Badanie moczu-Bakterie
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziś odebrałam wynik moczu, niby wszystko ok ale nabłonki płaskie liczne i bakterie też liczne.Jutro idę do ginekologa ale czy to może być zapalenie?Czy jest to groźne dla dziecka?Wiecie coś na ten temat?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2015, 08:48
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa od początku ciąży borykam się z licznymi bakteriami i fosforanami w moczu. Leczę się FURAGINem. Moja Pani Doktor powiedziała, że dopóki nie będę odczuwać bólu podczas oddawania moczu i nie będzie mnie bolał pęcherz na codzień to wystarczy. Jeśli sytuacja się pogorszy to trzeba będzie przejść na antybiotyki, aby nie przeszło na nerki i nie zaszkodzić nerkom dziecka.
Pij dużo wody aby się oczyścić, osobiście polecam sok z 100% żurawiny:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2015, 09:54
-
nick nieaktualny
-
spokojnie, bakterie miałam liczne miesiąc temu , teraz mam nieliczne i tak tez było na poczatku, lekarka mowi że ok, nabłonki płaskei tez liczne, tego sie chyba nie leczy. ja na bakterie piłam femisept uro i dalej mam zapobiegawczo łykać. dopoki nic nie boli to nie trzeba sie martwic, tylko dużo pić i chodzic do wc jak czujesz ze musisz- nie przetrzymywać.21.10.2015 Leon
-
nick nieaktualnya nie lepiej zrobić posiew moczu, wiedzieć, co tam siedzi i od razu to wyleczyć niż chodzić cały czas z bakteriami i non stop się czymś faszerować?
jeszcze przed ciążą, jakieś 2 lata temu męczyłam się z nawrotami infekcji, brałam różne antybiotyki, które pomagały na jakiś czas. w końcu zrobiłam posiew, wyszło e.coli, w sumie bardzo popularna bakteria w tych schorzeniach, ale moja była oporna na wszystkie antybiotyki, prócz jednego - końskiego, na który nikt z lekarzy by nie wpadł, by mi podać przy głupim zapaleniu pęcherza.
obecnie też mam bakterie w moczu (częsta przypadłość ciążowa, podobnie jak grzybica) i ginekolog zaleciła posiew. najlepiej od razu wykonać antybiogram, żeby wiedzieć, na jakie lekarstwa bakterie są oporne, a jakimi uda się je wytępić z organizmu.
a z domowych sposobów ramach profilaktyki to jak najbardziej dużo wody z cytryną, nie siadać na zimnym i podcierać się do tyłu
dużo zdrówkaaszka lubi tę wiadomość
-
eneska wrote:a nie lepiej zrobić posiew moczu, wiedzieć, co tam siedzi i od razu to wyleczyć niż chodzić cały czas z bakteriami i non stop się czymś faszerować?
jeszcze przed ciążą, jakieś 2 lata temu męczyłam się z nawrotami infekcji, brałam różne antybiotyki, które pomagały na jakiś czas. w końcu zrobiłam posiew, wyszło e.coli, w sumie bardzo popularna bakteria w tych schorzeniach, ale moja była oporna na wszystkie antybiotyki, prócz jednego - końskiego, na który nikt z lekarzy by nie wpadł, by mi podać przy głupim zapaleniu pęcherza.
obecnie też mam bakterie w moczu (częsta przypadłość ciążowa, podobnie jak grzybica) i ginekolog zaleciła posiew. najlepiej od razu wykonać antybiogram, żeby wiedzieć, na jakie lekarstwa bakterie są oporne, a jakimi uda się je wytępić z organizmu.
a z domowych sposobów ramach profilaktyki to jak najbardziej dużo wody z cytryną, nie siadać na zimnym i podcierać się do tyłu
dużo zdrówka
Ja w ciąży też je miałam- brałam urosept.
Teoretycznie posiew i antybiotyk są dobrym pomysłem, ale w przypadku gdy coś się faktycznie dzieje (są objawy infekcji- np pieczenie podczas oddawania moczu). W ciąży należy zachować dodatkową ostrożność i tym bardziej nie podawać antybiotyków gdy nie jest to absolutnie konieczne. Bakterie mogą np występować w samym końcowym odcinku moczowodu przy ujściu i będą uparcie wychodzić w badaniu ogólnym ale nie będzie żadnej infekcji zagrażającej dziecku. Dlatego najlepszymi sposobami w takiej sytuacji są urosept (lub inne moczopędne leki czy nawet zwykły napar z pokrzywy) i zakwaszanie moczu sokiem z żurawiny lub wit C. W kwaśnym środowisku bakterie nie będą się namnażać.Ewela87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie zgodze sie z tym ze jak nie ma leukocytow i nablonek to sie nie leczy. Leczy sie jak z posiewu wyjdzie bakteria. Bakterie nie musza dawac objawów, polecam sobie wygooglac w necie np. baktriomocz bezobjawowy a ktory wpływa na dziecko. Tak samo jezeli wychodza bakterie w moczu z posiewu i nawet jak nie ma zadnych objawów trzeba właczyc antybiotyk. Wystarczy sobie poczytac na temat tego jak wplywa na dziecko np, w trakcie porodu naturalnego nieleczona bakteria. Naprawde teraz sa antybotyki dopuszczone w ciazy, co z tego ze bierzecie zuravit jak jest bakteria w moczu i nie musi dawac objawów. Kazde ZUM (zap. ukl. moczowego) w ciazy trzeba leczyc jezeli w posiewie wyszła bakteria. Oczywiscie kazdy robi jak uwaza, ale jak wyzej pisalam wystarczy poczytac w necie artykuły nt. szkodliwosci nieleczonych bakterii, albo zapytac sie lekarzy na oddziałach polozoniczych w szpitalach. Kazdy tam przepisuje leki jezeli wyszła bakteria z posiewu w moczu.
