Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniu nie zabrzmiało smutno tylko prawdziwie i wzruszająco. Uściski dla Ciebie i Avy.
Niebieska dasz nam znać? Hmmm my się raczej spodziewamy że będziesz nadawać na bieżąco jak Malinka i Annak
Niebieskaa, M@linka lubią tę wiadomość
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Dyskutujecie o PCOS, mi w zasadzie żaden gin wprost nie powiedział,że mam pcos. Owszem obraz jajników o tym świadczy, amh w zasadzie też (choć nie jednoznacznie), trądzik i owłosienie również, no i ciężko mi zajść w ciąże. Tyle,że nie mam raczej problemów z wagą. Cukier też zawsze miałam idealny, ale krzywej insulinowej nigdy nie robiłam. W staraniach o pierwszą ciąże miałam wprowadzony metformax i zastanawiam się czy i teraz by nie pomógł. (choć czy wtedy pomógł też nikt mi nie da gwarancji). Jeśli się teraz nie uda to pogadam z ginem, czy może warto pójść w tym kierunku, choć widze,że on nie lubi jak mu się wchodzi w kompetencje :p
Ruda, ciesze się,że znasz przyczynę plamień no i że powinno być DOBRZE
Niebieska, faktycznie zbliżasz się do godziny zero wielkimi krokami, mnie też przerażała wizja wywoływania porodu, co było u mnie bardzo możliwe bo moja mam przenosiła i brata i mnie po 2 tyg., a bardzo tego nie chciałam. Ale ruszyło samo 6 dni po terminie, wierze,że i u Ciebie ruszy naturalnie.
Jagienko cóż za wejściePięknie wyglądasz
Co do męża to doskonale Cie rozumiem, mój był taki sam, a jak już byłam na zwolnieniu to w domu palcem nie kiwnął. Nie daj się.
Jacq, widze,że będziemy testowały w podobnym czasieojjj i tak poród na święta heh wczoraj byli u nas znajomi, który nie wiedzą o naszej stracie i problemach, będą się starać o drugie dziecko ale powiedzieli,że teraz to nie, bo poród w grudniu, zima, ciemno depresja… tylko sobie pomyślałam, jak życie zmienia takie podejście.
Alisa! Ciesze się że mężowi się poprzestawiałopewnie się tego wrzątku przestraszył :p A i mój Syn jest z „odbicia” po clo więc nie spisuj jajek na straty
Evita, mi na takie problemy z mężem zawsze pomagały jakieś wyjazdy weekendowe, wtedy łaziliśmy po jakimś mieście, restauracje, puby, czas tylko dla nas, zero obowiązków domowych, telefony rzucone w kąt. Robi się cieplej, może warto gdzieś wyskoczyć. Wiem,że to nie jest łatwe. Przykro mi,że los ciągle rzuca Ci kłody pod nogi, ale wierze,że się odmieni.
Yoselyn, Okruszku trzymam kciuki za bety!
Yoselyn82, Evita, Jacqueline, Niebieskaa lubią tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
annak wrote:Niebieskaa,
A Ty dzisiaj masz USG, czy mi się wydaje?
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Annak, jak dobrze pamiętam te słodko-gorzkie emocje początków macierzyństwa... Pięknie to wszystko ubierasz w słowa. Bardzo lubię czytać Twoje posty, są takie prawdziwe.
Jeśli chodzi o kwestie karmienia to dużo dobrego słyszałam o tej butelce http://kidy.pl/mimijumi_butelka_dla_niemowlat_120_ml?gclid=Cj0KEQjw5YfHBRDzjNnioYq3_swBEiQArj4pdGdYX8JNtJOaKpxi1atJ__daMcs92K-vHNp4r3igM0YaAsyx8P8HAQ
Podobno dzieci nią karmione nie mają probelmów ze ssaniem piersi, ale to tylko opinie koleżanek, ja sama przy Oldze jej nie testowałam.Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Annak, tak, doskonale Cie rozumiem. Ja miałam problem z gojeniem się rany po nacięciu, byłam przeszczęśliwa, ale jednocześnie swego rodzaju zła na niego,że tak cierpię i że nie mogę w pełni cieszyć się tym że on jest, choć oczywiście to nie była jego wina :p Ale to co robią z nami hormony jest silniejsze od nas. Po raz kolejny powiem,że masz cudowniego męża. Świetnie,że dużo Ci pomaga, a jego spokój i opanowanie na pewno dobrze działają na Ciebie i Ave.
