37 tydzień wywołanie porodu
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam jestem w końcówce 37 tyg mój kochany Jasiu czuje się dobrze cały czas się wierci w brzuszku. Wczoraj byłam na wizycie miałam mieć robione ktg moja gin nie badając mnie wypisala skierowanie na oddział polozniczy (porodowke). Zostałam zbadana i okazało się że mam 4 cm rozwarcia i oznajmiła mi że będzie mi poród wywoływać. Zadzwoniłam do znajomej położnej która mi powiedziała że jeśli ktg będzie ok to mam się nie zgadzać na wywoływanie bo się wymęcze i mnie poharatają więc wyszłam na własne żądanie. Ktg wykazało że mam słabe skurcze twardniejacy brzuch których nie czuje za bardzo. Cały pt byłam zdenerwowana myślałam że z nerwów urodze a tu nic i nie wiem czy dobrze zrobiłam czy nie? Boję się że nie wyczuje tych skurczy a rozwarcie już duże... Co o tym sądzicie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 07:38
-
nick nieaktualnyGdybym to ja miała tak jak Ty,to z pewnością nie zgodziłabym sie na wywołanie. Przeciez wszystko jest dobrze,tak? Nie rozumiem dlaczego chcą wywoływać...Przeciez nie ma do tego żadnych wskazań. Nie-ja bym wróciła do domu jak Ty,leżała w łóżku i czekala na rozwój sytuacji,a nie wymuszala przyjscie dziecka na świat,jak jeszcze ma czas. Wariactwo jakies. Dobrze zrobiłaś. Na pewno poczujesz skurcze jak będzie cos sie dzialo. One nie sa bezbolesne,żadnej z nas nie ominą. Miej konyakt ze swoja położną jak cos poczujesz i ona na pewno dobrze Toba pokieruje i tym co masz robić.Odpoczywaj sobie i sie nie denerwuj. Trzymam kciuki.
-
Dobrze zrobiłaś wg mnie. Masz jeszcze czas 3 tygodnie jak nic. Dziecko samo zdecyduje o przyjściu na świat. Jeśli bedzie to już 41 tydzień i 5 dzień to owszem wywoływać ale nie jak nawet nie ma pełnych 38 tygodni. Możesz sama popracować nad przyspieszeniem ale nie przesadzać.
-
Prawda jest taka że w moim mieście otworzyli nowy szpital który ma świetny sprzęt i lepsze warunki a stary musi bić się o pacjentów więc pewnie to było też powodem. A jak rozmawiałam z położnymi że wychodzę na własne żądanie to bardzo się dopytywały w którym szpitalu będę rodzić czy w ich starym czy w tym nowym więc ja już żeby mi dały spokój mówiłam że w ich.
-
nick nieaktualnyNo ok,ale dlaczego chcialy wywoływać porod? Tylko przez to,ze sa 4cm? Możesz przeciez urodzić za cztery tygodnie nawet-to nie jest powiedziane,ze jak sa teraz 4cm,to za niedługo urodzisz. Ja nie rozumiem tych pobożnych,ale najważniejsze,ze sie nie zgodzilas i uciekłaś
-
nick nieaktualnyNie zgadzaj się na to. Ja urodziłam w 35 tygodniu, na 3 dni przed porodem zaczęły się u mnie lekkie skurcze w krzyżu. Moja położna mówiła wtedy, że nie mam się czym stresować, że to tylko skurcze przepowiadające i do porodu mi jeszcze daleko. Na 3 dzień skurcze ciągle były, słabe więc nie podejrzewałam, że mogę rodzić ale zaczęłam wieczorem liczyć czas pomiędzy jednym a drugim bo zaniepokoiło mnie to, że wsytępują w dość małych odstępach i koło 12 w nocy wyszło na to, że są one co 5-7 min. Wtedy teściowa spanikowała i zadzwoniła do położnej i ta kazała jechać do szpitala. Pod ktg spędziłam 2 godziny i przez ten czas miałam 3 lekkie skurcze, więc położna stwierdziła, że sprawdzi rozwarcie ( bo tu w Holandii się takich rzeczy nie sprawdza) ale nie były pewne czy to już poród i okazało się, że rozwarcie na 7cm 2 godz później syn był na świecie. Mało tego, powiedziano mi, że poród zaczął się właśnie 3 dni wcześniej kiedy to dostałam pierwszych skurczy. Będziesz wiedziała kiedy rodzisz. Skurczy nie da się przeoczyć, co najwyżej możesz je pomylić jak ja ze zwykłym bólem bo naprawdę były lekkie i gdyby nie moja teściowa pewnie urodziła bym w domu. Jeżeli nie będziesz pewna sprawdzaj czas pomiędzy jednym skurczem a drugim. Skurcz możesz odczuwać jako napinanie się brzucha bądź własnie w krzyżu.
belladonna, paulin lubią tę wiadomość
-
Jutro pójdę do szpitala tego nowego powiem że boli mnie jak na miesiączkę (tyle że to nie jest regularny ból) i że mam 4 cm rozwarcia a lekarz proponował mi poród przez wywołanie i poproszę o zbadanie i spr czy wszystko w porządku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2015, 20:18
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nie rozumiem. Co z tego że ma 3,6 kg? Jaki to jest powód dla cc?
Nie wiem czemu ludzie uważają, że wywoływanie porodu jest lepsze niż czekanie. wywoływanie bez powodu przed skończonym 41/42 tc z reguły kończy się cc. Poród wywoływany jest naprawdę trudniejszy niż jak akcja rozpocznie się samoistnie. Taka moja opinia.dddodiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypaulin wrote:Zostawili mnie w szpitalu tak na obserwacje bo wszystko w porządku ale młody ma 3.6 kg i zaczynam się obawiać czy wywołanie nie było by lepsze żeby nie mieć cesarki
Nie robi się cesarki przy wadze 3,600 a tym bardziej nie powiino się wywoływać porodu skoro jest wszystko w PORZĄDKU.
Nie wiem-to Twoje dziecko i każda z dziewczyn tutaj dobrze Ci radzi,ale Ty i tak widzę,że chyba idziesz w stronę wywoływania.
Jak tam chcesz. -
nick nieaktualny
-
Urodziłam Jasia 5 cm rozwarcia poród wywołany ból do zniesienia o 12 zaczęłam mieć skurcze o 14 na porodowke a o 15.35 urodziłam dziecko mega duże 3,700 58 cm i tylko 2 szwy mały zdrowy ja też czuje się już dobrze. Dr powiedział ze chciałby mieć w połowie takie pacjentki jak ja. Wcale się nie dałam bolało ale nie tak źle chyba miałam łatwy poród. Najgorsze jest parcie. I mega się cieszę że już po wszystkim po porodzie
karmar, Sajgonara lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czekam teraz na maluszka na karmienie powiem wam bolało bardzo szczególnie ucisk miałam na miednice i uda to było straszne ale tylko godz takiego bólu w moim przypadku ale nie było tak źle za rok mogę powtórzyć dziś super się czuje jedynie wyszły mi hemoroidy i to cholernie boli natomiast krocze w ogóle. Życzę powodzenia przyszłym mama dużo optymizmu bo to pomaga i szybkiego porodu
karmar, dddodiii lubią tę wiadomość