1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi akurat trener, z którym sobie czasami szczerze gawędzę powiedział podobnie - raczej umiarkowane cardio niż ciężkie treningi. Są złe zarówno na tarczycę jak i insulinę. Marsz, rower, bieganie w umiarkowanym tempie.
Ja akurat bardzo lubię się "dojechać" ale ograniczę intensywny wysiłek do 1 x tyg
Mam jeszcze dylemat z kwasem foliowym... temat wałkowany na forum od zawsze Profesor kazała mi brać 5mb syntetyku, a ja i tak mam go ponad normę - 25 przy normie do 18. Nie mówiła nic o folianach..
Brać nie brać ?
Może brać ten syntetyk ale co drugi dzień ?Hope89 lubi tę wiadomość
🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
Mi właśnie już wszyscy mówili i przeżywali, że jestem taka chuda. Nie ukrywam, że miałam już w pewnym momencie baaaaardzo dosyć tego komentowania i mocno mnie to irytowalo jak ktoś mi mówił wprost, że "taka chuda jesteś" i miał przy tym minę jakbym była anorektyczką albo jakbym miała jakiegoś tasiemca w sobie. Nie wiem skąd ludzie mają w sobie taką śmiałość do komentowania, nawet moja przyjaciółka mi nie odpuszczała jak się spotykałyśmy co jakiś czas mówiąc" ty to co raz bardziej chudsza jestes". Gdybym była złośliwa to mogłabym takiej osobie odpowiedzieć "a tobie się przytylo" ale moje wychowanie mi na to nie pozwala Odnośnie hormonów i np. owulacji to myślę, że te intensywne ćwiczenia w tamtym roku tylko pogorszyły sprawę. Od kwietnia, od tej ciąży biochemicznej za każdym razem mam swój pęcherzyk co dla mnie jest sukcesem. Aczkolwiek ten cykl jest mega dziwny. Dzisiaj mam 15dc a moje piersi bolą mnie od kilku dni ale ból który mi towarzyszy od wczoraj to masakra. Nabrzmiale i na maxa bolące. Marzę, żeby wrócić do domu i zdjąć stanik I nie wiem czy odbierać to za pozytywny znak czy za negatywny bo nie pamiętam kiedy miałam ostatnio ból piersi sama z siebie, bez duphastonu. Po duphastonie to był zawsze standard, że zaczynały boleć. W pon trochę słabo było na monitoringu bo dr nie mogła do końca zmierzyć pęcherzyk bo zrobiła się obok torbiel Mam wrażenie, że i tak chyba nic nie wyjdzie w tym cyklu przez te piersi
Kasiek789,
ja zrezygnowałam z syntetyku. Biorę codziennie 1x1 Femibion i tak co 3 dni Folian 300 Solgara. Moja Pani dr upewnila mnie, że to na pewno wystarczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2019, 13:22
Kasiek789 lubi tę wiadomość
Insulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy
♥ 2020 córeczka -
Sylwiu wrote:Ja jeszcze gdzieś czytalam ze niby najlepsza płodność jest u kobiety przy wadze jaką miala w okresie dojrzewania..ale czy to ma pokrycie w rzeczywistości to nie wiem
Chyba to nie jest jednak takie proste - ja w wieku 14-16 lat byłam najbardziej "okrągła" bo miałam największy apetyt w zwiazku pewnie z intensywnym wzrostem - miałam wtedy największą wagę - około 58 kg. Teraz ważę około 50 kg - i najgorsze jest to, że w ciągu ostatnich 2 miesięcy schudłam z 52 kg w zw. z dietą z niskim IG. I nie jestem przekonana, czy tak niska waga jest dobra w kontekście starań... Z tą dietą to w sumie trudno mi będzie znowu przytyć.
