Bardzo kiepskie wyniki nasienia a happyend :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Letnia niech dzisiaj endometrium ładnie puchnie 😗 może nie do 7 cm. 😂
Małowybitna dziś kupiłam planuje iść w wtorek
w poniedzialek ide na te wszystkie wirusowe. Mam nadzieje że ta cytomegalia znów nie wyjdzie mi fałszywie dodatnia. 🫠
Adirella już tyle złych wieści Was spotkało przy staraniach że teraz już musi być dobrze. Choć rozumiem nastawienie. Ja w 4dpt powiedziałam mężowi że raczej szybciej wygramy w totka niż sie to uda. A nie jesteśmy mikionerami teraz. 😂
Ominoki to wszystko zależy jak złe są te wyniki. Jedni przy morfologi 3% mówią że wyniki są tragiczne. U nas prawie tych plemników nie było stąd INV.
Valie jak tam życie z bobaskiem? 🥰
Adirella lubi tę wiadomość
Starania od 06.2022
👦
ciężka oligospermia - brak przyczyny 🔴 hormony, genetyka,usg OK.
👩
torbiele w piersiach 🔴
cykle regularne 27 dni potwierdzone owulacje, niski progesteron 7dpo
hormony 3dc 🟢
udrożniony jajowód🟢
TSH 2,8 ➡️ Letrox25 🔴
I INV 10 komórek ➡️ 3 ❄️4BA 2x2BB
Transfer 4BA 💚
6dpt beta 35 prog 29
8dpt beta 112 prog 35,5
12dpt Beta 513 prog 36,7
"Żelazo trzeba kuć
Co miałeś robić - rób
Nie czekaj już na cud"
🍀🍀🍀🍀

-
My byliśmy rok pod opieką poradni leczenia niepłodności, diagnozowania przyczyn itd., wymęczyło nas to. Suplementy, diety, ruch nic nie dały, a każda kolejna miesiączka przynosiła rozczarowanie. W lipcu tego roku powiedziano nam, że nic już z nami nie zrobią i zalecają wstrzymać się do stycznia 2026 i jak nadal nie będzie ciąży to spróbować inseminacji, a w razie niepowodzenia invitro. Liczyliśmy na to, że badanie drożności jajowodów nam pomoże i jakimś cudem uda nam się, ale gdy w 3 miesiącu przyszedł okres to już przelało czarę goryczy. Wyświetliła mi się reklama na fejsie kliniki niepłodności i refunacji invitro, zgłosiliśmy się i teraz chociaż mamy poczucie, że naprawdę działamy i to wszystko idzie w określonym kierunku. Nie podchodziliśmy do inseminacji, bo parametry nasienia były zbyt słabe. I nie zastosowaliśmy się do zaleceń wstrzymania się do 2026, bo i tak już długo to trwa, i w sumie żadne leczenie nie zostało wprowadzone, więc co miałoby się zmienić…Ominoki wrote:Cześć, jestem nowa w tym wątku, tak Was podczytuję nieśmiało od kilku dni.
Czytam też stopki i mam pytanie.
Czy czynnik męski oznacza od razu drogę inseminacji lub in vitro?
Mąż ma słabe wyniki i tydzień temu trochę grunt nam się osypał pod nogami, gdy mój lekarz napisał, że do rozważenia jest inseminacja lub od razu in vitro.
Szczerze mówiąc od początku takiej drogi nie rozważaliśmy ze względów finansowych. Druga kwestia - bardzo się boję rozczarowań.
Dlatego zapytałam czy dieta, suplementy nie poprawią tego wyniku. Odpowiedział, że dieta ma mały wpływ na jakość nasienia.
No i nijak mi się nie klei to z tym co czytam zarówno tutaj jak i w google. Dietę planowaliśmy tak czy siak - już byśmy na niej byli, ale teraz czekamy jeszcze na konsultacje, bo jeśli te wyniki można poprawić, to będziemy szukać diety, która to uwzględni.
Natomiast martwi mnie, że w Waszych stopkach jednak są te transfery zazwyczaj. Jak to jest?
Starania od 09.2023
👩🏻 30l
Owulacja prawidłowa
Hormony prawidłowe
Drożne jajowody
🧔🏻♂️ 30l
Hormony w normie
USG w normie
Oligoospermia
Koncentracja 08.2025 - 0.3 mln
Koncentracja 10.1025 - 4.9 mln (poprawa po Clostilbegyt)
08.2025 - kwalifikacja do programu in vitro
11.10.2025 - punkcja, 19x🥚➡️ 6 zarodków
❄️4AA ❄️4AB ❄️3AA ❄️3AB ❄️3BB ❄️3BC
06.11.2025 - transfer -
Prawidłowa morfologia 1%
Koncentracja 9,82mln/ml
Ruch postępowy 14,29%
Ruchome 21,74%
Te wyniki na pewno nie zawsze takie były, bo byłam w dwóch ciążach. Czytam, że przyczynami takich wyników może być nadwagą, otyłość, papierosy, stres itd. no to u nas wszystko to występuje, stąd moje nadzieje, że jest to do wyciągnięcia 😩08.2015 👰🤵
12.2015 💔👼
04.2017 ❤️🔥👶
💚🤞 -
Badaliscie hormony, kariotypy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października, 10:25
👧🏼30 lat.
