X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poród Poród - naturalny, czy cesarka
Odpowiedz

Poród - naturalny, czy cesarka

Oceń ten wątek:
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 21 października 2018, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira, dokladnie tak samo przezylam cesarke, dla mnie zakladanie cewnika bylo bolem bo rovili to nie na znieczuleniu, a jak znieczulenie juz puscilo to dopiero byl hardcore. Ja bralam morfine i ciagle na ketonalu, bo nie bylam w stanie funkcjonowac, nie moglam wstawac z lozka bo tak paskudnie sie czulam. W domu wrocilam do formy ale kilka dni po bylo mi ciezko opiekowac aie dzieckiem.
    Mam traume ze wzgledu na to ciecie, jak pomysle sobie, jak czulam wszystko, nie bol tylko takie nieprzyjemne grzebanie to az mam ciarki na calym ciele.

    Tez mnie glodzili. Nie jadlam nic od piatku od 1 w nocy do niedzieli 12 w poludnie XD

    Leira lubi tę wiadomość

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 21 października 2018, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J.S wrote:
    Leira, dokladnie tak samo przezylam cesarke, dla mnie zakladanie cewnika bylo bolem bo rovili to nie na znieczuleniu, a jak znieczulenie juz puscilo to dopiero byl hardcore. Ja bralam morfine i ciagle na ketonalu, bo nie bylam w stanie funkcjonowac, nie moglam wstawac z lozka bo tak paskudnie sie czulam. W domu wrocilam do formy ale kilka dni po bylo mi ciezko opiekowac aie dzieckiem.
    Mam traume ze wzgledu na to ciecie, jak pomysle sobie, jak czulam wszystko, nie bol tylko takie nieprzyjemne grzebanie to az mam ciarki na calym ciele.

    Tez mnie glodzili. Nie jadlam nic od piatku od 1 w nocy do niedzieli 12 w poludnie XD

    Mi też cewnik na żywca zakładali, a cięcie zaczęli jak jeszcze czułam ból, ale to już zbyt traumatyczne i nie chcę do tego wracać. Dla mnie to był mój prywatny horror, co oczywiście nie oznacza, że każde CC to zło, ale ja już więcej CC nie chcę ;)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 22 października 2018, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira, ja tez czulam, mowilam nawet i przerywali. Rozprezyla mi sie igla na plecach i znieczulenie nie do konca wlazlo, chcieli pod calkowita narkoze. Dla mnie to takze trauma. Nie wiem jak bedzie przy drugim.

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 października 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże święty dziewczyny to okropne! Istna masakra. Jak tak można toz to rzecznicy jacys nie lekarze :O Następnym razem napewno wybierzcie inny szpital, o ile macie takie możliwości. Jak cc tak u nich wygląda to jak inne operacje :O Szok!!!

    Pierwsze cc też miałam niezbyt fajne, cewnik tez przed znieczuleniem ale nie bylo tak źle. I pionizowanie po 12 h dopiero. To chyba kwestia leków czy takie moze polskie realia. Następne dwie mialam za granicą. Inna bajka zupełnie.

    Najważniejsze ze dzieciaczki zdrowe, a traumy współczuję :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2018, 10:36

  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 22 października 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavendova wrote:
    Boże święty dziewczyny to okropne! Istna masakra. Jak tak można toz to rzecznicy jacys nie lekarze :O Następnym razem napewno wybierzcie inny szpital, o ile macie takie możliwości. Jak cc tak u nich wygląda to jak inne operacje :O Szok!!!

    Pierwsze cc też miałam niezbyt fajne, cewnik tez przed znieczuleniem ale nie bylo tak źle. I pionizowanie po 12 h dopiero. To chyba kwestia leków czy takie moze polskie realia. Następne dwie mialam za granicą. Inna bajka zupełnie.

    Najważniejsze ze dzieciaczki zdrowe, a traumy współczuję :(
    No właśnie, ja się zastanawiam co to za szpitale....ja miałam planowe cc w szpitalu powiatowym, jesc dostalam tego samego dnia( lekka kolację po pionizacji, czyli jakichś 8h) a cewnik dopiero na stole jak już nic nie czułam.
    Aż chciałoby się zapytać , w jakich szpitalach dziewczyny rodziły, co by tam nie trafić:/

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 23 października 2018, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavendowa urodzilam o 17:11, a wstalam na drugi dzien o 6 rano, posilek dostalam kolo 10.
    Mysle ze to moj przypadek taki kiepski, bo generalnie szpital sobie chwala, u mnie alcja tez byla od poczatku bo mialam skurcze, ale ja mialam osobne inne wskazanie do ciecia cesarskiego.
    Cewnik na zywca to dla mnie nieporozumienie, uwazam ze to naprawde nieprzyjemny mocny bol, teraz juz wiem ze wnioskowalabym o to, aby bylo po znieczuleniu zdecydowanie.
    Nastepnym razem wybiore raczej inny szpital, choc generalnie przelezalam na patologii ciazy ponad 3 tygodnie i bylo ok, porod tez chcialam tam, tam byl lekarz prowadzacy i znali historie.

