Plamienie w 2 trymestrze
-
nick nieaktualnyCzy ktoraś z Was w 2 trymestrze miała sporadyczne plamienia tak raz dziennie na wkładce? W odcieniu raczej jasnym: coś pomiędzy pomarańczowym, karmelowym, czasem ciemniejszym?
Ja od 14 tygodnia mam takie plamienia sporadyczne. Pierwszy raz pojechałam na IP. Wszystko ok. Potem tydzień później na wizycie wszystko ok ale pojawiła się nadzerka. Od tej pory kilka razy było plamienie. Bez skurczy i bóli. Cytologia ok. -
Z tego co opisujesz to nasuwa się oczywisty wniosek, że plamienie jest z nadżerki. Z tego co wiem to nie usuwa się jej w ciąży, ponieważ sama się usuwa przy porodzie. Jeśli lekarz nie widzi w tym nic niepokojącego a i Ty nie odczuwasz bóli czy skurczy to wydaje się, że jest OK.
-
nick nieaktualny
-
86Monia wrote:Dziękuję za odpowiedz. Lekarz mi powiedział że do obserwacji po ciąży. Plamienie zawsze wywołuje niepokój.
W takim razie będziesz obserwować po ciąży O plamieniach nie musisz mi mówić - miałam krwiaka i od 5 tygodnia do 2 trymestru miałam ten stres Teraz jak tak sobie myślę to chyba lepiej myśleć sobie, że nadżerka jest przyczyną niż codziennie zastanawiać się czy to początek poronienia czy nie -
Mam to samo - tzn. od czasu do czasu pojawia się na wkładce plama koloru kawy z mlekiem. To zdarza się najczęściej wtedy, kiedy muszę wyjść z domu na badania lub na wizytę, poza tym siedzę w domu i sporo leżę (miałam dużego krwiaka w 13 tyg., dwa razy leżałam na patologii). Kończę 7 miesiąc i na widok tych plam mam oczywiście paranoję, aż strach w ogóle wychodzić z domu. Na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że jest na szyjce mały ,,polipek,,/strupek, oraz że on również może krwawić, ale samodzielne zakładanie, że to właśnie jest przyczyną byłoby chyba zbyt lekkomyślne..dlatego jak tylko zobaczę taką plamę, od razu na kanapę i parę dni bez wychodzenia z domu.
-