AMH: 6,12 ng/ml (czerwiec 2025)
🧑🏽 32 lata
Oligoteratozoospermia.
Badanie nasienia - czerwiec 2025
Liczba plemnikow w ml: 60 tys
Typ B: 20%, typ D : 80%
Badanie nasienia - lipiec 2025
❌️Liczba plemnikow w ml: 1,7 mln
✅️Typ A: 7% Typ B:23% Typ C:22% Typ D : 59%
❌️Morfologia: 2%
✅️Żywotność: 62%
❌️Fragmentacja DNA: 46%
❌️Mioxys: 2,53 mVmln/ ml (Wartość referencyjna: < 1,36 mV/mln/ml)
Hormony:
❌️FSH: 22
❌️SHBG: 11,6
Genetyka:
✅️ kariotyp
✅️ AZF
✅️ CFTR
_____________________
15.07 - kwalifikacja do programu
I IVF:
1.08 - punkcja -> 6 komórek -> 2 dojrzałe -> 1 zapłodniona -> ❄️ 5.1.1
4.10 - FET (EmbryoGlue)
6dpt ⏸️ 53,9| 10dpt 498,8 | 14dpt 3218| 17dpt 10606 | 18dpt pęcherzyk żółtkowy | 25dpt zarodek 0,55 cm z akcją ❤️
5.11 - usg serduszkowe 🤞 -
Ominoki wrote:Cześć, jestem nowa w tym wątku, tak Was podczytuję nieśmiało od kilku dni.
Czytam też stopki i mam pytanie.
Czy czynnik męski oznacza od razu drogę inseminacji lub in vitro?
Mąż ma słabe wyniki i tydzień temu trochę grunt nam się osypał pod nogami, gdy mój lekarz napisał, że do rozważenia jest inseminacja lub od razu in vitro.
Szczerze mówiąc od początku takiej drogi nie rozważaliśmy ze względów finansowych. Druga kwestia - bardzo się boję rozczarowań.
Dlatego zapytałam czy dieta, suplementy nie poprawią tego wyniku. Odpowiedział, że dieta ma mały wpływ na jakość nasienia.
No i nijak mi się nie klei to z tym co czytam zarówno tutaj jak i w google. Dietę planowaliśmy tak czy siak - już byśmy na niej byli, ale teraz czekamy jeszcze na konsultacje, bo jeśli te wyniki można poprawić, to będziemy szukać diety, która to uwzględni.
Natomiast martwi mnie, że w Waszych stopkach jednak są te transfery zazwyczaj. Jak to jest?
Hej, u nas też wyniki były złe, gdzieś wcześniej pisałam jakie. Badania były na początku sierpnia, a jakoś pod koniec września zaszłam w ciążę (naturalnie). Też u nas mówili, że można próbować z dietą, suplementami, zwiększeniem aktywności, ale żeby rozważyć in vitro. Moja ginekolog powiedziała, że próbować z takimi wynikami można, tylko kwestia ile chcemy czekać, bo z takimi wynikami może się udać za 2,3 albo 10 lat. Albo wcale.
Moim zdaniem każdy przypadek jest inny - nie mam pojęcia co u nas zadziałało: mogły być zaburzone wyniki przez stres, infekcję (którą przecież nie zawsze widać), może pomogła restrykcyjna dieta, a może po prostu trafił się 1 sprawny plemnik i dał radę. Też nie wiem jak ta ciąża będzie się rozwijać, na razie jest serduszko.
Nie będę mówić co macie robić, ale powiem co my zrobiliśmy:
1) wprowadziliśmy dietę i suple, podeszłam do tego bardzo restrykcyjnie, bo dawało mi to poczucie jakiejkolwiek kontroli nad sytuacją. Zrezygnowaliśmy całkowicie z cukru i białej mąki (zastąpiłam orkiszową), chleb razowy lub żytni, produkty tylko pełnoziarniste, ryby (łosoś, dorsz), olej z czarnuszki i pestek dyni, codziennie soki pomidorowe, pestki, siemię lniane, zarodki pszenne, granat, zielone warzywa, chude mięso, orzechy, owoce jagodowe, strączki. Suple to tenfertil on, wczesniej mąż brał też koenzymq10, Wit. D i kwasy omega, bo był ciągle zmęczony.
2) więcej ruchu na świeżym powietrzu (bieganie) i seks co 2, max 3. dzień (to też restrykcyjnie 😅)
3) zapisaliśmy się na kolejne badanie i podjęliśmy decyzję, że po tym kolejnym badaniu idziemy w kierunku in vitro. I w dniu, kiedy miałam dzwonić się umawiać do kliniki zrobiłam też test, tak o, coś mnie tknęło. No i wyszedł dodatni.
