Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyToxey masz rację ze tak już zawsze z nami będzie. Jak powiedział mój lekarz rodzinny który te jest psychologiem "widać ze przeżyła Pani traume" . Zapytał tez czy nie myślałam nad pomocą psychologiczna. Myślała któraś z Was o tym?
matylda08 lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 20:05
paznokietek lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 20:06
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
nick nieaktualnyPóki nie ma krwi jest dobrze i tak zostanie! Dobrze, że bierzesz lutkę... Mi proponowana pomoc psychologiczną, ale nie skorzystałam... Już nie jedno w życiu przeszłam, więc to nie dla mnie... Ale jeśli ktoś sobie nie radzi i ma mu to pomóc to jestem jak najbardziej na tak!
paznokietek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa w szpitalu po poronieniu miałam rozmowę z panią psycholog i jak dla mnie była beznadziejna. Rozmowa się nie kleila chociaz ja naprawdę chciałam z nią pogadać ale ona jakaś dziwna byla:/ mi by się przydala pomoc chyba po to żeby mnie uspokoić. Ale póki co mam Was :* dziękuję :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2015, 08:34
Ola_45, Toxey lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paznokietek brąz to jeszcze może nie być nic złego. Ale trzymaj się bo wiem ze jesteś teraz w mega stresie i wcale ci się nie dziwie. Pisz jak tylko juz będziesz po wizycie. Będę mocno trzymała kciuki żeby Kropka była zdrowa i żeby wszystko było ok.
Toxey lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziękuję ze jesteście :* dam znać jak tylko wrócę od lekarza. Jak zobaczyłam to plamienie to się tylko Poryczałam :'( a miałam jechać na egzaminy do szkoły zamiast tego lekarz a co do psychologa to masz rację Toxey. Trudno wiedzieć co czuje osoba gdy się tego nie przeżyło.
Toxey, matylda08 lubią tę wiadomość