Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ayayanee wrote:Cześć dziewczyny,
Długo nosiłam się z zamiarem napisania tego posta. Bałam się że źle mnie odbierzecie ale dzisiaj po rozmowach z Aliya chyba nabrałam odwagi.
nie chce żebyście mnie źle zrozumiały... Mi to nie przeszkadza ale jakiś czas temu pomyślałam o tych dziewczynach które tak jak ja - jeszcze przed pogrzebem wchodzą na forum szukając wsparcia, rady a tam tematy dzieci i ciąż 🥺
Piszecie kilka stron wczesniej że cieszycie się że nie ma tu nowych aniolkowych mam... Kurcze, są.
Odezwały się do mnie 2 dziewczyny na mojej stronie na fb i 1 na ovu na priv..
Jedna na 3 dni przed pogrzebem, jedna w szpitalu wiedząc że urodzi martwe a jedna na kilka tygodni po pogrzebie...
I każda pisze ze nie ma odwagi tu się udzielić bo tematy około dzieciowe... Jak tu wbić z pytaniem o trumnę? Czy w co ubrać małego aniołka?
Ja jestem na takim etapie żałoby że mi to nie przeszkadza, nie szukam wsparcia i zwyczajnie zbyt często tu nie wchodzę. Ale są dziewczyny które dopiero ta drogę zaczynają i to o nich myślę przedewszystkim 😔
Nie każdemu tęczowa ciąża czy tęczowe dziecko daje nadzieję. Nie na każdym etapie żałoby...
https://ovufriend.pl/forum/poronienie/teczowa-ciaza-i-macierzynstwo,17507.html
Zostawiam wam link do pięknego wątku, do którego mam nadzieje większość z nas kiedyś dołączy... Koniecznie przeczytajcie pierwszy post, jest pięknie napisany....
Chciałabym też żeby dziewczyny które potrzebują rozmowy, potrzebują wsparcia czy mają jakieś pytania a nie czują się na siłach by pytać tu - jestem. Możecie zawsze napisać na priv. Utulam.
Świetnie, że podrzuciłas link do osobnego wątku ❤️ ale jak napisała Krysia, każdy medal ma dwie strony. Uważam, że krótki wpis, że komuś się udało, jest w tęczowej ciąży, ma tęczowe dziecko, może być bardzo budujący i dający nadzieję dla każdej nowej Aniolkowej Mamy ❤️
A do Was, kochane nowe Mamy, nie krępujcie się i piszecie. To jest właściwe miejsce do wyrażenia swoich myśli, uczuć i rozterek, tutaj znajdziecie wsparcie.17 czerwca 2015 - (*) Kacperek 30 TC
Wrzesień 2016 - Aniołek 9 tc
7 marca 2019 - Dawidek ❤️ 38 TC - mój Promyczek
16 grudnia 2021 - (*) Martynka 26 tc -
U mnie dziś pierwsza rocznica💔 jest mi bardzo ciężko, poszłam do pracy myśląc że zajmę się czymś i przetrwam jakoś ten dzień. Nie dalam rady, pół dnia przeplakalam, ciężko było mi się skupić, ostatecznie zrobiłam najpilniejsze i poszłam do domu.