36 lat, starania od 2014 r., niepłodność idiopatyczna,
2015 r. - bieganie po lekarzach i diagnostyka – przyczyna nie znalezniona,
2016 r. 3xIUI – klapa,
02.2018 r. 1 ICSI Novum - Aniołek (*) 10tc,
11.2018 r. 2 ICSI Novum - Aniołek (*) 6tc
Novum i Kriobank 2019-2021 4 FET -
Czarna mamba,
przytyć na ten diecie to raczej niemożliwe. Dlatego na pewno unikaj intensywnych ćwiczeń. Jedz orzechy i np. dobre masło orzechowe bez cukru i soli. Moja waga pokazuje niecałe 49 kg Jakbym zaczęła teraz intensywnie ćwiczyć to chyba pokazałaby 40kgCzarna mamba, Angie1989 lubią tę wiadomość
Insulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy
♥ 2020 córeczka -
Ja zaczęłam tyć do normalnej wagi jak jadłam więcej chleba, dużo sera żółtego, makaronów razowych z sosami na śmietance - cukru nie podnosza a waga nie spada. W Semolino (najlepiej na Woronicza, bo w Hali Koszyki dużo mniejsze porcje:)) można zamowic makaron razowy i jest pyszny np z łososiem i sosem śmietanowym Pesto w Cafe Miasto na makaronie razowym też spoko. Ogolnie pasta i chleb pozwalaja przytyć Ja zaszłam w ciażę własnie przy wadze z okresu dojrzewania, jak miałam 17-19 lat. Potem ważyłam z 4 kg wiecej przez kolejna dekadę. Na diecie schudłam te 4 kg (na moj organizm to bardzo dużo, mam lekkie kości) i wiedzialam, ze juz bardziej nie mogę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2019, 23:55
Hope89 lubi tę wiadomość
Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
Odnośnie makaronu, nie wiem jak Wy ale ja miałam w zaleceniach od dietetyk od profesor 1x na tydzien makaron i przez długi czas bardzo mocno się tego trzymałam a było to dla mnie ciężkie bo uwielbiam makarony Tak samo było z żółtym serem, nawet go nie dotykałam. Teraz odpuściłam. Jak mam chęć zjeść żółty ser to go jem, tylko wiadomo zawsze sprawdzam składy wszystkiego co kupuję. A z tym masłem orzechowym to Angie1989 Twoja rada, którą praktykowalam:)
Angie1989 lubi tę wiadomość
Insulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy
♥ 2020 córeczka -
Dzięki Angie i Hope:) Chleb jem codziennie, orzechy tez, ale faktycznie postaram się jeść więcej makaronów z sosami śmietankowymi.
Hope89 lubi tę wiadomość
36 lat, starania od 2014 r., niepłodność idiopatyczna,
2015 r. - bieganie po lekarzach i diagnostyka – przyczyna nie znalezniona,
2016 r. 3xIUI – klapa,
02.2018 r. 1 ICSI Novum - Aniołek (*) 10tc,
11.2018 r. 2 ICSI Novum - Aniołek (*) 6tc
Novum i Kriobank 2019-2021 4 FET -
No to ja w poprzedniej ciąży wage poczatkowa mialam 48 kg, w międzyczasie zeszla nawet do 46..i w zasadzie dopiero po połowie ciazy (krzywa cukrowa wyszła mi super i klepki w głowie sie mocno poluzowaly ) zaczelam tyc bardziej, choć ostatecznie i tak na końcu mialam 60 kg na ip nie bardzo mogli to pojąć i pytali mnie czy to moja waga sprzed ciąży czy jak ale potem po porodzie na pewno jest latwiej wrocic do normalnej wagi bo niewiele jest do zrzucenia a bez motywacji juz nie tak latwo stosować diete o niskim ig , więc w ostatecznym rozrachunku są plusy (oprocz tych oczywistych) stosowania tej diety w ciąży
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2019, 08:48
Hope89, Czarna mamba, Kasiek789 lubią tę wiadomość
-
Hope, masło orzechowe jest super i pozwalało mi pohamować chudnięcie jak trzymałam ostro dietę Makarony i pasty to moja miłość, nie wzięłam ich do ust przez kilka miesięcy do momentu aż poluzowałam. To było na poczatku ciaży jak dietetyk z Instytutu Matki i Dziecka (stamtad jest moja gin) powiedziała, że dieta jest za restrykcyjna, kazała wrócić do nabiału i glutenu (nie jadłam ich z 3 miesiace zeby obniżyc przeciwciała ana ale nie pomogło). Krzywa w 6 tc wyszła mi tragicznie (po godzinie cukier 302, a przed dieta cukier był w porzadku, tylko insulina wysoka)... wiec stwierdziłam, ze chyba przesadziłam z dieta... Jak zaczęłam normalniej jeść to wyniki z glukometru sie poprawiły, a teraz w 33 tc cały czas na noc mam symboliczne 2 jednostki insuliny. Diabetolog twierdzi, że de facto mogłabym jej nie mieć. Tym sposobem jem bezkarnie makarony jak tylko mam ochotę A te razowe sa naprawdę zdrowe.
