X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy suplementy poprawiające płodność
Odpowiedz

suplementy poprawiające płodność

Oceń ten wątek:
  • momo1009 Autorytet
    Postów: 1950 1887

    Wysłany: 6 sierpnia 2014, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2015, 21:25

    ********Gang 18+********
    Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży...
  • slash Autorytet
    Postów: 3192 6436

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż swego czasu też zażywał tabletki, ale z uwagi na jego oporność w tym temacie. Kupowaliśmy orzechy brazylijskie. Przestał jeść w sumie jak dowiedzielisy sie że jestem w ciąży. Dokończył te które zostały. Niestety poroniłam. Więc zamierzam znów zakupić mężowi orzeszki i karmić go nimi.
    Znalazłam stronę w internecie badapak.pl i chyba tam są najtansze.

    klz98u696p33kjce.png
  • slash Autorytet
    Postów: 3192 6436

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    momo1009 wrote:
    Witajcie
    Dziś S odebrał wyniki, wygląda na to, że fatalne. Morfologia 1%, koncentracja 14,6 mln/ml. Oczywiście jestem po lekturze wszystkich tematów poświęconych wynikom nasienia (mimo, że do wczoraj nawet tu nie zaglądałam) i popadam w rozpacz :(.

    Jeszcze dziś jedziemy po salfazin.
    Momo - nie rozpaczaj. Wiadomo taki wynik jest dla nas straszny i smucimy się, wkurzamy, jednak trzeba podnieść głowę do góry i nie poddawać się.

    momo1009 lubi tę wiadomość

    klz98u696p33kjce.png
  • mycha28 Autorytet
    Postów: 1145 1372

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam do odsprzedania
    Selen +wit E 100 tab ( 5zl)
    L- karnityne 27 tab (15zl)
    Tran z witaminami A+D+E. 60 kaps (5 zl)

    Kontakt na priv lub mail [email protected]

    Wojtus 2530 g, 50 cm <3 Szymus 2380 g, 50 cm <3
    201602151781.png
  • Justeck Ekspertka
    Postów: 274 101

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, piszę ku pokrzepieniu. Pierwsze wyniki mojego T były kiepskie: aglutynacja silna, upłynnienie mechaniczne, żywych plemników 41%, problemy z morfologią i ruchem w niemal wszystkich parametrach. Najbardziej martwiąca była ta aglutynacja i mechaniczne upłynnienie, czytałam nawet że na taki przypadek jednym "lekiem" jest inseminacja.

    Namówiłam T na taki zestaw (zebrany z netu): salfazin, maca (2 dziennie), wit. C (3 dziennie), kwas foliowy i magnez (choć to akurat na skurcze). Prawdę mówiąc nie spodziewałam się cudów - przekonanie mojego męża do zmiany diety, stylu życia (np. alkohol, ciepłe kąpiele) to cud dla mnie nie do osiągnięcia. Wczoraj odebraliśmy wyniki - wszystkie w normie! Aglutynacji brak, czas upłynnienia 60 min, morfologia, ruch w normie, liczba plemników w jednym ml podwoiła się. A przy zmianie trybu życia mogłoby być pewnie jeszcze lepiej.

    Także nie załamujmy się, trzeba walczyć :)

    Brunhilda, marsylianka, Hope2 lubią tę wiadomość

    Insanity: doing the same thing over and over again and expecting different results. (anonim)
  • minya Nowa
    Postów: 4 15

