1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
-
WIADOMOŚĆ
-
Witaj kiniusia! ja podobnie jak reni...jestem w szoku:)
Ja mieszkam w Norwegii i na pierwsza wizyte pojechalam z kompletem badan. Kazala mi zrobic usg jajnikow, a ze moglo to byc tylko u lekarza poleconego przez nia, wiec na kolejna wizyte lecialam na to usg jajnikow,a potem od razu do J. Powiedziala mi, ze miala juz pacjentke z Norwegii i jej wyniki konsultowala jej mama. Wiec kazala mi upowaznic kogos. Ale kiedy przyjechalam na wizyte w ciazy to powiedziala, ze mam do niej przyjechac jak juz bede w Polsce i nikt nie musial do niej jezdzic w moimi wynikami. Raz czy dwa razy odpowiedziala na moje pytanie droga mailowa przez panie sekretarki. Panie sekretarki byly bardzo pomocne i zawsze szybko konsultowaly sie z J.
Na ostatniej wizycie grudniowej...bylam zupelnie zaskoczona J. Pytala o Norwegie, o zorze, byla usmiechnieta i bardzo prosila, zebym jej dala znac po porodzie.
Kiniusia, ja tez w nia wierze! Wiaterek mi sporo pomogla jak mialam duzo pytan i Ona tez byla dla mnie nadzieja. Ja w kolejce do J. widzialam kilka kobiet z brzuszkami, wiec bylo to namacalne potwierdzenie skutecznosci jej leczenia:)kiniusia00, Annia lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Dziewczynki a wiecie może albo obiło Wam się o uszy jaką Jerzakowa przepisała największą dawkę mety w ciąży?
Chodzi mi o to że jakby mi się w końcu udalo zajść to ile mogę bezpiecznie brać a co jak co Jerzakowa najlepiej to wie...tylko przecież się jej nie zapytam ha!a drastycznie zmniejszyć też bym się bała bo miałam dużą IO..
Teraz biorę Glucophage 2x750 xr -
Arleta ja brałam glucophage 750xr a ja nie miałam jakieś ogromnej ten insulinooporności. Nie mam pojęcia jaka jest bezpieczna dawka, ale polecam zapisać się do grupy na facebooku - Insulinooporność - ciąża i rodzice. Dziewczyny mają naprawdę ogromną wiedzę na temat stosowania Metforminy w ciąży.
Arleta lubi tę wiadomość
Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Teraz pomyslalam sobie, ze jak Wy musialyscie sie stawic na wizyte to moze po prostu mnie zbyla
Mam okropny nastroj, zrobilam dzisiaj test (-) jutro termin tej wstreciuchy @1.XII 2004 8tc [*],2.X 2005 16.07.2006 2650g moje szczescie,3.XI 2007 13 tc [*] usg 7tc,4.IV 2012 12 tc [*] usg 6tc,5.IV 2013 10 tc[*],6.VII 2013 6tc [*],7.VII 2014 10tc [*] heparyna, acard,prog,8.VIII 2015 5tc [*] haparyna, acard, prog,9.III 2016 7tc [*] heparyna, acard, prog.
-
Gdyby Cię zbyła to nie odpisywała by na maile i nie rozmawiała przez tel:) to nie tak, poprostu byłam w szoku że można z nią tak się dogadać, bo ona na wizycie "nic" nie robi poza przeglądaniem wyników i zlecaniem następnych. Bardziej pomyślałam że jesteś "szczęściarą", że udało Ci się z nią tą drogą skonsultować
kiniusia00, Niebieskaa lubią tę wiadomość
Amelka[*] - 17.03.13 (10tc)
Franio[*]- 16.06.14 (9tc)
Karolek[*]- 13.12.14 (10tc)
niedoczynność tarczycy, NK, MTHRF C667T homozygota - metylofolin 0,8mg, B6, B12, D3, eutyrox, acard,... -
Reni! robi cos jeszcze i myslalam ze sie przeslyszalam jak kazala mi sie rozebrac do badania ginekologicznego. W szoku bylam:D sprawdzala tetno detektorem, obmacywala macice, sprawdzala szyjke itd. Ale bez usg, wiadomo.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
no tak, ja nie byłam jeszcze u niej będąc w ciąży;) może kiedyś uda mi się to sprawdzić
Amelka[*] - 17.03.13 (10tc)
Franio[*]- 16.06.14 (9tc)
Karolek[*]- 13.12.14 (10tc)
niedoczynność tarczycy, NK, MTHRF C667T homozygota - metylofolin 0,8mg, B6, B12, D3, eutyrox, acard,... -
Niebieskaa wrote:Reni! robi cos jeszcze i myslalam ze sie przeslyszalam jak kazala mi sie rozebrac do badania ginekologicznego. W szoku bylam:D sprawdzala tetno detektorem, obmacywala macice, sprawdzala szyjke itd. Ale bez usg, wiadomo.
