Badanie nasienia
-
WIADOMOŚĆ
-
kapturnica wrote:Dokladnie tak Czasem morfologia jest duza a ilosc plemnikow nie za bardzo....Nas ratuje to ze jest 720mln plemnikow w 2,3ml ejakulatu Takze te 3% prawidlowych morfologicznie plemnikow i 17%o ruchu postepowym daje i tak niebagatelna sume 3mln 667tys prawidlowo zbudowanych i o ruchu postepowym......
Niestety jak sie najpierw przeczyta rozpoznanie tylko zamiast wszystko ogarnac to sie wpada w panike-mam na mysli siebie ehhhh..Juz poszla do niego przesylka z salfazinem i cynkiem by sie suplementowal...Niestety moj malz ma juz 42lata wiec na jakas mega poprawe nie licze ..Ale mam nadzieje ze ruchliwosc poprawimy.
Dodam jeszcze jedno , ze dziekuje Wam dziewczyny za to ze prowadzicie ten watek,..Bardzo duzo sie z niego doweiedzialam a nie przecztalam go jeszcze calego..Czapka z glowy za wielka wiedze w tym temacie..Trzymam wkciuki za kazda by wyniki naszych malzonkow byly jak najlepsze..
Pozdrawiam...
Kapturnica ale mój mąż ma baardzo podobne wyniki do twojego męża...tez 3% morfologia, ruchliwośc 42%, a ogolnie plemnikow 130 mln tylko uszkodzonych kest 97...a wiecie co? dr nam powiedzial ze wyniki sa ok, ja juz nic nierozumiem bylam w klinice niepłodnosci...jak to dac wiare?
kurde wiecie co mam za soba dwie ciaze i czekam na 3 ale cos nie idzie...ale skoro wyniki sa ok(jak twierdzi dr) kto to wie o co tu chodzi... mój mąz ma 30 lat i po tych wynikach zapodałam mu dawke wiamin...rano androvit a wieczorem salfazin o....
teraz czekamy na efekty jak nie zajde do tych 3 mcy to nastepne badania powtórzy... jeszcze raz. -
BATTINKA wrote:Kapturnica ale mój mąż ma baardzo podobne wyniki do twojego męża...tez 3% morfologia, ruchliwośc 42%, a ogolnie plemnikow 130 mln tylko uszkodzonych kest 97...a wiecie co? dr nam powiedzial ze wyniki sa ok, ja juz nic nierozumiem bylam w klinice niepłodnosci...jak to dac wiare?
kurde wiecie co mam za soba dwie ciaze i czekam na 3 ale cos nie idzie...ale skoro wyniki sa ok(jak twierdzi dr) kto to wie o co tu chodzi... mój mąz ma 30 lat i po tych wynikach zapodałam mu dawke wiamin...rano androvit a wieczorem salfazin o....
teraz czekamy na efekty jak nie zajde do tych 3 mcy to nastepne badania powtórzy... jeszcze raz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2014, 22:01
-
Witajcie ...mam pytanie do bardziej doświadczonych koleżanek odnośnie badania nasienia...czy powinno sie je wykonać jeśli dochodzi do zapłodnienia bez problemu ale ciąża obumiera na przełomie 8-9 tyg...moje badania ok.Miałam tylko niewielką przegrode którą usunieto po drugim poronieniu..ale niiadomo czy to była przyczyna strat...Mam już 8 letnią córke z bezproblemowej ciąży...co do badania nasienia to opinie lekarzy są rózne...
-
nick nieaktualnydokładnie, sama sobie odpowiedziałaś, zdania są podzielone, a to czytałaś?
http://www.novum.com.pl/pl/tylko-dla-mezczyzn/przyczyny-nieplodnosci-u-mezczyzn/
ponieważ, to nie mój problem, to go nie analizowałam, ale gdzieś tu kobiety pisały o problemie utrzymanie ciąży w 7-10 tygodniu,
w Lublinie mogę polecić p. Leszczyńską, która jest specjalistką w utrzymywaniu ciąż, tropieniu kobiecych dolegliwości,różnie o niej mówią (sama jest bezdzietna), ale najważniejsze, że jej metody przekładają się na szczęśliwe porody. -
nick nieaktualnytel. do Leszczyńskiej, 81 7404077, ul. Chodźki 3/6a (tu nie jestem pewna), ale to budynek co się ciągnie i jest w nim Słuchmed, apteki, gabinety lekarzy, przed budynkiem parking, na parterze, tel odbiera jej położna, trochę ciasno; pani Leszczyńska bywa oschła, mówi, że jest od leczenia a nie wykładów, mówi na twarz, co myśli i oczekuje stosowania się do jej metod, powtarzam słowa przyjaciółki, która dzięki niej ma 2 synków, bo inni lekarze stawiali złą diagnozę. Mnie odesłała do dobrego lekarza dla męża, kasy nie wzięła, bo mam zapłacić jak przyjdę z ciążą, ja lubię taki model lekarzy, idę po diagnozę a nie na przytulanki i cacanki.oby spełniła twoje marzenie
Betty Boop lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny mam pytanie otóż z mojego wymazu z szyjki wyszło mi średnio liczne ggardnerella vaginalis wiem,ze zapewne to przechodzi drogą płciową i że mąż też dobrze by zrobił badanie bakteriologiczne tylko teraz co mnie zastanawia czy mąż nie powinien zrobić lepiej wymazu z napletka czy coś w tym stylu niż posiew nasienia? w jaki sposób niby bakteria miałaby znaleźć się w nasieniu skoro to nie mąż jest "zalewany" a ja. Może głupie pytanie ale mnie nurtuje...
