Badanie nasienia
-
WIADOMOŚĆ
-
misiaczk25 wrote:Dzięki fedra trochę tez poczytałam na temat upłynnienia i na to podobno flegamina dobrze działa, więc już od wczoraj bierze flegamine i urosept dodatkowo, a inne suplementy to już bierze od jakigos miesiąca może 1,5 miesiąca to daje mu salfazin, folik, wit C 1000mg, l-karnityne no i więcej warzyw i owoców tak było to pierwsze badanie jak się nie uda w ciągu dwóch miesięcy to trzeba bedzie zrobić drugi raz
flegamine moze lepiej skonsultuj z lekarzem tak samo jak urosept...
wit można brać na własną rękę ale z reszta bym już uwarzała...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
kiti wrote:tak myślałam więc, NIE POLECAM.Przez telefon Pani też byłą bardzo miła, wszystko pięknie ładnie. Zapisałam m na badanie komputerowe i na posiew, jeszcze sie dopytywałam czy można to od razu zrobić, a pani uprzejmie że tak tak i zapisała nas na godz. 14. Na miejscu się okazało że posiewu robią tylko do południa, po czym Pani w recepcji do mojego m no prosze już pan bierze ten pojemnik i szybko bo już są państwo spóźnieni Ludzi pełno dookoła bo obok różne przychodnie i kazała m iść do toalety obok ! Toalety dla wszystkich pacjentów, co chwilę ktoś chciał wchodzić i gasło automatycznie światło, no tragedia m był tak zestresowany że nie mógł oddać nasienia W końcu się udało ale z moja pomocą. Nie było żadnego pokoiku ani intymnego miejsca, poprostu tragedia. A byliśmy w simie nie tak dawno bo w październiku.
pytałaś ją telefonicznie jakie są warunki itp? kłamała Cię? jeju ale mam stracha
babka mówiła że jest pokój z gazetami i filmami albo toaleta....nie zgodzę się na tą toaletę!!! nie tak się umwaialiśmy....
powtarzaliście jeszcze gdzieś to badanie??
ja tylko na badanie komputerowe zapisałam..jeśli wyjdzie źle to zapiszę na posiew następnym razem
ale na razie mam zalecenie seminoramu więc tego się trzymam.
no to mam jeszcze większe nerwy teraz
Fedra dziękuję, kupię w aptece wit C 1000mg jak skończy już tą przyjmować bo szkoda żeby się zmarnowała. no i w ogóle dziękuję za poradę -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnynie ma za co... ja dzwoniłam w piątek tydz temu żeby sie umówic i termin juz dali na środę a wczoraj juz były wyniki..
Na badanie schodzi się do podziemi, w recepcji dostaje się karte ktora otwiera windę i pokoj badań + instrukcję postępowania na której jest napisane czy masz się udac do pokoju wiśniowego czy pomarańczowego plus inne polecenia
na dole nie ma ludzi tylko jakieś pokoje pracowników laboratorium chyba... nikt sie nie kęci, cisza spokój
w pokoju czeka pojemniczek wiec nie paraduje się z nim nigdzie. napełniony zostawiasz tez w pokoju wraz ze skierowaniem ktore da Wam Pani w rejestracji...
polecam!! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nooo AnBe w porównaniu do tego co mi napisała Kiti o Tarnowie to bajeczka ten kraków i nawet jak popatrzyłam gdzie to dokładnie jest to nie ma różnicy w dojeżdzie:) mam tyle samo km w ta i w tamtą stronę
i jeszcze jak mówisz że to w podziemiach gdzie jest klimatycznie to się nie waham w ogóle.....
muszę mężowi zapewnić 100% komfortu bo on z tych opornych....nie chcę aby się zniechęcił -
nick nieaktualny
-
Robotka dobrze że umówiłaś m do krk. Też się tam wybieramy następnym razem.
Właśnie w tarnowie Pani przez telefon mówiła całkiem coś innego niż okazało się w rzeczywistości.
-
nick nieaktualnypo co mu nagrasz film? sam sobie puści - tam jest TV!!!!
jak wygląda pokój nooo hmm ok 12 m2, plus mała łazienka z kibelkiem, pisuarem i umywalką. Pokój pomalowany na ciemny kolor. w jednej ze ścian jest taki jakby schowek w którym czeka pojemnik, plus flamastry do podpisania pojemnika. Nad schowkiem jest napisane co robić po kolei
my na badaniu byliśmy 26 lutego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2014, 15:50
-
Robotka1 wrote:Kiti no właśnie przeraziła mnie ta łązienka z gasnącym światłem i dobijającymi się ludźmi do środka......
a Ty skad jesteś? jeśli można wiedzieć?
Mieszkam 60 km od tarnowa. -
aaa źle zrozumiałam Twój poprzedni post, myślałam że nie ma ani gazetek ani filmów;)
ale jak są to okej:)
super że ciemny pokoik....taki klimatyczny;)
bardzo się cieszę że się odezwałaś i że mi zaproponowałaś ten kraków bo ja bym ze stresu sobie włosy przed wtorkiem wyrwała....
a to teraz byliście:) -
Kiti ja mieszkam 40 km od tarnowa własnie w stronę krakowa:)
współczuję przeżyć Twojego M. z facetami w takich sytuacjach to jak z jajkiem trzeba się obchodzić.....
ja się bałam własnie że jakby się mój zraził to już nigdy by nie poszedł na takie badanie pewnie....