Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale mialam zpiepszona noc i sny tez straszne jakies,cala noga mnie boli ta co sobie ja zdarlam,gdzies kosc w srodku...dziewczyny czuje sie coraz gorzej,jak stra baba,obolala z kazdej strony i tylko marudze,tu boli,tam boli...straszne to jest...wczoraj strasznie sie balam,mialam tak zle mysli,ze az sama sie ich balam,mala wczoraj sie nie wiercila jak zawsze,zaczepialam ja szturchalam,niby cos tam czulam,ale nie wiedzialam czy to jelita,plakac sie chcialo,ale wmawialam sobie,ze jutro sie odezwie,jezu jaki to jest strach,dzis z rana uslyszala tate jak wstaje i dostalam serie kopow ale calkiem w innym miejscu,kolo spojenia lonowego,a zawsze czulam po lewej stronie na wysokosci pepka,niezle sie pipka przestawila,moze dlatego jej wczoraj nie czulam,bo byla inaczej ulozona,cieszylam sie jak glupia przedchwila,ze tak kopie,nadal jest we mnie strach,choc ukrywam go i nie pomazuje tego na zewnatrz,nadal sie boje...i chyba tak bedzie do konca,niech te 4 miesiace juz zleca i ten moj szkrab juz wylezie zebym mogla miec ja juz w ramionach i poczuc sie bezpieczniej i miec pewnosc,ze juz nic jej nie gorozi,Monilka ja zapinam pasy calczas,wszedzie pisza
Ze lepiej to robic,i to pod brzuchem,ale wiesz co,za takie.nakladki dla.kobiet w ciazy,wlasnie o tym myslalam wczoraj,zeby zamowic na allegro i chyba dzis to zrobie,bo.az strach faktycznie,chpdz z drugoej.strony malo jezdze ostatnio,bo za bardzo rozkojazona.jestem i sie boje,a teraz jeszcze ten sniegWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 07:02
Renia7910, Madzik90 lubią tę wiadomość
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
Cześć dziewczyny,
wczorajszy dzień zakończył się koszmarnie... Wyszłam z pracy po 10h i dostałam takiej migreny, że miałam wszystko, mdłości a ma końcu wymioty... Masakra. Mój M. przynajmniej raz mi nie powie, że wiecznie mam migrenę jak on chce mecz obejrzeć, bo przynajmniej raz nie wstrzeliłam się w rozgrywki
Za to dzisiejszy poranek jeden z lepszych, chodź nie obyło się bez problemów. Widzę, że M. przeżywa te swoje wyniki... No cóż mam nadzieję, że ta moja wizyta u gin i jej spojrzenie na te badania trochę poprawi sytuację.
A ja czuje znów jakieś ćmienie w głowie, mam nadzieję, że dziś nie będzie powtórki z wczoraj...
Renia ja z tym endometrium też niestety nie jestem w stanie Ci pomóc...
Chomiczka, bardzo dobrze, że Twój tata w końcu się ujawnił z tym strachem o Ciebie. Zawsze to miłe uczucie, wiedząc, że ktoś się o Was martwi bo to jakaś oznaka troski
Aguś to może znak, że pora rozejrzeć się za nowym powozem
Niezapominajko, fajnie, że mogłaś zobaczyć swoje piękne maleństwo
Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Stópka
Aniołek [*] 04.07.2015 r.
Aniołek [*| 15.03.2016 r.
Mutacja MTHFR C677T, A1298C. -
Stopka migreny nie zazdraszczam
Renia mnie gin nigdy nie mówił o grubości, więc nie pomogę
Niezapominajko dobrze, że się uspokoilas
Lunka dzisiaj wychodzisz? Jak się czujesz?Renia7910 lubi tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
nick nieaktualnyStopko uśmiałam się z tym wstrzelaniem się w rozgrywki . Ja też mam epizody migrenowe, na mnie działa Nurofen Exress Forte. Ale ból i wymioty to już ciężka sprawa, wyłączam się wtedy na cały świat.
Z tym endometrium to oczywiście szukanie jakiegoś znaku, a prawda jest taka że dopiero za tydzień będzie cokolwiek wiadomo.
Wczoraj też rozmawialiśmy z J na temat ewentualnego powtórzenia jego badań, ja stoję na stanowisku że nie ma co stresować się ponownie, robiliśmy badania 2 razy i wiemy w czym problem. Daję mu końskie dawki suplementów i ma prikaz spania bez spodenek, kiedyś się uda.