Na pewno cukru warto unikać, przegotowanych białych makaronów itd., pieczywo zamienić na żytnie i to Chyba dobry kompromis, żeby nie zwariować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2019, 09:09
Hope89 lubi tę wiadomość
Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
Angie1989,
Dokładnie! Wszystko z głową, żeby nie dać się zwiarować i nie przesadzić w drugą stronę. Hmmmm alebnarobiłaś mi ochoty na makaron mniam mniam
Sylwiu,
46kg? WoooowInsulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy
♥ 2020 córeczka -
Dzięki dziewczyny, trochę mnie pocieszyłyście z tą wagą bo myślałam, że jak się jest za chudym to też źle dla zachodzenia. A tak nie muszę się tak martwić i widzę że bez szkody mogę jeszcze stracić parę kilo. Ale powiem Wam, że ochotę na słodkie mam straszną Jak ktoś je przy mnie coś słodkiego to aż trzęsą mi się ręce i muszę wychodzić z pomieszczenia - jak jakiś narkoman36 lat, starania od 2014 r., niepłodność idiopatyczna,
2015 r. - bieganie po lekarzach i diagnostyka – przyczyna nie znalezniona,
2016 r. 3xIUI – klapa,
02.2018 r. 1 ICSI Novum - Aniołek (*) 10tc,
11.2018 r. 2 ICSI Novum - Aniołek (*) 6tc
Novum i Kriobank 2019-2021 4 FET -
46 kilo to tez wynik nie samej diety tylko w ogóle u mnie niechęci do jedzenia w 1 trym ciąży...mało mi co smakowało plus mdłości , no i oczywiście to co najbardziej mi smakowało czyli moglabym jesc wtedy same owoce plus chleb z maslem , było oczywiście mocno limitowane stąd taki chwilowy spadek wagi
W tej ciąży zaczęłam z waga 53, koncze z wagą 64 kilo , choć tez chciałam miec na koniec 60 ale w ostatnim tylko miesiącu przytylam 3 kilo bo moja milosc do drożdżowek wygrala
Czarna mamba, najważniejsze mi sie wydaje jest to w jaki sposob chudniesz, bo jesli np odstawiając zupelnie tluszcze i na pewno zdrowe tłuszcze to nie jest to dobre bo hormony sie rozregulowują, pojawiają sie problemy nie raz z miesiaczką czy owulacją. Natomiast przedstawiając sie z żywności przetworzonej, bialego pieczywa i cukrów na dietę bogatą w warzywa , kasze, zdrowe tluszcze typu oliwa, orzechy, migdaly to jest to dobra zmiana dla zdrowia organizmu.Hope89, Czarna mamba lubią tę wiadomość
-
Sylwiu,
tak, robiliśmy z mężem kariotypy po moim trzecim poronieniu. Ogólnie zrobiłam już chyba wszystkie możliwe badania jakie robi się po poronieniach i to takie o których nawet różni ginekolodzy nie śnili Nie przesadzam, nie raz widziałam reakcję lekarza jak widział moją teczkę i zaczynał ze mną rozmawiać. Przerażenie w oczach, bo po pierwsze taka pacjentka, a po drugie co to w ogóle za badania - głównie przerażenie wynikało z badań dotyczących immunologii, bo nie wiedzieli co to za badanie typu KIR, ALLO MLR itd. Na ten moment, zwłaszcza po konsultacjach w tamtym roku u dr Paśnika, gdzie sprawdzałam immunologię przebadałam już chyba wszystko co mogłam. Dlatego właśnie ostatnio nawet pisałam, że te badania, wizyty u lekarzach, leki, recepty - pękło już pewnie kilkadziesiąt tysięcy. Wczoraj zdałam sobie sprawę, że sam monitoring za rok wyniesie ponad 4k pln. Płacę dużo za dużo za monitoring, ale czego się nie robi.
Wczoraj miałam BEZNADZIEJNY dzień. Jedna z dziewczyn z którą współpracuje jest w ciąży i poszła oficjalna informacja. Wiecie jak było, gratulacje, przytulania, komentarze "ooo to baby is coming". Siedziałam i starałam się nie słuchać tych rozmów, ale w środku jednak to tak boli, jakoś mnie rozrywało i brało na płacz, zwłaszcza, że to osoba, która głośno mówila, że ona tego nie czuje i nie wie czy będzie chciała mieć kiedykolwiek dziecko To nie jest tak, że komuś życzę źle, ale dopadają mnie rozterki i smutki, że los mnie traktuje niesprawiedliwie. Nie wiem jak Wy, ale zawsze byłam wierząca, ale po tych poronieniach też jakoś odsunęłam się od wiary...
Byłam wczoraj także na monitoringu i mam torbiel krwotoczną, ale dr nie znalazła pęcherzyka, więc stwierdziła, że mogła być owulacja. Nie nastawiam się. Będę się starała ukierunkowywać myśli gdzie indziej przez te 2 tygodnie. Idę za Waszą radą i wrzucam na luz, bo zwariuję przez to kalkulowanie i analizowanie.