Bardzo boje się Świąt, szczególnie ubierania choinki. Nie wiem czy dam radę wykrzesać z siebie choć odrobinę entuzjazmu17 czerwca 2015 - (*) Kacperek 30 TC
Wrzesień 2016 - Aniołek 9 tc
7 marca 2019 - Dawidek ❤️ 38 TC - mój Promyczek
16 grudnia 2021 - (*) Martynka 26 tc -
Dla mnie te święta mogą minąć jak najszybciej. Z nikim się nie widzimy. Nie mam ani ochoty ani siły. Jutro kończę 30 tydzień. To ten czas kiedy odeszła Wiktoria. Minęło 10 miesięcy, boli tak samo. Tęsknię coraz bardziej. Coraz bardziej się boję... Gdyby nie praca to bym oszalała w domu.Wiktoria 30tc 11.02.2022 👼💔
Aniołek bliźniak Wiktorii 6tc 09.2021
👼💔
04.2022 zaczynamy starania o 🌈🤞🏻
Rośnij Okruszku ❤️🙏🏻
14.06.2022 ⏸️
15.06.2022 beta 27,20
17.06.2022 beta 107,40
23.06.2022 beta 2030,00
28.06.2022 (5+6) jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
12.07.2022 (7+5) 1,24 cm człowieka z bijącym ❤️
26.07.2022 (9+4) 2,26 cm największego szczęścia
19.08.2022 (12+6) 7 cm uparciucha ♀️
13.09.2022 (16+3) 12 cm dziewuchy ❤️
11.10.2022 (20+3) 384 gramy Gwiazdy 🌟
21.10.2022 (21+6) 494 gramy Asieńki połówkowe: zdrowa dziewczyna ❤️
08.11.2022 (24+3) 730 gramów Kung Fu Asi
06.12.2022 (28+3) 1340 gramów Łobuziary 😻
16.12.2022 (29+6) 1700 gramów Kluski ❤️ USG trzeciego trymestru
03.01.2023 (32+3) 2200 gramów Panienki Hrabianki 🥰
17.01.2023 (34+3) 2500 gramów Laluni 🤩
03.02.2023 (36+6) 3200 gramów naszego Cudu
16.02.2023 (38+5) jest nasza Królowa 👑 3620 gramów, 53 cm, 10/10 punktów -
Kingus wrote:U mnie dziś pierwsza rocznica💔 jest mi bardzo ciężko, poszłam do pracy myśląc że zajmę się czymś i przetrwam jakoś ten dzień. Nie dalam rady, pół dnia przeplakalam, ciężko było mi się skupić, ostatecznie zrobiłam najpilniejsze i poszłam do domu.
Bardzo boje się Świąt, szczególnie ubierania choinki. Nie wiem czy dam radę wykrzesać z siebie choć odrobinę entuzjazmu
Trafiłam dziś na Twój pamiętnik... Utulam w ten ciężki dzień 😔🤍 dobrze ze miałaś możliwość pójścia do domu...
🎈 Balonik dla Martynki 💔
U nas chyba nie będzie choinki....Kingus, Duśka lubią tę wiadomość
-
Krysia1411 wrote:Znajdę jakiś Twój profil na fb?
https://www.facebook.com/profile.php?id=100087126424014 -
Kingus wysyłam światełko dla Martynki🤍 mam nadzieję że jakoś udało Ci się przetrwać wczorajszy dzień.
AnnaAneczka zróbcie tak jak uważacie, to Wy macie się czuć dobrze, a nie komuś robić przyjemności.
Ayayanee całkowicie Cie rozumiem z tą choinka. Ja rok temu też nie miałam na to ochoty, ale zrobiłam to tylko i wyłącznie dla córeczki, bo na cmentarz do synka zaniosłam małą choineczkę i stwierdziłam że dla niej muszę stanąć na wyżynach moich wytrzymałości i ubrać choinke dla jej radości. W sumie to na choince zeszłoroczne święta się zaczęły i skończyły, nie byliśmy u nikogo, nie jedliśmy wigilii, nie łamaliśmy sie opłatkiem, nie kupowaliśmy prezentów itd. Ówczesna psycholog mówiła nam że tak będą wyglądać tylko pierwsze święta bo to takie zderzenie z rzeczywistością i uświadomienie sobie że już zawsze bedzie brakować tego jednego małego serduszka. Trochę miała rację bo w tym roku jest trochę inaczej ale to też ciąża w dużej mierze pomaga mi jakoś przetrwać. W tym roku jak ubieraliśmy choinke to oczywiście płakałam, na święta jedziemy do rodziców i niby mam ochotę jechać ale jak sobie pomyślę o wigilii, opłatku, i pustym miejscu przy stole to mam łzy w oczach. Nie lubie się uzewnętrzniać w takich sytuacjach a czuje ze nie wytrzymam... ogólnie dla mnie święta straciły całą magię, nie widzę w tym głębszego sensu, ale że od dziecka byłam tak nauczona to robię to z przyzwyczajenia.
Przytulam Was wszystkie, przed którymi najbliższe święta będą pierwszymi po stracie🤍 wierzę że jakoś dacie radę, róbcie co Wam serce podpowiada😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2022, 15:08
Kingus lubi tę wiadomość
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
Myślę że najważniejsze to przeżyć te, zwłaszcza pierwsze, święta tak, jak Wy czujecie...
