Gbs dodatni (paciorkowiec)
-
WIADOMOŚĆ
-
nanu wrote:GBSa nie leczy się przed porodem. Mi lekarz tłumaczył, że to dziadostwo bardzo lubi nawracać, więc jeżeli w czasie ciąży się wyleczy i zdąży wrócić przed porodem, to na porodówce szczep może być odporny na antybiotyk i dopiero będzie problem. A kobiecie ten paciorkowiec nie szkodzi, a dla dziecka jeszcze w brzuchu też nic nie robi.
W pierwszej ciąży jak tylko zgłosiłam się na ip to od razu powiedziałam, że mam dodatni GBS, więc zaraz po założeniu wenflonu dali mi antybiotyk. Po czterech godzinach druga dawka i już nic więcej robić nie trzeba było. Przed wyjściem ze szpitala pytałam czy córka będzie mieć jakieś badania robione w związku z GBSem. Powiedzieli, że skoro dostałam obydwie dawki antybiotyku to dziecko było w pełni "chronione" i mam sobie tym nie zawracać głowy. Rutynowo miała przed wyjściem robione crp i wyszło jak trzeba.
W drugiej ciąży GBS miałam o dziwo ujemny.
Po drugim porodzie obok mnie leżała kobieta co w drugiej ciąży miała paciorkowca. Zdążyła dostać tylko pierwszą dawkę, bo urodziła po trzech godzinach. Codziennie sprawdzali dziecku CPR i musieli zostać jeden dzień dłużej, bo wynik był taki "albo samo zejdzie albo jednak trzeba będzie dać antybiotyk". Na szczęście crp samo spadło i mogli wyjść do domu.
Mój lekarz tez mi tak tlumaczył.
Ale ja szukam informacji, strasznie się boję o dziecko,a u lekarza nie wszystkie pytania przychodzą.
SYNEK!
-
surreal95 wrote:Czyli rozumiem, że odejscie wod w domu nie oznacza automatycznie, że dzidziuś się zarazi?
Dziękuję za odpowiedź
Nam to tak tłumaczyli że w przypadku pozytywnego gbs trzeba po odejściu wód jechać do szpitala bo poród w takiej sytuacji może odbyć się szybko i nie zdążą podać dwóch dawek, nic mowy nie było o tym że maluszek może się zarazić. Mnie nie zdążyli i młody jest zdrowy, no ale miał antybiotyk po porodzie bo crp uroslo.surreal95 lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
Ulola, paciorkowiec nie daje ŻADNYCH objawów. On kobiecie krzywdy nie robi.
Dlaczego masz go leczonego? Tego się w ciąży nie leczy, bo jest ogromna szansa, że do porodu wróci i potem ciężko będzie wybić, bo się uodporni na antybiotyki.polkosia lubi tę wiadomość
-
No właśnie mimo konsultacji z kilkoma lekarzami postanowiłam zaufać mojej gin i jednak się przeleczyc. Zaczęło się około 16 tc dziwnym wodnistym wpływem z pochwy -według mojej lekarki częste u nosicieli gbs. Sytuacja powtórzyła się trzy razy przy czym raz wylądowałam na obserwacji w szpitalu bo pocieklo jak z kranu-podejrzewano wody ale się nie potwierdziło na 100%.Wg mojej lekarki to nie były wody a właśnie działalność gbs:/. Kiedy pytałam lekarzy w szpitalu czy to moze byc powod to dość dziwnie na mnie patrzyli . Wyczytalam za to że gbs może doprowadzić do przedwczesnego porodu więc profilaktycznie wolę go leczyć bo u mnie to dopiero 27 tc a poród i tak będzie przez cc. W sobotę mam wizytę u super lekarza do którego trafiłam po akcji z "wodami" to go podpytam co sądzi o leczeniu gbs'a . Myślę tez że gdy wykrywa się go standardowo ok 35 tc to nie ma zagrożenia - wszyscy lekarze mówili że podanie antybiotyków przy porodzie załatwi sprawę i że w ciazy nie leczymy...tylko co gdy daje objawy ???
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2016, 23:42
Córcia Zosieńka 09.08.2016 2680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
U mnie było tak, GBS dodatni, do szpitala trafiłam już z rozpoczętym porodem, dostałam jedną dawkę antybiotyku i urodziłam po 4 godz. Po porodzie GBS też dodatni, synkowi nic nie było, przetrzymali nas tylko dobę dłużej na obserwacji
-
U mnie rowniez gbs wyszedł dodatni, posiew wykonany kilka dni temu. Dostałam antybiotyk przed porodem, specjalnie przygotowane dla mnie globulki w aptece przez farmaceutów, wzielam wczoraj druga i jak skończę, mam szybko powtórzyć posiew, zdążę na styk, ponieważ na 10 sierpnia mam planowana CC, bedzie to pierwszy dzien 40tc. W moim przypadku lekarz poewiedzial ze warto wyleczyć go przed porodem (pierwsze dwie infekcje wlasnie w tej ciazy, z czego druga zaczęła sie 2tyg temu, wiec raczej ma związek) i jest bardzo duzo szansa ze jak to powiedział, zatłuczemy dziada poza tym przy planowanym CC w moim przypadku, jesli co kolwiek zaczelo dziać by sie przed zabiegiem, to dziecko mogłoby sie zarazić zanim zdążę zareagować. Co wiecej skoro antybiotyk jest na styk przed porodem, to nawet jesli miałby nawrócić, do porodu prawdopodobnie by nie zdazyl
-