Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie 1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
Odpowiedz

1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak

Oceń ten wątek:
  • Ola1988 Autorytet
    Postów: 540 497

    Wysłany: 9 stycznia 2022, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    Ja zastanawiam sie czy nie wrocic na konsultacje do Jerzak...
    Pol roku zelaznego zestawu (lekko zmodyfikowana tylko heparyna przez innego lekarza) i nic...zastanawiam sie tez czy nie powtórzyć cytokin przed wizyta u niej. Jak wygladaja teraz zapisy? Trzeba dlugo czekac? Po ostatnich komentarzach az sie boje, ze zaraz sie rozmysle..

    1 IUI - kwiecień 2022 ❌
    2 IUI - maj 2022 ✅

    21.05 - beta 31,6, progesteron 29,5
    27.05 - pierwsza wizyta ✊
    13.06 - jest ❤️

    Ja 👩 34
    PCOS, Hypoglikemia reaktywna
    Rozjechane cytokiny
    Czynnik V (R2) - homozygotyczny
    MTHFR C677T, A1298C, PAI - 1 4G/5G - heterozygotyczny
    KIR BX, brak 2DS3, 3DS1

    On 🧔31
    Wyniki nasienia - w granicach normy
  • Kwiatek1 Koleżanka
    Postów: 33 3

    Wysłany: 9 stycznia 2022, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakie dokładnie suplementy zaleca dr Jerzak? Proszę o i formacje jakiej firmy, jakie suplementy i w jakiej dawce? Jestem po poronieniach biochemicznych i na prografie ostatnio znowu miałam pozytywną betę ale po paru dniach spadła. Czy myślicie, że mogę bez konsultacji z dr Jerzak stosować cały zestaw suplementów, który zaleca?

    An33 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2022, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marbell84 wrote:
    Iwonka, ja trzecią,ale pierwszą szczęśliwie rozwiązana i prowadzoną właśnie u profesor ciążę byłam przed jak i w trakcie na metforminie i wszystko było ok,mało przytyłam,czułam się dobrze i synka urodziłam w 40 tygodniu siłami natury, ważył 3490 g i wszystko było i póki co jest ok.przeczytaj dokładnie to forum,bo dużo dziewczyn brało metformine w ciąży i przed i nie słyszałam,żeby coś się dzialo niepokojącego.ja właśnie wróciłam do profesor,bo będziemy starać się o drugie dziecko i znowu zaczęłam brać metformine i póki co czuje się ok,bez żadnych skutków ubocznych. Myślę ,że nie masz co się obawiać 🙂

    Dziękuję😊

  • Kwiatek1 Koleżanka
    Postów: 33 3

    Wysłany: 9 stycznia 2022, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emily0723 wrote:
    Jeżeli jesteś po poronieniach to należy suw skonsultować a nie brać w ciemno leki i suplementy.

    Wszystko skonsultuje z moim ginekologiem, bo do dr Jerzak odległe terminy i mam też do niej sporo kilometrów. Tylko muszę wiedzieć co zaproponować lekarzowi, dr Przybycien na pewno mi powie czy powinnam coś stosować czy nie.
    Czy kwas foliowy jakiś konkretny dr Jerzak zaleca czy byle by to bym folian? Z jakiej firmy laktoferynę i w jakiej dawce? Jaka dawka miosytogyn, a jaką homocysteina resist i alanerv? Ile magnezu i z jakiej firmy? To są raczej suplementy nieszkodzace z tego co się orientuje. COLOSTRUM zażywam 1 tbl tak zalecił dr Paśnik i koenzym Q10, acard również.

  • Ola1988 Autorytet
    Postów: 540 497

    Wysłany: 14 stycznia 2022, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ehhh jestem po wizycie u profesor i chyba moja bańka mydlana prysła...
    liczyłam ze po poł roku starań, bez skutku zaleci zmianę... prof prawie nie dotknęła badań, które zrobiłam, zeby mieć aktualne wyniki . Odniosła się do braku wizyty u polecanej dietatyk ( byłam u innej, zmieniłam bardzo dużo). W związku z brakiem wizyty u dr Łozy pogrozila statystykami depresji u osob starajacych, wspominajac nawet o samobojstwach... dodatkowo dostalam voucher - 50 % do kliniki medycyny estetycznej... po drugiej wizycie u Profesor miałam wiatr w żaglach, po trzeciej mam wrażenie, że zrobiłam kilka kroków wstecz.