Nie oglądać się na rodzinę, rodziców, teściów czy innych wujkow... jeżeli nie dacie rady spędzić świat z dziećmi to takie Wasze prawo... ja pierwsze święta tez spędziłam z dala od rodziny, bo w obu rodzinach były to święta z dziećmi...
Najważniejsze to uświadomić sobie, że zwłaszcza w momencie świąt, które przyjęło się za "radosne" my wcale nie będziemy się cieszyć, bo ktoś tego wymaga...
Potwierdzam, że kolejne święta są trochę łatwiejsze, zeszłoroczne były u mnie już inne, mimo ze jeszcze nie wiedziałam o ciąży... Ale nawet teraz, dalej myślę, że moja mała córeczka miałaby 2 lata... nauczyłam się żyć bez niej, ale często o niej myślę i mi jej brakuje... 2 letnie dziecko byłoby juz mocno kontaktowe, cieszyło się z Mikołaja, krzatalo po kuchni, "przeszkadzalo" w przygotowaniu świąt... tyle nas ominęło... 😢
Ściskam mocno wszystkie dziewczyny tutaj, zwłaszcza te przed pierwszymi świętami, jak i te, które juz powoli "przyzwyczaiły" się do takiego życia...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Kingus, tule mocno. Takie dni zawsze przywołują najgorsze wspomnienia, niestety ciężko wygrać wtedy z emocjami 😞 u nas jutro mija 8 miesięcy…
U nas nie będzie choinki, ozdób i mam nadzieje, ze opłatka tez. Jedynie u Małego postawiliśmy piękne drzewko ze światełkami… W ogóle nie czuje magii świąt, liczę na to że szybko te dni miną i spędzimy je w spokoju, czego również Wam życzę 🤍Kingus lubi tę wiadomość
04/22 26tc 👼
07/23 38tc 🌈 -
Dziękuję Wam dziewczyny za dobre słowo i światełko dla Martynki 💔
Przeżyłam ten dzień, jakoś, to dobre słowo. Od roku wszystko jest "jakoś". Na co dzień zakładam maskę, ale od wczoraj nie mam już na to sił. Święta mogłyby dla mnie nie istnieć, też nie czuje tej magii. Jedynie przy Synku się trzymam. Choinka i inne świąteczne tradycje też będą tylko dla Niego.17 czerwca 2015 - (*) Kacperek 30 TC
Wrzesień 2016 - Aniołek 9 tc
7 marca 2019 - Dawidek ❤️ 38 TC - mój Promyczek
16 grudnia 2021 - (*) Martynka 26 tc -
"Wszystko jest jakos" to dobre określenie tego czuje każda z nas... świat niestety albi stety kręci się dalej, są kolejne święta, kolejne pory roku, to tylko nasz świat w którymś momencie się zatrzymał, jakby dalej nie było już nic...
Jest ciężko, ale najważniejsze, że synek daje Ci siłę do walki z codziennością...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Cześć Dziewczyny,
Też mam wrażenie, że na forum pełno tęczowych mam i tęczowych ciąż. Wszystkim oczywiście gratuluję i rozumiem jakie to dla Was musiało być trudne. Myślę, że to forum jest dla każdej i każda może się wypowiedzieć, niezależnie na jakim etapie jest.
Chciałam zapytać, czy są też na tym forum dziewczyny które nie są/ lub nie były w tęczowej ciąży?
Co do Świąt to u mnie to będą drugie święta od straty synka. Zupełnie nie mam ochoty odwiedzać nikogo. Ale niestety u mnie ten problem jest, że mój mąż chce pojechać do teściów i on sobie nie wyobraża inaczej, więc pewnie będę musiała się zmusić.
-
Martyna, są np ja jestem i na pewno nie tylko ja. Ostatnio pojawily sie u mnie problemy hormonalne i jakos nam nie wychodzi, chociaz sie staramy eh.
