krwawienia/plamienia w 2 trymestrze

Kamenka u mnie tak zle i tak nie dobrze. Za 1 razem wlasnie jadlam kiwi i mialam biegunke, wtedy mnie ten brzuch bolal. Ehh odbiera mi to wszystko cala radosc z ciazy

Witajcie. I ja dołączam się do wątku. W środę miałam bardzo obfite brązowe plamienie. 7 godzin przesiedziałam na ip. Okazało się, że łożysko dotyka ujścia szyjki. W 10 tygodniu tez po plamieniu, lekarze ostrzegali, że kosmówka jest nisko, ale była 1,5 cm nad ujściem. Na ostatniej wizycie u gin łożysko już było 1,8 cm nad, a po grypie żołądkowej i napinaniu brzucha przy wymiotach i biegunce obniżyło się jeszcze bardziej. Jedyne pocieszenie to to, że szyjka długa i twarda. Sytuacja jest jednak bardzo stresująca.

opóźniona lubi tę wiadomość

Opozniona witaj. Pamietam cie z forum ovu ;) Ja tez sie stresuje i boje ciagle ze zaczne znowu plamic. Oszczedzam sie chociaz lekarze mi nie mowili nic o lezeniu. Ehh wspierajmy sie nawzajem :) bedzie dobrze!

opóźniona lubi tę wiadomość

HEjka Nowatorka ;) Co u Ciebie kochana? u mnie ogolnie wszystko ok Malutka kopie coraz mocniej czuję ją już nawet w dzień Wcześniej jedynie w nocy teraz daje popalić nawet w dzien :) przyjemne uczucie <3 W Wtorek na badanie i znów będe widzieć moje maleństwo . Nie umiem sie doczekać bo żyje z nadzieją że nie powieksza się tam nic o tym co Ci wspominałam i będzie dobrze Trzymaj za mnie i Moja niunie kciukasy bo strasznie sie tego boje ....

Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 06:52

Hej Kamenka. Trzymam kciuki za wtorek. Napisz potem jak poszlo. Mysle ze beda to dobre wiesci :) Ja mam polowkowe w czwartek. To super ze czujesz juz czesto ruchy. Ja juz w sumie czuje caly czas z przerwami ;) przynajmniej to nas uspokaja ze dzidzia dobrze sie ma :) U mnie psychicznie trocge lepiej chociaz jak mnie brzuch zaboli to mam stracha dalej no i do kibelka tez nie lubie chodzic ale coz zrobic. Trzeba sobie z tym jakos radzic ;)

OO w czwartek no proszę jak ten czas leci - Bee trzymać kciuki za Ciebie ;-) A na która godzinkę idziesz? Ja dziś okropnie śpiąca rano byłam w laboratorium na badaniach kontrolnych krwi itd i chodzę jakaś śpiąca wciąż bym tylko spała....

mam na 3 a ty na ktora masz? ja juz mam dosc siedzenia w domu sama, szkoda ze nie moge pracowac.

nowatorka lubi tę wiadomość

ja ide rano na 8:30 badz myslami ze mna :)

nowatorka lubi tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 09:05

Byłam w szpitalu od zeszłego piątku. Wczoraj dopiero mnie wypuścili. Krwawiłam. Kazali leżeć plackiem. Do tego doszło jakieś bezobjawowe zapalenie i miałam antybiotyk dożylnie. Teraz nawet nie plamię, ale do 11 marca do wizyty mam leżeć i się oszczędzać. Ale się strachu najadłam. Myślałam, że to już koniec jak krew zobaczyłam. A Dzidziuś szalał w brzuchu jakby nigdy nic. Całe szczęście.

[QUOTE=opóźniona]Byłam w szpitalu od zeszłego piątku. Wczoraj dopiero mnie wypuścili. Krwawiłam. .[/QUOTE] A z jakiej przyczyny krwawiłaś? Mocno się lało?

opóźniona lubi tę wiadomość

Opozniona rozumiem cie. Ja tez wtedy juz myslalam ze to koniec a mala jak sie okazalo bardzo wygodnie sie wyginala i nic jej nie bylo :) wczoraj bylam na polowkowym i wszystko ok. Ja juz nie plamie narazie ale sie oszczedzam

opóźniona lubi tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2016, 11:31

[QUOTE=Elaria]A z jakiej przyczyny krwawiłaś? Mocno się lało?[/QUOTE] Prawdopodobnie z łożyska z jakiegoś naczynia, bo dochodzi do szyjki macicy. Lekarze coś mówili też o krwiaku, ale ciężko było się cokolwiek od nich dowiedzieć. Polało się jak na @ średnią. Tylko, że jednorazowo wszystko. Potem to już resztki schodziły i było plamienie.

Jeśli łożysko dochodzi do szyjki macicy, to jest przodujące?

[QUOTE=Elaria]Jeśli łożysko dochodzi do szyjki macicy, to jest przodujące?[/QUOTE] Po 20 tygodniu dopiero można mówić o łożysku przodującym. Jak macica rośnie to łożysko może się jeszcze podnieść.

To mnie trochę pocieszyłaś, bo moja kuzynka ma taki właśnie problem, a jest na tym samym etapie ciąży co ja. Martwi się biedaczka, bo jeszcze ma krwiaka na łożysku. Lekarz kazał jej leżeć.

W 10-11 tygodniu nie ma jeszcze łożyska. Dopiero się formuje. Pewnie chodzi o krwiaka na kosmówce. Leżenie i duphaston powinno pomóc.

powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku

Anuluj Odpowiedz