Na pewno Twój M musi sobie w głowie wszystko poukładać ale ja nie widzę powodu do rozpaczy w waszych wynikach. Jest sporo plemników prawidłowych i to jest ten czynnik najważniejszy. Niech bierze suplementy i po 3 miesiącach powinna być poprawa jakości nasienia. Jeśli dodatkowo u Ciebie nie ma żadnych odchyleń to naprawdę wierzę że będziecie rodzicami wkrótce. Trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość i posłusznie wcinać pomarańcze i brokuły i suplementować sięAgnieszka0812, Stópka lubią tę wiadomość
-
Ja sobie i jemu też to tak tłumaczę, ale Renia wiadomo jak to z facetami, ucierpiało jego ego i widzę, że mimo, że nie chce tego pokazać to on, to przeżywa w środku sam, żeby mnie dodatkowo nie martwić. Ja mu próbuję nakłaść trochę do głowy i trochę zmusić go do dodatkowego ruchu, biegania lub jakiś ćwiczeń, ale na razie twardo się trzyma...
Mi na bóle głowy też tylko ten Nurofen pomaga, ale wczoraj chciałam się obejść bez tabletki i skończyło się tak jak się skończyło, aż w końcu o 20:40 już padłam i spałam jak zabita...
Ja na razie oprócz kwasu foliowego nic mu nie daję, czekam na wizytę, niech mu lekarz powie, że musi coś brać, żeby nie było, ze go niepotrzebnie faszeruję, albo zacznie brać jedno, a lekarz każe brać co innego. Już ten tydzień jakoś przeżyje bez dodatków. Potem mu nie popuszczę, choć tak na prawdę, to nawet nie musze pilnować, czy ten kwas bierze, bo sam nawet po niego do apteki biega i pilnuje czy się nie kończy, więc tu chyba problemu z nim nie będę mieć...
A ja po cichu liczę na to, że może jednak się uda w tym cyklu Dwa serducha z samego rana to i żołnierzyki silniejsze Wczoraj test owu pierwszy raz od dłuższego czasu wyszedł mi na prawdę mocno pozytywny (bo zawsze musiałam się zastanawiać i dopatrywać która krecha mocniejsza). Temperatura trochę nie po mojej myśli, bo ani wyraźnego spadku, ani wyraźnego skoku, ale tłumacze sobie to tym, ze jak biorę dupka to może ma na to wpływ i już...
No właśnie, Lunka a co z Tobą? Wychodzisz czy jeszcze będą Cię tam trzymać?Stópka
Aniołek [*] 04.07.2015 r.
Aniołek [*| 15.03.2016 r.
Mutacja MTHFR C677T, A1298C. -
nick nieaktualnyJa przestałam mierzyć tempke głównie ze względu na progesteron, podobno przy nim pomiary nie są miarodajne. Ale dobrze że piszesz o testach ovu, muszę się zaopatrzyć w następną partię. Mniej więcej za miesiąc wskakuję na system zmianowy w pracy więc dużo trudniej będzie mi wykryć ovu, spodziewam się że organizm może szaleć na początku.
Pamiętam jak na początku naszych starań chodziliśmy do naprotechnologa, który ciągle wmawiał mi że mam wszystkie choroby świata i musiałam sobie to w głowie poukładać i J jakoś nie zwracał na to uwagi. Później zrobiliśmy badania J i wyszło szydło z worka. Załamał się totalnie na początku ale później delikatnie raz zasugerował że nie doceniał tego co ja przeżywam. Ale pamięć była krótka, po poronieniu dopiero porządna awantura spowodowała że po 6 miesiącach zaczął znów przyjmować supleemmty. Ech ci faceci i ich duma...Stópka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo i powiedzcie mi czemu ja q...a plamię??? Wczoraj wieczorem zaaplikowałam luteinę, w ciągu dnia coś mi się wydawało że brudzę ale nie byłam pewna, natomiast właśnie zauwazylam normalne czerwone plamienie. Dzisiaj jest 16dc. Przecież lutkę biorę między innymi właśnie na plamienia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 09:23
-
nick nieaktualnyMoże po tym usg ale był delikatny tak jak zawsze. Nie wiem naprawdę . Aplikowałam luteine palcem, więc nie było możliwości skaleczenia. Szlag by to... Zła jestem bo to wskazuje na wahania hormonów których przecież nie powinno być
Luniątko prześliczne -
nick nieaktualnypucek wrote:Renia a może zadzwoń do gina swojego i mu powiedz, zapytaj co masz zrobic
-
Doczwkalam,wysciskalam juz pielegniarki i położne, teraz tylko chce ordynatorowi podziękować za troskę i cierpliwosc:) pytalam teściowej bo pielegniarka czy on sie nie obrazi,ze wino dam a ona na to,ze on moze sie obrazic ze tylko wino;)
Renia7910, Stópka lubią tę wiadomość
-
Hahaha taki mały prezent to zawsze miły gest, szczególnie że ordynator otoczył Cię wyjątkową opieką a nie jak to czasami bywa, że ordynator tylko ogląda kartę i pyta jak samopoczucie ;)Twoja teściowa to też ma teksty Mogłaś jej nie mowić w ogole że wychodzisz, a nuż zastałabyś ją w domu w Twoich ubraniach
Cieszę się że wychodzisz ale musisz na siebie bardzo uważać Ale jutro już 10/11 tc więc już niebawem 2 trymestrRenia7910, niezapominajka lubią tę wiadomość
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy...