Zbyt niski testosteron
-
WIADOMOŚĆ
-
Partner zrobił badania hormonalne. Wszystko jest w normie oprócz testosteronu. Ma przepisane leki - stosowanie tabletek (jedna na trzy dni).
Czy miałyście może taką sytuację i w jakim czasie się polepszyło?
Czy ma to również wpływ na morfologię, czy zauważyliście to u siebie?
Mamusiu... Jestem Twoim promykiem nadziei, ukrytym w gwiazdach i snach. Twoje serce mnie już zna. Niech Twoja bezgraniczna miłość przegoni każdą trudność. Aż w końcu przytulisz mnie do swojego serca. -
Jeżeli ma zalecony clo, to mój mąż też go bierze. Po 3 miesiącach miał kontrolę nasienia i koncentracja wzrosła, ale nadal jest poniżej normy. Morfologia stoi w miejscu, ale teraz dołożyliśmy sporo suplementacji. Kolejna kontrola za 3 miesiące, zobaczymy czy będzie jakiś efekt. Lekarz twierdzi, że potrzeba czasu.Niczka20 wrote:Partner zrobił badania hormonalne. Wszystko jest w normie oprócz testosteronu. Ma przepisane leki - stosowanie tabletek (jedna na trzy dni).
Czy miałyście może taką sytuację i w jakim czasie się polepszyło?
Czy ma to również wpływ na morfologię, czy zauważyliście to u siebie?
Niczka20 lubi tę wiadomość
25 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kwiecień 2024 - kontrola nasienia - jest mała poprawa w koncentracji, ale nadal poniżej normy… 🥺
📅 🔜
11.10. - naprotechnolog
🩸31.08.
🥚?
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
elektro96 wrote:Jeżeli ma zalecony clo, to mój mąż też go bierze. Po 3 miesiącach miał kontrolę nasienia i koncentracja wzrosła, ale nadal jest poniżej normy. Morfologia stoi w miejscu, ale teraz dołożyliśmy sporo suplementacji. Kolejna kontrola za 3 miesiące, zobaczymy czy będzie jakiś efekt. Lekarz twierdzi, że potrzeba czasu.
Dziękuję za odpowiedź. Też ma clo.
U nas koncentracja bardzo poszła w górę od samych tabletek TENfertilON. W marcu było prawie 12 milionów. Jest po zabiegu embolizacji żylaków i mam nadzieję, że to również wpłynęło pozytywnie na wyniki. Sprawdzimy za miesiąc 🥺
Mam nadzieję, że u Was również się poprawi ☺️
elektro96, Jadzia19 lubią tę wiadomość
Mamusiu... Jestem Twoim promykiem nadziei, ukrytym w gwiazdach i snach. Twoje serce mnie już zna. Niech Twoja bezgraniczna miłość przegoni każdą trudność. Aż w końcu przytulisz mnie do swojego serca. -
Niczka20 wrote:Partner zrobił badania hormonalne. Wszystko jest w normie oprócz testosteronu. Ma przepisane leki - stosowanie tabletek (jedna na trzy dni).
Czy miałyście może taką sytuację i w jakim czasie się polepszyło?
Czy ma to również wpływ na morfologię, czy zauważyliście to u siebie?
Jaki mieliście testosteron?
-
Sikoreczkaaa wrote:Jaki mieliście testosteron?
15.30 nmol/lMamusiu... Jestem Twoim promykiem nadziei, ukrytym w gwiazdach i snach. Twoje serce mnie już zna. Niech Twoja bezgraniczna miłość przegoni każdą trudność. Aż w końcu przytulisz mnie do swojego serca. -
Sikoreczkaaa wrote:U nas 11,35 jutro endokrynolog-androlog. U nas jeszcze prolaktyna zbyt wysoka.
A jak badania nasienia? Bo u nas tragiczne..
W styczniu koncentracja plemników 2.4 mln. Stosował TENfertilON i w marcu mieliśmy koncentrację 11 mln (w pierwszej klinice prawdopodobnie wyniki były nieco zaniżone, ale tak czy siak była poprawa). W morfologii 0% prawidłowych...
Przeszedł zabieg embolizacji żylaków powrózka nasiennego pod koniec czerwca.
Od tego czasu badań nasienia nie mieliśmy. Zobaczymy dopiero w czerwcu czy zabieg pomógł 😔Mamusiu... Jestem Twoim promykiem nadziei, ukrytym w gwiazdach i snach. Twoje serce mnie już zna. Niech Twoja bezgraniczna miłość przegoni każdą trudność. Aż w końcu przytulisz mnie do swojego serca. -
Sikoreczkaaa wrote:U nas 11,35 jutro endokrynolog-androlog. U nas jeszcze prolaktyna zbyt wysoka.
A jak badania nasienia? Bo u nas tragiczne..
U nas poza testosteronem hormony są w porządku. Jak mam być szczera - to sama siebie boję się sprawdzić. Boję się iść na badania, że wyjdzie coś jeszcze z moim zdrowiem, a wtedy się załamię...
