Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ikarzyca wrote:AAAAA ja też brałam ślub w lipcu
Super miesiąc
ja też brałam w lipcu27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
jomi81 wrote:Niebieska, a wiesz dlaczego w Norwegii szczepienia nie są obowiązkowe? Bo nie ma po prostu takiej potrzeby, ponieważ Norwegowie uważają, ze skoro lekarz zaleca szczepienia to trzeba je zrobić. Tam jest duże zaufanie do służby zdrowia i dlatego nie trzeba stosować przymusu jak u nas.
Ale skoro nie sa obowiazkowe to na pewno nie wszyscy im sie poddaja. Nie wnikam w slusznosc lub brak slusznosci szczepien, ale niestety to zaufanie ma tez zle strony, bawi mnie jak czasami na lunchu ludzie mowia, ze jakis tam ekspert powiedzial, ze trzeba zjesc tyle i tyle warzyw i owocow w ciagu dnia i reszta kiwa glowami, mowiac:ze tak..tak..wlasnie staram sie tak jesc.. Mnie to bawi szczerze mowiac:)
Ja widze po pacjentach zle strony tego zaufania..bo to ucisza ich rozum, krytyczne podejscie, szukanie alternatywnych drog a jak wiadomo lekarz lekarzowi nierowny...
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Niebieska, ja trochę znam realia związane ze służbą zdrowia w Norwegii bo moja kuzynka jest tam lekarzem, robi specjalizację, a że ja też mam męża lekarza i zawsze gdy kuzynka jest w Polsce to się widujemy, więc siłą rzeczy dużo jest gadania na tematy okołomedyczne.
Zgadzam się z Tobą, że bezgraniczne zaufanie do lekarzy (ale nie tylko) jest złe. Tyle, że w Polsce ten brak zaufania przybiera wg mnie niepokojące rozmiary. Polacy prędzej wierzą temu co wyczytają w internecie niż lekarzowi. Kupujemy najwięcej leków bez recepty w Europie, bo poza tym, że nie ufamy lekarzom to uważamy, że świetnie leczymy się sami. Mnie to wszystko osobiście przeraża i bliższy mi model norweski niż nasz polski.
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
jomi81 wrote:Ja jednak mam nadzieję, że pula przeznaczona na ochronę zdrowia nie idzie na inne cele. Poza tym od zawsze mam alergię na nasze polskie "płacę podatki, więc mi się należy". Sama celowo od zawsze wszelkie badania robię prywatnie. Co prawda dwie procedury ivf miałam sfinansowane z programu rządowego, ale trzecią zrobiłam już komercyjnie, podobnie komercyjnie robiłam histeroskopie i laparoskopię. Stać mnie na to, więc nie chcę wyciągać kasy z ogólnej puli, bo wiem niestety ile kosztuje finansowanie leczenia chorób nowotworowych. Mój mąż mi kiedyś wytłumaczył, że dzieci, których jest mnóstwo na oddziałach onkologicznych, nie zdążyły nic wpłacić do budżetu państwa, podatki ich rodziców to kropla w morzu tego jakie są wydatki na ich leczenie i one mogą być leczone tylko i wyłącznie dzięki temu, że ja na przykład będąc zdrową jednostką, płacę podatki, a niewiele z tego wyciągam. Dlatego wszystkie możliwe badania, a ostatnio robię ich mnóstwo, robię prywatnie, pomimo, że wiem, że lekarz rodzinny na część z nich bez problemu by mi dał skierowania.
Napisałam o tym programie 500+, ale zaraz potem mi się przypomniało, że oni chyba zapowiadali, że pieniądze z in vitro przesuną na naprotechnologiczne wsparcie prokreacji.
I jeśli tak faktycznie się stanie, to ja akurat uznam to za totalną niesprawiedliwość. Każdy kto choć trochę zagłębił się w temat, wie, że in vitro i napro są dwoma różnymi i na ogół niezamiennymi rozwiązaniami. A więc przesunięcie tych środków w taki sposób będzie oznaczało: pomagamy leczyć osoby mające z problem z płodnością z powodu X, a nie pomagamy osobom mającym problem z powodu Y. No i to już jest dla mnie niezrozumiałe...
A co do tych podatków, to ja jednak uważam, że coś nam się należy za to, że je płacimy.