    1 IUI - kwiecień 2022 ❌
    2 IUI - maj 2022 ✅

    21.05 - beta 31,6, progesteron 29,5
    27.05 - pierwsza wizyta ✊
    13.06 - jest ❤️

    Ja 👩 34
    PCOS, Hypoglikemia reaktywna
    Rozjechane cytokiny
    Czynnik V (R2) - homozygotyczny
    MTHFR C677T, A1298C, PAI - 1 4G/5G - heterozygotyczny
    KIR BX, brak 2DS3, 3DS1

    On 🧔31
    Wyniki nasienia - w granicach normy
  • HINATA Autorytet
    Postów: 407 297

    Wysłany: 14 stycznia 2022, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, w zaleceniach od doktor mam brać accofil w 2 dniu cyklu, potem 2 dni przed transferem, i następnie co tydzień do 12 tygodnia ciąży a 2 dni po każdym zastrzyku mam badać morfologię. Też tak miałyście? Czy za każdym razem badalyscie krew? Było wszystko w porządku?

    Hashimoto
    Insulinooporność
    PAI I - homozygota,
    Czynnik VR2 - heterozygota,
    Zespół anty-fosfolipidowy - ok
    Kariotypy - ok

    08.2018 - c. pozamaciczna 😢
    03.2019 - IVF - c. pozamaciczna 😢
    01.2020 - poronienie zatrzymane 😢
    03.2021 - podejście do drugiej procedury, zmiana kliniki.
    04.2021 - poronienie zatrzymane😢
    10.2022 - po tylu trudach i latach doczekaliśmy się. Urodził się nasz mały cud - nasza kochana córeczka ♥️


    Kiedy świat mówi: „poddaj się”, nadzieja szepcze: „spróbuj jeszcze raz”.
    Czekamy na Ciebie maluszku. Nie poddamy się, walczę dopóki starczy mi sił.
  • GrudniowaNadzieja Przyjaciółka
    Postów: 67 39

    Wysłany: 15 stycznia 2022, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dzielne staraczki:)

    Wpadam co jakiś czas na nasze forum i czytam. Przyznam się Wam, że to lubię zawsze się mogę czegoś dowiedzieć z naszych wspólnych poszukiwań, rozwiązań w walce o dziecko. Poza tym czuję, że nie jestem w tym wszystkim sama!

    Ostatnio na forum dużo pytań czy pójść nie pójść do profesor. Jedne chwalą drugie ganią. Prawda jest taka, że jak dany lekarz komuś pomoże to jest luks jak się nie uda to do bani.

    Po 2gim poronieniu zatrzymanym pojechałam do "Maliny", do Łodzi bo pomógł znajomym i tysiącom innych par. Byłam pełna nadziei, robiłam wszystko co kazał, stawiałam się na 8 rano na sczepienia z wyjazdem o 4 rano bo mieszkam na wschodzie i tak pół roku. Kasy morze, ale nadzieja pchała no i widmo sukcesu. Jakież było moje rozczarowanie, gdy prowadzona przez prof ciąża okazała się zupełną klapą! Poprzednie ciąże bez leków były, rozwijały się do ok 10-12 tydz i gasły. Ta na lekach, po diagnozie nie rozwijała się w ogóle i w 7 tyg było po wszystkim.

    Przeniosłam się więc do innego specjalisty tym razem do Krakowa bliżej. Docent przesympatyczny człowiek-chociaż tyle, potwierdził diagnozę prof oczywiście cytokiny do bani i od nowa szczepienia, tym razem dodał accofil przed staraniem. No i puste jajo płodowe.

    No i teraz jest nasza prof, zimna jak lód;) ale nie od grzania jest tylko leczenia:) Dała coś nowego. Nie leczy tylko immunologii jak poprzedni, zauważyła cukry, biorę suplementy więc zawsze to jakaś odmiana.

