WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sy__la wrote:
    Hej hej... czytalam ze Twoj mąż wziął się za jaja ale no moze rzeczywiscie lepiej nie jak jutro iui... chyba że po IUI dolać jeszcze trochę w razie gdyby Cie zaatakował w sypialni. Bo wiesz inaczej z ręki a inaczej normalnie :-P
    Eee to na bank poprawiny bydą:-)

    Evita, sy__la lubią tę wiadomość

  • Evita Autorytet
    Postów: 823 807

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny w 19 dc progesteron 13.9, w 21 dc 11.4, cykle 24 dniowe. Dobrze to czy nie?

    Evita

    4 straty
    immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evitka, wszystko zależy od tego, w jakich jednostkach masz wyniki.

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • Evita Autorytet
    Postów: 823 807

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ng/ml

    Wg laboratorium jest ok ale wiecie jakie szerokie są te normy..

    Evita

    4 straty
    immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evitka mi się wydaje, że całkiem ok, ja miałam koło 15 jednostek w 20dc, ale chyba mieścimy się w jakiejś normie. Masz obok wyników jakieś widełki wypisane?

    Aliska mocno trzymam kciuki za udany cykl, mamy wiosnę, wszystko budzi się do życia, więc to najlepszy okres na nasz forumowy baby boom;)

    A ja się dziś czuję tak fatalnie, że nie poszłam do pracy. Mdłości i takie zmęczenie jakbym 2 lata w kopalni węgiel przerzucała...Nie chcę absolutnie narzekać, zniosę wszystko, choć zaczyna to być męczące i zaczynam mieć łzy w oczach, tak jak pisała kiedyś Niebieska że wszyscy się cieszą z pyszności, który zamawiamy w knajpie, a ja cały czas źle, niedobrze, blee...
    Umówiłam też kolejną wizytę i USG prentalne, wizytę na 26ego kwietnia, a USG na początek maja.
    Drżę o to, żebym nie musiała tego USG odwoływać:( W ogóle dziś jest ten dzień, kiedy 2 lata temu dowiedziałam się, że ciąża obumarła. Jakoś ta myśl we mnie siedzi i zatruwa każdą chwilę. Do tego taaak duuuużo czasu zostało do tego 26ego kwietnia. Ale rozmawiałam z mężem i powiedział mi, że wcześniejsza wizyta nic nie zmieni, że jak ma być źle to będzie. Jak pisane jest nam tym razem 9 miesięcy to będzie ok. I muszę przyznać mu rację...Jak Wy uważacie?

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evita Dobrze. Znaczy że owu była. Znaczy że już może spadać bo idzie ku @.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 14:26

    Evita lubi tę wiadomość

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skrzat1988 wrote:
    Evitka mi się wydaje, że całkiem ok, ja miałam koło 15 jednostek w 20dc, ale chyba mieścimy się w jakiejś normie. Masz obok wyników jakieś widełki wypisane?

    Aliska mocno trzymam kciuki za udany cykl, mamy wiosnę, wszystko budzi się do życia, więc to najlepszy okres na nasz forumowy baby boom;)

    A ja się dziś czuję tak fatalnie, że nie poszłam do pracy. Mdłości i takie zmęczenie jakbym 2 lata w kopalni węgiel przerzucała...Nie chcę absolutnie narzekać, zniosę wszystko, choć zaczyna to być męczące i zaczynam mieć łzy w oczach, tak jak pisała kiedyś Niebieska że wszyscy się cieszą z pyszności, który zamawiamy w knajpie, a ja cały czas źle, niedobrze, blee...
    Umówiłam też kolejną wizytę i USG prentalne, wizytę na 26ego kwietnia, a USG na początek maja.
    Drżę o to, żebym nie musiała tego USG odwoływać:( W ogóle dziś jest ten dzień, kiedy 2 lata temu dowiedziałam się, że ciąża obumarła. Jakoś ta myśl we mnie siedzi i zatruwa każdą chwilę. Do tego taaak duuuużo czasu zostało do tego 26ego kwietnia. Ale rozmawiałam z mężem i powiedział mi, że wcześniejsza wizyta nic nie zmieni, że jak ma być źle to będzie. Jak pisane jest nam tym razem 9 miesięcy to będzie ok. I muszę przyznać mu rację...Jak Wy uważacie?


    Bardzo mądry Twój mąż. Jak ma być dobrze to będzie :) a po prenatalnych mam nadzieję że będziesz świętować pierwszy dzień matki - tak jak należy.

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikarzyca mam nadzieję, że obydwie będziemy świętować :) trzymam kciuki, żeby CLO dało kopa Twoim jajkom :P !

