Badania genetyczne po poronieniu

Motylku generalnie choroby wirusowe i bakteryjne nie są przyczyną poronień nawykowych, no ale robi się je bo warto je wykluczyć. Z tego co pamiętam dzień cyklu nie jest tak bardzo istotny, ja robiłam je chyba po pierwszej @ po poronieniu. Moje wszystkie ciąże do tej pory (oprócz wiadomo pierwszej udanej - kończyły się w I trymestrze - miedzy 6 a 9 tyg ciąży (z tym że w dwóch chodziłam z martwą ciążą i ciężko okreslić).
Jadę na wizytę w tą środę ale skończy sie prawdopodobnie tylko na szczepieniu, badaniach i wizycie bez USG. Nie bardzo wiem czy chcę już coś wiedzieć, na serduszko jest za wcześnie- nie chcę sobie znowu wkręcać że coś jest nie tak, a jak się wstrzymam jeszcze 2 tygodnie to będzie chwila prawdy...I tak jestem na lekach - nic więcej nie mogę zrobić bo nie mam na to wpływu:)
Nie stresuj się na zapas zaśniadem, beta czasami baaardzo wolno spada:)

Witam was dziewczyny.
Jestem po drugim poronieniu. Obydwa były wywoływane w szpitalu- w pierwszej ciąży serduszko nie zaczęło bić więc była to bardzo młoda ciąża a w tej drugiej udało się mi przetrwać do 12 tygodnia. Dostałam skierowanie od lekarza na zbadanie CMV i o ile dobrze rozczytałam chlamydię. Mam zrobić te badania i przyjść z mężem do lekarza po skierowanie do genetyka. Czy te badania które mam teraz zrobić najlepiej robić od razu, czy czekać? Jak to wygląda. Pokierujcie mnie troszkę, bo jestem w tym zielona całkowicie. Zastanawiam się też ile te badania u genetyka będą trwały, czy pójść na fundusz, czy nawet nie zawracać sobie głowy i od razu pójść prywatnie.
Wybieram się także do endokrynologa, ponieważ przy obydwu ciążach towarzyszyły mi spuchnięte dziąsła z tyłu, a stomatolog powiedział, że to wina hormonów(gdy jej kuracja mi nie pomoże, a nie pomogła).

Ehh dziewczyny... zadzwoniłam do poradni genetycznej zapytac o wolny termin na NFZ i babka do mnie ze na luty ale 2015 roku nie wiem co robic, czy nie odpuscic bo badanie kariotypow nas obojga to koszt 850zl a gdzie cala reszta:(

co tam enya81 u Ciebie?

karolakb bardzo mi przykro tez jestem po dwoch stratach i podobnie jak u Ciebie w jednej ciąży nie zobaczylam nawet serduszka (poronienie wywolywane tabletkami w 9tyg) a w drugiej wszystko wygladalo ksiazkowo do momentu kontroli w 12 tyg gdzie serce przestalo bic i mialam zabieg.
Nie wiem ile minelo u ciebie od poronienia ale jesli nie plamisz to chyba nie ma przeciwskazań do zrobienia tych dwoch badań. Ja powinnam dostac juz okres ale ciągle plamie, mialam jedynie kilka dnie gdzie bylo czysto wiec mysle ze @ przyjdzie spozniona z badaniami chce ruszyc w nastepnym cyklu

Jestem w szoku, że taki jest czas oczekiwania. Kwota badań prywatnie też szokuje. CMV i chlamydię(obydwa typy) już zrobiłam, tzn pobrali krew do badania. Dobrze, że poszłam do labo w szpitalu, bo w innym miejscu kosztowało by to ponad 150 zł...
Wyniki mają być w poniedziałek w gabinecie lekarza, może uda się do tego czasu tez wybrać wynik hist-pat, wtedy byłby komplet do pójścia do mojego gin.
Czy któraś z was może polecić jakiś lekarzy w Rzeszowie?
Mi plamienie już ustało(minął tydzień od zabiegu). Ból brzucha też już praktycznie nie występuje, nosze pas na brzuchu. Mam nadzieję, że szybko się tam wszystko obkurczy i dojdzie do normy.

Dziewczyny w niedzielę mam zabieg i zastanawiamy się z mężem czy warto robić badania genetyczne kosmówki? Czy te badania wniosą coś nowego do sprawy poronień nawracjających? Mój lekarz, który bedzie robił zabieg powiedział mi, że nie ma ich po co robić...sama już nie wiem...

M@linka ja robiłam te badania dwa razy. Po 2 i po 3 ciąży. W 2 wyszlo ze dziecko bylo zdrowe, i zaczęliśmy szukac przyczyny dalej: czyli badania immunologiczne, genetykę nasza i mutacje. Natomiast w ostatniej ciąży Maly miał wadę genetyczna i mimo leków nie udaloby sie tej ciąży utrzymać. Wiec wg mnie te badania dużo dają. A dodatkowo ( nie wiem gdzie chcielibyście je zrobić), ale zazwyczaj obejmują badanie kariotypu dziecka i jak będziecie znaku plec to szpital ma obowiązek wydac Wam kartę Dziecka Martwo Urodzonego.

Dziękuję za odpowiedz