Badanie nasienia- dla żółtodziobów:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Miałam dokładnie tak samo też nakładałam lekarzowi że to niby ponad pół rok. Tak na prawdę to był trzeci cykl. Dlatego uważam że hormony nasienie i porządne usg powinno się zrobić przed planowanym dzieckiem. Jak czytam że dziewczyny po roku a nawet po dwóch idą do lekarza się diagnozowac to nie mogę uwierzyć...1.07.2017 początek
1.10.17 wyrok- azoospermia
1.01.2018 - decyzja AID
ona- badania ok, tylko podwyższona prolaktyna
17.02.18.- I AID
15.03.18- II AID - ale dlaczego??
14.05.18- III AID -
5.07.18 - in vitro- 2 maluchy podane
-
nick nieaktualnyDziewczyny, trochę wyrozumiałości dla facetów to że my przechodzimy gorsze horrory nie oznacza automatycznie, że mają się zamnknąc i ze tak powiem „spuścić do kubeczka”. Wiem co przechodził mój mąż - musiał dojrzeć do decyzji o badaniu i stresował się nim. Też mnie to stresowało. Wyobraźcie sobie, że macie o umówionej godzinie „mieć ochotę”, isc do kliniki, zamknąć się w wcale nie przytulnym pokoiku i na zawołanie zmasturbować. Na dodatek ze świadomością, ze za drzwiami w poczekalni już się może kolejka ustawiać, jeśli szybko nie skończysz. Ja bym się za Chiny nie podnieciła i już wole przejść 100 badań ginekologicznych. Pamiętajcie , ze psychika u facetów ( i nie tylko) odgrywa ogromną rolę w procesie podniecenia się i osiągnięcia orgazmu.
Nie neguje, że sam poród to jeszcze gorsza trauma pod względem pokonywania wstydu, ale dla mnie to nie oznacza, ze facet nie ma prawa mieć stresa czy wręcz panikować przed pierwszym badaniem. Oni porodu nigdy nie przejdą, więc mają swoje inne traumy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2018, 23:55
Helenka_mała, MałaMi90 lubią tę wiadomość
-
Mój mąż też widzę że ma stresa. Ale woli tam iść niż wozić próbkę. Przekonałam go mówiąc że w pokoju ma okoenko i tam wklada kubeczek. Kamień z serca mu spadł. Więc w sobote śmiga i już się biedny przejmuje że pewnie to jego wina że sie nie udaje. Mam nadzieje że będzie dobrze i wtedy ja zacznę swoją dalszą diagnostykę07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
kozalia wrote:Dziewczyny, trochę wyrozumiałości dla facetów to że my przechodzimy gorsze horrory nie oznacza automatycznie, że mają się zamnknąc i ze tak powiem „spuścić do kubeczka”. Wiem co przechodził mój mąż - musiał dojrzeć do decyzji o badaniu i stresował się nim. Też mnie to stresowało. Wyobraźcie sobie, że macie o umówionej godzinie „mieć ochotę”, isc do kliniki, zamknąć się w wcale nie przytulnym pokoiku i na zawołanie zmasturbować. Na dodatek ze świadomością, ze za drzwiami w poczekalni już się może kolejka ustawiać, jeśli szybko nie skończysz. Ja bym się za Chiny nie podnieciła i już wole przejść 100 badań ginekologicznych. Pamiętajcie , ze psychika u facetów ( i nie tylko) odgrywa ogromną rolę w procesie podniecenia się i osiągnięcia orgazmu.
Nie neguje, że sam poród to jeszcze gorsza trauma pod względem pokonywania wstydu, ale dla mnie to nie oznacza, ze facet nie ma prawa mieć stresa czy wręcz panikować przed pierwszym badaniem. Oni porodu nigdy nie przejdą, więc mają swoje inne traumy.
Ma prawo mieć stres i panikować, ale nie ma prawa odmawiać badań albo odwlekać je miesiącami. To jest niepoważne. Biorąc pod uwagę, ilu facetów na świecie codziennie wykonuje to badanie, to jest ono jak najbardziej do załatwienia. Trzeba znaleźć sposób na siebie, bo bez tego dalej ani rusz.Helenka_mała, Malinowa5 lubią tę wiadomość
Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
nick nieaktualny
-
Mam dzisiejsze wyniki męża badania. Jak myslicie? Raczej okej co nie?
https://zapodaj.net/9c6318579220a.png.html07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
Ogólnie to całkiem dobre tylko czas upłynnienia mógłby byc krótszy. Ciekawe też co to za kryształki, dopytaj androloga najlepiejLuty 2017 spermiogram 3 mln
Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
13.06.2017 hydrotubacja
13.11.2017 hsg jajowody drożne
-
Cześć dziewczyny! Czy robiliście badania w Poznaniu na Polnej? Szukam informacji czy trzeba się tam umówić bo telefonu nikt nie odbiera, a czas ucieka08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina -
Według spermiogramu ze stycznia poprawa gigantyczna z 4,5 mln/mililitr było 29. Żywotność 50%.