    Wniosek z tego taki, że mam teraz duży dystans do tego całego leczenia. No i tylko jedno jest pewne, że jeśli nie spróbuje to się nie dowiemy czy diagnoza i leki na nas zadziałały.

    U mnie przez 6 ostatnich lat nie zadziały, na szczęście mam syna:),szczęście moje największe:) jeszcze sprzed tych wszystkich problemów. Ale mam też nigasnące pragnienie rodzeństwa dla niego stąd to całe poszukiwania:)

    Teraz niestety na karku już 42 lata, więc być albo nie być. Dalego rozważam IVF z lekami od prof. Stąd dziewczyny pytanie do Was czy prof zaleca coś dodatkowego przed IVF. Ja mam misitygen, miovelia nc, magnez, d3, homocysteine restist, acrd, lactoferynę. I chwili obecnej rozjechane hormony. Zaczęły się poty nocne i nieregularne cykle więc pierwsze symptomy przekwitania. Czy któraś ma takie same problemy i co profesor na to?

    Z góry dziękuję za podpowiedzi. Przed nami wiosna i lato-słońce! góry woda- to piękna perspektywa:) niezależnie od wszystkiego:)!

    Życzę Wam kochane samych trafnych diagnoz i leków które działają. Trzymajcie się dziarsko!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2022, 08:55

    rudzielec90 lubi tę wiadomość

  • GrudniowaNadzieja Przyjaciółka
    Postów: 67 39

    Wysłany: 15 stycznia 2022, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emily0723 wrote:
    Cześć,
    U mnie niskie amh I również 2alcze poprzez ivf. Oprócz tego co napisałaś brałam z polecenia profesor colostrum, alanerw, resvega, kwas foliowy 5 mg no i dhea.

    Jeżeli masz wysokie fsh to ja polecam także mieszanka ziół ojca stoki nr 3. Picie tych ziół powinno pomóc w tych dolegliwościach które opisujesz. Tylko oczywiście bie pijesz ich w trakcie samej stymulavji.

    Hej,
    dziękuję za odpowiedź. Dopytam jeszcze to colostrum osobno i jeszcze laktoferynę?

    Pozd

  • Alex_0301 Debiutantka
    Postów: 6 10

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola1988 wrote:
    ehhh jestem po wizycie u profesor i chyba moja bańka mydlana prysła...
    liczyłam ze po poł roku starań, bez skutku zaleci zmianę... prof prawie nie dotknęła badań, które zrobiłam, zeby mieć aktualne wyniki . Odniosła się do braku wizyty u polecanej dietatyk ( byłam u innej, zmieniłam bardzo dużo). W związku z brakiem wizyty u dr Łozy pogrozila statystykami depresji u osob starajacych, wspominajac nawet o samobojstwach... dodatkowo dostalam voucher - 50 % do kliniki medycyny estetycznej... po drugiej wizycie u Profesor miałam wiatr w żaglach, po trzeciej mam wrażenie, że zrobiłam kilka kroków wstecz.

    Czytam od czasu do czasu ten wątek, więc postanowiłam że podzielę się z Wami swoim doświadczeniem, może pomoże którejś z Was w podjęciu decyzji.
    Trafiłam do profesor po 3 poronieniach, oczywiście zrobiłam badania, które zaleciła i otrzymałam zestaw jaki dostaje chyba każda pacjentka u niej. Niestety czwarta ciąża zakończyła się w 9 tygodniu. Dołożyła do swojego zestawu fizjoterapię i prograf po zbadaniu cytokin. Niestety również to zawiodło, piąta ciąża zakończyła się w 10 tygodniu. Tydzień po poronieniu byłam u niej na wizycie, na której czułam się wręcz zaatakowana. Nie przyszłam z pretensjami, ale zapytać co jeszcze można zbadać, co jeszcze zrobić. Nie słuchała moich pytań o standardowe leki, których ona nie przepisuje, a zarzuciła że to na pewno przez mój stres, że to właśnie stres powodował wzrost poziomu cukru we krwi i był przyczyną kolejnego niepowodzenia. Uznała, że jej leczenie jest ok i nic nie zmieni, na koniec kazała iść do psychiatry po leki, dodając ze z każdym poronieniem zmniejszam szansę na udaną ciążę.

    Chyba nie muszę tłumaczyć jak mogłam się poczuć.
    Nigdy więcej do niej nie wróciłam i nie wrócę.
    Trafiłam na lekarza, który zlecił dodatkowe badania, postawił diagnozę, zaproponował leczenie i dzisiaj jestem w 22 tygodniu ciąży.

    Absolutnie nie twierdzę, że profesor nie pomaga. Na jedne kobiety jej schemat działa a na inne nie, więc to co chcę przekazać Wam to, aby nie tracić u niej czasu dając jej kilka szans. Wcale nie potrzebowałam tej całej masy suplementów, z moją głową też wszystko ok. Już nie wspominając o jej kamiennej twarzy i atmosferze na wizycie- osobiście uważam, że zamiast nad instagramem powinna popracować przede wszystkim nad podejściem do pacjentki.

    Ze względu na moje doświadczenia do końca nie będę w pełni spokojna, obiecałam sobie, że podzielę się swoim doświadczeniem jak już w końcu wszystko zakończy się sukcesem, ale kiedy widzę takie komentarze to nie mogę milczeć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2022, 15:08

    Emily0723, zielonomi123, MrsCoco, Krąsi, Ola1988 lubią tę wiadomość

  • Andzia35 Ekspertka
    Postów: 139 58

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alex_0301 wrote:
    Czytam od czasu do czasu ten wątek, więc postanowiłam że podzielę się z Wami swoim doświadczeniem, może pomoże którejś z Was w podjęciu decyzji.
    Trafiłam do profesor po 3 poronieniach, oczywiście zrobiłam badania, które zaleciła i otrzymałam zestaw jaki dostaje chyba każda pacjentka u niej. Niestety czwarta ciąża zakończyła się w 9 tygodniu. Dołożyła do swojego zestawu fizjoterapię i prograf po zbadaniu cytokin. Niestety również to zawiodło, piąta ciąża zakończyła się w 10 tygodniu. Tydzień po poronieniu byłam u niej na wizycie, na której czułam się wręcz zaatakowana. Nie przyszłam z pretensjami, ale zapytać co jeszcze można zbadać, co jeszcze zrobić. Nie słuchała moich pytań o standardowe leki, których ona nie przepisuje, a zarzuciła że to na pewno przez mój stres, że to właśnie stres powodował wzrost poziomu cukru we krwi i był przyczyną kolejnego niepowodzenia. Uznała, że jej leczenie jest ok i nic nie zmieni, na koniec kazała iść do psychiatry po leki, dodając ze z każdym poronieniem zmniejszam szansę na udaną ciążę.

    Chyba nie muszę tłumaczyć jak mogłam się poczuć.
    Nigdy więcej do niej nie wróciłam i nie wrócę.
    Trafiłam na lekarza, który zlecił dodatkowe badania, postawił diagnozę, zaproponował leczenie i dzisiaj jestem w 22 tygodniu ciąży.

    Absolutnie nie twierdzę, że profesor nie pomaga. Na jedne kobiety jej schemat działa a na inne nie, więc to co chcę przekazać Wam to, aby nie tracić u niej czasu dając jej kilka szans. Wcale nie potrzebowałam tej całej masy suplementów, z moją głową też wszystko ok. Już nie wspominając o jej kamiennej twarzy i atmosferze na wizycie- osobiście uważam, że zamiast nad instagramem powinna popracować przede wszystkim nad podejściem do pacjentki.

    Ze względu na moje doświadczenia do końca nie będę w pełni spokojna, obiecałam sobie, że podzielę się swoim doświadczeniem jak już w końcu wszystko zakończy się sukcesem, ale kiedy widzę takie komentarze to nie mogę milczeć.
    A jaka była diagnoza kolejnego lekarza która doprowadziła do 22 tygodnia ? Ci było przyczyna niepowodzeń ? I na marginesie Czy naprawdę cukry mogą mieć na to aż taki wplyw na poronienia ?

    f2w3rjjg2cdpokqz.png
  • Alex_0301 Debiutantka
    Postów: 6 10

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia35 wrote:
    A jaka była diagnoza kolejnego lekarza która doprowadziła do 22 tygodnia ? Ci było przyczyna niepowodzeń ? I na marginesie Czy naprawdę cukry mogą mieć na to aż taki wplyw na poronienia ?