-
nick nieaktualnyoświadczam, że nie jestem kompetentna, ale przez błony bakterie chyba tez mogą się przedostawać do organizmu, no i to jakość nasienia decyduje o zapłodnieniu, a nie chwilowo czy długotrwale obecna bakteria. Czyli jeśli bakteria niszczy nasienie, to wykaże ci to obecność leukocytów w nasieniu no i wszystkie wyniki, ale może się mylę.
Warto być wyleczoną, bo pamiętam chwile grozy przy narodzinach dziecka, które zaraziło się sepsą przez matkę, bo ta miała bakterie w pochwie i olała to.
A co lekarz? w sumie to on studiował i robił stopnie specjalizacji. -
nick nieaktualny
-
dojrzała dziekuje za odpowiedż. A mozesz mi powiedziec do jakiego lekarza wysłała Twojego mężą? Bo u nas tez mąz ma problemy i bierze suple ale bedziemy robic niedlugo badania powtórne i moze bym skorzystala z tego co Ci poleciła skoro dobry ?MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
nick nieaktualnydo Putowskiego, w Ab Ovo na ul .Bocianiej; kazał zrobić hormony (5), usg jąder, przeprowadził wywiad, jest endokrynologiem, ustawił hormony(prolaktynę FSH) bromelgonem, ale kazał zrobić powtórne wyniki po miesiącu, a przecież po 3 coś się dzieje, wyszły tak samo jak na początku, lekarz rządzi oddziałem ginekologii na al. Racławickich, miałam z funduszu drożność robioną pod narkozą, więc to doceniam; pomógł koleżankom z rozwalonymi hormonami i są już one matkami, więc się zna na rzeczy, ale teraz wybieramy się do Warszawy, profesor nie przygotowuje się do spotkania, nie zagląda, co zlecił, 130 zł za 10 minut kłopotliwego milczenia, ale kierunek ustalenia przyczyny był właściwy, więc mogę doradzić, by mąż przed wizytą zrobił hormony, jeśli podejrzewacie złą budowę jąder to usg jąder (my wydaliśmy 170 zł u jakiegoś poleconego, a w luxmedzie masz chyba za 80 zł), ważny jest posiew, bo może bakterie niszczą organizm i nic o tym nie wiecie,chodzi o to byś jak najmniej wydała kasy na wizyty,bo uczciwy lekarz nie będzie was leczył tylko w oparciu o wywiad; i trzymaj we własnej teczce wszystko, badania luxmedu sa wszędzie honorowane, swoje usg rób tylko przed owulacją, bo potem każą ci powtórzyć, bo juz endometrium nie da się określić, czy się nadaje do przyjęcia zapłodnionego jaja. Tym sposobem 200-300 zł zaoszczędzisz. A normy hormonów znajdziesz w internecie, nasienia też, usg masz opisane, od listopada siedzę i analizuję, niestety biedni ludzie nie mogą źle wydawać pieniędzy.
-
nick nieaktualnyten lekarz będzie dobry, który wam pomoże; nie chcę, byś odebrała wrażenie, że traktuje ich jak potencjalnych oszustów (nie będę opisywać czego o którym się nasłuchałam, że tylko Białystok,że tylko Warszawa albo Kraków, że najlepiej to obrazek z JP II, bo on wspierał rodziny itd.) w pewnym momencie musicie iść do któregoś i dostosować się do jego poleceń.
kapturnica, Fedra lubią tę wiadomość
-
benitka wrote:Witajcie ...mam pytanie do bardziej doświadczonych koleżanek odnośnie badania nasienia...czy powinno sie je wykonać jeśli dochodzi do zapłodnienia bez problemu ale ciąża obumiera na przełomie 8-9 tyg...moje badania ok.Miałam tylko niewielką przegrode którą usunieto po drugim poronieniu..ale niiadomo czy to była przyczyna strat...Mam już 8 letnią córke z bezproblemowej ciąży...co do badania nasienia to opinie lekarzy są rózne...
można zrobić by sprawdzić jakiej jakosci jest nasienie i jakie są uszkodzenia plemników chociaż ja bym chyba zrobiła posiew nasienia i wszystkie badania z tym związane czyli ureaplazme i mycoplazme są to dwie bakterie które jeśli są w organiźmie mogą mieć wpływ na jakość plemników i komórek a co za tym idzie na jakość zarodków...
a jakie robiłaś badania? a jakie zrobił juz Twój maż?17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
maaadziaaa87 wrote:Cześć dziewczyny mam pytanie otóż z mojego wymazu z szyjki wyszło mi średnio liczne ggardnerella vaginalis wiem,ze zapewne to przechodzi drogą płciową i że mąż też dobrze by zrobił badanie bakteriologiczne tylko teraz co mnie zastanawia czy mąż nie powinien zrobić lepiej wymazu z napletka czy coś w tym stylu niż posiew nasienia? w jaki sposób niby bakteria miałaby znaleźć się w nasieniu skoro to nie mąż jest "zalewany" a ja. Może głupie pytanie ale mnie nurtuje...
zrobiłam bym i wymaz bakteriologiczny z napletka jak i posiew nasienia...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi