Badania genetyczne po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
my mieliśmy je robione.to badanie kariotypów twojego i partnera.badanie z krwi.u nas były prawidlowe.w razie nieprawidłowych kariotypów jest wieksze prawdopodobienstwo wystepowania wad genetycznych u dziecka, co jest przyczyna poronien
-
My z mężem mieliśmy badania genetyczne, Oboje na kariotypy i ja dodatkowo na trombocyty. Czyli jemu pobrali krew 1 a mi 2.
Wniosły u nas to że nie ma żadnych wad genetycznych i przeciwskazań do tego abyśmy mieli maluszka a to dodatkowe że nie mam problemów z krzepliwością -co też powoduje poronienie.Effcia28 lubi tę wiadomość
-
Na badanie badanie przeciwciał antyfosfolipidowych nie trzeba mieć skierowania, robiłam prywatnie i płaciłam za Igm i Igg 166 zł. Chodzę prywatnie więc za wszystko płacę, ale pewnie na NFZ też można je zrobić tym bardziej po 2 poronieniach.
Ja robiłam 8 dni po poronieniu, gdzieś czytałam ze powinno się je zrobić jak najszybciej po poronieniu-do miesiąca, ale nie wiem czy to prawda. Mi nic lekarz nie mówił o terminie. -
U mnie w mieścinie w szpitalnym laboratorium na stronie napisali, że robią badania w zakresie analityki ogólnej, hematologii, biochemii, koaguologii, immunochemii, badania hormonalne. Cokolwiek to znaczy Jutro do nich zadzwonię i się dowiem dokładnie heh. Jakby co to zostaje mi Warszawa, tam na pewno coś znajdę. Dzięki wielkie za pomoc serduszka
-
To bardzo szybko. Szok. Trzymam kciuki za dobre wyniki. A ja dalej mam mętlik w głowie. Najbardziej wkurza mnie wizyta u ginekologa dopiero w maju... Chyba jak mi się skończy krwawienie pójdę "na chama" do przychodni, licząc na lukę między pacjentkami... Nie wytrzymam do maja.
-
Ja chyba pójdę do gin. dopiero po pierwszej miesiączce, no i wyniki badań już będę miała. Robiłam też 8 dni po poronieniu Beta HCG i wynik miałam 30 myślę, że jest dość niski (przed poronieniem miałam 12 000)więc myślę, że jest ok i nic tam nie zostało.
-
Przy poprzednim poronieniu jak pojawiłam się w szpitalu to obsłużyli mnie tylko dlatego, że w mojej przychodni nie było aparatu usg, więc za bardzo nie mieli wyjścia. Ale za każdą moją wizytą było tłumaczenie, dlaczego zgłosiłam się do nich a nie do przychodni. Teraz w przychodni już jest usg, więc powątpiewam, że szpital mnie obsłuży. Poza tym, mi chodzi o wizytę u lekarza, w celu konsultacji co dalej. Jakieś badania etc.