Magiczny Wątek - Czarowna Jesień
-
WIADOMOŚĆ
-
Renia7910 wrote:No ja jutro rano wracam, już nie mogę się doczekać, niby parę dni a stęskniłam się za moim J... @ już sobie poszła więc będziemy łączyć przyjemne z pożytecznym i pracować nad fasolem
Renia7910, s1985 lubią tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
O losie,ciężki klimat w ten weekend dopadł chyba wszystkich i we wszelkich możliwych aspektach.Ja to już o sobie nie bede nawet zaczynać bo to studnia bez dna,jak zaczne to nie skoncze..
Pucuś, test pozytywny,na chwilę obecną nic innego się nie liczy.Nie martw się na zapas.
Ja sobie przysięgam,ze jak w następnym cyklu będę sie starać to będę litanie dk Majówki pisać o pokłady cierpliwości
Wszystkim nerwowym wkurzonym,zmeczonym i przybitym, przekazuje złotą myśl mijego koreańskiego szefa: " po deszczu ziemia jest twardsza" i szkoda tylko,że nie możecie zobaczyć jego idiotycznie patetycznej miny gdy wypowiadał te słowa .Wiaterek, Renia7910, s1985, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
-
Eh ja też dziś do domu. Koniec laby, jutro do pracy. Miałam zatestowac jutro ale chyba jednak poczekam do tej środy choć zaczynam się już czuć ciążowo oczywiście jutro zrobię te badania co mi gin zlecił, a potem zobaczę czy testować.
Pucek nie martw się, jesteś jeszcze przed terminem kreska może być słaba.Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny,zmieniając temat na bardziej przyziemny,jest tu jakas specjalistka od karpatki ?
Dzisiaj wraca mój mąż, ciasta i torty piekę różne ale u mnie w domu raczej karpatka nie była popularna. Chcialam wziąć przepus z neta,ale każdy jest inny i każdy ma dopisek: najlepszy,jedyny,wyjatkowy i tetaz nie wiem.
Mój mąż jest pelen uwielbienia dla karpatki swojej mamy.W zasadzie to jedyne ciasto,poza murzynkiem jakie teściowa piecze zadzwonilam więc do niej z prośbą o przepis i dowiedzialam się, ze karpatka jest z pudełka delecta czy coś az mnie korci,zeby wyjawic tajemnice tej niebianskiej katpatki,ale chyba nie bedę odbierać mężowi wspomnien z dzieciństwaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2015, 13:51
Agnieszka0812, Justine M lubią tę wiadomość
-
pucek wrote:Wtedy robiłam 25 a dzis 10, ale to chyba nie ma znaczenia jesli chodzi o kolor kreski co...? Czemu niektóre kobiety po prosty bez stresu zachodzą w xiaze i raz dwa rodzą zdrowe dziexi a my musimy sie tak martwic i glowic... Juz teraz wydaje mi się ze nic z tego nie bedzie
No takto juz jest z tymi innymi kobitkami, często nie planują ciąży, nie "rejestrują" żadnych objawów i często w późniejszym okresie dowiadują się o fasolce i to bardzo dobrze na nie wpływa.
Chociaż ja z własnego doświadczenia wiem, że jak ktoś planuje i robi wszystko aby było jak najlepiej nie potrafi się powstrzymać przed testowanie. Kreska się nie przejmuj, po kilku dniach odcień się zmieni na ciemniejszy, ja przynajmniej tak miałam po 48 h.
A z innej beczki, u mnie kiepski chyba cały weekend... ochoty na serduchowanie nie mam w ogóle, wszystko mnie drażni, już sama nie wiem czy to ze względu na wysokie temperatury za oknem, czy to strach przed ewentualnym niepowodzeniem... masakra...Stópka
Aniołek [*] 04.07.2015 r.
Aniołek [*| 15.03.2016 r.
