swój karnet. Czyli wdychałabym górskie powietrze i wystawiała buźkę do słonka.

    Ale wszystko zależy od wtorkowej wizyty, bo tak mnie kuje prawy jajnik, że się czasem zginam w pół. teraz już w sumie nie kuje tylko cały czas boli. Bardzo się boję pozamacicznej :((( Na usg był płyn w zatoce i powiększony jajnik. Ktoś gdzieś pisał, że to może być duże ciałko żółte albo torbiel. Ja mam jak na 5 tydz bardzo wysoki progesteron bo 58, 4 przy normach w I trymestrze do 49. Może dlatego mi taki mutant urósł. Macie jakieś doświadczenie w torbielach i ciałkach żółtych we wczesnej ciaży ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 23:21

  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13071

    Wysłany: 9 marca 2015, 00:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia ja miałam jeszcze wyższy progesteron ale lekarz powiedział że mam się tym nie martwić. Nawet duphaston musiałam brać więc jeszcze więcej go pewnie było.
    Zapytaj lekarza o ten wyjazd, będzie wiedział najlepiej co Ci doradzić. Ja bym jednak nie szalała na nartach tylko delektowała się widoczkami :) I uważaj w podróży- fotel na maksa rozłożony, jedna z mojej grupy jadąc na święta poroniła w trasie we wczesnej ciąży, lepiej dmuchać na zimne.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2015, 00:11

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • StyczniowaNadzieja Autorytet
    Postów: 954 869

    Wysłany: 9 marca 2015, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wyjazdu to sie nie wypowiadam bo to kwestia samopoczucia itp. Ale jeśli chodzi o latanie samolotem to przez pierwsze 3 miesiące nie powinno sie do samolotu wsiadać. Podczas lotu samolotem narażamy dziciatko na promieniowanie takie jak podczas zdjec RTG. Mało kto o tym wie, często nawet ginekolodzy o tym nie mówią, nam mówiła o tym pani doktor radiolog na studiach na zajęciach z podstaw RTG. Więc ja bym Londyn odpuściła.

    caur359.png
    3ro1ov5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 marca 2015, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia, musisz myslec pozytywnie, nie mozesz sie martwic. Wiem, ze to trudne, bo przeciez sama czytam glupoty w necie i pozniej panikuje ;P w kazdym razie, jesli Cie to pocieszy, to i mnie jajnik bolal. I to raz jeden, raz drugi. A jak kichnelam, czy kaszlnelam, to sie balam, ze mi peknie :p ale na tym etapie juz mnie nie boli, tylko czasem o sobie delikatnie przypomna. Moja Pani dr mowila, ze jest to normalne. Organizm sie stara przyzwyczaic do nowej sytuacji, produkuje ile moze tego, co jest potrzebne dziecku. Moze stad ten bol? Trzymam bardzo za Ciebie kciuki :) a moze to beda blizniaki? Albo i wiecej? I stad taki progesteron i takie bole?;p I hope so ;)

    mothylek lubi tę wiadomość

  • olcia88 Autorytet
    Postów: 671 1001

    Wysłany: 9 marca 2015, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe bliźniaki byłyby spoko !!!

    Byłam stewardesa w prywatnych odrzutowcach i tam promieniowanie kosmiczne było jeszcze większe niż w pasażerskich bo wyżej latały. Dziewczyny od razu szły na zwolnienie. Ale były też takie które nie wiedziały, że są w ciąży i latały, dziś mają zdrowe dzidziusie. Ale zobaczymy... bo samopoczucie średnie.

    Dzięki Magda że mówisz o tym fotelu, nawet nie wiedziałam :)

  • StyczniowaNadzieja Autorytet
    Postów: 954 869

    Wysłany: 9 marca 2015, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Więc sama widzisz że z tym promieniowaniem to nie bujda. A jak dla mnie zasada jest prosta: WSZYSTKIE CZYNNIKI RYZYKA NALEŻY OGRANICZYĆ DO MINIMUM.
    To tak jak z alkoholem i paleniem: są kobiety które pija/ palą całą ciąże i nic sie nie dzieje, rodzą zdrowe dzieci. Ale każdy wie ze każda nawet niewielka ilość alkoholu moze być szkodliwa dla maleństwa

    caur359.png
    3ro1ov5.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13071

    Wysłany: 17 marca 2015, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://www.facebook.com/luxmed?fref=nf - tu z dziś jest filmik o wyjazdach w ciąży w góry, położna się wypowiada

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • bunia211 Znajoma
    Postów: 30 0

    Wysłany: 12 maja 2015, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja jestem 5/6 tydz i w sb 16 wylatuje do turcji, bylam wczoraj na usg i jest wszystko w porzadku i lekarz powoedzial ze jesli ciaza nie jest zagrozona i jest wsio ok to co do lotu nie ma przeciwskazan ogolnoe ciaza nie jest przeciwskazaniem. ;)

    bunia211
  • sikorka@ Koleżanka
    Postów: 61 14

    Wysłany: 12 maja 2015, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olcia88 wrote:
    Alciak bardzo mi przykro... :( Rozmawiałam dziś z sąsiadką która przechodzi chemie po wycięciu jajników z powodu nowotworu. Powiedziała, że sama sobie wmówiła chorobę, i że teraz nauczyła się już myśleć tylko pozytywnie i ma już super wyniki i żadnych markerów nowotworowych. Postanowiłam zacząć myśleć, że naprawde wszytsko będzie ok.

    Ja myślałam, że wszystkie dziewczyny mnie tu zlińczują a tu proszę... dziś powiedziałam rodziom, myślałam, że powiedzą, że chyba oszalałam że chcę jechać, a okazało się że mama mnie jeszcze namawia... Na razie myślę, że pojadę, ale samochodem gdzie będę miała 2 miejsca z tyłu i odsprzedałam już swój karnet. Czyli wdychałabym górskie powietrze i wystawiała buźkę do słonka.

    Ale wszystko zależy od wtorkowej wizyty, bo tak mnie kuje prawy jajnik, że się czasem zginam w pół. teraz już w sumie nie kuje tylko cały czas boli. Bardzo się boję pozamacicznej :((( Na usg był płyn w zatoce i powiększony jajnik. Ktoś gdzieś pisał, że to może być duże ciałko żółte albo torbiel. Ja mam jak na 5 tydz bardzo wysoki progesteron bo 58, 4 przy normach w I trymestrze do 49. Może dlatego mi taki mutant urósł. Macie jakieś doświadczenie w torbielach i ciałkach żółtych we wczesnej ciaży ?
    Tez mialam taki wysoki progesterone, lekarka powiedziala za to dobrze I ze martwic sie gdyby byl za niski.

    sikorka_
    m3sxskjoe9kewgnp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2015, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja lecę do Hiszpanii za tydzien i to na wycieczkę z dziecmi z gimaznjum.....ciaza jak na razie ok, tylko progesteron mam niski ale biore dupka, lekarz dal mi zielone swiatło na przelot, wiec bedzie co ma być ale spacery po Madrycie to nie jazda na nartach.pozdraiwam Powodzenia!!!

  • emila1998 Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Jestem w 8 tygodniu ciąży. Za tydzień mam jechać pociągiem prawie 250 km a potem kilkaset zrobic samochodem. Czy jeżeli mam mdłości, które nie dają mi spokoju to mogę jechać? Nie chciałabym opuścić wyjazdu bo czekam juz 4 miesiące na to. Pomocy!!!

  • elonorarosswelt Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 27 września 2017, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżeli to początek, to nie powinno być problemów. Różnice ciśnień człowiek może nawet odczuwać w windzie gdy zmienia się szybko wysokość.

1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