A Twój post wcale nie jest smutny, samo życie, życie świeżo upieczonej mamypoplątanie radości, nerwów, obaw.
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Dzisiejsza beta 221
Przyrost jest ogrooooomny - 272% ale płakać nie będę, no chyba, że z radości
Póki co biorę leki, w środę idę na powtórkę i grzecznie czekam na wizytę w piątek.
Alisa, Szczęśliwa Mamusia, Jacqueline, Yoselyn82, Dorola31, jomi81, promyczek 39, Gaduaaa, annak, kiti, Evita, Asia87, Kaczuszka86, jatoszka, sylvuś, Genshirin, Niebieskaa, Justa87, sy__la, Aga22, Natikka123, Koteczka82, MonaLiza, Elmo13, M@linka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie Kochane
wróciłam z monitu przed iui.
Nadal przed owu. 1 pęcherzyk - 20mm, 2 pęcherzyk: 17mm, endo 8mm.
Jutro IUI. Test owu z teraz:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fba9941e337e.jpg
Mamookruszkagratuluję bety. Teraz czekaj spokojnie do usg.
Niebieska ja z Romką mam stały kontakt. Pewnie niedługo odezwie się
Aniu fajnie, że znalazłaś chwilę by napisać. Ja też doszłam szybko po cc do siebie, ale po drugiej. Miałam motywację, chęci:-) więc nie oszczędzałam siebie. Również uważam jak Asia, że Twój post smutnym nie jest.
Jest normalnym postem świeżo upieczonej mamyWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 10:38
jomi81, promyczek 39, Evita, Dorola31, Asia87, Jacqueline, Ikarzyca, Kaczuszka86, sylvuś, Genshirin, Niebieskaa, sy__la, Monika1357, Koteczka82, Elmo13, M@linka lubią tę wiadomość
-
Momookruszka, cudowna beta!!!!
Tobie Yoselyn równie pięknego przyrostu życzę.
Alisa, dorodne jajca. Kciuki za IUIYoselyn82 lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Witam
U mnie nadal mega urwanie dupy... mam taki nie ogar jakbym była w zaawansowanej ciążyheh Poważnie za niczym nie nadążam, a ciągle coś się dzieje..
Staram się na bieżąco Was czytać..
Mamookruszka bardzo się cieszę, z przyrostu Twojej bety3mam cały czas mocno kciuki ! musi być dobrze
Ja się czuję dobrze fizycznie.. może mam jeszcze większego lenia i się mega szybko męczę... nie wiem jak długo jeszcze uda mi się pracować.. ale bywa ciężko...
R. ze swojej nowej pracy bardzo zadowolony, ale pracuje na dwie zmiany i to są takie pół nocki bo raz idzie na 16 do 1 w nocy a raz na 1 w nocy do 10 rano.. i póki co jesteśmy strasznie wybici z rytmu.. do tej pory wszystko było wg godziny szkoła, obiad, zajęcia dodatkowe... wszystko poplanowane, a teraz uczymy się organizacji od nowa
W czwartek USG kurczaki! 3majcie kciuki żeby tam była psiorka na tym usg a nie pisior
Annak czytając dziś Ciebie wróciło do mnie to co już przerabiałam 2 razy i jest to coś co bardzo dobrze znam i pała u mnie największą obawę... doskonale wiem jak się czujesz i na samą myśl tego,że zaraz ja się znowu będę tak czuła jestem przerażonaheheh no ale cóż.. co zrobisz.. nic..
hehe trzeba przetrwać.. najgorsze są te pierwsze tygodnie ... potem nabiera się organizacji i wprawy we wszystkim i jest łatwiej
Alisa no to trzymam kciuki za IUI
Jagienko ślicznie Ci z brzuszkiem, na prawdę petardzioszka wyglądaszi faktycznie brak tutaj Ciebie
Nie odniosę się do wszystkich bo mam niezły kalafior w głowie,więc bardzo przepraszam ! Ale wiedzcie że czytam w miarę na bieżąco i wszystkim mocno kibicujęMimo dwóch cudownych kilka dni temu wiadomości, czekam wciąż na więcej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 10:51
FabianCyprian
Tymuś
-
Mamo Okruszka,
Ale czaaad!!
