Alergia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMowil,ze mam iść do alergologa,ale na nfz to pewnie za kilka mac jak juz alergia mi minie...
Zawsze miałam co dwa lata...czasem co roku,ale za każdym razem brałam jakies tabletki i bylo dobrze,a teraz bez tabletek to normalnie nie moge:( Nie do wytrzymania...zyc sie odechciewa...
Nie daje rady już czasem oddychać przez nos...wkoło masa chusteczek...
Nawet jak dostane sie do alergologa,to i tak nie mogę tabletek wziąć..
Powie,ze mam twarz obmywać wodą,płukać gardło i pic wapno...
No chyba,ze jest cos,o czym nie wiem...
-
nick nieaktualnydodi, ale z tego co czytam są dopuszczalne leki antyhistaminowe, tylko lek takowy musi dobrać alergolog
Przecież to że kichasz i masz zatkany nos gorzej wpływa na dziecko, musi być sposob, spróbuj, jeśli nie możesz iść prywatnie wejdz do lekarza poproś o pilną wizytę, oni też mają możliwość przyjęcia dodatkowych pacjentów. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDddodiii ja każdego roku o tej porze dostaje lzawienia i pieczenia oczu i katar a raczej woda z nosa i tak dwa tygodnie, nigdy nic nie brałam poza jakimiś kroplami do oczu, i dzisiaj się zaczeło od kataru i kichania jak wyjdę na dwór a że dookoła każdy kosi trawę to siedzę w domu nie zamierzam nic brać bo przed ciążą też się nie faszerowalam jakimiś tabletkami tym bardziej ze mam tak tylko rano jak zatka mi nos to mam jeszcze prenalen katar ewentualnie tego użyje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 18:52
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja miałam akurat w III trymetrze ale obeszło się na szczęście bez takich dramatów. Jak własnie przychodzi wiosna to mam tak jak ty pełno wszędzie chusteczek, płakac się chce. Na szczęście o dziwo jeden rodzaj drzew które mam u siebie za siatką w tym roku nie zakwitł jak byłam już w III trymetrze ciąży. Całę szczęście. Nic innego nie robiłam jak siedziałam w domu, dużo piłam i smarkałam w chusteczki, czasem robiłam inhalacje z soli fizjologicznej i używałam w spray soli też.
Była na forum jedna dziewczyna ktora tez miała taki problem ale ona dostała jakieś specjalne leki od alergologa. -
nick nieaktualnyJa dzisiaj nic:-) no prawie nic...A caly dzień na powietrzu byłam ...Dziwne,nie? Troche popsikałam,troche w nosie kręciło...I nic wiecej:-)
No wczoraj to juz naprawde nie mogłam...
Dzisiaj normalnie oddycham,chociaż delikatnie mam w nosie zapchane,ale gdzieś tam daleko Dzisiaj to jest zajebiscie...
Nie wiem o co chodzi...
Moze dlatego,ze rano na czczo wypilam wapno,potem przed wyjściem...i teraz jak wróciłam,to zaczelo mnie kręcić i psiklam pare razy,wzięłam wapno i znowu cisza No tak,to ja moge żyć -
nick nieaktualnyAlertec? Serio? Ale ginekolog przepisał? Żeby tak wszyscy przepisywali leki,to byśmy sie nie baly,a tak-jeden przepisze,drugi mowi,ze nie wolno brać chyba ze masz astmę...trzeci wysyła do innego lekarza...Normalnie zygac sie chce ...
Każdy lekarz co innego-a to oni są doświadczeni najbardziej w tych sprawach-od tego sa przeciez lekarze!!!
Ja dzisiaj znów sie troche męczyłam,ale przy zamkniętym oknie w domu bylo cudownie. Na balkonie jak siedziałam tez nie najgorzej...
Teraz mnie siekło najbardziej jak na dwór wyszłam...
Kupie sobie ten syrop co Malami napisala-bananowy
Malami? A ile lyzeczek dziennie bierzesz? -
Pamiętam że jakiś czas temu czytałam książkę medyczną i było wymienionych kilka dopuszczalnych leków, które kojarzę, między innymi chyba właśnie Allertec.
Ja całe życie na alergi, byłam odczulana na część rzeczy ale co rok umieram. Na razie odpukać jeszcze nic, poza drapaniem w nosie i lekkim kichaniem co jakiś czas. Ale pod koniec czerwca może być gorzej, do tego za 2 godzinki jadę do lasu na dwa dni ... zobaczymy. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mi gin tez kategorycznie zabronila brania kropli i tabsow. Powiedziała tylko, ze moge doraznie jak juz bedzie bardzo zle, ale co mi da pojedyncza dawka? Na razie zyje bez, najgorzej jest rano, pozniej wystarczy tona chusteczek:)