Puste jajo w 6tc, wysoka beta
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie dziewczyny, potrzebuję Waszego doświadczenia. Jestem w 7 tygodniu ciąży, od początku miałam wysoką temperaturę i wiele objawów ciążowych (duże, bolące piersi, wzdęty brzuch, lekkie pobolowanie raz na jakiś czas, większy aptet, wyczulenie na zapachy itp. Jedyne co to nie mam mdłości porannych). Biorę duphaston 2x1 na wszelki wypadek (kontynuacja po braniu go w drugiej połowie cyklu), ale nie miałam w ogóle żadnych plamień. Wczoraj miałam USG, teoretycznie był to 6t6d i niestety lekarka powiedziała, że widzi tylko puste jajo płodowe, bez zarodka. Zrobiłam betę, wyszło 12800. Mam ją powtórzyć za 2 dni, i potem znów za dwa, żeby zobaczyć przyrost. No i usg kolejne.
Czy któraś z Was miała podobną sytuację? Bardzo chcę wierzyć, że ta ciąża się utrzyma, beta nastraja mnie pozytywnie. Która z Was z doświadczyła takich cudów? Dzięki za wsaprcie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 23:04
-
Tak naprawdę to od poziomu bety ważniejszy jest jej przyrost dlatego lekarz zalecił powtórzyć badanie. Na necie znalazłam coś takiego:
Poziom beta hCG wzrasta w ciągu pierwszych 48 godzin o ponad 60 procent, a 72 godzin - 110 procent. Prawidłowy przyrost hormonu beta hCG oznacza, że ciąża rozwija się prawidłowo. Jeśli przyrost jest zbyt niski, może to oznaczać puste jajo płodowe, czyli ciążę bezzarodkową. W takiej sytuacji, aby potwierdzić diagnozę, lekarz wykonuje badanie USG. Jeśli potwierdza się przypuszczenie, że to ciąża bezzarodkowa, po kilku dniach ginekolog ponownie wykonuje USG, a następnie oznacza poziom bety hCG.
Ale jak czytam niektóre wypowiedzi dziewczyny to nawet przy prawidłowym wzroście bety zdarzało się puste jajo płodowe, więc najbardziej miarodajne jest USG powtórzone w odstępie czasu.
Ja teraz się boję bo dzisiaj mam pierwsze USG.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2017, 08:50
-
Ja w dwóch poprzednich ciążach byłam u ginekologa i nie był pewien czy jestem w ciąży, ani o pęcherzykach nie mówiono. Dawano luteine i jak nie przyjdzie krwawienie to za 2 tygodnie i wtedy już była dzidzia z bijącym serduszkiem. Teraz byłam u ginekologa wczoraj 6tydzień+4dni i była dzidzia z serduszkiem bijącym, tydzień temu był pęcherzyk. Z USG 6tydzien+1dzien. Więc nie ma co się stresować póki co.
-
Weź tez pod uwagę to, że przy wartości HCG powyżej 6000 potrzeba nawet ponad 96hg czyli 4 dni żeby się podwoiła, te ok 66% to do wartości 6 tysięcy gdzieś
A no pusty pęcherzyk zdarza się, ze nie widać jeszcze. A jaki miał wymiar?12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Różnie może być. Jeśli owulacja była opóźniona to może jeszcze nic nie być.
Ja w poprzedniej ciąży byłam w 6t4d i pęcherzyk był pusty i lekarz kazał powtorzyć USG za 10 dni.
Niestety u mnie była ciąża bezzarodkowa.
Ale ginekolog mówił, że różne rzeczy już widział i żeby do końca wierzyć, że wszystko będzie dobrze.
Trzymam kciuki, żeby zarodek się ujawnił -
Beta po trzech dnia wyszła 14650. Wcześniej było 12800. Jest wzrost, ale niewielki. Myślicie, że jest jeszcze szansa?
-
Dzięki za link do kalkulatora, ale on w moim przypadku chyba dobrze nie zadziałał. Gdy wpisałam pierwsze badanie bety w 12 dpo i teraz to ostatnie, to wyszedł mi dobry przyrost (80%). Ale gdy wpisałam jako pierwsze to badanie co robiłam 6dni temu, a jako drugie te co 3 dni temu, to już wyszła tragedia, bo przyrost poniżej 10%.
Jutro mam usg, nie pozostaje mi nic innego jak czekać... -
JEST SERDUSZKO! Widzialam jak bije niestety lekarka nie mogła zobaczyć w jakim tempie. Nie jest jeszcze do końca zadowolona i karze mi przyjść za tydzień na kolejne usg. Zgodnie z USG jestem w 6 tygodniu, chociaż nie wiem jak to możliwe, bo ostatni raz kiedy współżylismy to był 20dc, potem mąż wyjechał. Ale najważniejsze, ze jest serduszko!!!
czekajacanacud1, wichrowe_wzgórza, Leticia, assia lubią tę wiadomość
-
KARMA wrote:JEST SERDUSZKO! Widzialam jak bije niestety lekarka nie mogła zobaczyć w jakim tempie. Nie jest jeszcze do końca zadowolona i karze mi przyjść za tydzień na kolejne usg. Zgodnie z USG jestem w 6 tygodniu, chociaż nie wiem jak to możliwe, bo ostatni raz kiedy współżylismy to był 20dc, potem mąż wyjechał. Ale najważniejsze, ze jest serduszko!!!
-
Niestety nie przynoszę dobrych wieści w tym wątku zarodek się rozmył, nie widać już nawet serduszka. W przyszłym tygodniu idę na łyżeczkowanie
-
KARMA wrote:Niestety nie przynoszę dobrych wieści w tym wątku zarodek się rozmył, nie widać już nawet serduszka. W przyszłym tygodniu idę na łyżeczkowanie