    Przy nastepnym dziecku tez bedzie ciecie mimo wszystko, licze ze drugie bedzie ciecie bedzie lagodniejsze :)

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2018, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J.S wrote:
    Lavendowa urodzilam o 17:11, a wstalam na drugi dzien o 6 rano, posilek dostalam kolo 10.
    Mysle ze to moj przypadek taki kiepski, bo generalnie szpital sobie chwala, u mnie alcja tez byla od poczatku bo mialam skurcze, ale ja mialam osobne inne wskazanie do ciecia cesarskiego.
    Cewnik na zywca to dla mnie nieporozumienie, uwazam ze to naprawde nieprzyjemny mocny bol, teraz juz wiem ze wnioskowalabym o to, aby bylo po znieczuleniu zdecydowanie.
    Nastepnym razem wybiore raczej inny szpital, choc generalnie przelezalam na patologii ciazy ponad 3 tygodnie i bylo ok, porod tez chcialam tam, tam byl lekarz prowadzacy i znali historie.

    Przy nastepnym dziecku tez bedzie ciecie mimo wszystko, licze ze drugie bedzie ciecie bedzie lagodniejsze :)

    I ja też tobie życzę żeby drugie było o wiele lepszym doświadczeniem :)

    Pierwsze cc mialam 13 lat temu ale teraz to już sie można spodziewać ze praktyką jest jednak cewnik po znieczuleniu.
    Ja najlepiej się czuję teraz po tym trzecim, czyli to wszystko zależy od lekow i jak bardzo starannie to zrobią lekarze. Teraz w ogóle mnie brzuch ani blizna nie boli a w poprzednich to kilka miesiecy po jeszcze bole sie pojawiały.

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 23 października 2018, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez mialam cewnik na zywca i nic nie czulam, tzn sekunda byc ciut mniej przyjemnie, ale absolutnie nic nie bolalo :O A wyjecie pod prysznicem to byla sama przyjemnosc ze nic mi juz tam nie bedzie wisialo.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Rozia87 Debiutantka
    Postów: 10 5

    Wysłany: 19 listopada 2018, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niektóre z waszych opowieści mrożą krew w żyłach. Współczuję wszystkim mamusiom, które przechodziły dramatyczne chwile...

  • Cacuszko Przyjaciółka
    Postów: 184 36

    Wysłany: 25 listopada 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) liczę na Wasze podpowiedzi. Otóż jestem w 36tc i niestety mam cukrzyce ciążową. Mój gin powiedział, że nie wskazane jest przenoszenie, więc max w terminie porodu 20.12 mam urodzić. Powiedział, że czasem już nawet w 39tc jest zalecane. Teraz moje pytanie - godzić się na wywołanie porodu czy upierać się przy cc? Czytałam wiele opowieści jak straszne jest wywoływanie porodu -oksytocyna, balonik itd. Miałam nadzieję rodzic sn, ale przecież nigdy i tak nie wiadomo jak to się skończy - czy i tak ostatecznie nie będzie to cc. Nie wiem co lepsze - poród sn, ale wywoływany sztucznie czy cc?

    20.12.2018 - urodził się Tymuś! 3980g <3
    22.05.2020 - urodził się Nikoś! 4270g <3
    12.2016 - 8tc [*] zabieg
    05.2017 - 9tc [*] zabieg
    02.2018 - cb :(
    po poronieniach problem z owulacją, plamienia od owulacji do@
    MTHFR C677T
    MTHFR A1298C
    V-Leiden ujemny
    Kariotypy ok
    Zespól antyfosfolipidowy ok
  • ines. Autorytet
    Postów: 2747 1380

    Wysłany: 1 grudnia 2018, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cacuszko wrote:
    Hej dziewczyny :) liczę na Wasze podpowiedzi. Otóż jestem w 36tc i niestety mam cukrzyce ciążową. Mój gin powiedział, że nie wskazane jest przenoszenie, więc max w terminie porodu 20.12 mam urodzić. Powiedział, że czasem już nawet w 39tc jest zalecane. Teraz moje pytanie - godzić się na wywołanie porodu czy upierać się przy cc? Czytałam wiele opowieści jak straszne jest wywoływanie porodu -oksytocyna, balonik itd. Miałam nadzieję rodzic sn, ale przecież nigdy i tak nie wiadomo jak to się skończy - czy i tak ostatecznie nie będzie to cc. Nie wiem co lepsze - poród sn, ale wywoływany sztucznie czy cc?

    Jeśli chcesz próbować naturalnie zdecydowałabym się na oksytocynę i wywołanie. Wiadomo najlepiej jak się sama akcja zacznie, ale jak nie da rady to lepiej chyba tak, w sensie dla dziecka. Tez zaleca się żeby się akcja sama zaczęła i dopiero cc a nie cc na zimno, bo to ponoc wielki szok dla maleństwa.

