1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
-
WIADOMOŚĆ
-
Krąsi wrote:Zz, jeśli dobrze kojarzę poprawia wchłanianie kwasu foliowego i zapobiega poronieniom.
I wspomaga implantację (czyli zapobiega poronieniom) - tak mi mówiła J.🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
Kasiek789 wrote:I wspomaga implantację (czyli zapobiega poronieniom) - tak mi mówiła J.
Dzięki za odp.
Boje sie wszystkiego, juz mam czarne myśli i zle przeczucia co do tej ciąży…
Oczywiście nie zamierzam z niczego rezygnować, jedynie tym razem zamówiłam NAC z innej firmy. -
ZZ wrote:Dzięki za odp.
Boje sie wszystkiego, juz mam czarne myśli i zle przeczucia co do tej ciąży…
Oczywiście nie zamierzam z niczego rezygnować, jedynie tym razem zamówiłam NAC z innej firmy. -
Dziewczyny, pytam dla koleżanki. 5 lat starań i tylko jedna ciąża, które skończyła się poronieniem w 8 tyg. czy są tu dziewczyny z podobną sytuacją, którym leczenie profesor pomogło? Jeśli tak, to na jakim zestawie? Ja akurat miałam inną sytuację (3 poronienia), ale zachodziłam zawsze szybko w ciąże, i leczenie profesor pomogło i urodziłam właśnie 6 tyg temu, ale nie wiem jaka jest sytuacja akurat z osobami które nie mogą zajść.
-
Hej! Ja dwa dni temu dowiedziałam się, że moja druga ciąża sie nie rozwija (dwa tyg wcześniej byłam na konsultacji i nie zostało wdrożone jeszcze żadne leczenie). Pierwsza ciąza u pani prof. w 2021.
Za 6 tyg. mam zrobić badania i do czasu wdrożenia badania przerwać starania. Dobija mnie to troche, bo chętnie zaczełabym odrazu....Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia, 13:34
-
Kurcze... czytam ten wątek i mam jeszcze więcej wątpliwości...
Czy jest tu ktoś kto miał problemy z przedwczesnymi porodami i prof. pomogła? U mnie głównie to mnie martwi i się zastanawiam na ile leczenie od prof. pomogło przy pierwszej ciązy (udało się donosić do 35 tyg.).
Początek ciąży był bez leczenia. -
Diana_ange wrote:Dziewczyny, pytam dla koleżanki. 5 lat starań i tylko jedna ciąża, które skończyła się poronieniem w 8 tyg. czy są tu dziewczyny z podobną sytuacją, którym leczenie profesor pomogło? Jeśli tak, to na jakim zestawie? Ja akurat miałam inną sytuację (3 poronienia), ale zachodziłam zawsze szybko w ciąże, i leczenie profesor pomogło i urodziłam właśnie 6 tyg temu, ale nie wiem jaka jest sytuacja akurat z osobami które nie mogą zajść.
Lwica_Lewka, kasssia, Diana_ange lubią tę wiadomość
-
Mal86 wrote:8 lat starań na prof zestawie w drugim cyklu zaszłam jutro poszukam kartki z lekami i napiszę ,bo już nie pamiętam co dokładnie brałam a było tego trochę.
Prograf0.5 mg 1x1 od 15 d.c
Laktoferyna2x1
Acard75 mg przed snem
Glucopahage 500 mg z kolacją
Miovelia nac od 3-7 dnia cyklu 3 X1
Folicum 5 mg 1 X1
Miosintongh1x1
Resvega1x1
Berberyna600 mg 2x1
Koenzymu Q10 1x1
Recorvery przed snem
Medargin od 1 do 15 d co 1x1
Clexsane40 mg 1 X1 od 15 D.c
Alanerv 1x1 ( nie brałam )
Dieta o niskim IG ,dash dużo ruchu
To wszystko zalecenia profesor ja od siebie dodałam encorton 5 mg od 1 d c do 15 odstawiłam bo brałam prograf i na tym wszystkim zaszłam w 2 cykluWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia, 16:45
Diana_ange lubi tę wiadomość
-
Emily0723 wrote:Czy wiadomo jaki powód tych przewczesnych porodów?
Właśnie dużo o tym rozmyślam ostatnio.. skracała mi się szyjka i prof zdecydowała że już za późno na pessar, bo ryzyko infekcji jest większe. W szpitalu chcieli mi założyć, ale zdecydowałam, że posłucham pani prof. Odeszły mi wody na początku 35 tyg. na szczęście wszytko potoczyło się ok, córka 2,5kg, obyło się bez wspomagania oddychania. Wyczytałam gdzieś, że skracająca się szyjka ma związek z kolagenem i u mnie właśnie jest wiotkość powięziowa związana ze zmienioną proporcją kolagen vs. elastan. Więc obstawiam, że to jest połączone.
Poza tym w teście Pappa wyszło mi wysokie ryzyko porodu przedwczesnego, więc to chyba do końca nie byla tylko kwestia „mechaniczna” szyjki. Mam mutacje mthrf i pai1 4g hetero, pcos i hipoglikemię reaktywna (zdiagnozowane jeszcze przed prof.).Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia, 21:13
-
kasssia wrote:Właśnie dużo o tym rozmyślam ostatnio.. skracała mi się szyjka i prof zdecydowała że już za późno na pessar, bo ryzyko infekcji jest większe. W szpitalu chcieli mi założyć, ale zdecydowałam, że posłucham pani prof. Odeszły mi wody na początku 35 tyg. na szczęście wszytko potoczyło się ok, córka 2,5kg, obyło się bez wspomagania oddychania. Wyczytałam gdzieś, że skracająca się szyjka ma związek z kolagenem i u mnie właśnie jest wiotkość powięziowa związana ze zmienioną proporcją kolagen vs. elastan. Więc obstawiam, że to jest połączone.
Poza tym w teście Pappa wyszło mi wysokie ryzyko porodu przedwczesnego, więc to chyba do końca nie byla tylko kwestia „mechaniczna” szyjki. Mam mutacje mthrf i pai1 4g hetero, pcos i hipoglikemię reaktywna (zdiagnozowane jeszcze przed prof.).
kasssia ja chodzę w ciąży jednocześnie do dwóch lekarzy. Do profesor w zakresie leków, do drugiego na takie „normalne” prowadzenie ciąży i ocenę właśnie szyjki, ilości wód płodowych na USG na każdej wizycie itd. Ufam profesor w 100% w kwestii leków i suplementów, ale w tych kwestiach typowo położniczych jednak nie do końca.
🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
Kasiek789 wrote:kasssia ja chodzę w ciąży jednocześnie do dwóch lekarzy. Do profesor w zakresie leków, do drugiego na takie „normalne” prowadzenie ciąży i ocenę właśnie szyjki, ilości wód płodowych na USG na każdej wizycie itd. Ufam profesor w 100% w kwestii leków i suplementów, ale w tych kwestiach typowo położniczych jednak nie do końca.
Hej, dzięki za odpowiedź
Ja własnie miałam taki plan na początku pierwszej ciąży, ale obie ginekolog wpisywały się w tą samą kartę ciąży i obie od początku mialy do tego pretensje i kazały w końcu sobie wybrać lekarza prowadzącego... więc wybrałam prof Jerzak.
Ja chcę do niej wrócić głównie ze względu na te mutacje i Clexane. Moja siostra mimo młoedego wieku w ciązy nabawiła się strasznej niewydolności żylnej na nogach, a mój tata jest po zatorze. Szczerze, jeśli znalazłabym lekarza, który da mi Clexane w ciązy przy tych mutacjach hetero to może nawet zrezygnowałabym z prof. No i jeszcze mój wiek, w październiku skończe 39.
A możesz powiedzieć, kto jest tym drugim lekarzem? On wie o leczeniu pani prof? -
Emily0723 wrote:W 2021 udało mi się po długich staraniach zajść w ciążę po leczeniu u profesor. Ciąża niestety poroniona w 20 tygodniu w bardzo trudnych okolicznościach. Bardzo rozległą infekcja i niektórzy lekarza wskazywali, że mogła się do tego przyczynić domaciczne zastosowanie accofilu. Donoszona szczęśliwie kolejna ciąża z założonych szwem sxyjowym w 15 tygodniu oraz wlewem z immunoglibulin po badaniach prenatalbych (z polecenia innego immunologa). Ciąża pod opieką instytutu matki i dziecka i super Pani ginekolog tutaj już chwalonej przez Dziewczyny- Anny jabłonki cieslik. Po zdjęciu szwu w 37 tygodniu brak rozpoczęcia jakiejkolwiek akcji porodowej i szyka cały czas na niezmiennym poziomie więc w sumie nie wiem tak naprawdę czy jest u mnie ta cała niewydolnosc. Tak w skrócie. Jak chcesz się dowiedzieć więcej to napisz do mnie na priv.
dziękuję odezwę się -
kasssia wrote:Hej, dzięki za odpowiedź
Ja własnie miałam taki plan na początku pierwszej ciąży, ale obie ginekolog wpisywały się w tą samą kartę ciąży i obie od początku mialy do tego pretensje i kazały w końcu sobie wybrać lekarza prowadzącego... więc wybrałam prof Jerzak.
Ja chcę do niej wrócić głównie ze względu na te mutacje i Clexane. Moja siostra mimo młoedego wieku w ciązy nabawiła się strasznej niewydolności żylnej na nogach, a mój tata jest po zatorze. Szczerze, jeśli znalazłabym lekarza, który da mi Clexane w ciązy przy tych mutacjach hetero to może nawet zrezygnowałabym z prof. No i jeszcze mój wiek, w październiku skończe 39.
A możesz powiedzieć, kto jest tym drugim lekarzem? On wie o leczeniu pani prof?
Ja we wrześniu kończę 39 lat a obecnie w 8 mcu „latam po mieście”, chodzę na fitnessy i dopiero co skończyłam pracować. Także nie przesadzaj z tym wiekiem nie mamy po 60 lat.
Mam dwie karty ciąży. Lekarze nie wiedzą o sobie nawzajem. Drugi lekarz to z tego samego miejsca co wspomniana przez Emily dr Jabłonka - Cieślik. Dr Dzi z tej samej kliniki, bo ja mam ciążę z in vitro. W Ferti bez problemu lekarze super prowadzą ciążę, przepisują clexane itd.
Jestem u profesor bo poprzednią ciążę, mimo żelaznych leków straciłam. I teraz prof J lekko pozmieniała, mam prograf, miałam Accofil, przygotowałam się solidnie do transferu (dieta, treningi, suple) ale różnica w ciąży od samego początku jest kolosalna (w poprzedniej już w 5tc miałam skurcze i krwawienia które zwiastowały poronienie).
Jeśli się kiedyś zdecydujemy na kolejne dziecko, to pewnie nie będę całą ciążę chodziła do 2 lekarzy, tylko zobaczę kiedy J odstawia jakie leki. No ale to pieśń przyszłości. Na razie to dzieciątko muszę na świat sprowadzić bezpiecznie 🙏
alittle, Emily0723 lubią tę wiadomość
🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
Kasiek789 wrote:Ja we wrześniu kończę 39 lat a obecnie w 8 mcu „latam po mieście”, chodzę na fitnessy i dopiero co skończyłam pracować. Także nie przesadzaj z tym wiekiem nie mamy po 60 lat.
Mam dwie karty ciąży. Lekarze nie wiedzą o sobie nawzajem. Drugi lekarz to z tego samego miejsca co wspomniana przez Emily dr Jabłonka - Cieślik. Dr Dzi z tej samej kliniki, bo ja mam ciążę z in vitro. W Ferti bez problemu lekarze super prowadzą ciążę, przepisują clexane itd.
Jestem u profesor bo poprzednią ciążę, mimo żelaznych leków straciłam. I teraz prof J lekko pozmieniała, mam prograf, miałam Accofil, przygotowałam się solidnie do transferu (dieta, treningi, suple) ale różnica w ciąży od samego początku jest kolosalna (w poprzedniej już w 5tc miałam skurcze i krwawienia które zwiastowały poronienie).