    Brakujące Kiry. Co do cukrów- wcale nie były wysokie ;)
    poza tym cały czas przyjmowałam metformine, jak spytałam kolejnych 4 lekarzy, u których później byłam na wizycie czy to mogło być przyczyną, to zdecydowanie zaprzeczyli. Nie będę wspominać jaka była reakcja na psychiatrę.

    rudzielec90, Malwerose lubią tę wiadomość

  • Pauuuulaa Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny! Mam do Was pytanie, czy któraś z Was ma zalecony Ozempic przy insulinooporności ?

    Z góry dziękuję Wam za odpowiedz ;)

  • Andzia35 Ekspertka
    Postów: 139 58

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alex_0301 wrote:
    Brakujące Kiry. Co do cukrów- wcale nie były wysokie ;)
    poza tym cały czas przyjmowałam metformine, jak spytałam kolejnych 4 lekarzy, u których później byłam na wizycie czy to mogło być przyczyną, to zdecydowanie zaprzeczyli. Nie będę wspominać jaka była reakcja na psychiatrę.
    Ja jeszcze jednej rzeczy nie rozumiem
    Bo
    Widzę ze u prof. Jest teraz silny trend na psychiatrę, potwierdza to wiele wpisów dziewczyn. Przeciez psychiatra leczy farmakologicznie przez tabletki to nie psycholog… a takie leczenie psychiatryczne jest mocno niewskazane w okresie starań (później tez nie tak łatwo odstawić takie leki) o ile nie ma naprawdę poważnych podstaw

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2022, 16:03

    Alex_0301 lubi tę wiadomość

    f2w3rjjg2cdpokqz.png
  • Alex_0301 Debiutantka
    Postów: 6 10

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emily0723 wrote:
    Czyli dostałaś accofil na te kiry ?

    Tak, Paśnik zlecił dodatkowo badanie cross match i allo, przedstawił 3 scenariusze. Cross match ok a allo na granicy, więc przyczyny doszukał się w brakujących kirach, miałam tylko jeden/dwa implantacyjne.

    Ciąże prowadziłam w pierwszym trymestrze na accofilu, encortonie- na który się uparłam, clexane, glucophage i acard+ zestaw witamin prenatalnych. Z całego zestawu został już tylko clexane i acard plus witaminy, a szafka pęka od suplementów od prof. Jerzak.

  • rudzielec90 Debiutantka
    Postów: 15 4

    Wysłany: 17 stycznia 2022, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia35 wrote:
    A jaka była diagnoza kolejnego lekarza która doprowadziła do 22 tygodnia ? Ci było przyczyna niepowodzeń ? I na marginesie Czy naprawdę cukry mogą mieć na to aż taki wplyw na poronienia ?
    Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią. Jak widziałaś, moja była podobna do 9tygodnia... Ściskam i życzę spokoju aż do końca ciąży!!
    U kogo się teraz leczysz? Bo do Paśnika to teraz jakieś chore zasady są żeby się dostać (przynajmniej w Salve)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2022, 19:08

    Emily0723 lubi tę wiadomość

  • HINATA Autorytet
    Postów: 407 297

    Wysłany: 17 stycznia 2022, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alex_0301 wrote:
    Tak, Paśnik zlecił dodatkowo badanie cross match i allo, przedstawił 3 scenariusze. Cross match ok a allo na granicy, więc przyczyny doszukał się w brakujących kirach, miałam tylko jeden/dwa implantacyjne.

    Ciąże prowadziłam w pierwszym trymestrze na accofilu, encortonie- na który się uparłam, clexane, glucophage i acard+ zestaw witamin prenatalnych. Z całego zestawu został już tylko clexane i acard plus witaminy, a szafka pęka od suplementów od prof. Jerzak.