Małe dziecko, owszem, jeszcze nic nie wniosło do budżetu, ale jego rodzice na ogół tak. I dlatego powinno mieć szansę na sprawiedliwie finansowanie leczenia.
Natomiast koniec końców, postępuję tak jak Ty. Również wszystkie badania robię prywatnie. I postanowiłam nie załatwiać sobie refundacji na Clexane. Mój lekarz twierdził, że na pewno hematolog mi ją da, bo (cytuję) "łaski nie robi", ale ja formalnie nie mam 100%-owych wskazań. Poza tym, zawsze sobie myślę, że może jak ja nie będę jej mieć, to dostanie ją ktoś, kto jej naprawdę potrzebuje...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 16:37
-
Kochane Ciocie.
Meldujemy się z Amelką już w jednopaku. Amelka urodziła się tydzień temu przez cc. Po 25h realnego porodu siłami natury kiedy doszłam do pełnego rozwarcie, Amelce zaczeło spadać tetno i zapadła decyzja o cc na cito. W 5 min byłam na stole, dostałam znieczulenoe ogólne więc nic nie pamiętam.
Amelka przy urodzeniu ważyła 3160g, miała 54 cm i dostała 10 pkt.
Po 48h zostałam wypisana ze szpitala... średnio mi wtedy było...ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Karmimy się cyckiem i uczymy się razem żyć.
Jestem przeszczęśliwa))))
jomi81, Haana, annak, Genshirin, czarnulka24, MonaLiza, Ikarzyca, promyczek 39, roma, Elmo13, Magdzia88, Niebieskaa, Jacqueline, kiti, Alisa, Monika1357, Asia87, Natikka123, Kadabra, Elaria, sy__la, Dorola31, Mamaokruszka, sylvuś, Evita, Aga22 lubią tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Annak, ale niestety kasa wniesiona przez nas przez całe zawodowe życie do budżetu nie jest w stanie sfinansować leczenia choroby nowotworowej. To są tak ogromne koszta, że nasze podatki na nic się zdadzą.
Naprotechnologię uważam za największą bzdurę ostatnich lat i wierzę, że jednak ludzie zmagający się z problemem niepłodności nie będą tracić na to czasu, a tym samym wykorzystywać kasy na to przeznaczonej.roma lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Cocooo,
Cudooooo!!!
Gratulacje!!
Tak czekałyśmy na wieści od Was!
To się namęczyłaś... ale było warto!
Ale ona jest śliczna....!
Hi hip hurrraaa!!Coconue, Ikarzyca lubią tę wiadomość
-
Coconue, gratulacje! Masz prześliczną córcię
Coconue lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Haana wrote:Aniu, 15.07.2017
Nawet fajna data, bo w tym dniu wypadają również moje i mojego imieniny. Choć imieniny obchodzimy w innych dniach.
My mamy ślub 11.07.15:) Też w okolizach naszych imienin, ja 16.07. mąż 18.07. Mogliśmy zrobić w jego imieniny, ale nie chcieliśmy , a teraz żałuję bo kilka imprez pod rząd trzeba robić -
Coco, gratuluję
Tak właśnie wygląda CUD.
Coconue lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
MonaLiza wrote:Apropos dofinansowania in vitro czy leczenia. Uważam, że skoro nie dofinansowują, nie pomagają parom mieć dzieci, to powinni płacić im za psychoterapię ! Albo rentę za brak dzieci!
MonaLiza, brutalna prawda jest taka, że nie ma po prostu możliwości finansowania wszystkich potrzebnych procedur medycznych i jeśli nie ma w budżecie kasy na finansowanie ich wszystkich to trzeba dokonywać wyborów. In vitro to cholernie droga procedura, która równocześnie ma bardzo małą skuteczność, nieporównywalnie małą do jej kosztów.
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
jomi81 wrote:MonaLiza, brutalna prawda jest taka, że nie ma po prostu możliwości finansowania wszystkich potrzebnych procedur medycznych i jeśli nie ma w budżecie kasy na finansowanie ich wszystkich to trzeba dokonywać wyborów. In vitro to cholernie droga procedura, która równocześnie ma bardzo małą skuteczność, nieporównywalnie małą do jej kosztów.
-
Ja uważam, że świństwem jest zabranie od lutego refundacji na leki do stymulacji (takie są plany). Niestety te leki bez refundacji to koszt koło 5-7 tysięcy, w zależności od protokołu.Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018