    Ikarzyca lubi tę wiadomość

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzaciku, uwazam podobnie jak Ikarek. Maz ma racje.. zrobilas co mialas zrobic..a teraz..juz nie masz wplywu... jak ma byc dobrze to bedzie dobrze. Natomiast nie jestem tez zwolenniczka katowania sie czekaniem na kolejne usg w sytuacji kiedy niepokoj zwala z nog. Ja nie moglam pojsc kiedykolwiek na podglad, bo w moim miescie jest tylko jeden prywatny ginekolog i wizyte trzeba bylo umawiac duzo wczesniej, Natomiast jak bylam w Oslo na zjezdzie to skoczylam na usg jeszcze przed planowanym usg prenatalnym. I bardzo pomagal mi detektor. Jesli czujesz, ze mysli nt fasolki przeszkadzaja Ci w normalnym funckcjonowaniu to ja bym nie wahala sie pojsc na usg, natomiast nie wyczuwam tego strachu w Twoim poscie:) to juz za niecale 3 tygodnie zobaczysz dzidziola, szybko minie.

    A co do mdlosci... to rozumiem Cie doskonale i wspieram na odleglosc! i mam dobra wiadomosc:D zaraz pochlone pyszny gulasz ugotowany przez meza z kasza jaglana i buraczkami...ach! radosc z dobrego, cieplego obiadu na pewno wraca:))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 14:39

    skrzat1988 lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnulko, jak tam po wizycie?

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Skrzaciku, uwazam podobnie jak Ikarek. Maz ma racje.. zrobilas co mialas zrobic..a teraz..juz nie masz wplywu... jak ma byc dobrze to bedzie dobrze. Natomiast nie jestem tez zwolenniczka katowania sie czekaniem na kolejne usg w sytuacji kiedy niepokoj zwala z nog. Ja nie moglam pojsc kiedykolwiek na podglad, bo w moim miescie jest tylko jeden prywatny ginekolog i wizyte trzeba bylo umawiac duzo wczesniej, Natomiast jak bylam w Oslo na zjezdzie to skoczylam na usg jeszcze przed planowanym usg prenatalnym. I bardzo pomagal mi detektor. Jesli czujesz, ze mysli nt fasolki przeszkadzaja Ci w normalnym funckcjonowaniu to ja bym nie wahala sie pojsc na usg, natomiast nie wyczuwam tego strachu w Twoim poscie:) to juz za niecale 3 tygodnie zobaczysz dzidziola, szybko minie.

    A co do mdlosci... to rozumiem Cie doskonale i wspieram na odleglosc! i mam dobra wiadomosc:D zaraz pochlone pyszny gulasz ugotowany przez meza z kasza jaglana i buraczkami...ach! radosc z dobrego, cieplego obiadu na pewno wraca:))

    Mój obiad to dziś kubek gorącego rosołu;) Powiem Ci, że nigdy mi zupy nie smakowały tak jak teraz. Jakoś łatwiej "wchodzą", nawet jak człowiek się beznadziejnie czuje.
    Masz rację, nie panikuję, martwię się o Groszka, ale jest to martwienie się w granicach rozsądku;) Daję radę normalnie funkcjonować, choć pewnie w czasie wizyty zejdę na zawał tak jak ostatnio jak przez chwilę widziałam pustą macicę i żadnego pęcherzyka.

    A jak u Ciebie stan rzeczy wygląda:) ? Rozumiem, że na razie spokojnie czekacie, a lekarz wyznaczył Ci już jakiś termin, do którego, jeśli Marianka nie zdecyduje się wyjść to zaczynacie wywoływać poród? Przepraszam, jeśli już o tym pisałaś, ale ostatnio nie ogarniam forum tak jakbym tego chciała:(

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • Mona_Lisa Autorytet
    Postów: 381 191

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skrzat1988 wrote:
    Evitka mi się wydaje, że całkiem ok, ja miałam koło 15 jednostek w 20dc, ale chyba mieścimy się w jakiejś normie. Masz obok wyników jakieś widełki wypisane?

    Aliska mocno trzymam kciuki za udany cykl, mamy wiosnę, wszystko budzi się do życia, więc to najlepszy okres na nasz forumowy baby boom;)

    A ja się dziś czuję tak fatalnie, że nie poszłam do pracy. Mdłości i takie zmęczenie jakbym 2 lata w kopalni węgiel przerzucała...Nie chcę absolutnie narzekać, zniosę wszystko, choć zaczyna to być męczące i zaczynam mieć łzy w oczach, tak jak pisała kiedyś Niebieska że wszyscy się cieszą z pyszności, który zamawiamy w knajpie, a ja cały czas źle, niedobrze, blee...
    Umówiłam też kolejną wizytę i USG prentalne, wizytę na 26ego kwietnia, a USG na początek maja.
    Drżę o to, żebym nie musiała tego USG odwoływać:( W ogóle dziś jest ten dzień, kiedy 2 lata temu dowiedziałam się, że ciąża obumarła. Jakoś ta myśl we mnie siedzi i zatruwa każdą chwilę. Do tego taaak duuuużo czasu zostało do tego 26ego kwietnia. Ale rozmawiałam z mężem i powiedział mi, że wcześniejsza wizyta nic nie zmieni, że jak ma być źle to będzie. Jak pisane jest nam tym razem 9 miesięcy to będzie ok. I muszę przyznać mu rację...Jak Wy uważacie?