    Córcia <3 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
    3i49o7esn08ndlz3.png
    Synek <3 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
    82do3e5e29ddmi8b.png
  • Lyanna Autorytet
    Postów: 863 489

    Wysłany: 1 grudnia 2018, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też miałam cukrzycę i nadciśnienie, poród wywoływany w 37t+6d, zakończony cc. Więcej nie zdecydowałabym się na wywołanie, u mnie skurcze były silne ale nieefektywne (bóle krzyżowe), rozwarcie stanęło na 4 cm i nie poszło dalej. Ale nie jest powiedziane, że u Ciebie byłoby tak samo. Wiele porodów jest indukowane i maluszek rodzi się sn :) A jeśli w szpitalu jest możliwość podania znieczulenia, to chyba nawet sama bym się zdecydowała.

    km5s8rib3rydlnmr.png
    iv099vvj9qnut7rh.png
    06.2016 [*] Aniołek 6 tc
  • ines. Autorytet
    Postów: 2747 1380

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lyanna wrote:
    Też miałam cukrzycę i nadciśnienie, poród wywoływany w 37t+6d, zakończony cc. Więcej nie zdecydowałabym się na wywołanie, u mnie skurcze były silne ale nieefektywne (bóle krzyżowe), rozwarcie stanęło na 4 cm i nie poszło dalej. Ale nie jest powiedziane, że u Ciebie byłoby tak samo. Wiele porodów jest indukowane i maluszek rodzi się sn :) A jeśli w szpitalu jest możliwość podania znieczulenia, to chyba nawet sama bym się zdecydowała.


    u mnie było tak samo, pomimo, że akcja zaczęła się sama, także myślę, że to nie kwestia oksytocyny a indywidualnych uwarunkowań niestety :( okresowe bóle też zawsze mam krzyżowe i taki też był cały poród.

    Córcia <3 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
    3i49o7esn08ndlz3.png
    Synek <3 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
    82do3e5e29ddmi8b.png
  • Odeta Ekspertka
    Postów: 170 93

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi co prawda porodu nie wywoływano, bo odeszły mi wody, ale dalej akcja się zatrzymała. Dwa dni podawano mi oksytocynę, a rozwarcie max 5cm. Chcieli podawać jeszcze trzeci dzień, ale odmówiłam. Zrobiono mi cesarkę, po tych dwóch dniach bylam wykończona. Następne dziecko będę rodzić cc, ale wcześniej umówię termin. To co przeżyłam w te dwa dni długo zostanie w mojej pamięci :(

    2018 nasz wyczekany cud z nami :) II IVF
    2019 nasz kropek niespodzianka - rośnij zdrowo :)
    iUWop1.png

    16uds65get28u929.png
  • stomed01 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja osobiście polecam cesarkę wydaje się mnie męcząca.

    __________________
    https://wcserwis.pl/ - wynajem toalet

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stomed01 wrote:
    Ja osobiście polecam cesarkę wydaje się mnie męcząca.

    __________________
    https://wcserwis.pl/ - wynajem toalet

    A rodziłaś naturalnie i miałaś też cc? Masz porównanie?

  • ines. Autorytet
    Postów: 2747 1380

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stomed01 wrote:
    Ja osobiście polecam cesarkę wydaje się mnie męcząca.

    __________________
    https://wcserwis.pl/ - wynajem toalet


    To lepiej zastanów się nad macierzyństwem bo to jest dopiero męczące ;) :D

    Córcia <3 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
    3i49o7esn08ndlz3.png
    Synek <3 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
    82do3e5e29ddmi8b.png
  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,czy nie wydaje Wam się że cytowanie i odnoszenie się do pojedynczego wpisu sporządzonego przez osobę która w podpisie ma reklamę toalet mija się z celem:)?
    Tak tylko pytam.

    Leira, Lyanna lubią tę wiadomość

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • stomed01 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ines. wrote:
    To lepiej zastanów się nad macierzyństwem bo to jest dopiero męczące ;) :D

    Jestem szczęśliwa matką dwójki dzieci. Nie oceniaj mnie!

    _____________________________
    oryginalne części ford - http://www.nhmotors.pl/czesci.html

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ines. wrote:
    To lepiej zastanów się nad macierzyństwem bo to jest dopiero męczące ;) :D

    Ale niby co? porod ma byc cierpieniem w bolu przez kilkanascie godzin, masakra narządow rodnych, trauma psychiczną i wszystkim co najgorsze? Bo tak?


    Na szczescie mamy wybor i na szczescie jest cos takiego jak cesarka. Fajna, szybka i przyjemna. Kazdemu polecam!

    dqprqps6kaqxmc83.png
‹‹ 32 33 34 35 36 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