Ominoki lubi tę wiadomość
-
Ominoki wrote:Prawidłowa morfologia 1%
Koncentracja 9,82mln/ml
Ruch postępowy 14,29%
Ruchome 21,74%
Te wyniki na pewno nie zawsze takie były, bo byłam w dwóch ciążach. Czytam, że przyczynami takich wyników może być nadwagą, otyłość, papierosy, stres itd. no to u nas wszystko to występuje, stąd moje nadzieje, że jest to do wyciągnięcia 😩
Hormony bym też zbadała. Ale jak piszesz o trybie życia to moim zdaniem on potrafi zrobić dużo. Tym bardziej że byłaś już w ciąży. Zdrowa dieta, dobre suple, papierosy i alkohol koniecznie do wyrzucenia tak jak i cukier. Umiarkowany ruch, mniej siedzenia i obcisłych gaci. Ja bym poszła w to najpierw i po minimum 3 miesiącach sprawdziła czy coś ruszyło. Macie co poprawiać wiec sprobujcie, napewno wplynie to na ogolne samopoczucie. ✊️
Ominoki, Minime, Estera95 lubią tę wiadomość
Starania od 06.2022
👦
ciężka oligospermia - brak przyczyny 🔴 hormony, genetyka,usg OK.
👩
torbiele w piersiach 🔴
cykle regularne 27 dni potwierdzone owulacje, niski progesteron 7dpo
hormony 3dc 🟢
udrożniony jajowód🟢
TSH 2,8 ➡️ Letrox25 🔴
I INV 10 komórek ➡️ 3 ❄️4BA 2x2BB
Transfer 4BA 💚
6dpt beta 35 prog 29
8dpt beta 112 prog 35,5
12dpt Beta 513 prog 36,7
"Żelazo trzeba kuć
Co miałeś robić - rób
Nie czekaj już na cud"
🍀🍀🍀🍀

-
Nie, na razie ja badałam hormony, bo mam jeden jajnik policystyczny - nie mieszczą się w widełkach, ale nie są tragiczne. Między dwoma ciążami miałam dużo gorsze wyniki.Estera95 wrote:Bqdaluscie hormony, kariotypy?
No właśnie dieta u nas mocno leży. Mąż zmaga się z otyłością od dziecka, dużo złych nawyków. Kilka lat temu był na diecie, sporo zrzucił. Później był covid, byliśmy dwa miesiące na kwarantannie, więc dietę porzuciliśmy z racji tego, że byliśmy zdani na zakupy robione przez znajomych - zwyczajnie nie chcieliśmy nikogo obciążać szukaniem zdrowszych produktów. No i z tak głupiego powodu wróciliśmy do starych zwyczajów (dużo mąki, mało warzyw i owoców). Dwa lata temu zmarli rodzice męża (mieszkaliśmy z nimi prawie 10 lat, odeszli oboje w krótkim czasie). To z kolei przyczyniło się do tego, że mniej gotujemy, więcej jemy na mieście i najczęściej jest to fast food 😒Sikoreczkaaa wrote:Hormony bym też zbadała. Ale jak piszesz o trybie życia to moim zdaniem on potrafi zrobić dużo. Tym bardziej że byłaś już w ciąży. Zdrowa dieta, dobre suple, papierosy i alkohol koniecznie do wyrzucenia tak jak i cukier. Umiarkowany ruch, mniej siedzenia i obcisłych gaci. Ja bym poszła w to najpierw i po minimum 3 miesiącach sprawdziła czy coś ruszyło. Macie co poprawiać wiec sprobujcie, napewno wplynie to na ogolne samopoczucie. ✊️
Jak się domyślacie stresu też przez ten czas nie brakowało, mąż pali dużo też dużo więcej papierosów.
Dlatego tak bardzo wierzę, że te przyczyny są odwracalne. Rozczarowała mnie postawa mojego lekarza, mam wrażenie, że to takie trochę pójście na łatwiznę z tym in vitro (nie mówię pod kątem tego, że in vitro to łatwa droga - wręcz przeciwnie, boję się tej wizji; chodzi mi o to, że nawet nie dał szansy, nie mówi o szukaniu przyczyny).
W poniedziałek mamy konsultację z andrologiem. Ja też w poniedziałek mam wizytę u ginekologa, żeby zobaczyć co się dzieje w policystycznym jajniku (w poprzednim cyklu w zdrowym jajniku był pęcherzyk 19 mm, lekarz mówił, że bardzo ładny). Zastanawiam się, czy teraz na wizycie nie poprosić o tabletki antykoncepcyjne na około 3 miesiące. W tym czasie ruszymy z dietą, suplementacją, ja bym odpoczęła od bolesnych miesiączek i długich cykli. Dodam, że w listopadzie mam operację okulistyczną, więc nawet lepiej, żebym nie zaszła w ciążę teraz, bo na termin czekałam rok, chociaż taki psikus losu też by mnie ucieszył 😂08.2015 👰🤵
12.2015 💔👼
04.2017 ❤️🔥👶
💚🤞 -
Pytalam o hormony meza, to i usg jąder da Wam jakis poglad czy problem jest wrodzony i raczej potrzebne bedzie invitro czy da sie jeszcze podzialac. Moze zylaki powrozka?
