1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
-
WIADOMOŚĆ
-
Niezapominajka88 wrote:Dziewczyny, czy profesor w ciąży robi sama cytologię czy mam zrobić prywatnie? Nie wiem czy ją dobrze zrozumiałam, że na następną wizytę mam przyjść z wynikiem już... Czy sama ma robić... Zgłupialam i nie wiem czy się zapisać prywatnie.
Raczej musisz zrobić na własną rękę i z otrzymanym wynikiem przyjść na konsultację do Profesor. -
Hej Dziewczyny,
Mam do sprzedania:
Duphaston - 6 opakowań, wszystkie ważne do 2025r - cena 20zł/op , 7me rozpoczęte gratis (zostało 8 tabletek)
Miovelia Nac - 40zł, drugie rozpoczęte opakowanie gratis (brakuje 6 tabletek)
Mam także 3x Neoparin 0.4mg, ale musiałam kupować (bez refundacji 100%), więc 20zł/ op, ważne do 2024.
Mogę dodać gratis 1 op. ważne do sierpnia 2022 (więc do zużycia na teraz)
Mogę wystawić na OLX.
Oddam także chętnie szaszetki Inofem - 25szt, za darmoWiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2022, 10:34
-
Kopytkowa wrote:Cześć, czy którejś z Was J zaleciła lek Nivalin? Nie ma o nim nic na całym forum, jest to inhibitor stosowany np przy rwie kulszowej z tego co podpowiada Google, możliwe działania niepożądane - szkoda gadać, cała lista leków od pani profesor generalnie mnie przeraża, my dopiero przygototowujemy się do procedury, w sumie to nie podjęła jakiegoś specjalnego leczenia, od razu skierowała na IVF, zostały do wykonania badania zakaźne i kariotypy, pani profesor stwierdziła, że z dwóch stron nie jest za dobrze u męża słabe parametry, u mnie rozjechane cytokiny, badania dna MTHFR 1298ac hetero i PAI-1 homo
Czy stosowała Pani Nivalin ostatecznie?
-
Hej dziewczyny!!
Po diagnozie i leczeniu u prof zostałam mamą 😊😀 Moje szczęście ma już 4msc😍 Córka jest zdrowa!!
Mam do sprzedania:
14sztuk zastrzyków Clexane z datą ważności do 10/2024 cena 100zl + koszt wysyłki
Feroplex całe opakowanie data ważności 9/2023 cena 40zl + koszt wysyłki
PCOS
MTHFR 1298A>C heterozygotyczny
PAI-1 4G homozygotyczny
22.03.2021 cb -
Cześć dziewczyny!
Jest mój mały Cud!
Za mną 5 poronień i wspaniały syn , urodził się kilka dni temu. Byłam pacjentka prof J ale po dwóch poronieniach na lekach chciałam spróbować z innym lekarzem. Udało się !
Mój przypadek był niełatwy ( na szczepienia się nie zdecydowałam - zalecali je dwaj profesorowie z Łodzi - Allo mlr 0 )
Brałam mnóstwo leków w tym pierwszy raz Encorton 10 mg
Wiem ze warto próbować ufać sobie szukać i dopóki ma się sile trzeba próbować
Mi bardzo dużo dała także akupunktura w Warszawie u Iza Miętka, która ma ogromne doświadczenie w naszych sprawach .Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2022, 11:32
Kasiek789, Mal86 lubią tę wiadomość
-
Kot kot wrote:Cześć dziewczyny!
Jest mój mały Cud!
Za mną 5 poronień i wspaniały syn , urodził się kilka dni temu. Byłam pacjentka prof J ale po dwóch poronieniach na lekach chciałam spróbować z innym lekarzem. Udało się !
Mój przypadek był niełatwy ( na szczepienia się nie zdecydowałam - zalecali je dwaj profesorowie z Łodzi - Allo mlr 0 )
Brałam mnóstwo leków w tym pierwszy raz Encorton 10 mg
Wiem ze warto próbować ufać sobie szukać i dopóki ma się sile trzeba próbować
Mi bardzo dużo dała także akupunktura w Warszawie u Iza Miętka, która ma ogromne doświadczenie w naszych sprawach .🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
Kot kot wrote:Cześć dziewczyny!
