Hej Kochane
staramy się z mężem o dziecko ponad 3 lata – niestety bez skutku. Przez długi czas skupiałam się głównie na sobie, robiłam mnóstwo badań, ale wszystko wychodziło w normie. Dopiero po czasie zbadaliśmy dokładnie męża – okazało się, że wyniki nasienia są bardzo słabe. Lekarz zalecił badania bakteriologiczne i wtedy wyszło, że w nasieniu jest obecna E. coli.
Od roku jesteśmy pod opieką specjalisty, próbujemy różnych metod leczenia, ale na razie bez większych rezultatów. Chciałabym zapytać:
czy ktoś miał podobną sytuację?
Jak wyglądało leczenie, ile trwało, czy udało się zajść w ciążę naturalnie lub z pomocą? Czy jest w ogóle na to realna szansa przy takiej infekcji?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź i doświadczenie – naprawdę ciężko już o nadzieję.