Mamy mają pierwszeństwo
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie w pierwszej ciąży ani jedna osoba w żadnym sklepie ani nigdzie nie przepuscila w kolejce. Ani jak bylam w Polsce na urlopie ani w Islandii gdzie mieszkam na godzien. Nie miałam z tym żadnego problemu ani nie będę nikogo prosić o ustąpienie ale jakby nie patrzeć to dość przykre ze jednak panuje taka znieczulica szczególnie gdy widzi sie kobietę w zaawansowanej ciąży
KarolinaK lubi tę wiadomość
-
Mnie drażni jak stoi przede mną kobieta ma wozek pełen zakupów a ja mam jedną rzecz wózek z dzieckiem i brzuch przede mną. Ost pan był tak miły i w kolejce po mięso chciał mnie przepuścić ale podziękowałam bo chciałam większe zakupy zrobić. To że jestem w ciąży to pikuś ale czasem dziecko w wózku płacze a wtedy najbardziej wszyscy udają że nie słyszą ale cóż nie zmienimy tego. Chociaż możemy sobie ponarzekać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 12:32
-
Ostatnio będąc w aptece pani zawołała "panią w ciąży" za mną stała dziewczyna z wielkim brzuchem..w sumie sama bym ja przepuściła ale jej nie widziałam,ja ostatnio zostałam zaskoczona w pewnej małej przychodni ogłoszeniem że kobiety ciężarne są obsługiwane poza kolejnością.Gdy wyszłam z pokoju pielęgniarek,kazała mi poza kolejnością wejść do gabinetu lekarza z zaznaczeniem"że jakby babcie z kolejki się burzyły mocno-mam przyjść do niej to ona im wytłumaczy -dlaczego mam przywileje"-ciąża już widoczna,babcie się burzyły ale obyło się bez interwencji pielegniarkiKaskasz
-
ostatnio miałam nawet trzy takie incydenty pierwszy w rossmann została poproszona poza kolejnością do kasy , drugi w aptece dostałam zjebki od pani farmaceutki za to że stałam w kolejce i nie podeszłam od razu do okienka a było tyle ludzi że one nie zauważyły , trzecia wczoraj w tesco ja z brzuszkiem już mega widocznym jak na ten tydzień z koszykiem i kilkoma zakupami a do tego z rączką czterolatki w dłoni stoje w mega kolejce do kasy a obok przechodzą dwie pracownice sklepu i jedna do drugiej co ja słyszałam Asia otwórz kasę dla Pani niech nie stoi w kolejce aż mi się miło zrobiło
karmar lubi tę wiadomość
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Ja mieszkam za granica (w USA) i nie zauwazylam, zeby kobiety w ciazy czy z dziecmi byly przepuszczane w jakichkolwiek kolejkach.Ja nawet o tym nie pomyslalam, zeby mnie ktos przepuszczal, bo wogole tego tu nie widze.
W laboratorium czy przychodni kazdy sie umawia na okreslona godzine, wiec nawet nie ma mozliwosci, zeby ciezarna gdzies weszla poza kolejnoscia.mi_lena lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
Holibka wrote:Ale zawsze rozwalają mnie "siedzące" zakupy i torebki wielu osób w komunikacji miejskiej i w przychodniach, mimo że obok stoją inni ludzie, pomijam fakt czy chorzy, starzy czy ciężarne.
Na takie sytuacje to ja przed ciążą uprzejmie pytałam taką osobę czy mogłabym tu usiąść. Zazwyczaj reakcją było zmieszanie, trochę wstydu ale bez słowa zabierali rzeczy.
A teraz jak już mam brzuszek (dobra, w większości wzdęcie, ale w dobrym miejscu, dobrze udaje ), to w komunikacji kobiety się rzucają, zeby mi ustąpić i to miłe. Gorzej w sklepie, każdemu się tak spieszy.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
A ja się ostatnio wepchnęłam w kolejkę do laboratorium, było oburzenie, ale głośno przeczytałam ogłoszenie na tablicy, że "dzieci do lat 6 i kobiety w ciąży wchodzą poza kolejnością" no to ta babka co się najbardziej burzyła zamilkła. W komunikacji miejskiej na szczęście trafiam na wolne miejsca.
-
Pracuję w rejestracji i powiem Wam tak... zaraz obok jest punkt poboru krwi i największe awantury zawsze urządzają stare babcie. "Bo jak one były w ciąży...". Aż żal tego słuchać. A jeśli chodzi o kolejki do rejestracji to najbardziej roszczeniowi są zasłużeni honorowi krwiodawcy. (Honorowi chyba tylko z nazwy.) Gdzieś mają, że w kolejce jest kobieta w ciąży, babcia z amputowaną nogą albo małe dziecko. Im się należy no i co z tego, że wizytę mają na 15, ale mieli kaprys przyjść o 12 i każdy ma ich obsłużyć natychmiast. Kobiety w ciąży są jednymi z najsympatyczniejszych pacjentów... tylko niestety wśród rozwrzeszczanych krwiodawców czy jakiś dziadków, którzy się wpychają "bo chcą tylko o coś zapytać"... nieco giną. Ja nie mam siły się z nimi kłócić, bo jak zwraca się uwagę aby się nie wpychać albo kogoś tam przepuścić, to się słyszy komentarze jaka to jestem niemiła, niegrzeczna... Ręce opadają.
-
Ja bardzo nie lubie sie przepychac w kolejkach ale ostatnio to zrobilam w Ikei, gdzie do kasy z pierwszenstwem nie stal nikt uprzywilejowany. Moze dlatego, ze bylam jeszcze wkurzona po ostatniej wizycie z mezem w filharmonii - miejscu, gdzie by sie moglo wydawac przychodza ludzie o pewnym poziomie kultury, a w toalecie nikt nie wpadl na to, zeby mnie przepuscic. Szczerze, to nie mialam sily sie upominac, zwlaszcza po tym, jak jedna pani usmiechnela sie do mnie uprzejmie po czym... wyminela mnie w drodze do kabiny...
Na codzien pomaga mi plakietka z bloga mamaginekolog #jestemwciazy. Jest widoczna (mimo, ze nosze ja tylko na pasku torebki) i ludzie czasem sie zreflektuja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2017, 09:45
#rodzew2018
-
Ja mam zawsze problem z upominaniem się o pierwszeństwo w kolejce, a panie w kasach nie zawsze zauważają kobiety w ciąży jak jest duża kolejka. Ale mój mąż zawsze podchodzi i upomina się za mnie i zawsze jesteśmy przepuszczani w Rossmanie, IKEI. W innych miejscach zależy od „uprzejmości” pani z kasy np. w Biedronce, w której zawsze robię zakupy tylko jedna kasjerka zawsze wypatruje i przepuszcza ciężarne i osoby z małymi dziećmi. W laboratorium pielęgniarki co jakiś czas wyglądają na korytarz i same zapraszają kobiety w ciąży i w razie awantury ze strony innych czekających grzecznie tłumaczą, ze ciężarna ma pierwszeństwo i już.
-