Jest mój mały Cud!
Za mną 5 poronień i wspaniały syn , urodził się kilka dni temu. Byłam pacjentka prof J ale po dwóch poronieniach na lekach chciałam spróbować z innym lekarzem. Udało się !
Mój przypadek był niełatwy ( na szczepienia się nie zdecydowałam - zalecali je dwaj profesorowie z Łodzi - Allo mlr 0 )
Brałam mnóstwo leków w tym pierwszy raz Encorton 10 mg
Wiem ze warto próbować ufać sobie szukać i dopóki ma się sile trzeba próbować
Mi bardzo dużo dała także akupunktura w Warszawie u Iza Miętka, która ma ogromne doświadczenie w naszych sprawach .
Serdecznie gratuluję i każda taka wiadomość dodaje mi siły do dalszej walki. Właśnie w środę idę na pierwszą wizytę do Izy Miętki i jestem bardzo ciekawa tego spotkania. Czy możesz powiedzieć, jak długo chodziłaś na akupunkturę i czy sesje miałaś w pojedynkę czy w parze z mężem/partnerem?Kasiek789 lubi tę wiadomość
-
Na akupunkturę do Iza Miętka chodziłam przez kilka miesięcy ( w ciąży również) najczęściej sama ale również z partnerem.
I nie id razu się udało bo po drodze były dwa kolejne poronienia ale w końcu zaskoczyło - każdy przypadek jest indywidualny.
Ja dojeżdżałam na wizyty do Warszawy 140 km. Czasem byłam co tydzień a czasem co dwa tygodnie. Akupunktura pomaga tez uporać się z trudnymi emocjami .
To nie tylko igły to tez terapeutka „dusz”💫
Co do lekarza to Ewa Dądalska ( gabinet na Małej w Warszawie). I ws. leków zdałam się na nią (+ metformina 500). Ja brałam encorton 10 mg ale jeszcze przed ciąża ( miałam go brać ok 2 miesięcy przed staraniami ale staraliśmy się wcześniej wiec wyszło od owulacji )
Neoparin 0,4 od owulacji a potem w początkach ciąży 0,6
Acard 150
Luteina
Progesteron dopochwowo
Sildenafil
Pani doktor daje tez ogromne wsparcie psychiczne i spokoj można jej zaufać .
Emily0723, Sarenka150, paradoxus lubią tę wiadomość
-
Kot kot wrote:Na akupunkturę do Iza Miętka chodziłam przez kilka miesięcy ( w ciąży również) najczęściej sama ale również z partnerem.
I nie id razu się udało bo po drodze były dwa kolejne poronienia ale w końcu zaskoczyło - każdy przypadek jest indywidualny.
Ja dojeżdżałam na wizyty do Warszawy 140 km. Czasem byłam co tydzień a czasem co dwa tygodnie. Akupunktura pomaga tez uporać się z trudnymi emocjami .
To nie tylko igły to tez terapeutka „dusz”💫
Co do lekarza to Ewa Dądalska ( gabinet na Małej w Warszawie). I ws. leków zdałam się na nią (+ metformina 500). Ja brałam encorton 10 mg ale jeszcze przed ciąża ( miałam go brać ok 2 miesięcy przed staraniami ale staraliśmy się wcześniej wiec wyszło od owulacji )
Neoparin 0,4 od owulacji a potem w początkach ciąży 0,6
Acard 150
Luteina
Progesteron dopochwowo
Sildenafil
Pani doktor daje tez ogromne wsparcie psychiczne i spokoj można jej zaufać .
Dzięki !!!
Ja też teraz chodzę do Pani Dr Dądalskiej i potwierdzam, ma ogromną wiedzę i wsparcie psychiczne. U mnie oprócz standardowych problemów z tej grupy jest wodniak jajowodu. Próbowałam z nim ale nic z tego. Pani Dr sugeruje usunąć ten jajowód.. na listopad jestem umówiona na laparoskopie.
Co do akupunktury to próbowałam i na mnie działa super - w sensie samopoczucia.