Dokładnie. Tętno detektorem i sprawdza szyjkę. U mnie tylko raz sprawdzała bo potem już u niej nie byłam...Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Reni doczekamy się, bądź dobrej nadzieji1.XII 2004 8tc [*],2.X 2005 16.07.2006 2650g moje szczescie,3.XI 2007 13 tc [*] usg 7tc,4.IV 2012 12 tc [*] usg 6tc,5.IV 2013 10 tc[*],6.VII 2013 6tc [*],7.VII 2014 10tc [*] heparyna, acard,prog,8.VIII 2015 5tc [*] haparyna, acard, prog,9.III 2016 7tc [*] heparyna, acard, prog.
-
nick nieaktualnyByłam u niej na wizycie. Raz i nigdy więcej. Uważam za chamstwo, branie 300 pln i poświęcanie na wizytę 15 minut, podczas których coś mruczy pod nosem, pisze, wręcza kartkę i mówi, że miałam farta, że mam zdrowe dzieci przy mojej mutacji.
Wyszłam od niej ze łzami w oczach.
Nie rozumiem jej fenomenu. Owszem, zleca badania, które rzadko kto zleca, ale wszystko można samemu znaleźć w necie. Z jej badań nie robiłam tylko tego usg u Przygody.
Wie o mthfr, ale co z tego, skoro daje mega dawki kwasu foliowego, który przy mutacji jest absolutnie wykluczony??
I co to za bzdury, że kobiety, które biorą metylowane ronią? Ma jakieś badania??
Mam wrażenie, że ona w ogóle nie myśli o zdrowiu dziecka, bo dziecko bez wady genetycznej niekoniecznie oznacza zdrowe dziecko.
Nie wolno brać zwykłego kwasu, zwłaszcza w takich ilościach, przy mutacji.
No i pacjentka nie jest dla niej partnerem do rozmowy. Ma siedzieć cicho, robić co każe i nie myśleć. Próbowałam jej coś tłumaczyć o swoich wynikach, ale się poddałam. -
Wiesz Niebieska mi nigdy nie powiedziała, że utrzymam tą ciążę na jej zestawie. Cały czas mówiła o możliwych wadach dzieci, albo, że w 2 trymestrze też jeszcze jest ryzyko poronienia. Tak naprawdę to ja nie czułam się przy niej bezpiecznie, ale faktem jest, że jej zestaw pomógł.
Natomiast co do brania kwasu foliowego w formie syntetycznej tylko w dużych dawkach. Sung to nie jest prawda co mówisz. Wszystko zależy jaką masz mutację. Ja mam heterozygotę 1298 więc w dość dużym stopniu przyswajam kwas foliowy zwykły, a świadczyć o tym może np to, że mam homocysteinę w normie. Mogłaby być odrobinę niższa, ale w zasadzie mieszczę się w tych dobrych normach. Natomiast ukochany przez panią prof Femibion jest teraz jednym z wielu preparatów gdzie kwas foliowy metylowany się znajduje i tutaj mam trochę obiekcje bo to tak jakby nie szukała innych źródeł metylofoliny. A przecież wystarczy brać np Actifolin.Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
U mnie jeszcze troche inaczej, zapytalam sie Jerzzak czy jest szansa na donoszenie ciazy , a ona na to , "ze inaczej bysmy chyba nie rozmawialy".