Na bieżąco czytam wpisy, ale faktycznie czasem ciężko się wbić z tematem. Bardzo mnie cieszą wszystkie dobre zakończenia z tęczowa ciażą. Jeśli jednak jakas nowa dziewczyna szuka miejsca gdzie chce się wygadać po stracie dzieciątka, to to forum myślę jest przede wszystkim właśnie po to. Więc apel do wszystkich dziewczyn, które może czytają, ale nie mają odwagi napisać pierwszego postu, to naprawdę pomaga.
Co do świąt, dla nas to będą pierwsze święta. Magii nie czuję, rodzinę mam na szczęście taktowną, więc nie boję się z nimi usiąść przy wspólnym stole. Natomiast ja najbardziej boję się kolęd, zawsze lubiłam śpiewać kolędy. Niedawno uświadomiłam sobie, że wszystkie są o jednym. O świeżo urodzonym dziecku i szczęśliwej matce, która się nim zajmuje, ciężko.
Życzę Wam przede wszystkim dużo siły i dobrych ludzi wokół. -
Cześć dziewczyny,
Jestem na tym forum już prawie od 3 lat i tez nie mam jeszcze swojego tęczowego dziecka.
Póki co zablokowałam u siebie myśl o dziecku i na tym etapie jakim jestem w swoim życiu jest to dla mnie Ok.
Natomiast dobrze rozumiem osoby, które trafiają tutaj ze swoim ciężkim przeżyciem i czytają o szczęśliwych zakończeniach.
Jak najbardziej kibicuje i kibicowałam dziewczynom, które zanim wszystkie które się tu udzielacie bywaly na tym wątku. I rzeczywiście jakiś czas temu ten wątek wyglądał tak jak jest napisane w opisie. Mało było tutaj o tym jak maja się szczęśliwe tęczowe dzieci.
Bardzo tez szybko osoby, którym urodziły się dzieciaki zaczynały udzielać się mniej lub wcale . Moim zdaniem jest to bardziej optymalne, bo wiemy doskonale jak to jedt stracić swoje dziecko, ale nie możemy patrzeć tylko przez pryzmat siebie i swojego bólu, bo każda z nas jest inna i każda inaczej do tego podchodzi.
Wiec dobrze by było rzeczywiście ograniczyć tematy tęczowych dzieci lub przenieść te rozmowy na inny wątek , żeby nowe osoby ktore tutaj trafiają mogły poczytać o tym czego szukały wpisując MARTWE URODZENIE w przeglądarce.
Ayayanee lubi tę wiadomość
Aniołek 39 t.c. Luty 2020 -
Hej dziewczyny...
Kingus nie pisałam ale byłam z Tobą ❤️ jesteś super dzielna ❤️
Mi się dziewczyny wszystko sypie... Kurcze to nie tak wszystko miało być... Na święta wszystko szykowane na siłę bo mała w domu. Nie chcę by odczuła to wszystko. Sama zrobiła dla brata choinkę na cmentarz jakiś czas temu także ona też chyba trochę przeżywa i pamięta że rok temu przecież był w brzuszku...
A u nas wszystko nie tak jak miało być... Wszystko idzie nie tam gdzie iść powinno... Nie mam już sił na to wszystko... Święta na czas których tak bardzo chciałabym zniknąć... W czasie świąt 18 siostry mojego męża, teściowa wielce że mój mąż nie chce przyjść i ogromne żale ale nie domyśliła się że to nie on nie chce przyjść tylko ja... Nie wyobrażam sobie teraz 18 a za dwa dni rocznica śmierci małego... Kurde no to chyba naturalne że w takim czasie nikt o zdrowych zmysłach nie myśli o zabawie... Zgodziłam się na szybki obiad i powrót do domu to jeszcze się na słuchałam... Nawet nie miałam siły niczego tłumaczyć doszłam do wniosku chyba że to wszystko już nie ma sensu i szkoda mojego zdrowia... W rocznicę śmierci mamy kolędę ... Dla mnie znowu tak jakoś dziwnie to wszystko się składa... Zastanawiam się czy to nie jakiś znak... Chyba w tej całej beznadziei teraz tak bardzo potrzebuje teraz jakichś znaków, że szukam ich na siłę..