Zrezygnowaliśmy z in vitro.
W środę jedziemy powtórzyć badania. Spermiogram + REM, zobaczymy co to.
Mam nadzieje, że poprawa jest trwała i nie był to jednorazowy skokLuty 2017 spermiogram 3 mln
Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
13.06.2017 hydrotubacja
13.11.2017 hsg jajowody drożne
-
Pati88 wrote:Mam dzisiejsze wyniki męża badania. Jak myslicie? Raczej okej co nie?
https://zapodaj.net/9c6318579220a.png.html
Pati88 brakuje w badaniach bardzo ważnego elementu, a mianowicie morfologii. Chyba że przeoczyłam ..2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
no wiemy. nie wiedzieliśmy, że Invicta nie ma tego w pakiecie CASA. nie mamy doświadczenia, więc będzie trzeba powtórzyć. To był taki nasz wymysł to badanie a nie zalecenie. Mój M mówi, że spokojnie może powtórzyć tym bardziej, że z kartą luxmed są rabaty a jak mi tu podpowiada :miejscówka obcykana".07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
Evli a wy gdzie robiliście? jakaś konkretna klinika?07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
Ja mieszkam za granica.
No morfologia jest bardzo ważna bo można mieć kilkanascie milionów żołnierzyków ale jeżeli np.99% na zła budowę ... to będzie ciężko.
W każdym razie chociaż wiecie że twój mąż żołnierzyki ma
Ja pamietam jak się stresowałam jak mąż miał iść na badanie, gorzej od niego. Już miałam czarny scenariusz że może ma azospermie, no ale na szczęście nie jest tak źle . Polecam zrobić także posiew na bakterie . Powodzenia2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Mamy wyniki. Koncentracja 12,25mln/ml. Prawidłowych firm 15,5%. Ruch a 64,9% b 18,4%. Moje podejrzenia co do poprzednich wyników się potwierdziły, wątpliwie podchodziłam do wiarygodności w 100%. Mimo to i tak jest lepiejLuty 2017 spermiogram 3 mln
Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
13.06.2017 hydrotubacja
13.11.2017 hsg jajowody drożne
-
patylka wrote:Mamy wyniki. Koncentracja 12,25mln/ml. Prawidłowych firm 15,5%. Ruch a 64,9% b 18,4%. Moje podejrzenia co do poprzednich wyników się potwierdziły, wątpliwie podchodziłam do wiarygodności w 100%. Mimo to i tak jest lepiej
Wygląda nieźle:)Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
cuddlemuffin wrote:I tu problem- bo on się boi lekarzy i mówi, że pod taka presją nie uda mu się " oddać" tej próbki jak tam ludzie za drzwiami będą czekać.. Helpunku
Dziewczyny, naprawdę nie jest łatwo osiągnąć orgazm i wytrysk na zawołanie w pokoiku czy łazience w przychodni... Mój M za pierwszym razem był sam i nic z tego nie wyszło.
Za drugim razem poszłam z nim, miałam jeszcze większy stres od niego. Popełniłam błąd, ponieważ kiedy długo nic nie wychodziło, pobudziłam go oralnie, wytrysk był bez problemu, ale okazało się, że ślina zupełnie zaburza wyniki spermy.
Najlepszym sposobem jest wejście razem z M do środka. Oboje rozebraliśmy się, M dla podniecenia dotykał penisem moje piersi, moją buzię, a ja ręką pieściłam go aż do wytrysku.
Piszecie o problemach z uzyskaniem nasienia do badania, a dziwię się, że nie idziecie z waszymi M na badanie. Pomocna rączka kobiety na pewno jest przyjemniejsza od masturbacji.
Najlepszym sposobem na przezwyciężenie stresu tego badania jest stworzenie namiastki seksu. Wtedy nie ma problemu z oddaniem próbki do badania!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2018, 15:42
-