Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBrałam Glucophage czyli metforminę od końca lipca, po miesiącu zaszłam w obecną ciążę. Z tym, że miałam tyci dawkę, 500 dobowo, a ja czytam, że dziewczyny biorą po 1000 , 1500. Lek zapisał mi endokrynolog na podstawie krzywej insulinowej i glukozowej, wyszła mi IO. Jak trafiłam w ciąży do diabetologa, był koniec I trymestru, a ja ciągle brałam metę w porozumieniu z moim ginem, to diabetolog kazała ją odstawić i powiedziała, patrząc na moją lipcową krzywą, że ani mi ta mała dawka nie pomogła ani nie zaszkodziła, i wg niej powinnam brać 3 razy większą dawkę dobową (oczywiście nie w ciąży). Jestem otyła, ale nie mam ani nadmiernego owłosienia, ani kłopotów z cerą. "Tylko" dłuuugaśne cykle, pewnie przez tę otyłość. Diab powiedziała, że powinnam wrócić do mety po skończeniu karmienia, i raczej jej posłucham, bo skoro teraz w ciąży udaje mi się pilnować wagi (3kg na plusie), to może jeszcze uda mi się zgubić trochę karmiąc piersią, a potem znów meta i jakaś zdecydowana redukcja wagi mnie spotka. Oczywiście nic się samo nie zadzieje ehh... Ale z jakąś konkretną pomocą może mi będzie łatwiej. Córkę karmiłam prawie 2 lata, ciekawe, jak wyjdzie teraz z Tadziem. Póki cyc, póty bez mety.
-
nick nieaktualnyJagna 75 wrote:,w naturalnym cyklu jak jest wiecej komorek to czesto z tych komorek nic nie ma,albo są puste,albo nie zdàzą dojrzec.
Hm czyli jak jakimś cudem tera mam 2 pęcherzyki na naturalnym to mam sobie w nich nie pokładać nadziei... w sumie już chyba i tak ta nadzieja mnie dawno opuściła.
Wiecie jaki mam teraz czas: taki ze mnie M ciąga do wyra. Serio! Mi się nie chce, przestałam wierzyć i chyba już poddałam się. .. w sensie takim że zaczęłam odczuwać jakąś niechęć do starań. Obrzydło mi latanie po klinice, obrzydł mi mój gin ...i wszystko co związane z ewentualną ciążą. Przestałam liczyć, kombinować.
Zostawiam to losowi.
A Wam życzę pięknej niedzieli. WypoczywajcieWiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 12:50
Elaria, sy__la, Evita, jatoszka lubią tę wiadomość
-
Ikarzyca wrote:Evitko przy pco insulina (jej nadmiar) jest katalizatorem przemian związanych z nadprodukcja androgenow. Z tego powodu zaburza się cały łańcuch hormonalny działania estrogenów i progesteronu (w efekcie też tych hormonów folikularnych odpowiedzialnych za dojrzewanie i pękanie pęcherzyków) i produkcja jajek jest upośledzona lub zahamowana. Tak w telegraficznym skrócie.
czyli jak nie biore mety a mam niski progesteron to moze byc wina tej insuliny ze mam podwyzszona? i ze mam niski progesteoron , czy on moze powodowac ze mam tak? a gdybym brala mete czy ten prg bylby wyzszy? jak myslisz czy sprawdzic jej poziom?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
Braki progesteronu najczęściej biorą się z jelit. Jak we krwi jest za dużo insuliny to znaczy że komórki straciły zdolność wykorzystania jej do wchłaniania glukozy (są odporne na insulinę). Wtedy ta glukoza jest magazynowana w tkance tłuszczowej a jej nadmiar krąży i żywią się nia organizmy które potrafią ja wykorzystać. Np taka candida. Jak sobie ładnie słodko ten grzyb rośnie w jelitach to z kolei wytwarza substancje które blokują wytwarzaie progesteronu (te ich toksyny są wchłanianie przez organizm i dostają się do krwi a stamtąd do gruczołów odpowiedzialnych za progesteron i zaburza jego produkcję).
Ja bym sprawdziła insulinę. Cukier miałam zawsze w normie a prawdopodobnie już kilka lat coś jest nie tak jak powinno. A wyszło dopiero jak dolozylam insulinę na czczo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 13:02
Yoselyn82, sy__la lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyElaria wrote:Alisa, omyłkowo polubiłam, ale jakbym miała polubić to ten fragment, że mąż cię ciągnie do łóżka, miła odmiana
Ostatnio to ja ciągnę swojego, wczoraj się nawet udałoBoziu, a to się nastękałam z tym doczepionym "bębnem" przed sobą.
