X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Od diagnozy do happy endu
Odpowiedz

Od diagnozy do happy endu

Oceń ten wątek:
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 26 lutego 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monik123 wrote:
    Sylwia992 do Katowic do Gyncentrum chodziliście? Gratuluję serdecznie ciąży!
    Do BB :) dr Anna Piekarz :) polecam ją serdecznie :)

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2512

    Wysłany: 27 lutego 2018, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To my do Katowic...mam nadzieję, że i nam pomogą :)

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 27 lutego 2018, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monik123 wrote:
    To my do Katowic...mam nadzieję, że i nam pomogą :)
    Macie już lekarza wybranego? Polecam dr Piekarz, w Kato też przyjmuje ;) ja jej zaufalam i jestem w wymarzonej ciazy :) Wam tez sie uda :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 18:20

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2512

    Wysłany: 27 lutego 2018, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, chodzimy do doktora Mercika. Póki co zlecił badania, które wykryły, że coś jest nie tak...najpierw hsg, potem zlecił laparoskopię dzięki, której udało się udrożnić jajowód, który szwankował ;) gorzej z mężem, bo u niego morfologia tylko 1%, chociaż reszta wyników wysoko ponad normę i doktor pocieszał nas, że z dużo gorszymi wynikami udawało się zachodzić w ciążę...a ja chcę bardzo w to wierzyć...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2018, 10:57

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 1 marca 2018, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monik123 wrote:
    Tak, chodzimy do doktora Mercika. Póki co zlecił badania, które wykryły, że coś jest nie tak...najpierw hsg, potem zlecił laparoskopię dzięki, której udało się udrożnić jajowód, który szwankował ;) gorzej z mężem, bo u niego morfologia tylko 1%, chociaż reszta wyników wysoko ponad normę i doktor pocieszał nas, że z dużo gorszymi wynikami udawało się zachodzić w ciążę...a ja chcę bardzo w to wierzyć...
    W lutym tamtego roku mój M tez miał morfo 1%, brał abdrivit i L-karnityne, zmieniliśmy sposob odzywiania na zdrowszy i poprwaila sie na 4% :)

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2512

    Wysłany: 1 marca 2018, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój M też bierze androvit, chcę jeszcze dokupić mace w proszku...a L-karnityne polecasz jakąś konkretną? I po jakim czasie nastąpiła poprawa?

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 2 marca 2018, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    L-karnityne mial z firmy chyba olimp i chyba 500 na niej pisało. Oplaca sieto zamowic przez neta bo wychodzi taniej. Trzeba brać przynajmniej 3 miesiace bo tyle trwa produkcja plemników. Pierwsze badania robil w lutym i bral te witaminy z 5 miesięcy, później przestał, od pazdziernika znow zaczął i pod koniec listopada byly wlasnie te lepsze wyniki :) jeśli Twój M pali, albo pije piwko to tez zle wplywa na zolnierzyki ;)

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2512

    Wysłany: 2 marca 2018, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Sylwiaa za rady :) u nas w zeszłym roku morfologia wyszła 0%, po 4 miesiącach podskoczyła na 1%...ale potem zajęliśmy się sprawami rodzinnymi, ja miałam laparoskopię i M trochę zaniedbał suplementację. Od lutego znowu wziął się konkretnie za to i zmieniliśmy sposób odżywiania, bierze androvit, papierosy rzucił jakieś 7 lat temu, ale piwko lubił popijać i alkohol też już poszedł w odstawkę. Dokupię teraz tą L-karnitynę, wit. C już zamówiłam, i jeszcze mace i nic mi nie pozostało tylko wierzyć w to, że w końcu się uda. Teraz jesteśmy w trakcie 25 cyklu, a widze, że Wam się udało w 25 :)

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2512

    Wysłany: 2 marca 2018, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiaa992 to będzie ta L-karnityna? https://www.doz.pl/apteka/p54729-Olimp_L-Karnityna_500_Forte_Plus_kapsulki_60_szt.