Na ten moment po prostu wmawiam sobie, że problem leży z jednej strony i staramy się go zwalczyć.Mamusiu... Jestem Twoim promykiem nadziei, ukrytym w gwiazdach i snach. Twoje serce mnie już zna. Niech Twoja bezgraniczna miłość przegoni każdą trudność. Aż w końcu przytulisz mnie do swojego serca. -
Niczka20 wrote:U nas poza testosteronem hormony są w porządku. Jak mam być szczera - to sama siebie boję się sprawdzić. Boję się iść na badania, że wyjdzie coś jeszcze z moim zdrowiem, a wtedy się załamię...
Na ten moment po prostu wmawiam sobie, że problem leży z jednej strony i staramy się go zwalczyć.
To ja od momentu wyników mojego D. Też się podłamałam.. IFV się panicznie boję. Na inseminację póki co nie mamy aż tyle plemników.. wiek też nie sprzyja bo już 30.. no ale chyba muszę czekać teraz na rozwój wydarzeń bo nic innego nie wymyślę.. może jak wyniki jakimś cudem się poprawia pójdę na drożność. -
Sikoreczkaaa wrote:To ja od momentu wyników mojego D. Też się podłamałam.. IFV się panicznie boję. Na inseminację póki co nie mamy aż tyle plemników.. wiek też nie sprzyja bo już 30.. no ale chyba muszę czekać teraz na rozwój wydarzeń bo nic innego nie wymyślę.. może jak wyniki jakimś cudem się poprawia pójdę na drożność.
Dla mnie jest okropne to, jak szybko zleciał nam czas. Byliśmy przekonani, że jak tylko będziemy chcieli mieć dziecko - od razu się uda. Zawsze coś - studia, mieszkanie... Robię sobie wyrzuty, że nie sprawdziliśmy tego parę lat temu... Może po prostu przez parę lat walczylibyśmy z jakimiś problemami i już w tej chwili cieszyli się upragnionym rodzicielstwem.
U nas co prawda 26 i 28, ale zanim cokolwiek się uda, to pewnie miną lata. O ile się uda...
A ja powoli psychicznie opadam z sił. Współczuję każdemu, kto przez to przechodzi.
A tak bardzo boli widok rówieśników cieszących się dziećmi. Mam wrażenie, że nam nigdy nie będzie to dane.
Ja również się boję. Nie chciałabym nawet dopuszczać do myśli ewentualnych medycznych form zapłodnienia, ale mam przeczucie, że to nas czeka.
Mamusiu... Jestem Twoim promykiem nadziei, ukrytym w gwiazdach i snach. Twoje serce mnie już zna. Niech Twoja bezgraniczna miłość przegoni każdą trudność. Aż w końcu przytulisz mnie do swojego serca. -
Niczka20 wrote:Dla mnie jest okropne to, jak szybko zleciał nam czas. Byliśmy przekonani, że jak tylko będziemy chcieli mieć dziecko - od razu się uda. Zawsze coś - studia, mieszkanie... Robię sobie wyrzuty, że nie sprawdziliśmy tego parę lat temu... Może po prostu przez parę lat walczylibyśmy z jakimiś problemami i już w tej chwili cieszyli się upragnionym rodzicielstwem.
U nas co prawda 26 i 28, ale zanim cokolwiek się uda, to pewnie miną lata. O ile się uda...
A ja powoli psychicznie opadam z sił. Współczuję każdemu, kto przez to przechodzi.
A tak bardzo boli widok rówieśników cieszących się dziećmi. Mam wrażenie, że nam nigdy nie będzie to dane.
Ja również się boję. Nie chciałabym nawet dopuszczać do myśli ewentualnych medycznych form zapłodnienia, ale mam przeczucie, że to nas czeka.
U Was ładnie wyniki idą do góry. Już nawet inseminacja byłaby możliwa więc głowa do góry
My startujemy z 0.2 mln.. mam nadzieję że coś jutro ruszy
-
Sikoreczkaaa wrote:U Was ładnie wyniki idą do góry. Już nawet inseminacja byłaby możliwa więc głowa do góry
My startujemy z 0.2 mln.. mam nadzieję że coś jutro ruszy
Trzymam kciuki ✊️
Sikoreczkaaa lubi tę wiadomość
Mamusiu... Jestem Twoim promykiem nadziei, ukrytym w gwiazdach i snach. Twoje serce mnie już zna. Niech Twoja bezgraniczna miłość przegoni każdą trudność. Aż w końcu przytulisz mnie do swojego serca. -
Sikoreczkaaa wrote:To ja od momentu wyników mojego D. Też się podłamałam.. IFV się panicznie boję. Na inseminację póki co nie mamy aż tyle plemników.. wiek też nie sprzyja bo już 30.. no ale chyba muszę czekać teraz na rozwój wydarzeń bo nic innego nie wymyślę.. może jak wyniki jakimś cudem się poprawia pójdę na drożność.
