X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Płodność po łyżeczkowaniu.
Odpowiedz

Płodność po łyżeczkowaniu.

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 14 sierpnia 2014, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziubasek... wrote:
    Witam bardzo serdecznie. Czytam te wpisy i jestem troszke przerażona jestem 6 dzień po łyżeczkowaniu i boję się że będę miała duże problemy z zajściem w 2 ciążę ;(

    Każdy organizm jest inny. Ja 23 dni po łyżeczkowaniu (zabieg 15 lipca) miałam coś co wydawało mi się okresem. Nie był to oczywiście on! Teraz od dwóch dni mam śluz, który na bank jest płodnym. Czekam na pierwszą @.

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2014, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziubasek - sam zabieg nie jest nigdy powodem trudności zajścia w ciąże - a wręcz przeciwnie większość kobiet jest bardziej płodna i udaje mi się zajść bardzo szybko czego nam wszystkim życzę :)

  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 14 sierpnia 2014, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menka, widzę, że się "przeplatamy" w tych samych wątkach ;)

    menka lubi tę wiadomość

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • Mambella Autorytet
    Postów: 526 357

    Wysłany: 17 sierpnia 2014, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po zabiegu czekalam ok 35 dni na @, byla ciupke mniej obfita, za to kazda kolejna mnie przeraza, sa tak obfite ze szok;-(( mam duze skrzepy, wsoimnialam o tym gin ale nic niepookojacego nie zauwazyla. 1cs za nami nieudany. Cykl calkowicie mi sie zmienil, jak narazie trwaja 28-30 dni, ale skoki temp mam strasznie duze zarowno w pierwszej fazie jak i drugiej. Wierze ze uda nam sie zajsc... :-))

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2014, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazja85 wrote:
    Menka, widzę, że się "przeplatamy" w tych samych wątkach ;)

    Nooo jakos tak wyszlo :-)

  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 17 sierpnia 2014, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od mojego łyżeczkowania (15 lipca) minął ponad miesiąc. Dziś rano miałam dziwne skurcze - jakby bolała mnie macica. Znowu zastanawiałam się czy okres nie nadchodzi, ale ani widu, ani słychu. Któraś z Was miała np. przed pierwszym @ po zabiegu podobne objawy? Lub może coś jesteście w stanie doradzić?

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • dziubasek... Koleżanka
    Postów: 31 2

    Wysłany: 18 sierpnia 2014, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ile powinno się odczekać po zabiegu na kolejne starania?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2014, 21:00

  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziubasek... wrote:
    a ile powinno się odczekać po zabiegu na kolejne starania?

    Różnie lekarze mówią co do kolejnych starań. Od swojego ginekologa usłyszałam że po 3 miesiącach. Sprawa ta jest indywidualna - zależy od wyników badań, samopoczucia psychicznego...

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • dziubasek... Koleżanka
    Postów: 31 2

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazja85 wrote:
    Różnie lekarze mówią co do kolejnych starań. Od swojego ginekologa usłyszałam że po 3 miesiącach. Sprawa ta jest indywidualna - zależy od wyników badań, samopoczucia psychicznego...

    Dziękuję za odp. Mam nadzieję że w końcu los się odwróci i każda z nas zostanie szczęśliwą mamą...

  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pewno :) Mocno w to wierzę. Sama czekam na 1wszą @, potem kontrolną cytologię i starania!!!

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • dziubasek... Koleżanka
    Postów: 31 2

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na początku września idę po skierowania na laparoskopię i badania jakie mam wykonać a później się okaże co dalej.... Muszę też zżucić kilka kilogramów bo podobno to też nie sprzyja ciąży....

  • Paolla Przyjaciółka
    Postów: 80 27

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi lekarz pozwoli zaraz po pierwszym okresie starać się o dziecko, nie było żadnych przeciw wskazań. Słyszałam, że niektórzy muszą odczekać czasami od 3 mies. do pół roku.

    o9u8iei.png

    11tc Aniołek (*) 6.04.2014 r
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazja85 wrote:
    Od mojego łyżeczkowania (15 lipca) minął ponad miesiąc. Dziś rano miałam dziwne skurcze - jakby bolała mnie macica. Znowu zastanawiałam się czy okres nie nadchodzi, ale ani widu, ani słychu. Któraś z Was miała np. przed pierwszym @ po zabiegu podobne objawy? Lub może coś jesteście w stanie doradzić?

    Przed pierwszą i przed drugą @ po zabiegu miałam straszne skurcze - nawet tuż po, ale jak pytałam lekarza to powiedział że bez stresu i jest to całkiem normalne nawet jeśli nie miało się nigdy zabiegu

    Anastazja85 lubi tę wiadomość

  • Pomela Debiutantka
    Postów: 13 0

    Wysłany: 11 października 2014, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jadhira wrote:
    No ja jestem pół roku po lyzeczkowaniu i owulacji ani widu ani slychu :(


    Tak pisałaś jakiś czas temu, a na suwaczku widzę, że jesteś w ciąży. Czy to znaczy, że owulacja jednak występowała?

    Pomela
  • Pomela Debiutantka
    Postów: 13 0

    Wysłany: 11 października 2014, 23:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    menka wrote:
    Dziubasek - sam zabieg nie jest nigdy powodem trudności zajścia w ciąże - a wręcz przeciwnie większość kobiet jest bardziej płodna i udaje mi się zajść bardzo szybko czego nam wszystkim życzę :)


    Też tak słyszałam, że po poronieniu szybko się zachodzi... sprawdzę to na swoim przykładzie... chcemy jak najszybciej...

    Pomela
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