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 2 marca 2018, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wchodzi mi na telefonie ten link, który wkleilas wiec wstawię foto :)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/19b399aa9a4e.png
    My oprócz slabego nasienia mamy w pakiecie przeciwciala przeciwplemnikowe ... ale udało się i oby było wszytsko dobrze :)
    Wam też się uda :) jesteście w dobrych rękach ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2018, 16:45

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2512

    Wysłany: 2 marca 2018, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pewno będzie wszystko dobrze, musicie w to wierzyć ;)

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • Dominisia883 Autorytet
    Postów: 669 910

    Wysłany: 4 marca 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję wszystkim zafasolkowanym :) cudnie czyta się ten wątek. Mam nadzieję, że i ja kiedyś będę mogła podzielić się taka piękna historia :) póki co walczymy z nasieniem i testosteronem. Witaminy, lekarstwa, zmiana trybu życia i zmiana diety w pewnym chociaż stopniu. 14 marca powtarzamy badanie nasienia i zobaczymy czy coś pomogło. Rozpoczęłam 19cs

    Schmetterling, monik123, Helenka_mała lubią tę wiadomość

    Kiepskie nasienie
    IO
    Mutacje mthfr hetero
    4 lata starań
    2018 IUI 😥
    06.2020 IVF biochemiczna 😥
    Próbujemy dalej naturalnie ♥️
    Klinika Medart Poznań 🤞🍀
  • Helenka_mała Autorytet
    Postów: 335 297

    Wysłany: 12 marca 2018, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominisia, powodzenia. podziel się wynikami!

    Dominisia883 lubi tę wiadomość

    rocznik '85. AMH 1,3. Starania od 06.2017.Czynnik męski. Asthenozoospermia. Morfologia 3%, FDNA 8%. Invicta Gdańsk. Pierwsze ivf: 10.11.2018 - transfer blastki 4AB; 16.11 - bHCG - 46.28; 20.11 - bHCG - 285.81; ❄❄ w zapasie
    30.07.2019 - poród SN, dziewczynka <3
    18.07.2023 - kriotransfer 4BB, 24.07. bHCG <0,2 :(
    18.08.2023 - kriotransfer ostatniej blastki 2BB na cyklu naturalnym
    23.08.2023 - pozytywne testy, bHCG- 29,77
    24.08.2023 - bHCG- 63,90
    28.08.2023 - bHCG - 571,00 <3
  • Dominisia883 Autorytet
    Postów: 669 910

    Wysłany: 12 marca 2018, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie że się podzielę ;). Mam nadzieję że będą lepsze niż ostatnio :( strasznie się boje :) w dodatku teraz mamy abstynencję a chyba owu jest dziś albo lada dzień będzie bo śluzu sporo i ból jest. Niby było <3 przedwczoraj ale czy to wystarczy? Raczej ten cykl spisuje na straty ale może dobrze taki psychiczny odpoczynek mi zrobi :)

    Kiepskie nasienie
    IO
    Mutacje mthfr hetero
    4 lata starań
    2018 IUI 😥
    06.2020 IVF biochemiczna 😥
    Próbujemy dalej naturalnie ♥️
    Klinika Medart Poznań 🤞🍀
  • Helenka_mała Autorytet
    Postów: 335 297

    Wysłany: 13 marca 2018, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja bym na Twoim miejscu zrobiłabymm badania nasienia w inny dzień, już po owu, a teraz się kochała :)

    rocznik '85. AMH 1,3. Starania od 06.2017.Czynnik męski. Asthenozoospermia. Morfologia 3%, FDNA 8%. Invicta Gdańsk. Pierwsze ivf: 10.11.2018 - transfer blastki 4AB; 16.11 - bHCG - 46.28; 20.11 - bHCG - 285.81; ❄❄ w zapasie
    30.07.2019 - poród SN, dziewczynka <3
    18.07.2023 - kriotransfer 4BB, 24.07. bHCG <0,2 :(
    18.08.2023 - kriotransfer ostatniej blastki 2BB na cyklu naturalnym
    23.08.2023 - pozytywne testy, bHCG- 29,77
    24.08.2023 - bHCG- 63,90
    28.08.2023 - bHCG - 571,00 <3
  • MałaMi90 Autorytet
    Postów: 4558 2241

    Wysłany: 13 marca 2018, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helenka_mała wrote:
    To ja bym na Twoim miejscu zrobiłabymm badania nasienia w inny dzień, już po owu, a teraz się kochała :)


    Ja też! nie traciłabym cyklu

    Pokrótce:

    Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie

    On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%

    I Procedura
    II Transfer
    9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
    II Procedura
    Zaczynamy
    ❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
    2 przebadane i zdrowe
    Czas start III Procedura 06.2024
    ❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
    22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
    24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
    26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
    29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
    30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
    31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
    09.08 CRL 0,51 cm <3 ok 151/min (24dpt)

    preg.png[/url]
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześc,
    jesli ktoś cos mogłby to byłabym bardzo wdzieczna:
    https://zrzutka.pl/7ya9xh
    jezeli kogos urazilam to przepraszam, wiem,ze kazdy ma problemy wieksze lub mniejsze zwiazane ze staraniami.. ale my juz jestesmy pod kreska :-(

    860i3e5edambhnvb.png
  • Chimera Autorytet
    Postów: 1751 2252

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem dziewczyny jak czekacie i jak takie historie dodają nadziei, więc dorzucę parę słów od siebie.