Bezobjawowy bakteriomocz, niepowodujący dolegliwości ze strony układu moczowego, występuje u około 2-7% ciężarnych. Kobiety ciężarne, u których w badaniu moczu stwierdza się bakteriomocz, narażone są na wystąpienie odmiedniczkowego zapalenia nerek. Bez wdrożenia odpowiedniego leczenia antybiotykowego na odmiedniczkowe zapalenie nerek zapada około 25-40% ciężarnych pacjentek, u których stwierdza się obecność bakterii w moczu. Powikłania bakteriomoczu ujawniają się najczęściej pod koniec drugiego lub na początku trzeciego trymestru ciąży. U kobiet, u których ma miejsce zakażenie dróg moczowych w ciąży, wzrasta prawdopodobieństwo porodu przedwczesnego i urodzenia dziecka o małej masie ciała,m.in.
www.parenting.pl
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2015, 20:51
-
Ja ostatnio mialam podejrzenie infekcji lub podejrzenie nieprawidlowego pobrania probki. Przy okazji przeszkolono mnie, ze w ciazy nalezy tamponkiem zatykac pochwe, poniewaz teraz jest tam inna flora. Przy takim pobraniu wynik byl ok. Moze u niektorych z Was, rowniez o to chodzi...
-
nick nieaktualnyHmm u mnie zaczelo sie od bakterii w moczu, potem dwa razy z rzedu mialam podwyzony wynik crp z krwi co sklonilo lekarke do wymazu z kanalu szyjki macicy i sie okazalo ze sobie nosze uroplasme.. wiec nalezy byc bardzo czujnym niestety.. i nie bagatelizowac bakterii w moczu, ale tez nie panikowac bo w ciazy tak sie zdarza..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny, uważajcie na badanie moczu. Ja za każdym razem jak robiłam w przychodni ze skierowaniem to mi wychodziły liczne bakterie a jak robiłam badanie moczu prywatnie to były bakterie nieliczne! Okazało się, że oni w tej przychodni zawożą gdzieś dalej ten mocz do badania i przez ten czas już bakterie się robią i wynik jest sfałszowany. Doszliśmy do tego z ginekologiem, że coś może być nie tak i kazał mi zrobić posiew moczu, w którym wyszło, że nie mam żadnych bakterii. Szkoda, że tak późno, bo zdążyłam do tego czasu już brać antybiotyk i mnóstwo tabletek...
Poza tym nie wszyscy wiedzą, że przed pobraniem moczu do badania trzeba się dokładnie umyć(bo na wargach sromowych mogą być bakterie, które przenoszą się do moczu) i wziąć mocz ze środkowego strumienia.
Jak wychodzą Wam bakterie w moczu to zróbcie sobie posiew.wtedy będziecie miały pewność, czy rzeczywiście macie bakterieEwela87 lubi tę wiadomość
-
aszka wrote:Jest roznica pomiedzy bakteriami typu: liczne bakterie w ciazy a posiewiem. Do posiewu mozesz sie myc i tysiac razy i w moczu ogolnym moze byc dobrze a w posiewie bedzie bakteria.
Jak na moje lepiej się umyć i pobrać prawidłowo niż niepotrzebnie się denerwować czy owe bakterie są dosłownie z moczu czy z warg sromowych, ale wybór i wolną wolę ma każdy. -
nick nieaktualnyEwela87 wrote:Jak na moje lepiej się umyć i pobrać prawidłowo niż niepotrzebnie się denerwować czy owe bakterie są dosłownie z moczu czy z warg sromowych, ale wybór i wolną wolę ma każdy.
-
Czesc dziewczynki:) a ja mam taka sytuacje,w zeszlym miesiacu na kontrolnej wizycie u lekarza prywatnego wyszlo mi w moczu ze bakterie liczne ale lekarz powiedzial ze to tak moze sie zdarzac i poki nic mnie nie boli mampoprostu wiecej pic zeby je wyplukiwac.wczoraj po miesiacu mialam kolejna wizyte kontrolna tym razem w przychodni na nfz, odebralam wyniki moczu i znow duzo bo 1276,70/ųl i lekarz zapisal mi hiconcil. Czytalam ze to antybiotyk. A mnie nic nie boli,nie piecze,mocz oddaje bez problemow..Brala go moze ktoras? Dziwie sie troche ze od razu poszedl w antybiotyk a nie wlasnie jakies urosepty itd.. myslicie ze mojemu malenstwu moze cos zagrazac przez tak liczne bakterie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 11:04
-
nick nieaktualnyNieleczona infekcja pecherza moze sie rozszerzyc na nerki, co jest niezbyt bezpieczne dla dzidziusia. Tego antybiotyku nie bralam. Bralam zinnat na kolke nerkowa (urosept nie dal rady+dziecko uciskalo na moczowody i prawa nerke) i przez to szyjka mi sie zaczela skracac w 19, czy 20 tc.
Ostatnio takze pojawily sie liczne bakterie i dodatkowo leukocyty i dostalam od razu dawke jednorazowa Monuralu i pimafucin.
I przy kazdej infekcji pecherza nie mialam ani pieczenia, ani boli, ani nic. Takze bierz antybiotyk, lekarz wie co robi.
Jak chcesz, to zurawit tez nie zaszkodzi brac - ja biore 2x1 na stale.