Koło gospodyń wiejskich :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kim87 wrote:Witam się w II trymestrze
Kim87 lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
stokrotka666 wrote:Naczytalam się głupot ze pozytywne testy lh wychodzą w ciąży i zrobiłam ten z allegro ale jednak. M mówi ze jakiś bladzioch widać. Pewnie i tak to tylko bajka ale nadzieje mieć mogę nie?
Tak jak pisze Kim... Musi być pozytywny. Ja taki miałam przed okresem, a w ciąży był duuużo wyraźniejszy już 25dc (11dpo)Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
stokrotka666 wrote:Naczytalam się głupot ze pozytywne testy lh wychodzą w ciąży i zrobiłam ten z allegro ale jednak. M mówi ze jakiś bladzioch widać. Pewnie i tak to tylko bajka ale nadzieje mieć mogę nie?
Stokrotko ale Twój test nie jest pozytywny. Poczekaj do @ i zrób ciążowy. -
stokrotka666 wrote:Naczytalam się głupot ze pozytywne testy lh wychodzą w ciąży i zrobiłam ten z allegro ale jednak. M mówi ze jakiś bladzioch widać. Pewnie i tak to tylko bajka ale nadzieje mieć mogę nie?
-
A ja z kolei witam się wraz z @@@ ......29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Na podniebieniu zrobiła mi się mała jak na razie afta, na początku myślałam, że to zwykła ranka ale sprawdziłam i niestety afta Czy wiecie może czy są jakieś domowe sposoby żeby się tego pozbyć? Boli i utrudnia jedzenie. Już kilka dni się utrzymuje jak nie tydzień.
-
Bella_Bella wrote:Na podniebieniu zrobiła mi się mała jak na razie afta, na początku myślałam, że to zwykła ranka ale sprawdziłam i niestety afta Czy wiecie może czy są jakieś domowe sposoby żeby się tego pozbyć? Boli i utrudnia jedzenie. Już kilka dni się utrzymuje jak nie tydzień.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2017, 15:00
Bella_Bella lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Parsleyek wrote:A ja z kolei witam się wraz z @@@ ......Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
A czy może być tak ze moje mdłości wczorajsze wieczorne i dzisiejsze poranne zniknęły za sprawą gazowanej mirindy? Bardzo rzadko pije napoje gazowane i od początku tej ciąży piłam tylko wodę i ewentualnie soki. Wczoraj miałam ogromną ochotę na mirinde właśnie i kupiłam dużą butelkę. Piłam ja cały wieczór i jak się kladlam spać to zauważyłam ze nie mam mdłości pierwszy raz od dawna i rano od razu po przebudzeniu też ich nie było, dopiero jakaś godzinę temu wróciły. Zastanawiam się czy to ten gazowany napój trochę nie pomógł. Albo sobie wmawiam
-
Bella_Bella wrote:A czy może być tak ze moje mdłości wczorajsze wieczorne i dzisiejsze poranne zniknęły za sprawą gazowanej mirindy? Bardzo rzadko pije napoje gazowane i od początku tej ciąży piłam tylko wodę i ewentualnie soki. Wczoraj miałam ogromną ochotę na mirinde właśnie i kupiłam dużą butelkę. Piłam ja cały wieczór i jak się kladlam spać to zauważyłam ze nie mam mdłości pierwszy raz od dawna i rano od razu po przebudzeniu też ich nie było, dopiero jakaś godzinę temu wróciły. Zastanawiam się czy to ten gazowany napój trochę nie pomógł. Albo sobie wmawiam
Bella_Bella lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Bella_Bella wrote:A czy może być tak ze moje mdłości wczorajsze wieczorne i dzisiejsze poranne zniknęły za sprawą gazowanej mirindy? Bardzo rzadko pije napoje gazowane i od początku tej ciąży piłam tylko wodę i ewentualnie soki. Wczoraj miałam ogromną ochotę na mirinde właśnie i kupiłam dużą butelkę. Piłam ja cały wieczór i jak się kladlam spać to zauważyłam ze nie mam mdłości pierwszy raz od dawna i rano od razu po przebudzeniu też ich nie było, dopiero jakaś godzinę temu wróciły. Zastanawiam się czy to ten gazowany napój trochę nie pomógł. Albo sobie wmawiam
Bella_Bella lubi tę wiadomość