Trzymajcie się dziewczyny bo widzę że to trudny czas dla nas wszystkich ❤️ -
Pierwsze święta są ciężkie, bardzo. Ja nie chciałam nawet ubierać choinki, ale w końcu się przemogłam i ubrałam..życzeń u mojej rodziny na szczęście nie było podczas wigilii, mama złożyła wszystkim na raz i to wszystko, wiedziała że nie dam rady podchodzić do każdego z osobna. U rodziny męża próbowałam ale w pierwszym zdaniu zalałam się łzami i tyle z tego było.
Co do innych dziewczyn i straty ciąż...ten wątek właśnie od tego tu jest, ale ja uważam, że tęczowe ciąże będą zawsze i ja np.chcialabym wiedzieć co np.u Evli i jej córeczki, jak się czuje w ciąży, a wątpię, aby wchodziła na jakiś inny wątek skoro poznałyśmy się tutaj. Wchodzę na ten wątek od dawna i wcześniej też się przewijały tematy dzieci itp ale nigdy żadna z nas nie zapomniała jaki jest temat przewodni tego wątku. Mam nadzieję, że nowe dziewczyny odważą się i się odezwą, bo strata dziecka to naprawdę trauma i czasami warto wykrzyczeć nawet pisemnie swój ból.
Gdyby mnie tu juz nie było do świąt, to wszystkim życzę przede wszystkim spokoju i mimo wszystko jak najmniej łez.
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
MamoMisia, może się powtórzę, ale ważne jest żebyście przeżyli te święta tak jak Wy czujecie... jak ktoś tego nie rozumie, to jego problem...
Ja pamiętam jak teściowa mi pierwsze święta powiedziała, że jej tak strasznie ciężko z tym co się stali, ze woli pojechać do szwagierki, bo tam dzieci na nią czekają 😥 tyle w temacie rozumienia...
Myślę jak Misiaa, że temat ciąż będzie się przewijal, odzywałam się w ciazowych tematach głównie jak ktoś pytał co u nas, sama chciałam wiedzieć co Kiniakl, MamoMisia i każdej z Was z którą łączy mnie ta smutna historia... myślę też że gdyby pojawiła się tu jakas nowa osoba żadna z nas nie chwalilaby się ciąża w następnym poście... dziewczyny, to miejsce jest dla Was...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Martyna09 wrote:Chciałam zapytać, czy są też na tym forum dziewczyny które nie są/ lub nie były w tęczowej ciąży?
✋🏻Ja.
-
Ja mimo, że mam już 2 tęczowych dzieciaczków to obchodzenie świat jest ciężkie. Ogolnie czas zimowy jest ciężki, święta, później 26 stycznia rocznia śmierci małej , w tym czasie jestem jak na tykajacej bombie, wystarczy chwila, żebym zalała się łzami. Piosenki świąteczne, kolędy, prezenty dla dzieci i ta cała otoczka sprawiają u mnie jeszcze większy bol, bardzo przygnębiający czas.
A jeszcze do tego czasami mam wrażenie, że mojemu mężowi to Julka wyleciała z pamięci.. wczoraj wlasnie leciala piosenka "wiem, że jesteś tam" i automatycznie jakoś łzy mi poleciały, a mój mąż pyta się co się stało i nie wiedział czemu tak mialam. Od 5 lat jeśli nagle zbiera mi się na płacz to jest jeden powod: rozrywajaca serce tęsknota za moją córeczka..
mam wrażenie, że mniej o niej pamięta, denerwujące to trochę.Julka 26.01.2018🕯️💔
Mikołaj 11.06.2019 🌈💙
Jakub 22.02.2022 🌈💙 -
Ja mam taką reakcję na niektóre pieśni w kościele... szczegolne te o matce... albo "kolęda dla nieobecnych " i ten fragment o pustych miejscach przy stole, o obecności w innej postaci 😥.
Dla mnie styczeń tez jest ciężki, bo mała miała się urodzić koło 25.01.. Tak sobie kiedyś policzylam datę cc...
Też mi sie wydaje że coraz mniej osób pamięta... niby każdy pamięta, ci co bliżej o zniczach, ci co dalej przywoza kwiaty... Ale czuje, że rodzina zabrała mi przyzwolenie na resztki smutku, bo przecież jest mały...
Czy to znaczy ze tęsknię za nią mniej? Nie... 😥 często się zastanawiam jaka byłaby siostra...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