Ikarzyca, Evita lubią tę wiadomość
-
Alisa wrote:No Elaria - coś mu się w główce poprzestawiało:-) pozytywnie oczywiście.
No przejrzał na oczy w końcu. Ma w domu super kobiecą żonę, zadbaną i do tego dynamiczną i żywiołowąwięc se przypomniał jak powinno wszystko działać
Wiosna jednym słowemWiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 13:10
Alisa, sy__la, Evita, Koteczka82, M@linka lubią tę wiadomość
-
Gratuluje bety, Yoselyn i Mamaokruszka! Sciskam kciuki za Was!
Annak, dziekuje za mile slowa...
Evita, niestety nie mam jeszcze zadnych badan wykonanych. Zapisalam sie do specjalisty od poronien nawykowych na poczatek maja, chyba jedynego u nas w Irlandii.chcialabym zrobic kilka badan przed udaniem sie do niego, bo akurat bede w Polsce i moge je zrobic prywatnie i od reki. Co byloby najlepsze na poczatek, zeby lekarz mial jakis punkt zaczepienia?
Dziewczyny, u mnie tez lekarz stwierdzil PCOS, tylko patrzac na moje jajniki na usg (wygladaly jak gabka - pecherzyk na pecherzyku) i na moj tradzika tak jak wiele z was mam regularne miesiaczki i w obie ciaze zaszlam w 1cs...
gin zapisal mi od razu mete, no ale nie zdazylam jej wziac, bo w tym samym cyklu zaszlam w ciaze, ktora kilka dni temu stracilam. teraz zmienilam kompletnie sposob zywienia, przeszlam na weganska niskotluszczowa, wysokoweglowodanowa diete o niskim indeksie glikemicznym, przy ktorej z 78kg zeszlam do 69kg (wzrost 178cm) w 4 miesiace. niedlugo bede u specjalisty, wiec wstrzymam sie z braniem jakichkolwiek lekow i zobaczymy, co on zaproponuje.
pcos to taka podstepna malpa... i w wiekoszosci przypadkow na dodatek sie nie ujawniaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 13:20
Yoselyn82 lubi tę wiadomość
-
Ja brałam właśnie ta większą dawkę 2x500 metformaxu dobowo na stwierdzony hiperinsulinizm. Czułam się po tym lepiej.09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
nick nieaktualnyA, Jagna, miałam napisać, a wyleciało mi z głowy, że kiedyś chcieliśmy dać dziecku na imię Antek, po dziadku męża. Urodziła się córka. Dalej podoba mi się imię Antoni, ale w naszym otoczeniu (szkoła, rodzina) imię stało się popularne, więc odpuściliśmy.
-
Aliska na naturalnym cyklu też są ładne jajca, spokojnie. Stymulka zdaniem mojego lekarza może zrobić więcej szkody niż pożytku.Niektorym kobietom na pewno pomaga i jest niezbędna zwłaszcza jak nie ma owulacji ale też nie dajmy się zwariować że bez leków nic się w organizmie nie dzieje. Wielkanoc idzie, sezon na jajka
Także jak mąż Cię wlecze do łóżka to mu spokojnie pozwalaj i korzystaj
zazdroszcze bo u nas nic się nie dzieje, chyba taki zły czas mamy, ani M. się nie chce ani mnie... Może wyjdziemy z tego jakoś jak się ta cholerna diagnostyka skończy.
Chyba sobie kupię ta 'naturalna mete', nie mam IO ale pewnie zawsze może być lepiej.
Wróciliśmy ze spaceru, u nas piękne słonko. Mam nadzieję że złapałam trochę witaminy D.Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Ale cudowny weekend, cieplutko i slonecznie, takie dni to ja uwielbiam. Caly rok tak mogloby byc...
Spedzilam pare godzin na sloneczku, zazywalam witaminki D
do tego spacerek, pyyyszne lody
od razu czlowiek sie lepiej czuje.
Jutro powtarzam bete i mam juz lekka treme czy dobrze przyrosnie itp..Justa87, ana167, Genshirin lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn trzymam mocno kciuki. Nie martw się przyrost będzie na pewno dobry
Yoselyn82 lubi tę wiadomość
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
promyczek 39 wrote:Jagna pięknie wygladasz :* kochana ja bede podchodzic do in vitro,teraz jeszcze mysle nad histeroskopia przed.
promyczek 39 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Alisa wrote:Witaj Jagusiu
Hm czyli jak jakimś cudem tera mam 2 pęcherzyki na naturalnym to mam sobie w nich nie pokładać nadziei... w sumie już chyba i tak ta nadzieja mnie dawno opuściła.
Wiecie jaki mam teraz czas: taki ze mnie M ciąga do wyra. Serio! Mi się nie chce, przestałam wierzyć i chyba już poddałam się. .. w sensie takim że zaczęłam odczuwać jakąś niechęć do starań. Obrzydło mi latanie po klinice, obrzydł mi mój gin ...i wszystko co związane z ewentualną ciążą. Przestałam liczyć, kombinować.
Zostawiam to losowi.
A Wam życzę pięknej niedzieli. Wypoczywajcie
A jesli màź ma na ciebie chrapke to nie mysl o tym pod kontem staran a tylko jako czesc miłosci,potrzeby bliskosci i tej ognistej namiętnosci,przestan myslec ze to pod kontem staran,odrzuc to na jskis czasAntoś IVF,Julisia natural
-
Kaczuszka86 wrote:Czarnula o której jutro wizyta?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 21:13
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Wzięłam się za odpisywanie na Wasze posty i jestem w szoku ile jest nowych wiadomości każdego dnia. Nie wiem czy uda mi się odpisać na wszystkie, ale na pewno się postaram. Wkrótce będę miała więcej czasu, na piątkowej wizycie zamierzam poprosić o zwolnienie lekarskie.
Genshirin, gratuluję pierwszych ruchów Żelka, to musi być cudowne doświadczenie, móc poczuć taką małą istotkę w swoim brzuchu. A jak Twoje zdrowie? Lepiej już?
Yoselyn, teraz patrzę na posty i wychodzi na to, że jesteś kolejną dziewczyną, której wywróżyłam 2 kreskiZaczynam się siebie bać, ani chybi, wiedźma
Niebieska, Ty faktycznie już jak na bombie. Tylko patrzeć jak Chrupka postanowi opuścić mieszkanko u mamy
Ruda, cieszę się, że przyczyna plamień jest już znana. Teraz tylko leżeć i pachnieć, i czekać aż kosmówka powędruje w górę i plamienia się skończą. Krew z nosa niestety może być skutkiem ubocznym stosowania Acardu lub Clexane, miną jak przestaniesz je brać… Więc nie pozostaje nic innego jak się z tym pogodzić i wytrwać cierpliwie do czasu odstawienia.
Jacqu, miło, że zaczęłaś częściej zaglądać. Tęskno było za Twoimi postami.
AniuK, tak jak reszta dziewczyn wyczekuję niecierpliwie wiadomości od Ciebie. Jeśli znajdziesz chwilkę, napisz proszę, co u Was.
PS. Pisałam już kiedyś, że uwielbiam Twoje „kilometrowe” posty?
Elaria, fantastycznie, że udało się kupić stelaż za nieduże pieniądze, jednak wózek to ogromny wydatek, szkoda by było, gdyby nie dało się go uratować albo trzeba było kupić stelaż od producenta. W ogóle to zazdroszczę pozytywnie tego kompletowania wyprawki. Chciałabym doczekać tego momentu i móc bezkarnie buszować po sklepach w poszukiwaniu perełek dla Dziecia.
Ana, trzymam kciuki za crio! Cieszę się, że już możesz podejść do transferu. Daj znać, jak poszły badania
Szczęśliwa Mamusiu, Ty już też na finiszu. Trzymam mocno kciuki za lekki poród i rychłe spotkanie z Niespodzianką
Dorola, super, że objawy ustępują
Magdziu, Twoje posty są tak autentyczne, że nie sposób się nie uśmiechnąć podczas czytania. Trzymam kciuki, żebyście się zgrali z Synkiem jak najszybciej i żeby karmienie przestało być katorgą. A jeśli karmienie piersią kosztuje Cię zbyt wiele, to żebyś bezproblemowo przeszła z Młodym na butlę i mogła cieszyć się swoim Ziemskim Cudem
Koteczko, z ochotą na seks po takich przeżyciach jak Twoje może być różnie. Nie dziwię się, że ochoty brak, gdy rzeczywistość przytłacza. Ale wierzę, że już wkrótce wiele spraw u Ciebie się wyprostuje i ochota wróci
Myślę, że pracą nie ma, co się zbyt mocno przejmować. Twoje życie osobiste jest ważniejsze niż praca, jakakolwiek by nie była. Oczywiście rozumiem Twój stres, dlatego wysyłam wirtualne przytulasy i zaciskam kciuki, żeby wszystko gładko poszło po powrocie.
Evitko, strasznie mi smutno, gdy czytam Twoje posty, martwię się mocno o Ciebie, szczególnie, że ostatnio los Cię nie oszczędzałTo cholernie niesprawiedliwe, że spadło na Ciebie tak wiele. Tekst psychiatry, co najmniej nie na miejscu, jak można zadać takie pytanie pacjentce, która walczy o spełnienie marzeń? O spełnienie jednej z najbardziej pierwotnych potrzeb człowieka. Prawda jest taka, że działamy na poziomie instynktu, naszym celem tu, na ziemi jest przekazanie genów kolejnemu pokoleniu. Jeśli lekarz tego nie rozumie to chyba powinien zamknąć praktykę i zająć się uprawą buraków cukrowych.
O, i mamy kolejnego kandydata na farmera, doktorek stawia diagnozy bez wyników, no pysznie po prostu. Niech on lepiej zacznie bydło hodować, będzie tam pasował
Współczuję ogromnie, że lekarz tak paskudnie Cię potraktował, nie powinno się tak postępować z pacjentką, a już szczególnie, gdy w grę wchodzą takie sytuacje jak Twoja. Schudnąć, phi! Dobre sobie. Kobiety ważące ponad 100 kg przy wzroście 160 czy 170 cm rodzą dzieci, więc nie wydaje mi się, żeby to w czymkolwiek przeszkadzało. Moim zdaniem lekarz dał popis buractwa i braku profesjonalizmu. A takim elementem nie należy się przejmować tylko poszukać kogoś, kto ma głowę na karku i pomoże zamiast zdołować.
Trzymam kciuki za wyniki kariotypów!
Ikarku, ja pierdzielę, nie mogę uwierzyć, że tak opornie wszystko u Ciebie idzie. Gdzie tu sprawiedliwość? Trzymam kciuki z całych sił, żeby Clo zrobiło swoją magię i żebyś już wkrótce mogła nam się tu pochwalić dwiema tłuściutkimi kreskami na teście. Teraz Tobie wróżę
Jatoszko, przykro mi, że znów się nie udałoTrzymam kciuki mocno i mam nadzieję, że tuż, zaraz za rogiem czeka na Ciebie Twój Cud.
Gadułko, sporo masz teraz na głowie.. A jak Twoje samopoczucie? Kciuki za wizytę, oby Gadulątko się ujawniło! Kciuki za nową pracę męża!
Justa, gratuluję "chyba" Córeczki
Jomi, nie złość się na siebie. Jak okropne byłoby nasze życie, gdyby zabrano nam nadzieję, że może być lepiej?
Ulli, powiem Ci, że niewiele osób zdobyłoby się na taki krok jak Ty. To naprawdę godne podziwu. Trzymam kciuki, żeby mama tego biednego malca wzięła się w garść. A Tobie gratuluję sukcesów, niełatwo jest nadrabiać takie zaległości z dzieckiem, które było pozostawione same sobie. Tylko pozazdrościć małemu takiej mamy chrzestnej.
Sylu, o rajuśku! Ty też na końcówce! Jak ten czas zasuwa to jest nie do ogarnięcia!
Natikka, gratuluję pomyślnych wiadomości po wizycie! Cieszę się, że wszystko idzie w dobrą stronę
Trzymam też kciuki, żeby na kolejnej wizycie udało się podejrzeć, kogo nosisz pod sercem
Elmo, czekamy na info po jutrzejszej wizycieTwój suwaczek też galopuje. Szaleństwo istne
Promyczku, spełnianie marzeń, szczególnie tych o macierzyństwie nie powinno być blokowane przez finanse. Może spróbuj się zapisać do innego miasta? Skrzacik chyba się zapisała w Wawie albo Białymstoku, jeśli dobrze pamiętam. Może warto spróbować?
Czarnulko, kciuki z całych sił za jutrzejszą wizytę!
CDN
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 19:53
Yoselyn82, Jacqueline, czarnulka24, Koteczka82, ana167, Natikka123, Evita, Dorola31, sy__la, Gaduaaa, jatoszka lubią tę wiadomość