Pozyjemy, zobaczymy...
Dzisiaj zaczynam nowy cykl, co za tym idzie ... kolejna nadzieja.1.XII 2004 8tc [*],2.X 2005 16.07.2006 2650g moje szczescie,3.XI 2007 13 tc [*] usg 7tc,4.IV 2012 12 tc [*] usg 6tc,5.IV 2013 10 tc[*],6.VII 2013 6tc [*],7.VII 2014 10tc [*] heparyna, acard,prog,8.VIII 2015 5tc [*] haparyna, acard, prog,9.III 2016 7tc [*] heparyna, acard, prog.
-
nick nieaktualnyNiebieskaa wrote:A no widzisz..a mi powiedziala na 1. wizycie w sierpniu: do zobaczenia w grudniu i ze na tym zestawie bedzie ok:) ale ja nie mam mthfr.
a no to zupełnie inna historia.
Ja mam c677t homo i za chiny nie powinnam kwasu a kazała brać 5 mg!
Wiesz jak się czuje matka zdrowych dzieci, która słyszy, że miała farta, bo 10% ciąż mthfr się dobrze kończy bez leczenia? Ch..wo. I tu też nie ma racji, bo nie zawsze mtfhr miesza, gen może nie być aktywny. I u mnie tak było.
Co jeszcze? miałam neuropatię po sytetycznej B6, w dawce 10 mg! Nie życzę nikomu. A ona na to "niemożliwe" i kazała brać 150 mg! syntetycznej!
Wiaterek, chyba myślisz tak jak ja. Nie mogłabym chodzić do kogoś, kto mnie ciągle straszy. Chcę usłyszeć, że będzie dobrze, nawet jak są małe szanse. Stres w ciąży nie jest dobry. Niech trzyma rękę na pulsie, bada, a swoje strachy zachowa dla siebie. -
Sung to nie tak. Ja uważam że dzieki niej mam synka i zawsze będę zachwalac jej diagnostykw mimo ze nie ze wszystkim sie zgadzam. Np nie zgadzam się ze przy mutacji mrhfr jest tak ogromne ryzyko wad bo ta mutacja dość powszechnie występuje w populacji.Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Witajcie serdecznie, wspaniale, że chcecie się dzielić swoimi opiniami.
Trochę o mnie:
3 poronienia do 10 tygodnia (jedno samoistne, 2 wywołane po stwierdzonym obumarciu maleństwa), lat 40.
Zespół policystycznych jajników, insulinooporność, poliformizm a1298c w genie MTHFR, poza tym niski, bardzo niski progesteron.
Przepisane wiaderko proszków (acard, kw.foliowy 5, wit.b6, b12, d3, femibion natal, glucophare, koenzym q10, ovarin - dwa ostatnie do odstawienia w ciąży, a wówczas dodatkowo clexane).
Cieszę się, że trafiłam do prof. Jerzak (szkoda, że tak późno), bo jako jedyna spośród wielu lekarzy szuka przyczyn niepowodzeń. Mam jednak pewne wątpliwości dotyczące kw.foliowego (mój wynik to 34,38 ng/ml przy wartościach referencyjnych od 3,89 do 26,, poza tym nie wiem co myśleć o duphastonie, który to inni lekarze kazali mi przyjmować zanim zacznę starać się o maleństwo, a prof. nie.
Niebieskaa lubi tę wiadomość
Muchomorek -
nick nieaktualnyNO właśnie. Moje zdanie o kwasie foliowym znacie, więc powtarzać się nie będę. Każdy sam musi podjąć decyzję.
Co do q10 też nie rozumiem odstawiania.
Dr. Lynch, specjalista od mthfr uważa, że to jedna z podstawowych rzeczy, któe w ciąży brać należy.
Muchomorek, ja sobie podniosłam hormony smarując się bioidentycznymi hormonami.
Zaszłam w ciążę po pół roku stosowania. Bez nich nie miałąm szans.