Napewno te rzeczy sprawdzcie, zanim pojdziedzie na kwalifikacje
No i to co dziewczyny pisza o suplach, diecie i trybie zycia - swieta racja. Po 3 miesiacach sprawdzcie czy drgnelo. Trzymam kciuki 🤞🤞🤞
Ominoki lubi tę wiadomość
👧🏼30 lat.
AMH: 6,12 ng/ml (czerwiec 2025)
🧑🏽 32 lata
Oligoteratozoospermia.
Badanie nasienia - czerwiec 2025
Liczba plemnikow w ml: 60 tys
Typ B: 20%, typ D : 80%
Badanie nasienia - lipiec 2025
❌️Liczba plemnikow w ml: 1,7 mln
✅️Typ A: 7% Typ B:23% Typ C:22% Typ D : 59%
❌️Morfologia: 2%
✅️Żywotność: 62%
❌️Fragmentacja DNA: 46%
❌️Mioxys: 2,53 mVmln/ ml (Wartość referencyjna: < 1,36 mV/mln/ml)
Hormony:
❌️FSH: 22
❌️SHBG: 11,6
Genetyka:
✅️ kariotyp
✅️ AZF
✅️ CFTR
_____________________
15.07 - kwalifikacja do programu
I IVF:
1.08 - punkcja -> 6 komórek -> 2 dojrzałe -> 1 zapłodniona -> ❄️ 5.1.1
4.10 - FET (EmbryoGlue)
6dpt ⏸️ 53,9| 10dpt 498,8 | 14dpt 3218| 17dpt 10606 | 18dpt pęcherzyk żółtkowy | 25dpt zarodek 0,55 cm z akcją ❤️
5.11 - usg serduszkowe 🤞 -
Ominoki ja nie mam dobrego zdania o andrologach przynajmniej nie tych do ktorych trafialismy. Ale USG jader może zrobi wiec to też bylby kolejny krok. Wyszukaj sobie pamietnik siesiepy z starań ona rozpisywała suplementacje męża i super mu po tym wyniki skoczyły, choć trochę tych supli było.
trzymam kciuki. ✊️
Ominoki lubi tę wiadomość
Starania od 06.2022
👦
ciężka oligospermia - brak przyczyny 🔴 hormony, genetyka,usg OK.
👩
torbiele w piersiach 🔴
cykle regularne 27 dni potwierdzone owulacje, niski progesteron 7dpo
hormony 3dc 🟢
udrożniony jajowód🟢
TSH 2,8 ➡️ Letrox25 🔴
I INV 10 komórek ➡️ 3 ❄️4BA 2x2BB
Transfer 4BA 💚
6dpt beta 35 prog 29
8dpt beta 112 prog 35,5
12dpt Beta 513 prog 36,7
"Żelazo trzeba kuć
Co miałeś robić - rób
Nie czekaj już na cud"
🍀🍀🍀🍀

-
Ominoki wrote:Cześć, jestem nowa w tym wątku, tak Was podczytuję nieśmiało od kilku dni.
Czytam też stopki i mam pytanie.
Czy czynnik męski oznacza od razu drogę inseminacji lub in vitro?
Mąż ma słabe wyniki i tydzień temu trochę grunt nam się osypał pod nogami, gdy mój lekarz napisał, że do rozważenia jest inseminacja lub od razu in vitro.
Szczerze mówiąc od początku takiej drogi nie rozważaliśmy ze względów finansowych. Druga kwestia - bardzo się boję rozczarowań.
Dlatego zapytałam czy dieta, suplementy nie poprawią tego wyniku. Odpowiedział, że dieta ma mały wpływ na jakość nasienia.
No i nijak mi się nie klei to z tym co czytam zarówno tutaj jak i w google. Dietę planowaliśmy tak czy siak - już byśmy na niej byli, ale teraz czekamy jeszcze na konsultacje, bo jeśli te wyniki można poprawić, to będziemy szukać diety, która to uwzględni.
Natomiast martwi mnie, że w Waszych stopkach jednak są te transfery zazwyczaj. Jak to jest?