Tylko się zastanawiam, czy chodzić już teraz z tym chorym jajowodem, czy to wogóle ma sens jak tam ciągle jest stan zapalny i do czasu laparo prawdopodobnie i tak nic z tego nie będzie.
Z innych "polecajek" to ja przy mutacji MTHFR ZAWSZE miałam podwyższony kwas foliowy. Dietetyk współpracująca z Dr Dądalską dopiero mi to wyrównała. Jak coś to podam namiary na priv (przy okazji ustawiła mi suplementację bazując na tym co daje Jerzak).
P.s. dzięki Dr Dądalskiej moja dobra koleżanka również niedawno została mamąparadoxus lubi tę wiadomość
🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
Cześć Dziewczyny,
Ja też chciałabym swoim wpisem dodać otuchy i nadziei wszystkim dziewczynom, które od dawna walczą o zostanie mamą. Moje marzenie spełniło się 2,5 miesiąca temu - pół roku przed 39 urodzinami, po 5 latach starań, 2 ciążach pozamacicznych i bardzo bolesnej stracie w 4 miesiącu wystaranej ciąży. Było wiele chwil kiedy wątpiłam, że się uda - co miesiąc przepłakane kilka dni po negatywnym teście i co roku ogromny dołek w okolicy Dnia Matki i Dnia Dziecka. Przekonałam się jak bardzo trudne emocje związane z niepłodnością i stratami ciąży mogą wpływać na całe życie i zabierać z niego radość (zawodowy impas, spadek poczucia własnej wartości).
Ja przez ostatnie 4 lata byłam pacjentką Profesor, mimo straty ciąży w tym okresie, zarówno moja intuicja jak i kilku innych lekarzy, których odwiedziłam mówili mi, żeby się jej trzymać i to była dobra decyzja. Ciążę udało się donosić po włączeniu Prografu. Profesor była też czujna i skutecznie reagowała na późniejszych etapach ciąży kiedy wystąpiło u mnie nadciśnienie i ryzyko stanu przedrzucawkowego. Będę jej wdzięczna do końca życia za mojego cudownego synka 🧡
Ja również korzystałam z akupunktury u Izy Miętki. Oprócz tego w okresie starań pomocny był dla mnie jogowy kanał na YouTube Gosi Mostowskiej oraz diety i podcasty dziewczyn z Akademii Płodności. Bardzo pomogła mi również psychoterapia i właśnie trudne historie z forum z happy endem - dlatego dołączam też swoją. Nie poddawajcie się dziewczyny i walczcie. Po długim oczekiwaniu i wielu wylanych łzach, szczęście kiedy patrzy się w oczy swojego dziecka jest przeogromne.Emily0723, Kasiek789, Mal86, Sarenka150, Ślimak, Bergamotka, GrudniowaNadzieja, paradoxus lubią tę wiadomość
10.2017 CP, laparoskopia
02.2018 CP w drugim jajowodzie, samoistne wchłonięcie
01.2020 synek (*) 14 tc 💔
06.2022 tęczowy synek 🧡 -
Hej dziewczyny
Jestem pacjentkaą prof .J od 2 mc...
Jestem tu nowa na wstępie chciałabym Wszystkim dziewczynom którym się udało pogratulować 👏.
walczę 7rok , 7transferow-1 udany do 8tyg serduszko przestało być .Później zachorowałam na covid i w pierwszym cyklu szok dwie kreski ale w 36 d.c dostałam plamienia 😢.
Mam Trombofilię ,PCOS , insulinoopornosc, Cytokiny rozjechane i Mthr. U mnie jest największym problemem z zagnieżdzaniem.
Mam pytanie do dziewczyn które mają zaleconą dietę Dash o niskim IG , aktywność fizyczna, plus caly zestaw suplementów i glucophage500 oraz Program od16 d.c ......
Dziewczyny w którym cyklu na tym zestawie Wam się udało ?