Rewelacyjny wynik!
Cieszę się! Cieszę tak bardzo!!
Niech wszystko będzie dobrze do końca. Dbaj tam o siebie, bo jak nie, to nakrzyczymy
Yoselyn,
Czekamy teraz na Twoje wiadomości.
Ale musi być dobrze, bo najwyraźniej jesteście z Okruszkiem ciążową parą
Alisa,
No piknie!!
Wpisujesz się, widzę, w pozytywny wiosenny trend.
Nawiasem mówiąc, fajowo, że chłop wziął się do roboty
Ja, po moim ekstremalnie długo trwającym poście, marzę już o seksach z mężem. Ale na razie połogowe embargo. A potem trza będzie myśleć o jakichś antykach (jak za starych, młodzieńczych lat).
Kto tam ma jeszcze jakieś dobre wieści?! Dawać, Dziouchy
Niebieskaa,
Ty nam musici sypnąć jakąś pozytywną informacją po USG. Na przykład, że Marianka pokazała językiem migowym, że wychodzi jutro
Tak przy okazji - ja Cię, kochana, w 100% rozumiem, że masz dość i czujesz się zmęczona (zwłaszcza psychicznie). Mnie też dopadło coś takiego pod koniec ciąży. Było mi coraz trudniej, łapały mnie dołki, a przede wszystkim - coraz częstszy strach o to, czy z moją Maluchą jest wszystko dobrze. Nie wstydź się mówić, że masz dość i popłacz sobie, kiedy masz ochotę. Należy Ci się.
A, i Mariance na pewno nie jest źle w Twoim brzuchu, skoro tak długo tam siedzi. Po prostu lubi być tak blisko przy Tobie... Ale Wasze dni w tej symbiozie są już policzone. Bardzo niedługo się poznacieYoselyn82, Niebieskaa lubią tę wiadomość
-
Kobiety Wy moje,
Dziękuję Wam za zrozumienie mnie.
Zresztą... co ja sobie wyobrażałam. Mogłam od razu założyć, że WY mnie zrozumiecie. A ja się bałam pisać o swoich odczuciach.
Jesteście wspaniałe!
Jomi,
Dziękuję Ci za rekomendację butelki!
Właśnie słyszałam, że jakaś taka piersiowa butla istnieje, tylko nie wiedziałam, jaka to jest.
Jeśli jakimś cudem nagle nie przeskoczymy na samą pierś (hehe), to na pewno ją wypróbuję. Teraz mam w planie zorganizowanie sobie wizyty doradczyni laktacyjnej. Może ona jakoś zaczaruje Avutkę i mnie, żeby nam to przyssawkowanie lepiej szło. -
Annak, położna laktacyjna to świetny pomysł. Na pewno Wam pomoże. Jeśli kiedyś dane mi jeszcze będzie być mamą karmiącą na pewno skorzystam z takiej pomocy.
Na teraz polecam Ci jeszcze ten blog https://www.hafija.pl/karmienie-piersia-spis-tresciOlga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
nick nieaktualny
-
Aliska trzymam mocno kciuki
A ja chyba osiewieje zanim dostanę wynik..Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Hej dziewczynki... ja znowu do Was z prośbą... ponowną... bo już raz prosiłam i obiło się echem
ja rozumiem i nie narzekam
przy fali napływu takich dobrych wieści to nie ma co się dziwić
ale czy możecie zerknąć na mój wykres? Nie wiem o co chodzi. Dopiero zaczęłam mierzyć temperaturę, ale mam jakieś dziwne skoki... nie wiem czy może jest coś nie tak??? A Wy takie mądre jesteście to może powiecie co i jak?
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017