    Starania zaczęliśmy w październiku 2016 r., po roku bezowocnych starań i przebadaniu siebie postanowiłam wysłać męża na badania. Wynik: morfologia 1% (większość z wadą główki). Zmieniliśmy dietę, zaczął się faszerować witaminami i suplementami. Po pół roku zrobił badanie i nie było żadnej poprawy. W międzyczasie u męża zdiagnozowano chorobę płuc (sarkoidozę), choroba ta uważana jest za autoimmunologiczną, ale jest na tyle mało zbadana, ze lekarze nie byli w stanie powiedzieć czy może mieć wpływ na płodność. Lekarz stwierdził, że będzie trzeba się spieszyć i spróbować inseminacji, bo jeśli mąż dostanie sterydy, to parametry mogą siąść na amen. Mąż miał zrobić jeszcze raz badanie nasienia i mieliśmy przyjść z wynikami. W dniu w którym mąż poszedł na badanie ja zobaczyłam na teście upragnione dwie kreski. Morfologia pozostała bez zmian na poziomie 1%, a mimo tego udało się naturalnie zajść.

    Nasze starania trwały 2 lata i 2 miesiące. W tej chwili jestem w 12 tygodniu ciąży.

    Trzymam kciuki za wszystkie pary, które zmagaja się z tym problemem.

    Ann88ann, tuonela, Ola0225 lubią tę wiadomość

  • Marti. Przyjaciółka
    Postów: 125 23

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkich. Zapewne jestem jednym z nielicznych mężczyzn czytających a od dzisiaj również piszących na tym forum. Śledzę ten wątek już od dłuższego czasu i chyba przyszedł czas bym również opowiedział o swojej historii. Nie ukrywam, że skłonił mnie do tego post Sesil na temat dr Wolskiego. Jak zaraz przeczytacie - również w moim przypadku okazał się on bardzo ważną postacią która odmieniła cały proces leczenia. Postanowiłem napisać w kilku zdaniach o swoich doświadczeniach żeby pokazać Wam, że nie można się poddawać i wszystko jest możliwe, trzeba "tylko" znaleźć się w odpowiednim czasie u odpowiednich ludzi...

    W skrócie historia mojej azoospermii wygląda tak. Choruję na hipogonadyzm hipo., który został zdiagnozowany dość późno bo w 20 roku życia. Kolejne 10 lat to leczenie zachowawcze testosteronem (Omnadren) które pozwoliło mi zupełnie normalnie funkcjonować. Wiedziałem jednak, że przy braniu przez tak długi czas testosteronu posiadanie dziec może nie być możliwe.

