Co warto zrobić przed porodem?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDla mnie życie też w pewnym sensie się zaczęło z pojawieniem się syna, ale nie powiedziałabym że wcześniej moje życie było bez sensu. Wraz z urodzeniem się syna po prostu zaczęło się dla mnie inne życie, które podoba mi się bardziej niż wcześniejsze, bo jest pełniejsze, czuję się bogatsza wewnętrznie a tego brakowało mi wcześniej mimo tz mieszkania za granicą, życia na walizkach miedzy krajami w podóżach i dużej dawki adrenaliny na zawodach moto. Nie nudziłam się, a jednak dziecko często sprawia, że kolejne i kolejne kobiety zaczynają gadać tak samo- do zżygania nudnie dla bezdzietnych i młodych pełnych ambicji i marzen o karierze i zwiedzaniu swiata, że dziecko dopiero otworzyło im oczy, że dziecko zmieniło sens życia na lepsze itp... dla bezdzietnych, nieplanujacych chwilowo dzieci to brzmi jak mętny bełkot, paplanina najaranych hormonami bab... a i tak sami zaczna tak mowic za pare lat czy to nie jest zabawne?
Mnie meczy wstawanie w nocy, chodze potem jak zombie, jstem niemiła, nie grzeszę też cierpliwością, choć chciałabym jej mieć więcej, po ojcu jestem troche nerwowa, ale zobaczcie jak mnie wchłonął temat macierzyństwa... od 3 lat to moja pasja numer jeden, a nie jak kiedyś off-road, jazda konna, podróże i języki. Nigdy nie myślałam, że tak wpadnę jak śliwka w kompot w taki temat.
Odpłynełam widze od tematu... co zrobic przed porodem? Tuż przed?... nażreć się kebabów! A jak nie macie jeszcze dzieci to codziennie chodzić do kina, teatru i... czytac ksiazki, leżęc w łóżku i się opierdzielać cały dzień, jak długi i szeroki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2013, 21:59
michaela, m_f, blueberry, Asi, Amicizia, anilorak, Makcza, Elle, rubi67, doris85, Bergo, aaaa09 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mnie tez brakuje kebabow, a jak wychodze z domu ,to widze az kilka miejsc z kebabem i czuje zapachy hehe.choc obecnie mam ciagle ochote na slodkie i powstrzymuje sie, jedynie w weekend pozwalam sobie na slodkosci.
z tym kinem to prawda, trzeba chodzic poki ma sie okazje -my akurat duzo chodzilismy ,gdy bylam w ciazy -czesto z mezem ,czasem sama w dzien jak maz w pracy byl.
ostatnio maz zaproponowal ,zebym poszla do kina, ale jakos nie mialam ochoty
eforts lubi tę wiadomość
-
hehe zgadzam sie z wami dziewczny nie ma to jak amcierzynstwo doczekac sie nie moge,chociaz troszke sie tego boje, ale zawsze o tym marzylam, chyba anwet bardzij ni o weselu i małżeństwie samym w sobie, tylko raczej środku do tworzenia takiej fajnej normlanej pełenej rodzinki, któej samma niestety nie miałam.
Ciąże na prawe cięzko znosiłam szczególnie do połowy ale w życiu bym tego ne zamieniłą z niczym innym, teraz jeszcze ciesze się ruchami synka w brzuchu, bo wnet juz mi sie to skonczy, a zaczneiw stwanie, ale wreszcie będe mogła go tulić do siebie.
