Poronienie chybione
-
WIADOMOŚĆ
-
Witaj bardzo mi przykro że też spotkała Cię taka tragedia 😖
4 ciążę poroniłam samoistnie ,ciążę zatrzymały się na etapie 5t2d,6t3d,cb,5t0d i oprócz cb w pozostałych przypadkach czekałam 4 tygodnie aż zacznie sie poronienie ( 9tc,10 tc ,2 tygodnie ,9tc)
.Roniłam w domu potem po 2-4 dniach jechałam do szpitala żeby sprawdzić czy wszystko się dobrze oczyszczało.W szpitalu zawsze robili usg i było wszystko dobrze .
Tym razem 5 poronienie( ciąża zatrzymała się na etapie 6t5d) przeszłam w szpitalu ale tylko dlatego że chciałam zrobić badanie genetyczne a w domowych warunkach nigdy mi się nie udało.
Do szpitala pojechałam już z krwawienie ale niewielkim i nie miałam skurczu .Dostała 3 tabletki poronne i po 1,5 godz zaczęły się nie za mocne skurcze i zwiększyło się krwawienie .Po jakichś 2 godzinach zabrali mnie na salę zabiegowa a potem obudziłam się już na sali i trochę bolał mnie brzuch.
Moim zdaniem możesz oczyścić się sama tylko nie wiadomo kiedy zacznie się poronienie 🤷♀️ i.czy nie będzie krwotoku .
Wiadomo że bezpieczniej w szpitalu ale ja 2 pierwsze poronienia przeżywała bardzo i nie wyobrażałam sobie przechodzi tego wszystkiego w obcym miejscu.
U mnie ciążę były młodszy i łatwiej było mi się oczyścić, nie wiem jak będzie w twoim przypadku.
Gdybyś potrzebowała bardziej szczegółowych opisów to nie mam problemu żeby pomóc i i powiedzieć jak to u mnie przebiegało.
Trzymaj się i powodzenia
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
nick nieaktualnyHej lisek35, współczuję bardzo. Ja w 12 tyg dowiedziałam że serduszko zatrzymalo się w 8+4. Nic się nie działo i w 13tyg miałam się zgłosić do szpitala na wywolanie. Dopiero po dwóch dniach i 8 tabletkach zadziałały, w nocy nagle dostałam strasznych skurczy, krwotoku i zabrali mnie na łyżeczkowanie. Niewiem jakbym dojechała w takim stanie do szpitala, więc cieszę się nie że próbowałam tego w domu. Jak chcesz przyspieszyć akcje, mi polecali gorące kąpiele. Akurat mi nie pomogły ale może tobie coś da, każdy organizm inaczej reaguje. Trzymaj się 😉
-
nick nieaktualnyPo łyżeczkowaniu zalecają 3 miesiące przerwy, żeby endometrium się zregenerowalo.
W szpitalu przygotowali mi próbkę do badań genetycznych. Niestety ze względu na to, że długo chodziłam z martwa ciążą nie udało się sprawdzić przyczyny poronienia, bo tkanki były już troche strawione. Zbadałam jednak płeć, masz wtedy możliwość zarejestrować dziecko, uzyskać odszkodowanie za urodzenie martwego dziecka, pochówek i krótki macierzyński (chyba 7 tygodni).
Badania jakie wykonałam: pakiet na trombofilie, celiakia, zespół antyfosfolipidowy, tarczyca, homocysteina, immunofenotyp. Za dwa tygodnie jeszcze mam wizytę u genetyka, który pewnie zleci kariotypy. -
nick nieaktualny
-
lisek35 wrote:U mnie już raczej po wszystkim 😭
Dziękuję każdej która się odezwała.
Trzymajcie się ciepło !
Bardzo mi przykro 😔trzymaj sięStarania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Dziewczyny, miałyście zlecane jakieś badania po poronieniu przed kolejnym podejsciem?
AMH (lipiec 2020) - 0,72
07.2020 - IUI -nieudane
10.2020 - I podejście do in vitro (krótki protokół) pobrano 1 komórkę, 1 blastocysta 4.1.3.
Transfer 11.2020 - (początkowo beta hcg 5,3), finalnie brak ciąży.
12.2020 - II podejście do in vitro (długi protokół)
07.05 - transfer 4.2.2
14 dpt 315,3
-
nick nieaktualnyCzęść. Bylam w ciąży która przestała się rozwijać 5t5d a poronilam w 9 tygodniu. Zaczelo sie coś dziać ok 7 tyg i dostalam plamienia, takiego tyci tyci ale lekarz juz wiedzial ze nic z tego nie będzie. Naturalnie udalo mi się poronic dzien przed zabiegiem(straszne to było) i niestety ale musilam pójść do szpitala zeby mnie oczyscili z resztek. Strasznie mi przykro z twojej straty ale niestety jesli trzeba to warto iść na łyżeczkowanie,przynajmniej będziesz miała pewność że jest wszystko ok. Mam nadzieję że po tych 3 miesiącach przerwy nastepna ciaza bedzie się dobrze rozwijać! Trzymam kciuki i powodzenia!
-
AgnikMrsxd wrote:Część. Bylam w ciąży która przestała się rozwijać 5t5d a poronilam w 9 tygodniu. Zaczelo sie coś dziać ok 7 tyg i dostalam plamienia, takiego tyci tyci ale lekarz juz wiedzial ze nic z tego nie będzie. Naturalnie udalo mi się poronic dzien przed zabiegiem(straszne to było) i niestety ale musilam pójść do szpitala zeby mnie oczyscili z resztek. Strasznie mi przykro z twojej straty ale niestety jesli trzeba to warto iść na łyżeczkowanie,przynajmniej będziesz miała pewność że jest wszystko ok. Mam nadzieję że po tych 3 miesiącach przerwy nastepna ciaza bedzie się dobrze rozwijać! Trzymam kciuki i powodzenia!
-
Agni kilka wątków niżej jest wątek „ponowne krwawienie po lyzeczkowaniu”, może tam znajdziesz odpowiedz. Z tego co ja czytałam na forach to może się tak zdarzyć ze będzie znów krwawienie. U mnie po farmakologicznym poronieniu w sumie tez praktycznie tego samego dnia krwawienie się zmniejszyło do plamien, następnego dnia ledwie plamienie, a później znów się rozkręciło, teraz jestem 7 dzień po poronieniu i krwawię raz mocniej raz słabiej, na dodatek mam wrażenie ze oprócz skrzepów zaczęły się tez usuwać fragmenty endometrium albo jakiejś innej tkanki bo jest to ewidentnie konsystencji tkanki... sama jestem ciekawa ile to jeszcze potrwa...17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Karo123 wrote:Agni kilka wątków niżej jest wątek „ponowne krwawienie po lyzeczkowaniu”, może tam znajdziesz odpowiedz. Z tego co ja czytałam na forach to może się tak zdarzyć ze będzie znów krwawienie. U mnie po farmakologicznym poronieniu w sumie tez praktycznie tego samego dnia krwawienie się zmniejszyło do plamien, następnego dnia ledwie plamienie, a później znów się rozkręciło, teraz jestem 7 dzień po poronieniu i krwawię raz mocniej raz słabiej, na dodatek mam wrażenie ze oprócz skrzepów zaczęły się tez usuwać fragmenty endometrium albo jakiejś innej tkanki bo jest to ewidentnie konsystencji tkanki... sama jestem ciekawa ile to jeszcze potrwa...