Z tym jest tysiąc różnych historii…u nas czynnik męski, u mnie wszystko w porządku. U nas niestety dieta i super suple w dużych dawkach nie zrobiły nic jeśli chodzi o poprawę nasienia - a jesteśmy już po dwóch nieudanych procedurach z brakiem zarodków. Dodam, że na co dzień mamy dużo ruchu, jesteśmy sportowcami, mąż szczupły, obecnie jest trenerem, jemy zdrowo a mąż to w ogóle, bez chleba, bez mąki, bez słodyczy (w przeciwieństwie do mnie 🙈) Z mojego doświadczenia przed pójściem do kliniki niepłodności właśnie ogarnęłabym osobno ginekologa i przede wszystkim androloga. (trzymam kciuki za wizytę) My poszliśmy od razu do kliniki, bo myślałam że tam nas będą leczyć kompleksowo, wyślą do androloga, zleca wszystkie potrzebne badania… w życiu. Już na 2 wizycie dostaliśmy kwalifikacje na IVF bez zrobienia nawet usg mojemu mężowi. Profesor zrobił to na podstawie wyniku seminogramu robionego w grudniu 2024, gdzie ilość całkowita była ok 70 mln, koncentracja 20 mln, lecz ruch był 0% i morfologia też 0. W lutym zaś seminogram pokazał już koncentrację 4 mln i taka sama ilość całkowita. Dwa zupełnie różne badania. Niestety, nie mieliśmy zarodków w IVF, embiolodzy w rozmowie argumentowali to niska koncentracja (5mln), a przecież dziewczyny uzyskują zarodki z dużą mniejszą koncentracją. Dopiero u androloga okazało się, że jedno jądro jest z żylakami, w dzieciństwie mąż miał wnętrostwo, a drugie jest zdrowe. I te wyniki są zależne, z którego w danym momencie strzelał 🙈 podważył zdanie lekarza w klinice niepłodności, mówił że żadne suple (może w naszym przypadku) i przepisał hormony. Jak coś zawsze też wchodzi biopsja ze zdrowego jądra. Zawsze to jakieś światełku w tunelu, a w klinice niepłodności mówili tylko i wyłącznie o dawcy nasienia.
Jeśli chodzi o parametry to ważna jest na pewno ilość i ruch. O morfologii mówią, aby się nie sugerować, bo wybierają tylko kilka plemników do badań.
Trochę się napisałam, ale zawsze to jakaś inna historia
Ominoki lubi tę wiadomość
Starania od 10.2022 r.
Klinika Niepłodności od 01.2025 r.
Ona: 32, niedoczynność tarczycy, badania w normie, AMH: 3,77
On: 37, oligoasthenoteratozoospermia, badania hormonalne i kariotyp prawidłowe, fragmentacja DNA 13 %
I IVF start marzec 2025: Pobranych 13 🥚 -> 9 dojrzałych -> Brak zarodków
II IVF start lipiec 2025: Pobranych 24 🥚 -> Brak zarodków
Androlog->Hormony dla Niego
Odpoczywamy -
Ominoki wrote:Cześć, jestem nowa w tym wątku, tak Was podczytuję nieśmiało od kilku dni.
Czytam też stopki i mam pytanie.
Czy czynnik męski oznacza od razu drogę inseminacji lub in vitro?
Mąż ma słabe wyniki i tydzień temu trochę grunt nam się osypał pod nogami, gdy mój lekarz napisał, że do rozważenia jest inseminacja lub od razu in vitro.
Szczerze mówiąc od początku takiej drogi nie rozważaliśmy ze względów finansowych. Druga kwestia - bardzo się boję rozczarowań.
Dlatego zapytałam czy dieta, suplementy nie poprawią tego wyniku. Odpowiedział, że dieta ma mały wpływ na jakość nasienia.
No i nijak mi się nie klei to z tym co czytam zarówno tutaj jak i w google. Dietę planowaliśmy tak czy siak - już byśmy na niej byli, ale teraz czekamy jeszcze na konsultacje, bo jeśli te wyniki można poprawić, to będziemy szukać diety, która to uwzględni.
Natomiast martwi mnie, że w Waszych stopkach jednak są te transfery zazwyczaj. Jak to jest?
Cześć
Na wstępie powiem tyle, że ten wątek powstał, bo większość z nas liczyła, że się uda bez ivf 😂 każdy przypadek jest inny, sa na forum happy endy z naprawdę słabych parametrów, ale myślę po czasie, że to jednak są wyjątki.
Wyniki wasze może nie są szałowe, ale mój mąż nigdy nie doświadczył takiej koncentracji. Pierwsze badanie około 2 lat temu- koncentracja 7.5mln. Wtedy myśleliśmy, że jest słabo. Po miesiącu 3.5mln. Rozpoczęliśmy leczenie andrologiczne, moj mąż przyjął chyba wszystkie możliwe terapie hormonalne, o których czytałam w internecie. Leczył się prawie 1,5 roku, przy czym koncentracja spadła na 2mln i wynosiła tyle samo do punkcji, kiedy to zobaczyłam na raporcie 0.2mln Ruch a+b=0%.
Jeśli twój mąż pali papierosy, to próba odstawienia ich może dużo wnieść. Mój nigdy nie palił, zero alko, mieliśmy zawsze bardzo aktywny tryb życia- biegaliśmy razem + siłownia. Jedyny wspólny mianownik to problemy z wagą od dziecka- tu jeden androlog właśnie do tego się przyczepił, że są za male jądra i przez to za wysokie estrogeny, za niski testosteron i stąd problemy z wagą od dziecka. Niemniej doszliśmy do momentu, kiedy hormony wyglądały idealnie, a wyniki nasienia były coraz gorsze….
Czy żałuje, że od razu nie poszliśmy na ivf mimo, że wg tych wyników od razu bylibyśmy zakwalifikowani? Nie. Ale ja jestem dziwna 🫣 myślę, że te dwa lata to był mimo wszystko dobry czas, dużo też pracowaliśmy nad sobą, nad naszą relacja, też po tylu porażkach byliśmy lekko zahartowani na ewentualne porażki przy ivf.