Mutacja MTHFR C677T, A1298C. -
s1985 wrote:majóweczka a u ciebie jak było zz biochemiczna? któraś jeszcze miała biochemiczną?
kehlana_miyu a u ciebie jak było?
Ja zrobiłam wtedy test w 10dpo, wyszła dość wyraźna kreska. Potem poszłam na betę, którą powtórzyłam po dwóch dniach - piękny przyrost z 48 na 115. Przez kolejny tydzień trochę świrowałam i zrobiłam jeszcze z 7 testów - kreska ściemniała, ale tylko trochę. Po 10 dniach powtórzyłam betę i okazał się, że spadła do 22 Dzień później dostałam okres. To był 20dpo.
Ja bym wiedziała, że byłam w ciąży, bo wtedy miałam jeszcze bardzo regularne 26-27 dniowe cykle, a wtedy @ przyszła w 39dc. Ale powiem Wam, że teraz się zastanawiam, kiedy testować. Z jednej strony chcę poczekać z testem jak najdłużej, a z drugiej mam zacząć brać acard i luteinę od pozytywnego testu, więc chyba lepiej zrobić go jak najszybciej?
Pucuś, ale w jednym Cię pocieszę. Nie przejmuj się, że wychodzi Ci rożna kreska, jeżeli używasz testów różnych firm. W pierwszej ciąży, gdzie doczekałam do 10tc i serduszka, testy wychodziły mi na początku bardzo różnie. Jeżeli chcesz porównywać czy kreska ciemnieje używaj takich samych testów. Pamiętaj też, że poziom hCG w moczu może się różnić w zależności od tego ile i kiedy piłaś, kiedy byłaś ostatnio w toalecie itd. To daltego beta z krwi jest bardziej miarodajna.pucek, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Dzieki dziewczyny za słowa pocieszenia.. Jutro termin @ a ja na nia w ogóle sie nie czuje... Niby powtarzam sobie ze co ma być to będzie i czy pójdę na betę kutro czy w poniedziałek to przeciez nic nie zmienie...
Dzis zauwazylam wzmozona wrazliwosc na zapachy a od wczoraj czuje sie jakbym miała zaraz zemdleć...
Ja tak na prawdę to nawet jakbym nie robila testu to czułam ze jestem w ciąży a test tylko potwierdził moje mocne przypuszczenia... Zobaczymy jak to sie dalej potoczy
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
kehlana_miyu wrote:Ja zrobiłam wtedy test w 10dpo, wyszła dość wyraźna kreska. Potem poszłam na betę, którą powtórzyłam po dwóch dniach - piękny przyrost z 48 na 115. Przez kolejny tydzień trochę świrowałam i zrobiłam jeszcze z 7 testów - kreska ściemniała, ale tylko trochę. Po 10 dniach powtórzyłam betę i okazał się, że spadła do 22 Dzień później dostałam okres. To był 20dpo.
Ja bym wiedziała, że byłam w ciąży, bo wtedy miałam jeszcze bardzo regularne 26-27 dniowe cykle, a wtedy @ przyszła w 39dc. Ale powiem Wam, że teraz się zastanawiam, kiedy testować. Z jednej strony chcę poczekać z testem jak najdłużej, a z drugiej mam zacząć brać acard i luteinę od pozytywnego testu, więc chyba lepiej zrobić go jak najszybciej?
Pucuś, ale w jednym Cię pocieszę. Nie przejmuj się, że wychodzi Ci rożna kreska, jeżeli używasz testów różnych firm. W pierwszej ciąży, gdzie doczekałam do 10tc i serduszka, testy wychodziły mi na początku bardzo różnie. Jeżeli chcesz porównywać czy kreska ciemnieje używaj takich samych testów. Pamiętaj też, że poziom hCG w moczu może się różnić w zależności od tego ile i kiedy piłaś, kiedy byłaś ostatnio w toalecie itd. To daltego beta z krwi jest bardziej miarodajna.