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, postanowiłam podzielić się naszą historią, zachęcając do własnych poszukiwań i prób. Mimo, że sama jestem lekarzem to w ciągu ostatnich miesięcy kilkukrotnie zawiodłam się na kolegach po fachu. Z mężem od dłuższego czasu staraliśmy się o ciążę, bez efektów. Skracając całą historię: obecnie jestem w 17 tyg ciąży, po 4 miesiącach leczenia męża u androloga i wcześniej jakichś 10 miesiącach u ginekologów. którzy bagatelizowali obniżone wyniki nasienia męża. Proponowali jedynie suplementy (" niech pobierze androvit albo coś"), nie zważając na to że mąż już od 4 miesięcy przyjmował androvit, salfazin i l-karnityne i ogólnie poprawił styl życia, a wyniki były jeszcze gorsze! Jeden z lekarzy zrobił nam test na obecność plemników w śluzie szyjkowym, który wyszedł tragicznie i stwierdził, że powinniśmy spróbować już inseminacji. Na moją sugestię, żeby może spróbować wcześniej poprawić wyniki męża i sprawdzić hormony itd w sumie się na mnie obraził bo chciałam zgłosić się do poradni Andrologii na Sterlinga w Łodzi, a on nie poleca tej kliniki bo leczą tam testosteronem, a tego się już nie robi i to bez sensu. Nie posłuchaliśmy. Mąż zrobił badania. Wyszedł obniżony testosteron. Dostał do leczenia Clostilbegyt 1x0,5tabl, by na tej drodze pobudzić wydzielanie testosteronu. Po 3 miesiącach okazało się, że wyniki skoczyły do góry. Może morfologia nadal bez szału ale liczba plemników 10 razy większa. Dr ginekolog jak zobaczył wyniki stwierdził, że wcale nie są lepsze, a tylko parametry są inaczej pogrupowane! ( ruch postępowy razem itd, ale w interpretacji wystarczają podstawowe umiejętności matematyczne). Powiedział, że nadal proponuje inseminacje, ale szanse są nadal znikome. Wyszłam wtedy po raz pierwszy z gabinetu z płaczem. Chwilę później, bo po 4 miesiącach byłam w ciąży! Z pewnością potrzebne było do tego też trochę szczęścia ( u mnie sporo cykli bezowulacyjnych, a u męża już po dobrych nowinach odebraliśmy wyniki, że ma obniżone wiązanie plemników z kwasem hialuronowym), ale sądzimy, że bez tego leczenia nic by się nie udało, a szanse nawet w inseminacji byłyby niewielkie a tak udało się naturalnie! Dziewczyny nie poddawajcie się.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2014, 20:47

    Justeck, Hope2, paaulla84, Mimbla, monia 70, Z., Anna255, Ania_84, agnieszka1804, malika89 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2014, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki minya za tą historię, właśnie z mężem czekamy na wizytę u androloga w Łodzi, bo u nas w mieście nie ma. U nas jest 9 mln na ml i morfologia 2% (wcześniej był 7 mln i 1%) i cały czas walczymy o poprawę.

  • Justeck Ekspertka
    Postów: 274 101

    Wysłany: 20 sierpnia 2014, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minya - to bardzo przykre że taką drogę musiałaś przejść i tym bardziej gratuluję że Wam się udało :) Najgorsza jest wg mnie taka bezsilność - idziesz do lekarza z pewną wiedzą i do końca nie wiesz, czy odmawia Ci pewnych badań albo nie stawia diagnoz bo faktycznie tak jest, czy po prostu nie chce mu się kontynuować tematu. Twoja historia bardzo pokrzepia - jak się trochę pochodzi to w końcu można dopiąć swego.

    Insanity: doing the same thing over and over again and expecting different results. (anonim)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2014, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paaulla84 wrote:
    Dzięki minya za tą historię, właśnie z mężem czekamy na wizytę u androloga w Łodzi, bo u nas w mieście nie ma. U nas jest 9 mln na ml i morfologia 2% (wcześniej był 7 mln i 1%) i cały czas walczymy o poprawę.
    kochana a Twoj maz bierze jakies suplementy?

    paaulla84 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2014, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    kochana a Twoj maz bierze jakies suplementy?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 12:34

  • monia 70 Ekspertka
    Postów: 126 76

    Wysłany: 20 sierpnia 2014, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    minya Twoja historia jest niesamowita. GRATULUUUUUJEEEE :) My tez czynimy starania ja zle wyniki (wysoka prolaktyna, brak owulacji) i moj m tez - bierze salfazin i wit C dodam jeszcze a jak sie po ok 2-3 m-cach nie poprawi to chcialabym pojsc z nim do androloga.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,

    Lepiej samemu kompletować witaminki, np salfazin+ selen+maca+ l-karnityna ,czy po prostu kupić fertimen,który ma to wszystko?

