Grupa Rh- a poronienie zatrzymane
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam grupe Rh- przy poprzednim naglym poronieniu trafilam do szpitala i dostalam immunoglobuline anty-D. Obecnie jestem w trakcie poronienia zatrzymanego. Zarodek obumarl w 6 tygodniu. Moja beta z czwartku 14 000, z poniedzialku 15 000. Czas oczekiwania na poronienie moze byc dlugi. Pytanie brzmi, kiedy powinnam zglosic sie do szpitala po immunoglobuline? Czy ktoras z Was miala podobny przypadek?
-
nick nieaktualnyStrasznie mi przykro Ja też mam Rh- ale w moim przypadku zarodka nie było widać wiec lekarz poczatkowo uwazał że bezzarodkowa i po odstawieniu lekow sama sie powinnam oczyscic wiec dostalam zastrzyk zaraz po tym jak zapadla decyzja o odstawieniu lekow, jednak beta wskazywała na to, że jest bo przy bezzarodkowej beta się tak nie zachowuje tylko nie wiedzieli czy zarodek wypadł z pęcherzyka i jest gdzies w macicy czy jest pozamaciczna... jestem tydzień po zabiegu i w trakcie diagnostyki czy zostało wszystko oczyszczone i zarodek był w macicy... Jak miałam robiony zabieg to lekarka pytała jeszcze raz czy miałam robiony zastrzyk w klinice i powiedziała ze jak byl zrobiony przed tygodniem to juz nie trzeba... wiem ze trzeba go wziac nie pozniej jak iles tam godzin po poronieniu (72 czy jakoś tak)
Ale dziwię się, że skoro zarodek obumarł w 6tc a jesteś w 9tc to lekarz nie wysłał cię jeszcze na zabieg przecież możesz dostać zatrucia lub zakażenia organizmu... Mi początkowo tez pozwolił się samej spróbowac oczyścić, ale po 1,5 tyg jak okazało się że to nie bezzarodkowa, to odrazu powiedział, że bezpieczniej iść już na zabieg bo trochę to trwa i nie wiadomo co może być, a beta cały czas powoli rosła więc z poronienia samej raczej nici... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Chamomilla, jesli juz raz mialas anty D to wystarczy. Ja jestem Rh- i po dwoch stratach- jedno bylo samoistne, oczyscilo sie bez zabiegu-byl to 5-6 tydzien. Drugie poronienie w zeszlym roku-11 t, dzieciatko nie zylo od 8-9 tego tyg, jak sie okazalo, ale poronienia nie bylo, nie pomoglo tez wywolywanie lekami w szpitalu. Tzn mialam krwawienie, ale cos w stylu okresu i tylko lekkie bole. Lekarze zdecydowali wiec o zabiegu. W dniu wyjscia ze szpitala dostalam immunoglobuline. Z tego co ja wiem, antyD podaje sie tylko raz-jak szczepionke.
Przykro mi z powodu Twojej straty. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAshira wrote:Roxa, to moze mi w takim razie pielegniarki zle powiedzialy:/ Bo mowily, ze teraz juz wystarczy jak dostalam raz:/ musze poczytac.
-
Mnie powiedzialy cos takiego, ze zabezpieczy to maluszka przy ewentualnej nast. ciazy. W necie to w ogole pisza i tak i tak:) Zglupiec idzie! Podaja tez informacje, ze wystarczy podac 2-3 razy w jednej ciazy(przy czym raz do 72 h po porodzie i 1-2 w polowie ciazy) i przy nastepnej juz nie trzeba.
Moze sie trafi tu ktos, kto zweryfikuje, bo sama jestem ciekawa... -
nick nieaktualnyNie wiem mi dali przy poronoeniu i powiedzieli ze to zabezpieczy mnie juz przy kolejnej ciazy, ale po polowie beda mi musieli podac znow i pozniej po porodzie... I dokladnie tak samo jakbym poronila to tez i nie pozniej jak te 72h po poronieniu... Ja dostalam teraz przed i lekarka mnie lyzeczkujaca powiedziala ze jak dostalam to nie musze teraz kolejnej ale przy nastepnej takiej sytuacji zawsze nowy zastrzyk... Informacje te mam od mojego lekarza prowadzacego z kliniki leczenia niepłodności i od lekarki z kliniki ginekologii operacyjnej ktora robila mi lyzeczkowanie.
-
nick nieaktualnyEdiii wrote:Kurcze, a patrzcie, mest tu tez watek " odmowa wykonania zabiegu" i tam dziewczynie nie chciali wykonac zabiegu bo wlasnie beta rosla. Ciaza obumarla, ale ze wzgledu na przyrost bety odeslali do domu.
-
nick nieaktualny
-
Dostałam dzisiaj konkretne i rzeczowe informacje od dr ginekolog-immunolog:
-immunoglobulinę podaje się po każdym poronieniu (u kobiet z Rh-) i porodzie
nieraz również w trakcie ciązy
-spadek bety mimo ze sugeruje już odczepiajaca się kosmówkę i być może mieszanie się już w jakims stopniu krwi, nie obliguje jeszcze do podania immunoglobuliny-dopiero po widocznym krwawieniu (wazna jak dla mnie informacja, bo miałam wątpliwości, ze w pewnych sytuacjach można przegapić czas kiedy powinno podac się immunoglobulinę, ale w takim razie krwawienie z drog rodnych się zauwaza, wiec ciężko by było przegapić czas na podanie immunoglobuliny) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Rzadko kiedy podaje się przed ale to ze względu na to, ze z reguly każdy trafia do szpitala już w trakcie poronienia. Ale te immunoglobuliny po podaniu dzialaja w organizmie przez jakiś czas w wysokim stopniu wiec jeśli do poronienia/zabiegu dochodzi tak jak u Ciebie Roxa w ciągu tygodnia to jest to czas kiedy one nadal sa aktywne i dzialaja tak samo jak po samym podaniu.
-
nick nieaktualnyChamomilla no ja mialam podany bo lekarz mial nadzieje ze poronie i obejdzie sie bez zabiegu i zebym nie musiala jezdzic znow do nich to zastrzyk odrazu zrobili mo w klinice leczenia niepłodności... a ze po 1,5 tyg okazalo sie ze jednak niestety nie da rady mimo odstawienia lekow beta rosnie ani plamki krwi a na usg niczego wiecej niz bylo nie ma i decyzja o zabiegu no a kilka dni pozniej zabieg i pytali kiedy dokladnie mialam podany zastrzyk i w wypisie jest to wpisane razem z data... i mowili ze jak przed dwoma tygodniami mialam to nie musze miec nowego, tylko ze wlasnie teraz w kazdej takiej sytuacji (poronienie, porod)