    Postanowiłem to sprawdzić w 2017 roku trafiając do jednego z cenionych warszawskich andrologów (celowo nie napisze nazwiska, gdyż jak się za chwilę okaże lekarze nie stanął na wysokości zadania). Pierwsze badanie nasienia i wyniki hormonów potwierdziły moje przewidywania - azospermia i prawdopodobnie zahamowana spermatogeneza. Razem ze swoim lekarzem postanowiliśmy powalczyć. Brałem najpierw tamoxifen - bez rezultatu a następnie ovitrelle. To co udało się wywalczyć to wrost testosteronu. Plemniki natomiast się nie pojawiły. Podjęliśmy decyzję o biopsji, która miała dać odpowiedź czy w jądrach zachowana jest spermatogeneza.
    Biopsja została wykonana w kwietniu 2018 roku w jednym z warszawskich szpitali. Była to biopsja otwarta jednego jądra. W badaniu doraźnym nie znaleziono plemników. W badaniu histopatologicznym również nie. Zbadano 24 kanaliki z których najlepszy osiągnął wynik 5 (w skali Johnsena) czyli zawierał liczne spermatocyty. Lekarz poinformował mnie, że taki wynik ostatecznie przekreśla moje szanse na posiadanie własnego potomstwa i zaczął przygotowywać mnie i moją żonę do skorzystania z nasienia dawcy. Dawca został nawet wybrany z banku Cryos. Procedura miała odbyć się niebawem.
    Wtedy "coś" mnie jednak tchnęło, żeby potwierdzić diagnozę u jeszcze jednego lekarza. Od wielu lat znałem dr Wolskiego, wiedziałem też że jest on specem nr 1 w Polsce jeśli chodzi o męską niepłodność.
    W czerwcu 2018 roku poszedłem na wizytę do Novum. To co się wówczas stało przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Pan Doktor kulturalnie ale wprost powiedział o niewłaściwym leczeniu. Ono nie mogło się udac gdyż nie otrzymałem Fostimonu (czyli fsh) które w przypadku osób z zahamowaną spermatogenezą jest niezbędny by myśleć o plemnikach. Co więcej również biopsja została wykonana niewłaściwie. Zdaniem doktora zawsze należy otwierać oba jądra gdyż mogą się znacząco od siebie różnić. Ja miałem tylko biopsję prawego jądra.Mój wynik 5 w skali Johnsena został uznany za bardzo obiecujący. Konkluzja: zapominamy o dawcy i walczymy o własne plemniki.

    Przez następne 4 miesiące przyjmowałem Ovitrelle, Fostimon i Androtop w żelu ( krótko Pregnyl zamiast Ovitrelle ale nie działał zbyt dobrze), kontrolowałem hormony które zaczeły się stabilizować. W między czasie wykonałem wszelkie niezbędne badania (usg, genetyka - wszystko Ok). Pod koniec terapii moje FSH wynosiło około 3, testosteron 500, lh - 0 (ale przy mojej chorobie tak musi być).

    W listopadzie 2018 roku podszedłem do biopsji m-tese którą osobiście wykonał dr Wolski. Plemniki znaleziono już w badaniu doraźnym i to w obu jądrach. Badanie histopatologiczne potwierdziło wynik - w obu jądrach były plemniki. Co więcej spermatogeneza w ciagu 4 miesięcy ruszyła na tyle, że wiele kanalików osiągnęło 8, 9 a jeden nawet 10 punktów w skali Johnsena. Doktor Wolski uznał, że wynik biopsji jest bardzo dobry, plemników jest relatywnie dużo (oczywiście jak na kompletną azoospermię przez ostatnie kilkanaście lat) i że ich jakość jest zadawalająca. Zdaniem doktora powinny nadawać się do procedury ICSi według protokołu m-tese.

    Obecnie jesteśmy po wizycie startowej, w tym tygodniu zaczynamy stymulację według krótkiego protokołu z antagonistą.


    Jak widzicie dwóch lekarzy miało zupełnie inne zdanie na temat wyniku biopsji i możliwości dalszego leczenia. Podobnie jak Sesil i inne osoby z tego forum zachęcam wszystkich by w przypadku zmagania się z powaznymi problemami z azospermią nie tracili czasu tylko od razu kierowali się do doktora Wolskiego. Bez wątpienia jest to jeden z najlepszych jak nie najlepszy specjalista w Polsce. Tylko on może Wam zaoferować biopsję m-tese, która mimo iż jest bardzo droga to jednak stwarza szansę na pozyskanie plemników nawet u beznadziejnych przypadków (takich jak ja). Co więcej pan doktor jest bardzo ciepłym (a jednocześnie konkretnym) człowiekiem, co też w przypadku długotrwałego leczenia nie jest bez znaczenia.

    Jeżeli macie jakiekolwiek pytania na temat azospermii, hipogonadyzmu czy biopsji m-tese to o ile będę potrafił to z chęcią odpowiem.

    Życzę wszystkim cierpliwości, wytrwałości i dużo wiary.


    Sylwia Sylwia, Wik89 lubią tę wiadomość

  • Nobis Autorytet
    Postów: 1262 497

    Wysłany: 26 lutego 2019, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie aż miło czyta te wszystkie wypowiedzi. Dajecie nadzieje. U Lubego test hba wyszedł 93%, fragmentacja dna 14% ale morfologia kuleje. W październiku była 1% a w styczniu 0%. W usg nie wyszły żylaki. Powoli sprawdzamy i się badamy. Ja czekam na drożność - następny cykl. Mam nadzieje ze niedługo też zobaczę dwie krechy

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