    Evitka będzie dobrze! Nie ma co się martwić na zapas... spróbuj oderwać swoje myśli od złego.
    U mnie 5.04 miną 3 m-ce od straty :(

    eikts65g4j84egbp.png

    bl9cj44jhkk8yo6i.png

    Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skrzat1988 wrote:
    Mój obiad to dziś kubek gorącego rosołu;) Powiem Ci, że nigdy mi zupy nie smakowały tak jak teraz. Jakoś łatwiej "wchodzą", nawet jak człowiek się beznadziejnie czuje.
    Masz rację, nie panikuję, martwię się o Groszka, ale jest to martwienie się w granicach rozsądku;) Daję radę normalnie funkcjonować, choć pewnie w czasie wizyty zejdę na zawał tak jak ostatnio jak przez chwilę widziałam pustą macicę i żadnego pęcherzyka.

    A jak u Ciebie stan rzeczy wygląda:) ? Rozumiem, że na razie spokojnie czekacie, a lekarz wyznaczył Ci już jakiś termin, do którego, jeśli Marianka nie zdecyduje się wyjść to zaczynacie wywoływać poród? Przepraszam, jeśli już o tym pisałaś, ale ostatnio nie ogarniam forum tak jakbym tego chciała:(
    hahaha! zupy...byly moim faworytem od poczatku ciazy:D pamietam jak bylismy na helu...to poznalam chyba wszystkie zupy w okolicznych restauracjach.
    Skrzacie, dzisiaj bylam na usg, pisalam kilka wpisow do tylu. Termin za 2dni, jak nic sie nie ruszy to wywoluja po 11 dniach od terminu, kolejna kontrola za tydzien.

    skrzat1988 lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny ja po wizycie są serduszka aż 2 bo będą bliźniaki! !!!! Tylko non stop plamie ale lekarz nic nie mówił skąd to :(

    Alisa, Arleta, Yoselyn82, jomi81, Kaczuszka86, Evita, Genshirin, Asia87, promyczek 39, Mamaokruszka, Niebieskaa, sy__la, Ikarzyca, Natikka123, Elaria, Gaduaaa, Jacqueline, Monika1357, Koteczka82, sylvuś, Elmo13, jatoszka lubią tę wiadomość

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evitka owu była choć nie wiem jak z jej jakością, bo wynik nie jest jakiś powalający. A spada bo nadchodzi pewno @.
    Skrzacie no mamy wiosnę i M jajca też obudziły się do życia041.gif
    Odnośnie mdłości: wolę je aniżeli rzyganko 10 razy na dzień. Masakra była w 2 ciążach. I wylądowałam w szpitalu na kroplówach przez odwodnienie.
    Minęło... w 17 tygodniu. Serio ledwo żyłam. O jedzeniu konkretnych posiłków nie było mowy. Wchodziły za to chesburgery z Maca:-)

    AA, i IUI przełożyłam na 11h gdyż dzisiaj wyszedł test owu i tym samym pik lh daje znać więc na 18h byłoby za późno.

    sy__la lubi tę wiadomość

  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka24 wrote:
    Cześć dziewczyny ja po wizycie są serduszka aż 2 bo będą bliźniaki! !!!! Tylko non stop plamie ale lekarz nic nie mówił skąd to :(

    Wow!!! Co za wiadomość <3 Gratulacje! Nudnej, spokojnej ciąży. A wiesz, że minionej nocy miałam taki sen, że byłam na USG i biły właśnie 2 serducha? Może Tobie to wyśniłam :)

    Pamiętam jak wstawiłaś pierwsze zdjęcie USG, miałam pisać, że jak dla mnie to są 2 pęcherzyki... ale jakoś głupio mi było, bo się nie znam :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 15:33

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka24 wrote:
    Cześć dziewczyny ja po wizycie są serduszka aż 2 bo będą bliźniaki! !!!! Tylko non stop plamie ale lekarz nic nie mówił skąd to :(

    No ładnie ładnie :-) a gin wcześniej nie widział 2 pęcherzyków ciążowych?

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn kiedy beta?

    Wiesz, byłam dzisiaj u K-G na monicie rano. Jaka fajna babeczka.
    Chyba zamienię mojego gina na nią. Czas rozstać się z ginem po 14 latach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 15:36

    Ikarzyca lubi tę wiadomość

  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnulko, ale news!!!! Gratuluję serdecznie :)

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Dorola31 Autorytet
    Postów: 500 539

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka24 wrote:
    Cześć dziewczyny ja po wizycie są serduszka aż 2 bo będą bliźniaki! !!!! Tylko non stop plamie ale lekarz nic nie mówił skąd to :(


    O ja cie pierdziele... Ale wiadomość!! Czarnulko moje gratulacje :) Całym sercem jestem z Tobą, z Wami kochana.
    Mam nadzieję, że plamienia okażą się błahostką i miną a te dwa serduszka niech biją ile sił :)

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

    Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
    Mateuszek 26tc [*]
    Maleństwo 6/9tc [*]
    Michaś moja miłość <3
‹‹ 2088 2089 2090 2091 2092 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