  • marsylianka Przyjaciółka
    Postów: 79 38

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To zależy na ile wątroba wytrzyma więcej tabletek i jakie dawki ustalisz swojemu M. W gotowcu masz mniej więcej dobrane dawki, możesz podpatrzeć i sama takie dobrać ewentualnie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wolałam kupić gotowca. Zawsze to mniej do łykania :)

  • minya Nowa
    Postów: 4 15

    Wysłany: 25 sierpnia 2014, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, Wasze komentarze przypomniały mi, że rzeczywiście było warto. Jak chyba każda z nas jestem otoczona ludźmi, którzy nie mają takiego problemu i nawet jak są zainteresowani, to ciężko z nimi pogadać. Raczej należę do osób, które czytają w internecie a nie piszą, ale myślę, że gdyby nie takie fora to dużo z nas nie miałoby żadnych efektów.

    W naszym przypadku same suplementy niestety nie przynosiły spektakularnych rezultatów ale może potem po dołączeniu leków efekt był lepszy. Dlatego jednak dobry androlog/ urolog to konieczność przy staraniach. U nas w sumie nie było to pierwsze co nam przyszło do głowy. Ja pierwsza poszłam do lekarza i okazało się, że 2 z 3 cykli były bezowulacyjne. Łatwo było uczepić się tej myśli, że to jedyny problem. Trafiłam do specjalisty, który po pierwszym takim cyklu chciał mi dać Clostilbegyt, ale się wstrzymywałam. W efekcie ja nie wzięłam ani jednej tabletki, czekałam na poprawę wyników męża:)

    Bridget- łatwiej regularnie przyjmować leki jeśli masz jedną tabletkę a nie 5. Nie wiem jak do tego podchodzi Twój mężczyzna, ale mój narzekał że tyle tego. Z drugiej strony często wychodzi taniej jeśli kupisz pojedyncze preparaty.

    Ania_84, paaulla84 lubią tę wiadomość

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 25 sierpnia 2014, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minya gratulacje :)
    wlka sie opłacila :)
    ja jestem ciekawa jaka dzs kuracje hormonalna zapoda dr mojemu emkowi :)
    dotalismy 57% szans na znalezienie plemnikwo w jadrach wiec wlaczymy :)
    mam nadziejeze za rok bede mogla napisac ze oplacilo sie ;)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2014, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minya, mój na razie łyka tylko salfazin. Myślę ,że grzecznie łykałby i 5 tabletek,ale na pewno jest to bardziej uciążliwe.

    Zamówiłam trzy opakowania fertimen , dokupię ewentualnie wit E , a salfazin pójdzie w odstawkę. Wrócimy do niego po kuracji fertimenem :)

  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 25 sierpnia 2014, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny ja też was pokrzepię. mąż po wstępnych wynikach-azoospermia.
    a potem zaczęłam suplementację na własną rękę.
    na początek poszły w ruch CLO (też na własną rękę, bo naczytałam się na forach o jego działaniu na wymuszenie zwiększenia ilości plemników. w sumie zostały mi jeszcze 2 paczki tego leku po kuracji) i pregnyl. potem już tylko Maca, lkarnityna z largininą, wit C i E w dużych dawkach. B12, salfazin.
    po trzech miesiącach zrobiliśmy powtórne badanie i wyszło 78mln w ejakulacie!!! i w kolejnym cyklu po prawie 2 letniej walce zaszłam w ciążę, obecnie jestem w 8 tygodniu ciąży.
    najadłam się strachu co nie miara ale postawiłam wszystko na jedną szalę i zaryzykowałam, w moim wypadku ryzyko się opłacało!!!

    trzymam kciuki za was dziewczyny i za wyniki waszych połóweczek

    paaulla84, minya, Mimbla lubią tę wiadomość

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2014, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny a ta wit E 400 (na rozrzedzenie spermy i poprawe ruchliwosci) moj ma caly czas lykac, czy tez jakies przerwy robic i na chwile odstawic?

    BATTINKA lubi tę wiadomość

  • Hope2 Przyjaciółka
    Postów: 79 65

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 00:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robotka GRATULACJE. Czy to ty pisałaś o braku plemników kiedyś, czy pomyliłam cię z kimś? Co było u Was przeszkodą?

    Hope
‹‹ 28 29 30 31 32 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