I nasz mały cud zmieniłą nam diametrlanei zycie, M. w koncu zdecydowal sie na kupno mieszkania, ja znalzłąm prace i widze jakis kolejny cel w zyciu do zrealizowania, bo akriera i praa nigdy mnie nie kręciły, ale wychowanie nowego człowieczka, to to już na prawde wielkie wyzwanieSuzy Lee lubi tę wiadomość
-
i póki moge uzywam sobei na słodkościach, głównie czekoladce i po porodzie na pewno zupełnie z neij nie zrezygnuje, ale będę musiała ograniczac. Ogólnei chyba najesc sie wszystiego co sie lubi a z czym trzeba uważac w ciązy. Jak wszelkie fasolki, groszki, smazone i niezdrowe jedzonko
szkoda tylko ze . mi osttanio żałuje frytek.
ooo i musze w koncu zjesc dobra pizze, szkoda tylko, ze taka najlepsza to az w Tarnowie u Włocha. Mielismy iedys w KRK ulubiona izzerie dobra i z wspomnieniami, nasze pierwsze spotaknie tam mialo miejsce, ale niestety ja zlikwidowali nazywałą sie nawet adekwatnei do nas, "Pod Amorem". -
Przed porodem koniecznie trzeba doprowadzić się do porządku zaczynając od "
dentysta
fryzjer (farbowanie, podcinanie, odżywianie)
kosmetyczka (masaż, manicur, pedicur)
domowe spa - depilacja
masaż krocza
pranie i prasowanie nie tylko dziecięcych ciuszków
zacerowanie wszystkich skarpetek, zaszycie wszystkich dziur
a poza tym na mojej liście jest
mycie okien
reorganizacja pokoju plus dokładne porządki (wsyzstkie zakamarki trzeba odkurzyć)
porządne zakupy, zapasy do zamrażalki
a poza tym relaks i odpoczynekCamilia, suzi, Natalina, Helen lubią tę wiadomość
-
Przymierzam się też do stosowania Baby and Mama Med, takich ziółek na Przygotowanie do porodu, teraz pije sobie szczęsliwą ciążę na zgagę i samopoczucie, a te drugie to bym zaczęła 6 tyg przed porodem, bo tak zalecają, żeby ułatwić sprawę - w sumie nie młoda juz jestem i mam nadzieję pomóc sobie jakkolwiek i czymkolwiek sie da
-
nick nieaktualnyZ rad koleżanki jeszcze dopiszę, że warto kupić dobry laktator, ponieważ ból pełnych piersi może doprowadzić do obłędu, ciuszki już w 2 trymestrze nabyłam i to był dobry pomysł, bo wyjście w listopadzie czy grudniu w poszukiwaniu ciuszków to ryzyko infekcji i zwyczajnie ciężko się chodzi z brzuchem, dużo nabyłam rzeczy przez internet i wychodzi prościej i taniej.
Niestety, jem tyle co Małą pozwoli i to co nie chce wracać z żołądka.
Odseparowałam się od ludzi, co to wszystko wiedzą lepiej i lubują się w snuciu dobrych rad, że jak urodzę, to dopiero zobaczę. Liczę, że zobaczę, że moje dziecko jest najpiękniejsze, a jak będzie płakać, to dla mnie.
aaa Rozbawiły mnie rady: "Tylko nie kupuj za dużo." Pytam: "To znaczy ile?" Żadna konkretna cyfra nie padła!Gosiak lubi tę wiadomość
-
ja proponuję zachartować brodawki są różne jego sposoby gdyż przez pierwszy miesiąc karmienie jest bolesne, a drugie to proponuje sobie zmienić tryb życia czyli mam na myśli wstawanie w nocy na 10 minut co 3 godziny a w dzień co trzy godziny siąść na tyłku i nic nie robić też przez 10 minut. To jest okazja do tego żeby sobie ułożyć plan dnia jak dziecko przyjdzie na świat. Jedno wiedz nie wyśpisz się na zapas i tego bądź pewna. Nawet jeśli dziecko prześpi ci w nocy 6 godziny to i tak przy karmieniu piersią trzeba ściągnąć pokarm aby nie doszło do nawału potem do zapalenia piersi i jego ropnia. Może uda ci sie przygotować organizm początkowo do nowego trybu i ustalić sobie nowy rozkład dnia.
-
nick nieaktualny
-