Wiadomo, to wszystko zależy czy Twój mąż będzie chciał w ogóle się leczyć, bo to co przeszedł mój szczególnie na ostatniej prostej po gonal f- myśle, że nie każdy by sprostał psychicznie i fizycznie 🫣 zależy też czy macie czas, żeby iść w próbę leczenia, bo to są długie miesiące, 3 miesiące faszerowania się hormonami, żeby sprawdzić czy jest coś lepiej… no i kolejna ważna kwestia to pieniądze. Leczenie dla mężczyzn nie jest dofinansowane, a leki są te same co do ivf, więc po prostu drogie. IVF obecnie jest refundowane, więc myślę że to również ważny aspekt
Co byście nie zadecydowali - życzę powodzenia i zapraszam do kontynuowania swojej historii w naszym wątku
Ominoki lubi tę wiadomość
-
Maggie 93- super Cię widzieć! I jest postęp w sprawie widzę. Jakie hormony mąż przyjmuje?
My właśnie od początku działaliśmy na odwrót, ja nie chciałam do kliniki, bo wiedziałam, że od razu pójdą w ivf bez próby leczenia, ale jak widać u nas coś nie poszło… do dziś nie mogę zrozumieć dlaczego, kariotyp, azf, cftr prawidłowe, inhibina b 170, a zero odpowiedzi na leczenie….
Maggie_93 lubi tę wiadomość
-
Chmurka21 wrote:Maggie 93- super Cię widzieć! I jest postęp w sprawie widzę. Jakie hormony mąż przyjmuje?
My właśnie od początku działaliśmy na odwrót, ja nie chciałam do kliniki, bo wiedziałam, że od razu pójdą w ivf bez próby leczenia, ale jak widać u nas coś nie poszło… do dziś nie mogę zrozumieć dlaczego, kariotyp, azf, cftr prawidłowe, inhibina b 170, a zero odpowiedzi na leczenie….
Dziękuję Chmureczko ❤️ jestem jestem śledzę Wasze postępy i bardzo się cieszę, że tak dużo z Was jest w ciąży 😍
Wiesz ja praktycznie badałam się wzdłuż i wszerz podczas starań bo myślałam, że przyczyną naszych niepowodzeń leży u mnie, bo nikt mu nie powiedział że mąż może mieć problem z nasieniem (ja też nie wiedziałam, że miał w dzieciństwie wnętrostwo). Pisałam z przyjaciółką, która chodziła do Pastelovej i dlatego mi poleciła, abyśmy się tam udali, że zrobią potrzebne badania czy USG. No niestety tak nie było, od razu taśma in vitro.
Clostilbegyt, wiem że są różne historie z tym hormonem ale mam nadzieję, że u nas zadziała. Niedługo zrobi seminogram i czeka nas wizyta u tego androloga, zobaczymy co powie. Narazie odpoczywamy, ja jakoś się tak wkurzyłam na to wszystko nieudane procedury że nawet żadnych supli nie biorę. Ale gotuję dla nas dwóch, dużo owoców, warzyw nieprzetworzone posiłki, ograniczam plastik.
U nas też przecież hormony super, kariotyp prawidłowy, fragmentacja też 13 procent ale androlog uspokoił nas i mówił że jest jeszcze wszystko otwarte, a nie dawca nasienia jak mówił mój profesor z kliniki 🙈Starania od 10.2022 r.
Klinika Niepłodności od 01.2025 r.
Ona: 32, niedoczynność tarczycy, badania w normie, AMH: 3,77
On: 37, oligoasthenoteratozoospermia, badania hormonalne i kariotyp prawidłowe, fragmentacja DNA 13 %
I IVF start marzec 2025: Pobranych 13 🥚 -> 9 dojrzałych -> Brak zarodków
II IVF start lipiec 2025: Pobranych 24 🥚 -> Brak zarodków
Androlog->Hormony dla Niego
Odpoczywamy -
Maggie_93 wrote:Dziękuję Chmureczko ❤️ jestem jestem śledzę Wasze postępy i bardzo się cieszę, że tak dużo z Was jest w ciąży 😍
Wiesz ja praktycznie badałam się wzdłuż i wszerz podczas starań bo myślałam, że przyczyną naszych niepowodzeń leży u mnie, bo nikt mu nie powiedział że mąż może mieć problem z nasieniem (ja też nie wiedziałam, że miał w dzieciństwie wnętrostwo). Pisałam z przyjaciółką, która chodziła do Pastelovej i dlatego mi poleciła, abyśmy się tam udali, że zrobią potrzebne badania czy USG. No niestety tak nie było, od razu taśma in vitro.
Clostilbegyt, wiem że są różne historie z tym hormonem ale mam nadzieję, że u nas zadziała. Niedługo zrobi seminogram i czeka nas wizyta u tego androloga, zobaczymy co powie. Narazie odpoczywamy, ja jakoś się tak wkurzyłam na to wszystko nieudane procedury że nawet żadnych supli nie biorę. Ale gotuję dla nas dwóch, dużo owoców, warzyw nieprzetworzone posiłki, ograniczam plastik.