Jeśli się kiedyś zdecydujemy na kolejne dziecko, to pewnie nie będę całą ciążę chodziła do 2 lekarzy, tylko zobaczę kiedy J odstawia jakie leki. No ale to pieśń przyszłości. Na razie to dzieciątko muszę na świat sprowadzić bezpiecznie 🙏
hahh to jasne, że nie 60 ale jednak im poźniej tym trudniej, co mój przypadek potwierdza.
to powiem, że masz odwagę! ja sie stresowałam, że będzie mi widać zastrzyki od Clexane na brzuchu i druga lekarka to zobaczy.... a w szpitalu planujesz pokazać obie karty ciąży? tam zawsze wypytują co i jak i dlaczego, z jakich wskazań każdy lek.
ja brałam metofrmine i clexane do końca ciąży, no ale skończyła się wcześniej. prograf nie brałam, ale pewnie tylko dlatego, że trafiłam do prof na pierwszą wizytę w ciąży już po teście pappa. -
kasssia wrote:hahh to jasne, że nie 60 ale jednak im poźniej tym trudniej, co mój przypadek potwierdza.
to powiem, że masz odwagę! ja sie stresowałam, że będzie mi widać zastrzyki od Clexane na brzuchu i druga lekarka to zobaczy.... a w szpitalu planujesz pokazać obie karty ciąży? tam zawsze wypytują co i jak i dlaczego, z jakich wskazań każdy lek.
ja brałam metofrmine i clexane do końca ciąży, no ale skończyła się wcześniej. prograf nie brałam, ale pewnie tylko dlatego, że trafiłam do prof na pierwszą wizytę w ciąży już po teście pappa.
Dla mnie też ta sytuacja jest stresująca.
Przyznałam się lekarzowi na usg , że jestem na leczeniu prof. Jakoś wyraźnie nie skrytykował , ale widać było że nie jest zwolennikiem. Powiedział, że o ile acard i heparyna- sa oczywiście przesłanki to do Prografu absolutnie nie i jest to leczenie doświadczalne i trzeba mieć też świadomość skutków ubocznych (szczerze mówiąc ja nie mam, prof nie informowała). Dodał, że nie ma żadnych potwierdzonych badań żeby stosować ten lek i pytanie kiedy go odstawić... A jak wiadomo na prografie jest się do końca ciąży u prof...
Nie wspomniałam o metforminie, szczególnie że nie mam insulinooporności i najnowsze zalecenia Towarzystwa Ginekologicznego są takie, żeby po 12 tyg odstawić. A prof też raczej ciągnie to dużo dłużej...
Nie powiem, ale są dylematy w prowadzeniu tej ciąży i na pewno nie jest to komfortowe dla nas. Sam fakt , ze trzeba jakieś rzeczy "ukrywać" jest dziwny.Emily0723, kasssia, Kasiek789 lubią tę wiadomość
-
ZZ wrote:Dla mnie też ta sytuacja jest stresująca.
Przyznałam się lekarzowi na usg , że jestem na leczeniu prof. Jakoś wyraźnie nie skrytykował , ale widać było że nie jest zwolennikiem. Powiedział, że o ile acard i heparyna- sa oczywiście przesłanki to do Prografu absolutnie nie i jest to leczenie doświadczalne i trzeba mieć też świadomość skutków ubocznych (szczerze mówiąc ja nie mam, prof nie informowała). Dodał, że nie ma żadnych potwierdzonych badań żeby stosować ten lek i pytanie kiedy go odstawić... A jak wiadomo na prografie jest się do końca ciąży u prof...
Nie wspomniałam o metforminie, szczególnie że nie mam insulinooporności i najnowsze zalecenia Towarzystwa Ginekologicznego są takie, żeby po 12 tyg odstawić. A prof też raczej ciągnie to dużo dłużej...