Ja tez średnio jestem za IVF, nie wykluczam tego zupełnie, bo tez z tylu głowy mam, ze chyba się tak skończy
Co do drożności, to wczoraj byłam u lekarza, żeby zrobić prywatnie, a w związku ze słabym nasieniem mi odmowil… stwierdził, ze to nie ma sensu.
Tez jestem podłamana
👩30l.
👱♂️33l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
12cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)
Walczymy dalej! -
Chmurka21 wrote:Ja tez średnio jestem za IVF, nie wykluczam tego zupełnie, bo tez z tylu głowy mam, ze chyba się tak skończy
Co do drożności, to wczoraj byłam u lekarza, żeby zrobić prywatnie, a w związku ze słabym nasieniem mi odmowil… stwierdził, ze to nie ma sensu.
Tez jestem podłamana
tule mocno. Niestety na poprawę wyników nasienia trzeba czekać..
-
Hmm, mój też jest na skrajności w niektórych hormonach. Właśnie również testosteron + dodatkowo prolaktyna. Możecie zerknąć na te wyniki?
FSH 5,28 miU/mL (0,95 - 11,95)
LH 5,40 miU/mL (0,57 - 12,07)
Prolaktyna 19,50 ng/mL (3,46 - 19,4)
Testosteron 11,60 nmol/L (8,33 - 30,19)
Progesteron 0,36 ng/mL (0,1-0,2)
Staramy się dopiero 4 miesiące… nie wiemy czy badania nasienia na chwilę obecną są potrzebne. 🤔👧🏻 28
👦🏼 26
8cs o pierwsze maleństwo 👶🏻 -
Chochlik12 wrote:Hmm, mój też jest na skrajności w niektórych hormonach. Właśnie również testosteron + dodatkowo prolaktyna. Możecie zerknąć na te wyniki?
FSH 5,28 miU/mL (0,95 - 11,95)
LH 5,40 miU/mL (0,57 - 12,07)
Prolaktyna 19,50 ng/mL (3,46 - 19,4)
Testosteron 11,60 nmol/L (8,33 - 30,19)
Progesteron 0,36 ng/mL (0,1-0,2)
Staramy się dopiero 4 miesiące… nie wiemy czy badania nasienia na chwilę obecną są potrzebne. 🤔
Chochliku gdy jakbym mogła cofnąć czas to już przy 1cs wysłałabym chłopa na badania, żeby nie marnować czasu. A tak u na 9cs minęło i dopiero wtedy poszliśmy na badania nasienia.. -
Zdecydowanie mam to samo zdanie! Czasami wychodzi na początku, że u kobiety są jakieś odchyły od normy i ginekolog/endokrynolog skupia się na tym a po czasie, gdy kobieta ma wszystko wyrównane pojawia się myśl, co jest nie tak. Wtedy okazuje się, że i czynnik męski jest do poprawy i znowu leci czas. A u faceta nie jak u kobiety, że co miesiąc to nowe rozdanie kart, ale zawsze powtarzane te 3 miesiące 😔Sikoreczkaaa wrote:Chochliku gdy jakbym mogła cofnąć czas to już przy 1cs wysłałabym chłopa na badania, żeby nie marnować czasu. A tak u na 9cs minęło i dopiero wtedy poszliśmy na badania nasienia..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 18:45
elektro96 lubi tę wiadomość
🙍🏾♀️28 🧔🏽♂️34
starania od 2022
ja: niedoczynność, hiperprolaktynemia (uregulowana)
06.2024 hsg - drożne ✔️
02.2024 leczenie ureaplasmy
on: 02.2023 morfologia 4%
05.2024 morfologia 0%
testosteron poniżej normy -
Może warto od razu zrobić badania nasienia z testem HBA i posiewami? Mój parnter miał bardzo podobne wyniki i tutaj diagnostyki od razu zlecono mu dużoChochlik12 wrote:Hmm, mój też jest na skrajności w niektórych hormonach. Właśnie również testosteron + dodatkowo prolaktyna. Możecie zerknąć na te wyniki?
FSH 5,28 miU/mL (0,95 - 11,95)
LH 5,40 miU/mL (0,57 - 12,07)
Prolaktyna 19,50 ng/mL (3,46 - 19,4)
Testosteron 11,60 nmol/L (8,33 - 30,19)
Progesteron 0,36 ng/mL (0,1-0,2)
Staramy się dopiero 4 miesiące… nie wiemy czy badania nasienia na chwilę obecną są potrzebne. 🤔 -
Ania1096 wrote:Może warto od razu zrobić badania nasienia z testem HBA i posiewami? Mój parnter miał bardzo podobne wyniki i tutaj diagnostyki od razu zlecono mu dużo
A jak wyszły badania nasienia? Parametry były do poprawy?👧🏻 28
👦🏼 26
8cs o pierwsze maleństwo 👶🏻