U nas też przecież hormony super, kariotyp prawidłowy, fragmentacja też 13 procent ale androlog uspokoił nas i mówił że jest jeszcze wszystko otwarte, a nie dawca nasienia jak mówił mój profesor z kliniki 🙈
Nie martw się tym clo, z tego co na tym wątku dziewczyny piszą, to prawie każdemu coś tam pomogło oprócz mojemu 😂 ale mój to musi być jakiś niezbadany przypadek.
Nam jeden androlog też coś mówił o dawcy nasienia 🫣 jeszcze nawet nie byliśmy w ivf… oni chyba sami nie wiedzą o czym mówią, masakra.
Rozumiem Cie z tymi supłami, bo też miałam takie chwile- dosłownie wszystkiego się odechciewa 🫣
A jakie kolejne kroki macie?
Maggie_93 lubi tę wiadomość
-
My wylądowaliśny w klinice po 9 miesiącach starań, naczytałam się o przygotowaniu do ciąży i wiele razy padło stwierdzenie, że partner też powinien się zbadać. Więc dostał nakaz chociaż musiałam go przekonywać dłuższą chwilę. I tutaj zaskoczenie azoospermia, w pierwszej chwili szok. Miesiąc później znowu badanie i ten sam wynik. Pierwsza wizyta przez 1.5 roku szukaliśny przyczyny takich wyników 😢 nastąpiła delikatna poprawa - pojedyncze żywe plemniki w próbce 😵💫 no ale udało siw uzyskać zdrowy zarodek, chociaż lekarz nam od razu mówił, że bez dawcy może być ciężko. Jak tylko pojawiły się plemniki to szybko się zakwalifikowaliśmy do in vitro.
Ominoki, Chmurka21 lubią tę wiadomość
Rezygnacja z antykoncepcji 11.2022
Starania od początku 2023
Październik 2023 - wizyta w klinice Gameta Bydgoszcz
Czynnik męski - kryptozoospermia
--> odstawienie leku (Milurit - Allopurinolum)
--> Pojawiły się pojedyncze plemniki bez oznak ruchu (nieznana przyczyna)
--> badania genetyczne - inwersja pericentryczna (brak wpływu na płodność) wskazanie do in vitro
Czynnik żeński - Hashimoto i niedoczynność tarczycy, insulinooporność
Pasożyty ✅️
HB ✅️
Pierwsza próba grudzień 2024 ❌️
USG piersi wykazało niewielki guzek - badania w styczniu ✅
I IVF 27.02.25 6x🥚 zamrożonych i czekają na małża 🥺
II IVF - 28.08.25 23x🥚 + 4🥚 -> (2 doba) 14 🦠 -> 1x❄️4.2.2 -> PGT-a (30.09) ZDROWY 🥹
29.10 wizyta I ✅️ -> 6.11 wizyta II 🫣 -
Chmurka21 wrote:Nie martw się tym clo, z tego co na tym wątku dziewczyny piszą, to prawie każdemu coś tam pomogło oprócz mojemu 😂 ale mój to musi być jakiś niezbadany przypadek.
Nam jeden androlog też coś mówił o dawcy nasienia 🫣 jeszcze nawet nie byliśmy w ivf… oni chyba sami nie wiedzą o czym mówią, masakra.
Rozumiem Cie z tymi supłami, bo też miałam takie chwile- dosłownie wszystkiego się odechciewa 🫣
A jakie kolejne kroki macie?
No właśnie, mnóstwo czytałam postów i czasami pomaga… mąż był na początku sierpnia więc tak w grudniu androlog kazał się zgłosić z seminogramem, ogólnie mówił mężowi że mamy ciągle się starać naturalnie 🙈 i po wynikach on zdecyduje jakie dalsze kroki, może być tak że IVF i tak będzie potrzebne z czym się pogodziłam. Z tymi staraniami to tak wiadomo trochę mi się chce śmiać, ciężko jest to jakby zaakceptować po dwóch nieudanych IVF, że miałoby się coś udać, tym bardziej człowiek jest po tym wszystkim trochę przeorany, najpierw ponad 2 lata starań cykl w cykl tak siak i w ogóle, potem przygotowanie do punkcji. Ale staramy się odbudować po tym wszystkim, choć są wzloty i upadki. Szczegolnie, że 2 bliskie mi osoby, które w tym samym czasie też przechodziły IVF są w ciąży. Wiadomo człowiek się bardzo cieszy, ale czasami nachodzi tysiąc myśli, że ciągle jest pod górkę, pech za pechem, a innym tak gładko idzie.
Martwi mnie też fakt, że prawie wszędzie zaczynają wstrzymywać przyjmowanie, może po Nowym Roku dostaną nowe środki i będzie kolejna furtka.Starania od 10.2022 r.
Klinika Niepłodności od 01.2025 r.