Nie powiem, ale są dylematy w prowadzeniu tej ciąży i na pewno nie jest to komfortowe dla nas. Sam fakt , ze trzeba jakieś rzeczy "ukrywać" jest dziwny.
no właśnie... u mnie w pierwszej ciązy było podobnie, dlatego mocno się zastanawiam. a wiesz z jakiego powodu ten lekarz od usg powiedział, że u Ciebie są wskazania do acardu i heparyny? ja mam obie mutacje mthrf i pai4g ale wszytkie trzy "tylko" hetero. gdybym znalazła lekarza, który mi przepisze oba te leki podczas ciąży to zrezygnowałabym z prof. raczej.
na ukrywaniu się podczas ciązy się nie kończy... potem w szpitalu musisz tłumaczyć dlaczego i wszyscy robią wielkie oczy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia, 12:11
-
kasssia wrote:no właśnie... u mnie w pierwszej ciązy było podobnie, dlatego mocno się zastanawiam. a wiesz z jakiego powodu ten lekarz od usg powiedział, że u Ciebie są wskazania do acardu i heparyny? ja mam obie mutacje mthrf i pai4g ale obie hetero. gdybym znalazła lekarza, który mi przepisze oba te leki podczas ciąży to zrezygnowałabym z prof. raczej.
na ukrywaniu się podczas ciązy się nie kończy... potem w szpitalu musisz tłumaczyć dlaczego i wszyscy robią wielkie oczy...
Ja się stresowałam przed ciążą jak to będzie, ale potem jakoś zebrałam się w sobie i przetłumaczyłam że chodzi o życie mojego dziecka a nie o to, co sobie ktoś tam ewentualnie pomyśli, czy ja mam 2 czy 5 lekarzy. Mówię na tych usg prenatalnych i do położnej - ciążę prowadzę u dr Dz, konsultuje ją jednak jeszcze z profesor J i od niej mam przepisane leczenie, bo poprzednie dwie ciążę straciłam przy zdrowym na pewno 1 zarodku. Pokazuje kartę ciąży od Dr Dz i nikt się nie dziwi ani nie komentuje. Nawet dwukrotnie było zainteresowani „a co pani profesor na to dała”?. W szpitalu też pokaże tylko jedną kartę (właściwie to mam w nich to samo). Większość leków od J będzie już wtedy odstawiona.
Koszty jedynie mnie irytują, ale wtedy sobie przypominam ile znowu tysięcy wydałam na badanie materiału po poronieniu i kolejny transfer.
Właśnie przez to żeby nie kombinować z dwoma lekarzami w poprzedniej ciąży zrezygnowałam z leczenia profesor i kosztowało mnie to, co mnie kosztowało.🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
Z tym przejmowaniem się co ktoś sobie pomyśli to przypomniała mi się taka sytuacja .. w obecnej ciąży zaczęłam plamić w 8tc i natychmiast pojechałam na Izbę Przyjęć. Ciśnienie kosmos, trzęsące się ręce bo myślałam że znowu to samo. Młoda lekarka która mnie badała (wszystko było ok) skomentowała że jak ja się będę tak każda drobnostka przejmować to jak ja przeżyję tą ciążę i potem posiadanie dziecka. 🤦🏻♀️. To jej odpowiedziałam: „a pani ile razy poroniła, żeby wiedzieć co się czuje gdy na początku ciąży widzi się krew?”. Głupio jej się zrobiło, przeprosiła mnie.
kasssia lubi tę wiadomość
🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
kasssia wrote:no właśnie... u mnie w pierwszej ciązy było podobnie, dlatego mocno się zastanawiam. a wiesz z jakiego powodu ten lekarz od usg powiedział, że u Ciebie są wskazania do acardu i heparyny? ja mam obie mutacje mthrf i pai4g ale wszytkie trzy "tylko" hetero. gdybym znalazła lekarza, który mi przepisze oba te leki podczas ciąży to zrezygnowałabym z prof. raczej.
na ukrywaniu się podczas ciązy się nie kończy... potem w szpitalu musisz tłumaczyć dlaczego i wszyscy robią wielkie oczy...
ja mam Pai1 hetero i 3 straty za sobą