Brak plemników - pomocy

Alodia, ja podzielam zdanie Ani_84, również nie odczuliśmy w Novum wyciskania od nas kasy, czy namawiania od razu ns ostateczność, czyli ivf. Mimo kiepskich wyników męża (u męża były plemniki, ale kiepskie pod każdym względem) zarówno dr Wolski jak i gin bardzo walczyli o możliwość inseminacji, nie wymagali wykonywania badań czy zabiegów w klinice, gdzie są drogie. Wszystko na co się zdecydowaliśmy, była to tylko nasza decyzja bez nacisków lekarzy.

Dzięki Dziewczyny za opinię. Ja wiem, że każdego przypadek jest inny i terapia także. Boję się tych nacisków i tego wyroku, tego że ktoś nazwie rzecz po imieniu - wypowie głośno, odwrotu brak. Eh depresja całą gębą, ale jak piszecie może będzie dobrze

Mam znajomych, tak sobie myślę teraz, że całkiem sporo, którzy zmagali się z tym samym problemem i tu każdy jeden mówił co innego. Przeżyjemy i zobaczymy co wyjdzie w naszym wypadku.

Aloida. Powiem ci tak odebraliśmy wyniki w ten sam dzień poszliśmy do dr Czerwinskiej- Katowice. Powiedziała tak" co Pan nie widzi nic tu nie ma przy tak wysokich fsh44 nie ma pan szans na potomstwo zostaje dawcą lub adopcja" mąż zaslab. A ja myślałam że przywale jej w gębę. Z biegiem czasu wiem że to było okrutne. I jeszcze szereg badań było przed nami, Ale usłyszałam od mezA wtedy. Że jeśli nam się nie uda skorzystamy z dawcy że on zrobi wszystko byśmy byli rodzicami... Na mtese się nie zdecydowaliśmy nie stać nas na tak marne szanse. To minie. Zbliży was. I zaczniecie doceniać więcej rzeczy. głowa do gory

A co do Novum to tańsze niż Macierzyństwo w Krakowie.... Takze Warszawa o niczym nie świadczy. Wiadomo że koszty dodatkowe to u nas to dojazd 350 km i nocleg.

No więc za nami usg.
Biorąc pod uwagę, że to mega niedokładne badanie - generalnie nie ma komplikacji w postaci zwapnień, wodniaków, żylaków, powiększonych najądrzy jedynie jądra same w sobie mogły by być większe, objętość razem wziętych około 10 ml i to jest mało. Lekarz oczywiście mówił, że to cecha osobnicza i inaczej jest jak facet ma 2 metry wzrostu i budowę futbolisty inaczej jak 170 cm i go wiatr przewraca. Mojego M aż tak wiatr nie przewraca ale, no ale jądra mogły by być większe.
Czeka nas inhibina, drugie badanie spermy ( nie mam totalnie nadziei że tam coś będzie), i genetyka.
@Malinowa przekonałaś mnie do Novum, zobaczymy

Aloida my też mamy drobne jądra. Choć mój mąż to kawał chłopa i też nam mówili że to sprawa indywidualna, tak jak u nas biust. No ale może to świadczyć o tym że w wieku dojrzewania przestały się rozwijać i nie ma tam plemnikow. Też nam tak tłumaczono. Porób resztę badań, jeszcze raz polecę ci inhibine. Co do novum to jest tańsze, Ale ja już się tam nie będę leczyć. Oczywiście byłam u Wolskiego. Ale raczej Katowice i Bielsko Gynocentrum. Do Warszawy z bielska mamy za daleko- nie mam w pracy urlopu, a mąż ma czterobrygadowke, podróż do Warszawy to w naszym przypadku spora przeprawa. Mąż dostał ovitrelle i za kilka tygodni robimy kolejne badanie nasienia jeśli nic nie wyjdzie insyminacja....

Rozwazcie jeszcze biopsje - 2 tys. Nam urolog powiedział że jak by Fsh było lekko po wyżej normy to cisnął by na biopsje. Ale mu mamy aż 45 więc nam odradzam. Powiedział że się tego nie podejmie. Tylko Wolski mówił o tej mikrobiopsje mtese-9 tys zł.w Warszawie.

Rozwazcie jeszcze biopsje - 2 tys. Nam urolog powiedział że jak by Fsh było lekko po wyżej normy to radził by biopsje. Ale my mamy aż 45 więc nam odradza. Powiedział że się tego nie podejmie. Tylko Wolski mówił o tej mikrobiopsji mtese-9 tys zł.w Warszawie.

U nas fsh cos kolo 13,8 gdzie norma jest chyba do 12,5 ale tu moge klamac bo nie mam jak sprawdzic wynikow. Natomiast to nic nie zmienia plemniki i tak nie pływaja...czekam teraz na drugie badanie nasienia.

Moj poprzedni partner mial jadra jak guziki a napłodził dzieci jak królik. Pamietam ze nie dalo sie ich zupelnie wyczuc. Nic a nic i z czasem znalazlam dwie malutkie pinezki. Wez tu czlowieku badz madry...

Alodia takie FSH to nie jest zły wyniki. Może być tak, że w nasieniu nie ma plemników ale znajdą się w biopsji.

Ja przy FSH 25 będę podchodził do biopsji mtese.
Po kuracji ovitrelle nie było żadnych zmian. Aktualnie przyjmuje androtop + tamoxifen i w lutym biopsja mtese.

Z tego co tam dziewczyny pisały że przy 25 coś się znalazło. Oby tylko w dobry stanie. A gdzie się leczysz?

U dr. Wolskiego, Novum.

Nawet przy fsh 77

W moim przypadku na 99% powodem azoo jest przebyta chemioterapia w dzieciństwie. Czytałem wlasnie o takich przypadkach, że przy FSH 50-60 cos tam sie znalazło. Mam nadzieje, ze u mnie tez sie cos znajdzie... okaże sie w lutym.

Witam u Mojego Męża zdiagnozowano azoospermie w kwietniu 2017 roku jutro będzie podchodził do biopsji igłowej wszystkie wyniki ma ok kariotyp hormony itd.... takze mamy nadzieję że znajdą się jakieś plemniki i przeżyją do in vitro...

No u nas się znalazły przy FSH 27 tylko że po rozmrożeniu materiału do in vitro okazało się że mrożenia nie przetrwały.

Powodzenia &&&

Powodzenia i prośba o zdanie relacji

Czekamy na info odnosnie biopsji!! Trzymam kciuki