    Hej Alex,
    A powiedz mi od którego dnia cyklu brałaś encorton. Ja przygotowuję się do transferu, mój lekarz gin. zalecił na wstępie tylko estrofen, acard + tak jak u Ciebie to co prof. Jerzak a chciałabym brać sama ten encorton. Nie wiem czy w okresie pandemii nie chcą przepisywać encortonu?

    Hashimoto
    Insulinooporność
    PAI I - homozygota,
    Czynnik VR2 - heterozygota,
    Zespół anty-fosfolipidowy - ok
    Kariotypy - ok

    08.2018 - c. pozamaciczna 😢
    03.2019 - IVF - c. pozamaciczna 😢
    01.2020 - poronienie zatrzymane 😢
    03.2021 - podejście do drugiej procedury, zmiana kliniki.
    04.2021 - poronienie zatrzymane😢
    10.2022 - po tylu trudach i latach doczekaliśmy się. Urodził się nasz mały cud - nasza kochana córeczka ♥️


    Kiedy świat mówi: „poddaj się”, nadzieja szepcze: „spróbuj jeszcze raz”.
    Czekamy na Ciebie maluszku. Nie poddamy się, walczę dopóki starczy mi sił.
  • Alex_0301 Debiutantka
    Postów: 6 10

    Wysłany: 17 stycznia 2022, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HINATA wrote:
    Hej Alex,
    A powiedz mi od którego dnia cyklu brałaś encorton. Ja przygotowuję się do transferu, mój lekarz gin. zalecił na wstępie tylko estrofen, acard + tak jak u Ciebie to co prof. Jerzak a chciałabym brać sama ten encorton. Nie wiem czy w okresie pandemii nie chcą przepisywać encortonu?

    Od pozytywnego testu, ale w tym zakresie nie jestem może najlepszym przykładem. Paśnik nie zalecał mi encortonu, ja po prostu uparłam się na niego bo chciałam spróbować z pełnym obstawieniem. Ginekolog wyraziła zgodę, ale tez nie była zachwycona, więc sporo czasu się wahałam, a jak zobaczyłam dwie kreski to zaczęłam przyjmować.

    HINATA lubi tę wiadomość

  • Alex_0301 Debiutantka
    Postów: 6 10

    Wysłany: 17 stycznia 2022, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rudzielec90 wrote:
    Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią. Jak widziałaś, moja była podobna do 9tygodnia... Ściskam i życzę spokoju aż do końca ciąży!!
    U kogo się teraz leczysz? Bo do Paśnika to teraz jakieś chore zasady są żeby się dostać (przynajmniej w Salve)

    Dziękuję 😊
    Udało mi się zapisać do Paśnika w APC, a później w Salve zanim wprowadzili nowe zasady.

    Ja wierzę, że każdej z Was w końcu się uda i tego z całego serca życzę 😊

    Emily0723, rudzielec90 lubią tę wiadomość

  • zielonomi123 Koleżanka
    Postów: 38 9

    Wysłany: 18 stycznia 2022, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, mam do Was pytanie. Czy któraś z Was prowadziła ciążę u Profesor i jednocześnie u lekarza z Luxmedu? Możecie polecić jakiegoś lekarza z Luxmedu w Warszawie? Informowałyście innego lekarza o jednoczesnych konsultacjach u Pani Profesor?

  • i_co_dalej Nowa
    Postów: 4 1

    Wysłany: 18 stycznia 2022, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny:) profesor oprócz całej listy suplementów/leków zaleciła też wizytę u dietetyka - dr A. Senczyna - czy któraś z Was u niej była? Jeśli tak, to jak wrażenia? Warto w ogóle wydać pieniądze, czy lepiej samemu zabrnąć temat i poszukać specjalisty w tej dziedzinie? Mam trochę wątpliwości odnośnie jej zaleceń po ostatniej konsultacji, a szczególnie jej sugestiom, aby skonsultować się też z psychiatrą (jak widzę we wcześniejszych odpowiedziach nie tylko mi to zaleciła) ....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2022, 13:10

‹‹ 269 270 271 272 273 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