Ona: 32, niedoczynność tarczycy, badania w normie, AMH: 3,77
On: 37, oligoasthenoteratozoospermia, badania hormonalne i kariotyp prawidłowe, fragmentacja DNA 13 %
I IVF start marzec 2025: Pobranych 13 🥚 -> 9 dojrzałych -> Brak zarodków
II IVF start lipiec 2025: Pobranych 24 🥚 -> Brak zarodków
Androlog->Hormony dla Niego
Odpoczywamy -
Sikoreczkaaa wrote:Valie jak tam życie z bobaskiem? 🥰
Łapiemy rytm wspólny z bobasem 😅 choć nie obywa się bez problemów - mały ma jednak powikłanie w postaci kręczu po porodzie, więc dzielnie się rehabilitujemy. Wszystkie trudy i niewyspanie wynagradza uśmiech
w tym tygodniu zaczął robić to świadomie i jest absolutnie przecudny. Mąż zaczął mnie pytać, kiedy robimy drugie 🤣
Chmurka21, Estera95, letnia, Sikoreczkaaa, Fler, Malowybitna lubią tę wiadomość
👩🏼 91’ (34)
Amh-1.6 (07.2024); hormony (dostinex - hiperprolaktynemia) ✅ tarczyca, insulina ✅ hipoglikemia reaktywna ❌ ; MUCHa ✅ Wit. D, B12, homocysteina, ferrytyna ✅ Kariotypy cytokiny❓ immunofenotyp ✅ komórki NK ✅ przewlekłe EBV ❌ trombofilia❌ ; CD138 ✅ Bx i 4/5 KIRów ✅
🧔🏻♂️ 89’ (36)
usunięte żylaki powrózka nasiennego ✅ - brak poprawy; ciężki czynnik męski
1 IVF - Oviklinika Waw
08.2024 3 🥚 -> 2 ❄️
27.11.2024 transfer, blastka 4.2.2 ❌ EG + AH + Neoparin + smoflipid
27.12.2024 transfer, blastka 3.2.2 EG + AH + Neoparin + Hydroxychlorquine
6dpt-36; 8dpt-91; 12 dpt-361; 14 dpt-905; 20 dpt GS 1,11 YS 0,22 22 dpt-13901; 27 dpt-33512; 28 dpt-CRL 5mm i ❤️ 8tc+3-CRL 1,9cm; 9tc+3 CRL 2,7 cm; 12tc+3 prenatalne ok CRL 5,8 cm 🩵

-
Chmurko, dziękuję, że mi przypomniałaś z 2 dni temu jest święto
dzięki temu zadzwoniłam do kliniki, która działa krócej, a muszę jutro proga zbadać 
Czy dostawałyście ovitrelle przed transferem? Ja tak, także teraz się zastanawiam kiedy najszybciej będę mogła zrobić test
wiem, że z Sikoreczki jest hardcore (mówiłaś chyba, że 4,5 dpt?
) ale no nie chciałabym żeby ovitrelle mi zafałszował wynik i przedwcześnie się ucieszyć
Chmurka21 lubi tę wiadomość
Starania od 11.2023
👩🏼 niedrożny jajowód
Amh 11.2024 r. 1.9, 09.2025 r. 2.3 💪
🧔🏻♂️5.2024 operacja żpn- brak wielkiej poprawy. Obecnie:
Koncentracja 4 mln
09.2025 kwalifikacja do ivf
75 fostimon+75 menopur➡️ 75 fostimon+150 menopur+orgalutran➡️ ovitrelle
❄️ 3AA, 2x❄️5 BA
Neoparin x10
FET- 10.2025 -
Fler tak było. 😂
Ja nie miałam Ovitrelle. A róznie on sie wyplukuje z organizmu. Dużo dziewczyn testuje żeby sprawdzić jak wyglada stan ovitrelle i jak testy są białe to wiadomo że sie wypłukał a nastepna kreska to kropek. Ale to też jest stresujace. Najbezpieczniej chyba 12-14 dni po zastrzyku. 😗
Fler lubi tę wiadomość
Starania od 06.2022
👦
ciężka oligospermia - brak przyczyny 🔴 hormony, genetyka,usg OK.
👩
torbiele w piersiach 🔴
cykle regularne 27 dni potwierdzone owulacje, niski progesteron 7dpo
hormony 3dc 🟢
udrożniony jajowód🟢
TSH 2,8 ➡️ Letrox25 🔴
I INV 10 komórek ➡️ 3 ❄️4BA 2x2BB
Transfer 4BA 💚
6dpt beta 35 prog 29
8dpt beta 112 prog 35,5
12dpt Beta 513 prog 36,7
"Żelazo trzeba kuć
Co miałeś robić - rób
Nie czekaj już na cud"
🍀🍀🍀🍀

-
To strasznie dużo czasu!!! 😩 no ale tak myślałam że tak musiałabym zrobić 😣Starania od 11.2023
👩🏼 niedrożny jajowód
Amh 11.2024 r. 1.9, 09.2025 r. 2.3 💪
🧔🏻♂️5.2024 operacja żpn- brak wielkiej poprawy. Obecnie:
Koncentracja 4 mln
09.2025 kwalifikacja do ivf
75 fostimon+75 menopur➡️ 75 fostimon+150 menopur+orgalutran➡️ ovitrelle
❄️ 3AA, 2x❄️5 BA
Neoparin x10
FET- 10.2025






