Spanie na boku
-
WIADOMOŚĆ
-
Od początku ciąży staram się przyzwyczaić do spania na lewym boku, ale mam straszny ból biodra. Zasypiam i budzę się w rożnych pozycjach nie koniecznie na lewym boku. Lekarz mówi żeby nie popadać w paranoje. Ale ja jestem dopiero na początku tej wspaniałej drogi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 09:09
-
Temat co prawda dawno nie odświeżony, ale może ktoś jeszcze tu zajrzy.
Kiedy zapytałam o to w 27 tygodniu to moja lekarka powiedziała że na tym etapie nie jest konieczne spanie na lewym boku. Że nic się nie stanie jeśli obudzę się np.na prawym. Kiedy w 12 tygodniu zaczęłam krwawić położna w szpitalu kazała koniecznie na lewym boku leżeć. I tak bardzo 'wyeksploatowałam'tą stronę że już czuję dyskomfort. W każdym razie mam obserwować kiedy i w jakiej pozycji czuję że mam trudności w oddychaniu bo o to tutaj właśnie chodzi. -
Ja przez 6 miesięcy spałam na lewym boku, pilnowałam się i w ogóle... ale w końcu nie wytrzymałam i zaczęłam spać raz na lewym i raz na prawym i czuję się dobrze, aktywność malucha taka sama niezależnie od tego na którym boku śpię więc mam nadzieje, że mu to nie przeszkadza. Zaczęłam ostatnio fantazjować o tym, jak po porodzie nareszcie pośpię na brzuchu, nie mogę się doczekać
-
xMadzik wygląda na to że mamy te same fantazje gdyby nie położna to pewnie nie wiedziałabym że spanie na prawym wiąże się z uciskaniem żyły głównej. Ale nie popadajmy w paranoje! Też musimy się jakoś wysypiać. Nie naduzywam prawej strony, ale już nie rezygnuję z leżenia na prawej stronie. Dziewczyny ostatnio wyczytałam na tych pseudonaukowych portalach że leżąc na prawej stronie możesz zabić swoje dziecko!!! Woda z mózgu gwarantowana. Teraz wiem który portal jest w miarę wiarygodnym źródłem informacji. A najlepiej jest korzystać z wsparcia swojego lekarza
-
A ja mimo tego, że zasypiam zawsze na lewym boku to i tak potem budzę się na plecach bądź na prawym boku... W pierwszej ciąży prawie cały czas spałam na plecach i moja córka jakoś nie była niedotleniona. Według mojego lekarza a także kilku mądrych artykułów nie należy przesadzać z niczym. Każda kobieta ma inny organizm i jednej będzie szkodzić spanie na plecach a innej na boku. Ponoć jest tak, że jeśli leżąc na plecach czujemy się komfortowo, nie mamy jakiś bezdechów i zawrotów głowy to znaczy, że dzidzia też nie czuje żadnych nieprzyjemności. Pod tym względem myślę że matka natura wie co robi i czasem po prostu musimy wsłuchać się we własny organizm i nasze potrzeby a nie w to co mówią inni dookoła...zwłaszcza ludzi którzy nigdy w ciąży nie byli.
Lena19938 lubi tę wiadomość
[/url] -
Od poczatku staralam sie spac na lewym boku jednak mi sie to nie udawalo! Zdecydowanie szybciej usne na prawym, i jest mi wygodniej. Przekrecam sie tez na plecy i czesciowo spie na brzuchu. Z dzidzia wszystko ok! Termin na 1.09:)
Lena19938, Tami lubią tę wiadomość
roxi661 -
Doskonale Was rozumiem i mam podobne watpliwości. Od początku 2 trymestru staram się spać na lewym boku, mam tez poduszkę ciążową. To że i tak budzę się leżąc na plecach to raz, biodro lewe boli to dwa, a ostatnio zauważyłam, ze młody strasznie mnie kopie, jak leżę na lewym boku- może mu to nie odpowiada? Dopiero jak położę się na wznak to zasypia i wówczas i ja mogę zasnąć
-
Ja śpię na obu bokach - na jednym się po prostu nie da . Mam podusię ciążową i ona mi ratuje życie - żadnych bólów krzyża ani nic (no, chyba że za długo siedzę niewygodnie czy coś, ale nigdy nie po nocy . Za to niestety od niedawna zaczynam czuć ból w udach i biodrach jeśli za długo śpię na którymś boku. Nie wiem, może to kwestia jakiegoś uciskania żył...?
-
Ja też śpię na obu bokach, ogólnie zawsze zasypiam na lewym, a potem w środku nocy zmieniam na prawy. Dopiero jak zaczęłam mieć żylaki na prawej nodze i drętwienie w udzie (położna mówi, że może być od uciskającej macicy - Kagura, może też tak masz) to starałam się jednak więcej na lewym boku leżeć. Ale i tak w którymś momencie się przewracam, bo nie da się ciągle w tej samej pozycji.
-
Sypiam tylko na lewym boku od 2go trymestru, aż do dziś. Natomiast widzę w tym niestety zaletę i wady.
Zaletą jest fakt, że czułam się zawsze bezpiecznie jeżeli chodzi o dziecko, wada jest taka, że mięśnie brzucha mam rozciągnięte w jedna stronę i odpoczynek na prawym boku jest niemożliwy bo strasznie mnie ciagnie, druga konsekwencją tego są silne bóle w nocy lewej strony ciała co w efekcie powoduje, ze musze spać na siedząco no i od samego początku mam córkę ułożona na tym samym boku główka w dół wiec będę musiała popracować nad jej drugim bokiem. Od samego początku ciąży śpię z poduszka C. Bardzo mi pomaga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 01:40
-
Kagura wrote:Ja śpię na obu bokach - na jednym się po prostu nie da . Mam podusię ciążową i ona mi ratuje życie - żadnych bólów krzyża ani nic (no, chyba że za długo siedzę niewygodnie czy coś, ale nigdy nie po nocy . Za to niestety od niedawna zaczynam czuć ból w udach i biodrach jeśli za długo śpię na którymś boku. Nie wiem, może to kwestia jakiegoś uciskania żył...?
Mam to samo zawsze w nocy. Straszny ból. Wczoraj żeby złagodzić ból uderzyłam pięścią o mięsień bo nie mogłam inaczej rozbić bólu....Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 01:43
-
Wiadomo, że nie ma co popadać w skrajności, jednak ja mam bardzo nieprzyjemną przypadłość... gdy leżę na plecach, po kilku minutach robi mi się słabo. Ratuje mnie spanie na bokach, co niestety skutkuje bólami w biodrach. Taka "uroda", jeszcze trochę muszę wytrzymać
-