-
Magda83 wrote:Cześć Dziewczyny,
Ja też chciałabym swoim wpisem dodać otuchy i nadziei wszystkim dziewczynom, które od dawna walczą o zostanie mamą. Moje marzenie spełniło się 2,5 miesiąca temu - pół roku przed 39 urodzinami, po 5 latach starań, 2 ciążach pozamacicznych i bardzo bolesnej stracie w 4 miesiącu wystaranej ciąży. Było wiele chwil kiedy wątpiłam, że się uda - co miesiąc przepłakane kilka dni po negatywnym teście i co roku ogromny dołek w okolicy Dnia Matki i Dnia Dziecka. Przekonałam się jak bardzo trudne emocje związane z niepłodnością i stratami ciąży mogą wpływać na całe życie i zabierać z niego radość (zawodowy impas, spadek poczucia własnej wartości).
Ja przez ostatnie 4 lata byłam pacjentką Profesor, mimo straty ciąży w tym okresie, zarówno moja intuicja jak i kilku innych lekarzy, których odwiedziłam mówili mi, żeby się jej trzymać i to była dobra decyzja. Ciążę udało się donosić po włączeniu Prografu. Profesor była też czujna i skutecznie reagowała na późniejszych etapach ciąży kiedy wystąpiło u mnie nadciśnienie i ryzyko stanu przedrzucawkowego. Będę jej wdzięczna do końca życia za mojego cudownego synka 🧡
Ja również korzystałam z akupunktury u Izy Miętki. Oprócz tego w okresie starań pomocny był dla mnie jogowy kanał na YouTube Gosi Mostowskiej oraz diety i podcasty dziewczyn z Akademii Płodności. Bardzo pomogła mi również psychoterapia i właśnie trudne historie z forum z happy endem - dlatego dołączam też swoją. Nie poddawajcie się dziewczyny i walczcie. Po długim oczekiwaniu i wielu wylanych łzach, szczęście kiedy patrzy się w oczy swojego dziecka jest przeogromne.
Hej dzięki takim historiom powraca nadzieja 😍
Wszystkiego dobrego samych radosnych chwil i zdrówka dla Was.Magda83 lubi tę wiadomość
-
Magda83 wrote:Cześć Dziewczyny,
Ja też chciałabym swoim wpisem dodać otuchy i nadziei wszystkim dziewczynom, które od dawna walczą o zostanie mamą. Moje marzenie spełniło się 2,5 miesiąca temu - pół roku przed 39 urodzinami, po 5 latach starań, 2 ciążach pozamacicznych i bardzo bolesnej stracie w 4 miesiącu wystaranej ciąży. Było wiele chwil kiedy wątpiłam, że się uda - co miesiąc przepłakane kilka dni po negatywnym teście i co roku ogromny dołek w okolicy Dnia Matki i Dnia Dziecka. Przekonałam się jak bardzo trudne emocje związane z niepłodnością i stratami ciąży mogą wpływać na całe życie i zabierać z niego radość (zawodowy impas, spadek poczucia własnej wartości).
Ja przez ostatnie 4 lata byłam pacjentką Profesor, mimo straty ciąży w tym okresie, zarówno moja intuicja jak i kilku innych lekarzy, których odwiedziłam mówili mi, żeby się jej trzymać i to była dobra decyzja. Ciążę udało się donosić po włączeniu Prografu. Profesor była też czujna i skutecznie reagowała na późniejszych etapach ciąży kiedy wystąpiło u mnie nadciśnienie i ryzyko stanu przedrzucawkowego. Będę jej wdzięczna do końca życia za mojego cudownego synka 🧡
Ja również korzystałam z akupunktury u Izy Miętki. Oprócz tego w okresie starań pomocny był dla mnie jogowy kanał na YouTube Gosi Mostowskiej oraz diety i podcasty dziewczyn z Akademii Płodności. Bardzo pomogła mi również psychoterapia i właśnie trudne historie z forum z happy endem - dlatego dołączam też swoją. Nie poddawajcie się dziewczyny i walczcie. Po długim oczekiwaniu i wielu wylanych łzach, szczęście kiedy patrzy się w oczy swojego dziecka jest przeogromne.