Sylwiu, Angie1989,
tak sobie pomyślalam, że fajnie byłoby Was kiedyś poznać. Może zaprosicie mnie w przyszłym roku, jak się zrobi ciepło na spacer z bobasami? Już niedługo nie będziecie tu zaglądałyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2019, 18:25
Insulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy
♥ 2020 córeczka -
Hope, już nic nie badaj, jesteś zdrowa, wierz w to! Zrobiłaś wszystko, co mogłaś, WSZYSTKO! Teraz już los sam przyniesie Ci szczęście, zobaczysz Wiem jak to boli, jak wszyscy dookoła w ciaży, a szczegolnie ci, ktorym nie zależało... Ale każdy w życiu dostaje tyle samo szczescia co rozterek i bólu. Każdy, nie zawsze to widać na pierwszy rzut oka...
Na spacer z bobasami umówimy się z Toba Nie wyłamuj się!!! Kwestia bardzo krótkiego czasu Zmiana kierunku myśli, zmiana perspektywy i zobaczysz, że wszystko się ułoży lepiej niż myśliszWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2019, 18:14
Hope89, Czarna mamba lubią tę wiadomość
Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
Hope - jesli Cię to pocieszy, doskonale wiem, co czujesz, bo ja odczuwam to samo. Angie ma rację, lepiej wrzuc na luz i staraj sie tak o tym nie myśleć i nie dociekac. Na Twoim miejscu odpuscilabym sobie monitoringi co miesiąc, co Ci to zmieni, że będziesz biegać co miesiac na usg i analizowac pęcherzyki? Sama wiem, ile stresu to kosztuje. Może 2-3 mies. sobie odpuść i zdaj sie na los i bardziej spontaniczne staranka? Wierzę, że Ci sie uda i trzymam kciuki!
Hope89 lubi tę wiadomość
36 lat, starania od 2014 r., niepłodność idiopatyczna,
2015 r. - bieganie po lekarzach i diagnostyka – przyczyna nie znalezniona,
2016 r. 3xIUI – klapa,
02.2018 r. 1 ICSI Novum - Aniołek (*) 10tc,
11.2018 r. 2 ICSI Novum - Aniołek (*) 6tc
Novum i Kriobank 2019-2021 4 FET -
Hope89, ja chodze do psychologa - nie przez poronienie ale inne rzeczy ale wiadomo ze o poronieniu rozmawiam. Glowa to podobno 80 % sukcesu...
Moze pocieszy Cie historia mojej siostry (ciotecznej). Ona sama urodzila sie bardzo chora, wada serca, problemy ze stawami, skrocone konczyny. No ale dzieci mogla i chciala bardzo bardzo miec... tylko ze 7 lat staran - poronienia, kilka nieudanych prob in vitro.. odpuscili i zaczeli starac sie o adopcje. No i maly cud - zaszla w ciaze jak zapadla decyzja o adopcji, tuz po smierci naszej babci. synek w tej chwili ma 4 lata, jest piekny i zdrowy. A miesiac temu urodzila piekna, zdrowa dziewczynke (w wieku 36 lat). Wiec badz dobrej mysli !!! :*
Sylwiu, Hope89 lubią tę wiadomość
🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
Kasiek 789, ta historia to super przykład. Moja dalsza sasiadka starała się 10 lat, w końcu zgromadzili pieniadze na in vitro i po czasie się udało, zaszała w ciażę i urodziła dziewczynkę. I co? Natychmiast po niej niespodziewanie zaszła w kolejna ciażę naturalnie Kwestia odblokowania się. Czarna mamba ma rację, odpuść monitoring, nie przyda się wiedza o rozmiarze pęcherzyka, po prostu próbujcie. Czasami działa wyobraźnia. Może wyobrażaj sobie jak sama rozwiazujesz się z silnych uwięzi, z jakiegoś sznurka np, aż one zupełnie puszczaja. I tak co wieczór. I za chwile bedzie spacer z Twoim bobaskiem
Kasiek789, Hope89, Sylwiu lubią tę wiadomość
Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
Dzięki Dziewczyny. Nie do końca mogę odpuścić monitoringi, bo cały zeszły rok tak naprawdę był stracony właśnie na takich staraniach. Zgodnie z sugestią profesor robiłam testy owulacyjne i ani razu nie wyszedł wtedy pozytywny. Teraz już wiem i to właśnie potwierdziły monitoringi, że kompletnie nic się w środku nie działo, zero, cisza a jak tylko nie brałam duphastonu to cykle trwały nawet po 40 dni. To, że teraz od kwietnia br. , od tej biochemicznej są pęcherzyki to dla mnie mozna powiedzieć szok. Może po tej biochemicznej coś się odblokowalo albo Miovarian działa Także nie chcę odpuścić monitoringów, bo wtedy czuję, że wiem co się dzieje i mam większą kontrolę
Kasiek789,
historia Twojej siostry ciotecznej pokazuje, że nie wolno się poddawać. DziękiWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2019, 22:19
Insulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy
♥ 2020 córeczka