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
Pucuś, jak jutro termin @, to wcale nie jest za wcześnie na betę. Jeżeli myślisz, że dobry wynik Cię uspokoi idź w poniedziałek i potem w środę. Ważny jest przyrost, a nie same wyniki, ale w każdym razie będziesz miała bardziej wyraźną odpowiedź niż po samych sikańcach.
pucek lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
kehlana_miyu wrote:Pucuś, jak jutro termin @, to wcale nie jest za wcześnie na betę. Jeżeli myślisz, że dobry wynik Cię uspokoi idź w poniedziałek i potem w środę. Ważny jest przyrost, a nie same wyniki, ale w każdym razie będziesz miała bardziej wyraźną odpowiedź niż po samych sikańcach.
Mysle ze dobry wynik mnie wcale nie uspokoi... Wy tez mialyscie wrażenie w drugiej ciąży ze obojętnie co byście robily to ja stracicie?
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
nick nieaktualnypucek wrote:Mysle ze dobry wynik mnie wcale nie uspokoi... Wy tez mialyscie wrażenie w drugiej ciąży ze obojętnie co byście robily to ja stracicie?
Na pewno wszystko jest dobrze! ;*
U mnie za 10 dni zaczyna się 12 tydzień, juz policzylam na belli. Nie mogę się doczekać aż przestane sie czuć jak po przejechaniu walcem i doprawieniu czołgiempucek, lunadelrospo, Renia7910, Agnieszka0812, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Chyba dopóki nie wezmę tego dziecka w ramiona to ciągle będę miała wrażenie ze nic z tego nie będzie. Nie zdawałam sobie dotychczs sprawy z tego jaki wpływ na moje cale życie ma ta atrata...
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
Majówka90 wrote:Ja jak dowiedziałam sie o ciąży to bylam przerażona i ciągle płakałam, myślę ze tak reagowałam na ten stres. Nie jesteś teraz w stanie nic zrobić tylko czekaj, mysle ze zrób jutro ta betę i powtórz za dwa dni
Na pewno wszystko jest dobrze! ;*
U mnie za 10 dni zaczyna się 12 tydzień, juz policzylam na belli. Nie mogę się doczekać aż przestane sie czuć jak po przejechaniu walcem i doprawieniu czołgiem
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
nick nieaktualnyJa plamiłam jeden tydzień, ustalo, potem znowu zaczęlo i tez za każdym razem jechałam na usg z przekonaniem ze dziecko się przestalo rozwijać sle za każdym razem bylo wszystko dobrze.
Nie walcz z myślami, ten czas musisz po prostu przetrwać ;*
Czarne myśli na poczatku to chyba standard. -
nick nieaktualnypucek wrote:Chyba dopóki nie wezmę tego dziecka w ramiona to ciągle będę miała wrażenie ze nic z tego nie będzie. Nie zdawałam sobie dotychczs sprawy z tego jaki wpływ na moje cale życie ma ta atrata...
Teraz juz nic nie sprawdzampucek lubi tę wiadomość
-
Majówka90 wrote:Ja plamiłam jeden tydzień, ustalo, potem znowu zaczęlo i tez za każdym razem jechałam na usg z przekonaniem ze dziecko się przestalo rozwijać sle za każdym razem bylo wszystko dobrze.
Nie walcz z myślami, ten czas musisz po prostu przetrwać ;*
Czarne myśli na poczatku to chyba standard.
Teraz juz pewnie nie będziesz aż tak niespokojna o maluszka i nidlugo juz będzie wiadomo co to będzie jedziesz na prenatalne?
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypucek wrote:Tyle sie napisałam do Ciebie i mi skasowalo....
Teraz juz pewnie nie będziesz aż tak niespokojna o maluszka i nidlugo juz będzie wiadomo co to będzie jedziesz na prenatalne?
Tak, wybieramy sie na poczatku wrzesnia i troche sie boję o te wady cewy nerwowej co u mnie byly w rodzinie. Pewnie będę jechac i panikować ;/pucek lubi tę wiadomość