Uwielbiam czytać historie ze szczęśliwym zakończeniem. Serdecznie gratuluję Ci i cieszę się Twoim szczęściem ☺️
Mi niestety nie udało się zajść w ciąże u prof. J i lekarze odradzali mi prograf, mimo wszystko spróbowałam i nie udało się. Walczę dalej a Tobie dziękuję za promyk nadziei.
Emily0723, Magda83 lubią tę wiadomość
-
Emily0723 wrote:Hej,
Ja zaszlam raz z ivf prowadzona przez jerzak ake ciaza poroniona w 20 tyg. Teraz prawie rok po tym wydarzeniu od conajmniek pół roku dieta ruch suple leki i zero ciąży. Miałam histetoskopie więc w macicy i jajnikach u mnie ok. Bardzo niskie amh.
Transfer w tym miesiącu także niestety nieudany.
Przykro mi ..... Mi prof J zaleciła 2 mc starań na jej zestawie leków suplementów dieta ćwiczenia i jak nic nie ruszy to podejść do Ivf najgorsze jest to że nie mam już zarodków , a nie wiem czy mam siłę przez to wszystko przechodzić .u mnie amh oki histeroskopia też oki.7 lat walki a ja dopiero od prof J się dowiedziałam o PCOS i insulinooporność. -
Emily0723 wrote:Sarenka ja też po nieudanych procedurach w Ovi.....
Widziałam na innym wątku, że byłaś u Litmanowicza. Daj proszę znać jak jego oceniasz ?
Jestem po pierwszej wizycie u dr. Litmanowicza i jak narazie zrobił na mnie najlepsze wrażenie w porównaniu z prof. J i prof. W z Łodzi. Wizyta była bardzo, trwała około 40 min, można swobodnie zadawać pytania, dr. wszystko tłumacz łopatologicznie , wypytał mnie chyba o wszystko, przeanalizował moje wyniki badań, zlecił kilka dodatkowych badań, ale generalnie nie było się do czego przyczepić. Konkluzja była taka sama jak prof. Wilczyńskiego, z tym że tam wizyta trwała 7 min i z pewnością nie przebiegała w takiej dobrej atmosferze. Mam tutaj na myśli dociekliwość lekarza i szczegółowy wywiad.
We wrześniu mam jeszcze 1 wizytę u dr. Litmanowicza i wtedy będę znać już zalecenia, myślę, że wtedy będę mogła coś więcej powiedzieć.Emily0723, Mal86, paradoxus lubią tę wiadomość
-
Mal86 wrote:Przykro mi ..... Mi prof J zaleciła 2 mc starań na jej zestawie leków suplementów dieta ćwiczenia i jak nic nie ruszy to podejść do Ivf najgorsze jest to że nie mam już zarodków , a nie wiem czy mam siłę przez to wszystko przechodzić .u mnie amh oki histeroskopia też oki.7 lat walki a ja dopiero od prof J się dowiedziałam o PCOS i insulinooporność.
U mnie prof. J także zdiagnozowała PCOS , insulinooporność oraz stan przedcukrzycowy, ale lekarze z kliniki nie zgodzili się z tą diagnozą (na podstawie tych samych wyników badań), no i bądź tu mądry, kogo słuchać 😅 Pomimo tych rozbieżności w ocenie mojego stanu zdrowia, uważam że zalecenia od prof. J są dobre, suplementy, dieta czyli zdrowe odżywianie plus ruch, z pewnością nie zaszkodzą. Nie leczę się już o prof. J ale zalecenia staram się utrzymywać.Emily0723 lubi tę wiadomość
-
Sarenka150 wrote:U mnie prof. J także zdiagnozowała PCOS , insulinooporność oraz stan przedcukrzycowy, ale lekarze z kliniki nie zgodzili się z tą diagnozą (na podstawie tych samych wyników badań), no i bądź tu mądry, kogo słuchać 😅 Pomimo tych rozbieżności w ocenie mojego stanu zdrowia, uważam że zalecenia od prof. J są dobre, suplementy, dieta czyli zdrowe odżywianie plus ruch, z pewnością nie zaszkodzą. Nie leczę się już o prof. J ale zalecenia staram się utrzymywać.